,, Zdążyć przed Panem Bogiem" to reportaż, dokument z Markiem Edelmanem, jednym z przywódców powstania w gettcie warszawskim.
Wyłania się obraz życia i śmierci, ktury czytelnik musi poskładać ze wspomnień rozmówcy. Z kruchych wspomnień, trochę zatartych przez czas, ale nigdy nie zapomnianych. Wiele fragmentów się powtarza. Dziwna to była lektura.
Jak sie mozna domyśleć, bardzo realistyczna i brutalna, sprawiająca wręcz fizyczny ból. Jednocześnie pełna chaosu, nieuporządkowane wspomnienia, nie zagnane w szufladki chronologi, z których musimy wyłuskać oblicze postania.
Przywoływane w pamięci historie z życia lekarza, kardiologa, przeplatają się z tragicznymi obrazami powstania.
Nie do końca odnalazłam się się tej lekturze. Zbyt poetycka, patetyczna, pełna nieładu?
Wydaje mi się, że w tej tematyce znajdziemy lepsze publikacje, aczkolwiek warto pamiętać, że jest to jedna z pierwszych książek o postaniu w gettcie warszawskim.