SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zbaw nas ode złego

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Plectrum
Oprawa miękka
Liczba stron 192

Opis produktu:

Nazywają go Mesjaszem.

Duchowny psychopatyczny morderca od początku swojej posługi trwa w przeświadczeniu, że jest narzędziem w rękach Zbawiciela. W Jego imieniu, pod pozorem wiary i dobroduszności, oczyszcza świat z grzeszników. Oddziela ziarno od plew. Niesie uzdrowieniu światu.
Swoje ofiary skazuje na najokrutniejsze cierpienie, wierząc, że w ten sposób płacą za swoje grzechy, a on chroni ich przed wiecznym potępieniem.

Przekonany o słuszności swoich czynów, solennie wykonuje powierzone mu przez Stwórcę zadanie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Plectrum
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 192
ISBN: 9788396133106
Wprowadzono: 13.05.2021

RECENZJE - książki - Zbaw nas ode złego - Ewa Pirce

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

bethwithbooks

ilość recenzji:125

2-07-2021 13:33

?Zbaw nas ode złego? to książka, która od momentu zapowiedzi nawiedzała mnie w każdym możliwym momencie. Na Instagramie postów i stories dotyczących tej książki była ogromna ilość i skłamałabym, gdybym powiedziała, że sama takich stories nie udostępniała???? Powiedzmy sobie jednak szczerze ? opis niesamowicie zachęca do zapoznania się z treścią powieści i po prostu nie mogłam doczekać się premiery, a niedawno wreszcie miałam okazję przeczytać ?Zbaw nas ode złego? w formie ebooka. Czy faktycznie było na co czekać i książka mnie nie zawiodła?
?Zbaw nas ode złego? to książka, jakby nie patrzeć, kontrowersyjna. Opowiada o Mesjaszu ? seryjnym mordercy, który jest także duchownym. Jest przekonany, że mordując ludzi wykonuje wolę Boga i tym samym pomaga grzesznikom w dostaniu się do raju, bowiem zabijając ich, zmywa z nich grzechy. Brzmi ciekawie?
Ksiądz Gabriel to postać niesamowicie żywa. Z każdą kolejną stroną coraz jaśniej mogłam wytworzyć jego obraz w prawdziwym życiu. Dodatkowo, dzięki temu, że to w dużej mierze z jego perspektywy poznajemy historię opisaną w książce czujemy ciarki na skórze, czytając o torturach i cierpieniach, jakimi ?rozgrzeszał? swoje ofiary. Poznajemy też jego przeszłość, co pomaga nam w zrozumieniu jego zachowania. Bardzo cenię taką szczegółową kreację bohaterów w książkach, zatem za to ogromny plus. Do czego mogłabym się ?przyczepić? ? żałuję, że ?Zbaw nas ode złego? jest takie krótkie. Niecałe 200 stron to dla mnie zdecydowanie za mała ilość, by wyczerpująco przestawić historię księdza Gabriela, jego ofiar i morderstw. Przeszkadzało mi to, że autorka wspomina ilu zabójstw dokonał już duchowny, a opisane było zaledwie kilka takich sytuacji. Przez to zastanawiamy się ? jakie grzechy popełniły pozostałe ofiary i w jaki sposób każdą z nich ukarał. Tego niestety brakowało, a szkoda, bo książka miałaby potencjał na naprawdę świetny kryminał. Mimo to jest to świetny skrót historii księdza, więc i tak polecam Wam przeczytanie tej książki. Być może któryś z czytelników pokusi się kiedyś o napisanie krótkiego fragmentu z własnym pomysłem co do tego, jak skończyły pozostałe ofiary duchownego? Jeśli tak się kiedyś zdarzy ? chętnie przeczytam, proszę o informację????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

6-06-2021 21:03

Gabriel Hammond jest księdzem. Uważa się z posłańca Zbawiciela. Mesjasza. To on skrupulatnie oddziela plewa od ziaren. Wybiera osoby, którym należy się kara. To on jest tym, który odbiera życie. To on skazuje swe ofiary na najokrutniejsze cierpienie. Jest przeświadczony o tym, że robi dobrze. W końcu ma zgodę Najwyższego...
Czy uda mu się dokończyć swój plan? Czy inspektorowi uda się powstrzymać psychopatycznego mordercę zanim będzie za późno?

Uwielbiam twórczość Ewy Pirce. W swojej skromnej biblioteczce mam wszystkie dotąd wydane przez autorkę powieści. Każda w innym stopniu skradła moje serce. Najlepszą jak dotąd w moim odczuciu jest dylogia "Z muzyką do gwiazd", którą pokochałam. Byłam ogromnie zaciekawiona tego, jaka będzie ta najnowsza powieść. Z całkiem innego gatunku jawiła się dość kusząco. Zakupiłam ją sobie i już na wstępie zaskoczyła mnie jej grubość. Autorka przyzwyczaiła swoich czytelników i fanów do zdecydowanie konkretniejszych lektur. Nie sprawdzałam wcześniej tego i troszkę mnie ten fakt zmartwił. Pod względem tego, czy autorce uda się zawrzeć wszystko to, co potrzebne z odpowiednim rozbudowaniem wątków. Nie powiem, zaczęło się dobrze. Jako, iż jest to powieść o kapłanie, to znalazło się tutaj wiele cytatów z Pisma Świętego. I jest ich całkiem sporo. Ale za to doskonale zostały dobrane to sytuacji. To ogromny plus. Dzięki temu historia nabrała realizmu i takiego podkreślania, że to ksiądz jest sprawcą. Bo o tym wiemy już na wstępie. Autorka zdradziła tożsamość nie podając powodów. Motywów jego postępowania, które my, czytelnicy musimy zgłębić i zgadnąć podczas lektury. Stajemy ramię w ramię z inspektorem Riceem. Kluczymy, szukamy śladów i próbujemy złapać sprawcę. Sprawcę, który doskonale się ukrywa. Autorka bardzo trafnie przedstawiła to, jak odpowiednio dobrana maska potrafi zdziałać cuda. Pod fasadą dobroci i serdeczności może kryć się bowiem czyste zło. Łatwo jest wzbudzić czyjeś zaufanie. Uśpić czujność i ostrożność. Szybko można wpaść w zastawione sidła. W kłopoty, które niczym pajęczyna oblepiają i unieruchamiają, odcinając możliwość ucieczki. Autorka stworzyła doskonały obraz psychopatycznego mordercy. Stopniowo odkrywała genezę jego historii. To było fajne. Gabriel był szalony. W powieści znalazły się makabryczne i dosadne opisy bestialskich kar. Barbarzyńskiego katowania niewinnych ludzi. Stopniowego odbierania życia i takiego napawania się tą zbrodnią przez głównego bohatera. Jedno tylko mam zastrzeżenie - sposób prowadzenia śledztwa. Tu właśnie kluczową rolę w moim odczuciu odgrywa grubość powieści. Zabrakło mi dopracowanie śledztwa. Rozbudowania. Z przyjemnością poczytałabym o zabawie w kotka i myszkę pomiędzy zbrodniarzem a stróżami prawa. To w moim odczuciu bardzo dobra fabuła, bardzo dobry pomysł na historię tylko to wykonanie troszkę kuleje. Jakby dodać kilkadziesiąt stron śledztwa i wspomnianej wyżej zabawy wyszedłby wciągający thriller. Powieść co prawda mroziła krew w żyłach i nie można odmówić autorce wyobraźni, która sceny opisywała z drobiazgowością i dokładnością. Oddawała realizm i chory umysł sprawcy. Zwróciła uwagę na fakt, że czasami potrzebna jest pomoc specjalisty. Lektura czyta się szybko, to fakt. Niestety nie porwała mnie i moim zdaniem to najsłabsza ze wszystkich książek autorki. Aczkolwiek mam nadzieję, że kiedyś jeszcze Ewa napisze coś z tego gatunku, bo fajny widzę tutaj zalążek.

Czy recenzja była pomocna?

Ogród ksiązek

ilość recenzji:93

27-05-2021 19:17

Przeczytałam opis który Wam wrzuciłam na drugim zdjęciu i wiedziałam, że chcę przeczytać. Myślałam, że będzie mrocznie, niebezpiecznie i zaskakująco.

Całkiem nieźle pomyślana fabuła, trochę pobocznych wątków...

Reszta to niestety minusy tej książki. Jak dla mnie po prostu słaby styl. Jednak to jak przekazujemy nasze myśli jest ważne. Sposób z jakim się spotkałam kompletnie do mnie nie przemawia. Wciąż miałam poczucie jakiejś sztywności.

Czytając odbierałam lekki chaos, nie wiem czy było to przez autorkę zamierzone czy nie.

Zarys psychologiczny postaci jak i, że tak powiem cała podwalina utworu zbyt słabo zarysowane. Tym samym nie miałam żadnego stosunku emocjonalnego do jakiegokolwiek bohatera.

To debiut autorki w tym gatunku... Nie mam porównania ponieważ to było moje pierwsze spotkanie z Panią Ewą.

O książce czytałam nie dobre a wręcz rewelacyjne opinie i tym większe czuję rozczarowanie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książka na miarę

ilość recenzji:1

22-05-2021 19:18

Najnowsza książka Ewy Pirce "Zbaw nas ode złego" to coś zupełnie innego niż to, co znaliśmy do tej pory. Autorka znana jest przede wszystkim z książek, które chwytają za serce i długo pozostają w pamięci. Popełniła też bardzo udaną komedię, jednak tym razem postawiła na nieco mroczniejszy klimat.
Jak jej to wyszło?
Gabriel Hammmont to chowający się za sutanną psychopatyczny morderca, który od początku swej duszpasterskiej posługi uważa się za Zbawiciela. Wybranego przez Boga i działającego w Jego imieniu uzdrowiciela świata. Pewny win swoich ofiar, skazuje je na najokrutniejsze cierpienie, sądząc, że oczyści je z grzechu i dzięki niemu dostąpią zbawienia. Ale nie tylko to motywuje jego działania. Policja uznaje go za seryjnego mordercę, a przez charakterystyczny sposób działania nadaje mu przydomek Mesjasz. Zawsze dokładny, nie pozostawia śladów, więc
przez lata wymyka się z rąk detektywowi Riceowi, który ma osobiste powody, by go dopaść. Czy mu się to udało?
Co sprawiło, że szanowany i lubiany ksiądz dokonuje tak okrutnych zbrodni?
Z niecierpliwością czekałam na tę książkę. Piękna okładka projektu Justyny Sieprawskiej i opis sprawiły, że skręcało mnie z ciekawości. Liczyłam na ogromne emocje, jakie towarzyszą książkom Ewy i magnetyzm, który nie pozwala się od nich oderwać. Tym razem tego zabrakło i czegoś więcej. Choć sama postać Gabriela jest dobrze skonstruowana, tak jak powód jego działań, a pomysł na fabułę jest świetny. Podobał mi się epilog. Jeszcze bardziej prolog, jednak cała reszta wydaje się nieco niedopracowana, przez co w moim odczuciu thriller bardziej przypomina dramat psychologiczny. Może gdyby książka liczyła więcej niż 190 stron, co pozwoliłoby pobawić się z czytelnikiem w kotka i myszkę, pojawiło się więcej zwrotów akcji, więcej niepewności i napięcia, więcej krwistych szczegółów zbrodni, a portrety pozostałych bohaterów zostałyby bardziej rozbudowane, otrzymalibyśmy prawdziwą petardę. Thriller to niełatwy gatunek. Komuś, kto pisze tak fantastyczne powieści romantyczno - obyczajowe musiało być ciężko przeskoczyć na inne tory. Co zresztą widać w poszczególnych fragmentach książki. Wystawiając jak najbardziej obiektywną ocenę debiutującej w mrocznej odsłonie Ewie, powiem, że nie jest źle i mam nadzieję, że wszelkie słowa krytyki będą przez nią odebrane, jako wskazówki do pracy przy kolejnym thrillerze. Stać ją naprawdę na wiele, więc mam nadzieję, iż nie porzuci tego gatunku, a rozwinie skrzydła. Na pewno nie był to stracony czas. Z każdej książki można wyciągnąć coś wartościowego. Z tej pewne prawdy o ludziach oraz wartościach, które stały się dla nich ważne, lecz niekoniecznie są wzorami cnót.
Dziękuję ...

Czy recenzja była pomocna?

moniczyta

ilość recenzji:92

20-05-2021 09:44

Wielu z was czekało na tą premierę. Wielu z was już ją przeczytało. Ja zrobiłam to dopiero dziś i napiszę co nie co o tej pozycji.

Ogromnym plusem tej powieści jest Mesjasz i jego portret psychologiczny. Przyznam szczerze, że przy opisach jego zbrodni ogarniał mnie strach, wyobraźnia działała i wiem jedno... Nigdy nie chciałabym trafić w jego ręce. Urzekło mnie to tym bardziej, że uwielbiam psychopatów religijnych. Nie inaczej było z samym śledczym Rice, którego na początku nie polubiłam, ale za to później, gdy dowiedziałam się prawdy, doskonale zdałam sobie sprawę, jak musi się czuć. Historia jest krótka, wciąż coś się dzieje, a jednocześnie mało przewidywalna, dlatego intryguje przez cały czas. Czyta się bardzo szybko i bardzo przyjemnie, choć momentami z obrzydzeniem. Książka jak najbardziej warta uwagi. Świetnie ujęty punkt psychologiczny sprawia, że jest to bardzo dobra lektura, którą oczywiście wam polecam.
Dziękuję ...za egzemplarz.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:1

17-05-2021 14:06

2.5 gwiazdki
?Zbaw nas ode złego? to książka, wobec której miałam naprawdę wysokie oczekiwania. Motyw psychopatycznego mordercy, którym jest duchowny wydał mi się bardzo ciekawy i obiecujący. Jednak, gdy miałam już książkę w swoich dłoniach poczułam się rozczarowana. Książka ma niespełna 200 stron, więc bardzo się zdziwiłam i od razu poczułam zwątpienie. Byłam sceptycznie nastawiona do tej książki i nie mogłam wyobrazić sobie jak można poprowadzić historię morderstw, wniknąć w głąb umysłu psychopaty i połączyć to wszystko z postacią detektywa. Niestety moje podejrzenia okazały się słuszne. Ogólnie rzecz biorąc książka zaczęła się naprawdę dobrze, ale szybko również wyszło, że nie będzie to dobrze rozwinięta i zaskakująca historia. Brakowało mi w niej przede wszystkim aspektu psychologicznego, który bardziej wyjaśniłby motywy jakimi kierował się morderca. Było to zdecydowanie za szybkie i nie pozwoliło mi wniknąć w głąb tej historii.

Gabriel z pozoru jest lubianym i cenionym duchownym. Niestety kryje się w nim również umysł psychopatycznego mordercy. Od początku swojej posługi wierzy, że jego celem jest oczyszczenie świata z grzeszników. Swoje ofiary poddaje okrutnym torturom, sprawiając im niewyobrażalny ból i cierpienie. Gabriel myśli, że w ten sposób ich ratuje, oczyszczając z grzechów. Uważa się za narzędzie w rękach Zbawiciela. Skrupulatnie wykonuje powierzone mu przez Stwórcę zadania. Jego Obsesja jest tak wielka, że nie cofnie się przed niczym.

Miałam okazję przeczytać jedną książkę autorki, którą była powieść ?Tu i teraz?. Książka mnie zachwyciła i byłam nią oczarowana. Jednak w przypadku ?Zbaw nas ode złego? jest zupełnie odwrotnie. Nie uważam, że jest to zła książka, tylko nie do końca dopracowana. Ostatnimi czasy czytam bardzo dużo thrillerów i kryminałów, więc tym samym moje oczekiwania w stosunku do nich rosną. Uważam, że ta książka jest mieszanką i dlatego tak naprawdę nie jest łatwa do przejrzenia. Z jednej strony jest bardzo czytelna i właściwie przeczytałam ją w ciągu jednego wieczoru. Z drugiej strony jednak, na koniec nie byłam w stanie powiedzieć, że była to świetna książka.

Największy problem miałam z postaciami. Wszystko toczyło się w tak szybkim tempie, że w żaden sposób nie mogłam się z nimi połączyć. Nie dowiedziałam się wystarczająco dużo o tym, kim był morderca, jak działa jego umysł i jakie motywy nim kierowały. W charakterystyce nie było nic, co uczyniłoby głównych graczy tej historii realistycznie atrakcyjnymi.

Podsumowując mogę dodać, że bardzo podziwiam autorkę, która zdecydowała się napisać historię tak bardzo odmienną od pozostałych jej powieści. Taki krok jest odzwierciedleniem ogromnej odwagi i pokazuje, jak różnorodną jest autorką. Mi niestety książka nie do końca przypadła do gustu, ale w Waszym przypadku może być zupełnie inaczej, więc jeśli tylko chcecie, to czytajcie.

Czy recenzja była pomocna?