- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.emal na siłę, na spotkanie grupy modlitewnej u Dominikanów w nadziei, że przybliży mi Kościół, do którego w Niemczech przestałam chodzić. I tam poznałam Lucynę. Przypadłyśmy sobie do gustu, mimo że ona był fanatycznie religijna. Wyobraź sobie, że co dzień o świcie przed wyjściem do pracy uczestniczyła we mszy świę Często zapraszała mnie do siebie. Mieszkała z rodzicami i bratem w starej kamienicy przy Karmelickiej. I tak poznałam Rafała, który w odróżnieniu od siostry w ogóle nie chodził do kościoła, co mi bardziej odpowiadało, jako że sama wchodziłam do pięknych krakowskich kościołów jedynie wówczas, gdy były puste. Zaczęłam się z nim spotykać, zaniedbując Lucynę, o co zresztą nie miała do mnie ż Przerwała na chwilę, gdyż Thomas znów ujął jej dłoń, ściskając ją delikatnie. - Wzięliśmy oczywiście kościelny ślub, bo obu naszym rodzinom na tym zależał Żyliśmy zgodnie. Kochałam go. Może nie tak, jak Valentina. naprawdę się kochaliśmy. Nasze rodziny się zaprzyjaźniły. Nic nie wskazywało na to, że nasze małżeństwo się Lidia umilkła i zamyśliła się, a Thomas wpatrywał się w nią jak urzeczony. Chłonął wzrokiem każdy szczegół jej fascynującej twarzy. - ,,Jaka ona piękna i subtelna" - myślał. - ,,Ta głębia smutnych oczu. Te cudownie skrojone Jej melodyjny głos brzmi jak I taka czysta. Wyszła za mąż za swego pierwszego chłopaka. Niewiarygodne. Chyba miała w życiu tylko tych dwu kochanków - mężów. Pewien jestem, że była im wierna". Pożądał jej coraz bardziej. Jej cudownego, pachnącego ciała, jędrnego i pełnego. Jej czystej, złamanej duszy. Chciał ją pocieszyć, uszczęśliwić. - ,,Ona musi być moją, jedyną, już na zawsze" - entuzjazmował się. Milczał, czekał na dalszy ciąg jej opowieści. Kobieta ciężko westchnęła. Chciała mu wszystko opowiedzieć, wyżalić się. Nikomu dotąd nie zwierzała się tak szczerze. Czuła, że on jej współczuje, że ją rozumie. Miał takie dobre, serdeczne spojrzenie. Taką ciepłą dłoń... - ,,I chyba gorące serce, które nigdy dotąd, mimo wielu przygód, nie spotkało bratniej duszy" - myślała z rozrzewnieniem. - ,,Boże, jaki on piękny!" - Rozpływała się w zachwycie. - ,,Nigdy dotąd nie spotkałam takiego mężczyzny". Znowu westchnęła, a on mocniej uścisnął jej dłoń. - Gdy jego rodzice zaprosili moich na święta wielkanocne - powróciła do wspomnień - ojciec powiedział mi po powrocie do domu, że to są Żydzi. ,,Tak?" - zdziwiłam się - ,,przecież powiedzieliby mi o tym." ,,O nie" - zaprzeczył - ,,tacy przechrzczeni mają wiecznie poczucie zagrożenia i ukrywają swe Zresztą, co nas to obchodzi". - Wzruszył ramionami. - ,,Najważniejsze, że są sympatyczni. Lubię ich". Przeszłam nad tym do porządku dziennego, ale po pewnym czasie przypomniałam sobie o tym i spytałam o to Rafała. Zareagował oburzeniem, jakbym go oskarżyła o zbrodnię: - ,,No wiesz, jak możesz nas posądzać o coś takiego". - Stwierdziłam ze zdziwieniem, że jest chyba antysemitą. Okazało się, że zaczął indagować o to swych rodziców, którzy w końcu wyznali mu, że to prawda, tłumacząc się, że na wiarę katolicką przeszli ich przodkowie. Nie byłoby w tym nic sensacyjnego, gdyby nie reakcja Rafała. Ten człowiek zupełnie oszalał... Nie chciałabym cię zanudzać całą tą długą opowieścią... - To było trzęsienie ziemi. Dość, że mój mąż znienawidził rodziców za to, że ukrywali przed nim ich prawdziwą tożsamość. Zerwał z nimi wszelkie kontakty, mnie również ich zabronił. Spotykałam się z nimi w tajemnicy przed nim, gdyż bardzo się z nimi zżyłam, zwłaszcza z jego siostrą... A zmienił nazwisko Kamiński na swoje rodowe Steinberg, zapisał się do gminy żydowskiej i stał się gorliwym wyznawcą wiary mojżeszowej, do czego usilnie mnie również namawiał. Nawet w domu odprawiał swoje modły z jarmułką na głowie. Musiałam gotować koszerne posił Lata całe trwała ta szarpanina. Jak mogłam wykręcałam się od spotkań w gminie, bo fatalnie się tam czułam. Oni byli dla mnie egzotyczni. Hałaśliwi. Te koszerne potrawy były Nie pasowałam do nich. Nasze zgodne dotąd pożycie zamieniło się w piekło. W końcu on poznał w gminie starszą od siebie Żydówkę, w której się zakochał i bez najmniejszych skrupułów rozwiódł się ze mną... Minęło już pół roku, a ja wciąż nie mogę otrząsnąć się z żalu. - Po jej policzkach spłynęły łzy. Thomas wyjął chusteczkę i starł je delikatnie z jej twarzy. - Nie płacz, Lidio - pocieszał ją. - Wciąż jeszcze go kochasz? - Spytał troskliwie. - Trudno powiedzieć, Tomku - wzruszyła ramionami. - Ale mam poczucie On chyba oszalał! - Przyjedź do mnie do Wiednia, a zrobię wszystko, byś o nim zapomniała - pogładził ją po policzku. Uśmiechnęła się i mocno uścisnęła jego dłoń.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, książki na jesień, książki na lato |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2013 |
Wymiary: | 140x200 |
Ilość stron: | 168 |
ISBN: | 978-83-7900-062-3 |
Wprowadzono: | 14.06.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.