SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zawalcz o mnie

The Arrowood Brothers Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

`Zakochałem się w Sydney Hastings, kiedy miałem dziesięć lat.

Kiedy mieliśmy po szesnaście lat, przyrzekliśmy sobie być razem na zawsze.

Kiedy miałem dwadzieścia dwa lata, złamałem wszystkie dane jej obietnice.

Zostawiłem ją i przyrzekłem sobie, że nigdy nie wrócę w rodzinne strony.

Po śmierci ojca muszę przyjechać do Sugarloaf na pół roku.

Zobaczę ją znowu. Już nie tylko w moich wspomnieniach.

Kiedy jesteśmy razem, czuję, jakby czas stanął w miejscu.

Ciągle jej pragnę, ale na nią nie zasługuję.

Zamiast przepraszać, biorę ją w ramiona.

A potem to ona mnie zostawia.

Teraz muszę walczyć. Dla niej. Dla nas. O życie, którego oboje pragniemy...`

`Zawalcz o mnie` to druga część najnowszej serii romansów zatytułowanej `The Arrowood Brothers`. Bohaterami tej czteroczęściowej opowieści są bracia Connor, Declan, Sean i Jacob Arrowoodowie. Po śmierci znienawidzonego ojca wracają w rodzinne strony, by wypełnić jego ostatnią wolę. Każdego z nich czeka konfrontacja z przeszłością i własnymi uczuciami. Każdy musi podjąć decyzję, która radykalnie odmieni jego życie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Dzień Matki - literatura społeczno - obyczajowa,  Dzień Matki - romans
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 352
ISBN: 9788328716469
Wprowadzono: 06.04.2021

Corinne Michaels - przeczytaj też

Bezbronna Książka 35,33 zł
Dodaj do koszyka
Kiedyś mnie kochałeś Książka 31,79 zł
Dodaj do koszyka
Ostatni raz Książka 31,79 zł
Dodaj do koszyka
Pomóż mi sobie przypomnieć Książka 35,43 zł
Dodaj do koszyka
Wróć do mnie Książka 31,90 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Zawalcz o mnie, The Arrowood Brothers Tom 2 - Corinne Michaels

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 8 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    4
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

MrsBookBook

ilość recenzji:414

7-05-2021 13:05

Drugi tom o braciach Arrowoods. W pierwszej części poznaliśmy Conorra i Ellie, w tym tomie również się przewijają jednak pierwsze skrzypce gra tu Sydney i Declan. Ich historia jest nieco skomplikowana. Wiele lat temu główny bohater porzucił Syd, gdyż uważał, że tylko w ten sposób może ją ochronić.

Teraz, gdy wraca do Sugarloaf na pół roku, na każdym kroku powtarza, że nie chce mieć ani żony ani dzieci.

Sydney w dalszym ciągu nie może się pogodzić z tym, że on ją zostawił jednak w głębi duszy wie, że nadal ją kocha. Jej życie w najbliższym czasie wywróci się do góry nogami, a winę za to ponosić będzie nie, kto inny a Declan.

Czy ta para wytrzyma ze sobą w jednej miejscowości przez 6 miesięcy? A może jedno z nich zdecyduje się na ucieczkę? Koniecznie sięgnijcie po tę serię i przekonajcie się sami.

Z tą książką spędziłam naprawdę przyjemnie czas. Szybko się czytało, nie było momentów nudy, autorka potrafi budować napięcie. Aczkolwiek historia była trochę przewidywalna, jednak to nie spowodowało, że ta książka była zła. Ja uwielbiam takie lekkie i przyjemne w czytaniu historie.

Moim zdaniem drugi tom był lepszy niż pierwszy, aczkolwiek nie wywołał u mnie łez. Dużo osób w swoich recenzjach pisało o tej historii, że to wyciskacz łez. Ja uważam, że wcale nie( albo mam serce z kamienia ????), jakoś mnie aż tak nie poruszyła.

Bardzo mi się podobało, że bohaterowie z poprzedniej części nie zniknęli zupełnie. Zecydowanie bardziej polubiłam głównych bohaterów z pierwszego tomu. W tej części Syd i Declan trochę działali mi na nerwy swoim niezdecydowaniem, ale to minimalny minus. Cóż mogę jeszcze napisać o tej serii na pewno to, że już nie mogę się doczekać aż poznam kolejnego z braci Arrowood.

Gorąco Wam polecam te książki tylko koniecznie zacznijcie od pierwszego tomu, w innym wypadku, nie do końca będziecie wiedzieć, o co chodzi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

28-04-2021 21:11

Czytając książki o miłości czasami spoglądam na wydarzenia i opisy emocji z niedowierzaniem, że miłość jest aż tak potężnym uczuciem. Niektóre jej rodzaje są tak piękne i wyjątkowe, że chciałoby się je przeżyć na własnej skórze, inne natomiast obsesyjne i toksyczne odsuwa od siebie jak najdalej. ?Zawalcz o mnie? jest drugim tomem serii o braciach Arrowood autorstwa Corinne Michaels. To świetny cykl i wart jest poznania, tlyko, czy ta książka nie okaże się słabsza od poprzedniczki? Czy historia Declana będzie równie ciekawa, co pierwszego z braci?
Bohaterem ?Zawalcz o mnie? jest Declan Arrowood, przyszła pora, aby to on spędził pół roku w rodzinnym domu starając się dojść ze sobą do ładu. Uwolnienie od przykrych wspomnień, zmierzenie z własnymi demonami nigdy nie jest łatwe. Nie można jednak wiecznie od tego uciekać i udawać, że takie rzeczy się nie wydarzyły. Czuł, że pobyt w tamtym miejscu sprawi, że na jego drodze stanie jedyna kobieta, którą kochał i brutalnie złamał jej serce ? Sydney Hastings. Sydney jest bardzo inteligentną młodą kobietą, która pracuje w prawniczej kancelarii w Sugarloaf, niewielkiej miejscowości w Pensylwanii. Nigdy nie przestała kochać Declana, był jej pierwszą i jedyną miłością. Bohaterowie pokochali się w latach młodzieńczych i chociaż los ich rozłączył, a właściwie Declan, ich serca należały do siebie i łaknęły jedynie tego jedynego. Sydney jest niezwykle upartą dziewczyną i zdeterminowaną by walczyć o to, co kocha i w co wierzy, pomimo tego, że zdarzały się jej chwile zwątpienia. Czy zasługuje na nią ktoś, kto zniknął bez słowa, pomimo obietnic, które złożył? Jak będzie wyglądała ich relacja teraz, po dziesięciu latach?
?Zawalcz o mnie? można porównać do pogoni, uciekająca niezdecydowana myszka i kocurek, który za wszelką cenę chce ją pochwycić. W tym przypadku jednak role poniekąd się odwróciły i to dwukrotni. Sydney próbowała walczyć i przekonać do siebie ponownie Declana, a kiedy w końcu odpuściła, kiedy się poddała, coś drgnęło w Declanie i przystąpił do działania. Miłość, którą nadal czują jest silna, ale wiele różnych lęków za bardzo wpływa na bohaterów. Kto w końcu zwycięży? Uczycie czy upór i lęk? Jak długo można się wycofywać? Ta powieść była dla mnie kolejnym strzałem w dziesiątkę! Bardzo lubię twórczość Corinne Michaels i uważam, że czasami jest sadystyczna dla swoich bohaterów. No, jak tak można? ?Zawalcz o mnie? jest powieścią, która ukazuje, że mijający czas nie sprawia, że miłość umiera.

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

26-04-2021 00:09

Drugi tom, kolejny z braci, a że apetyt rośnie w miarę jedzenia, to oczekiwania były duże. Podobało mi się, jednak pierwszy według mnie był lepszy. Już tłumaczę dlaczego.

Główni bohaterowie kiedyś byli parą, jednak przez jedno traumatyczne wydarzenie rozstali się. Teraz spotykają się znów i jak się domyślacie, to wywoła lawinę wydarzeń. I sam pomysł jest super i z dużym potencjałem, ale mnie brakowało takiej konsekwencji i stanowczości, co znalazłam w pierwszym tomie. Tutaj bohaterowie krążą obok siebie, co jakiś czas wyznają sobie miłość i nic z tego nie wynika. Brak komunikacji między nimi jest trochę irytujący, bo wydaje się, że jedna rozmowa mogła doprowadzić do "żyli długo i szczęśliwie", ale co to byłaby za powieść kończąca się po 30 stronach. Jest też tutaj trochę dramatu, dawania drugich szans, walki, wszystko to sprawia, że pomimo mojego niezrozumienia zachowań bohaterów, czyta się dobrze i ciężko się oderwać. Styl poprawny, taki do jakiego przyzwyczaiła nas autorka.

Nie jest to książka 10/10, ale przyjemny, trochę przewidywany romansik, który świetnie będzie się czytał. Ale ja już czekam na perypetie kolejnego brata.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:1

13-04-2021 18:04

?Zawalcz o mnie? Corinne Michaels to poruszająca historia wielkiej miłości i drugiej szansy. Autorka sprawiła, że moje serce zaczynało bić szybciej, gdy musiałam patrzeć na szczęście, które najpierw musiało przedzierać się przez ocean bólu i smutku. Zastanawialiście się nad tym, czy miłość ma tak wielką siłę, że może pokonać wszystko? Chodzi mi o zdolność wybaczania niewyobrażalnych krzywd i zaufanie tak silne, że miłość jest na pierwszym miejscu. Myślę, że ta powieść doskonale wpisuje się w tę myśl. Naprawdę podobała mi się ta emocjonalna i pełna pasji historia o miłości, uzdrawianiu, więzach rodzinnych, wybaczaniu i drugiej szansie, która skradła moje serce i wdarła się w moją duszą.


Declan i Sydney zakochali się w sobie już w dzieciństwie i nie mogli bez siebie żyć. Sydney myślała, że nic ich nigdy nie rozdzieli. Pewnego dnia, pozornie znikąd, Declan zrywa z nią i opuszcza miasto na dobre. Zostawia dziewczynę bez żadnych wyjaśnień i przyrzeka sobie, że nigdy nie wróci do Sugarloaf. Sydney nigdy do końca nie rozumiała, dlaczego Declan odszedł i nigdy nie chciał jej odzyskać. Jednak śmierć jego ojca zmusza chłopaka do powrotu w rodzinne strony. Teraz, kiedy wrócił do miasta wydaje się niemożliwe, aby ta dwójka trzymała się od siebie z daleka, nawet jeśli Sydney wie, że dokładnie to powinni robić. Chemia między nimi była niezaprzeczalna i każdy dookoła wiedział, że nigdy nie przestali się kochać. Declan jest uparty i trochę zagubiony, ale ma ku temu swoje powody. Sydney chce tylko, żeby dla niej walczył. O życie, którego oboje pragną.

Declan jest mężczyzną, który najpierw martwi się o szczęściem innych, a na końcu dopiero o swoje. Jest opiekuńczy względem wszystkich, których kocha, a przy tym złamany i smutny. Ale nie zdaje sobie z tego sprawy. Sydney jest mądra i silna, ale tak naprawdę nigdy nie wyleczyła się z Declana, który ją złamał kilka lat temu. Przyciąganie tych dwojga jest tak silne, że kiedy spotykają się pierwszy raz po tak wielu latach, wszystko po prostu eksploduje. Nie ma zupełnie nic, co mogłoby zerwać tę więź, bez względu na to, jak bardzo z nią walczą. Naprawdę pokochałam Declana i Sydney oraz wszystko to, przez co przechodzą podczas swojej podróży, nawet jeśli niektóre z nich były bolesne i rozrywały serce.

Ciężko tak naprawdę wyrazić słowami, jak ta książka była wyjątkowa, jak ją pokochałam i jak uderzyła mnie tymi wszystkimi uczuciami. Historia Declana i Sydney to romans drugiej szansy, który sprawił, że uśmiechałam się, śmiałam i nawet płakałam. Bez wątpienia nie chciałam, żeby ta historia się skończyła. Ta książka wciąga i pochłania umysł, ciało i duszę. Corinne oczarowała mnie swoimi słowami i wymierzyła emocjonalny cios prosto w serce. Całość była tak prawdziwa, surowa i pełna pasji. Jeżeli szukacie takiej historii to koniecznie musicie przeczytać. Polecam całym sercem.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

7-04-2021 17:22

Jak ja uwielbiam tych braci. Tym razem powieść poświęcona jest najstarszemu z braci Arrowood, czyli Declanowi. Autorka pozwala nam również sprawdzić, co słychać u Connora i Ellie i przeuroczej małej Hadley. A dzieje się tam całkiem niemało. Ich wszystkich po prostu nie da się nie kochać. 

Przed ośmiu lat Decklan zrezygnował z miłości, by chronić braci i Sydney. To on z całej czwórki poniósł największe straty i to on musiał najszybciej dorosnąć. Wyrzekł się wszystkiego tego, na czym mu zależało i co kochał. Historia ta pokazuje, że błędy, grzechy przeszłości nie mogą odbierać nam przyszłości. Ale czy Dec zawalczy o Syd? Czy zacznie ją gonić? A przede wszystkim, czy w końcu zrozumie, że tylko kochając i pozwolić się kochać, może być tak naprawdę szczęśliwy?

"Strzała miłości przeszywa serce. (...) 
- Celny drugi strzał wytycza właściwą drogę - recytuję bez namysłu. (...)
Często nie znamy właściwej ścieżki i wybieramy złą, ale jeśli jesteś mądry i skupiony, zawsze możesz skorygować drogę, którą idziesz.
Wątpię w prawdziwość tych słów. Zbyt wiele razy obrałem złą drogę i chyba nie ma na świecie tylu strzał, żebym wytyczył tę właściwą."

Corinne Michaels porusza sporo ważnych tematów. Najważniejszym wydaje się być kwestia ponownego zaufania. Jednak to problemy ciążowe zaangażowały mnie najmocniej. Ale za wiele nie zdradzę w tej sprawie, by nie popsuć Wam niespodzianki. Kolejnym istotnym aspektem jest wątek przywiązania do spuścizny rodzinnej, wspomnień związanych z miejscem, z którym wiążą się szczęśliwe chwile. 

"Jesteśmy zbyt pokiereszowani, minęło za dużo czasu. Będę kochać Declana do końca życia, ale już nigdy mu nie zaufam z obawy, że znowu mnie zrani."

Sceny miłosne znajdują się na drugim planie, są niezwykle smaczne, delikatne, a jednocześnie gorące. Ponownie jestem pozytywnie zaskoczona jak ta sfera naszego życia została pięknie przedstawiona.

"Zawalcz o mnie" to porywająca, wzruszajaca powieść o sile rodziny, wybaczeniu, próbie ponownego zaufania i miłości, przed którą nie tak łatwo uciec. To książka udowadniająca, że nigdy nie należy rezygnować, poddawać się bez walki. Ból, nadzieja, wiara, walka - przygotujcie się na ogrom emocji! Ja już jestem ciekawa historii trzeciego z braci.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Mój Świat Literatury

ilość recenzji:1

7-04-2021 14:29

Chyba coś szczególnego jest w piórze autorki, jak i w braciach Arrowood, że postanowiłam po raz kolejny wrócić do miasteczka Sugarloaf. Poprzednia część (a zarazem pierwsza całej tej serii) tak miło mnie zaskoczyła i wywołała we mnie czytelniczy głód, że nie mogłam się doczekać, aż poznam historię kolejnego z braci Arrowoodów. Tym razem przyszedł czas na Declana i historię jego skomplikowanej miłości do Sophie - dziewczyny, której osiem lat temu złamał serce. Jak można było przypuszczać, Corrine Michaels ponownie zafundowała mi emocjonalną przejażdżkę. ,,Zawalcz o mnie" przeczytałam ciągiem w zaledwie jedną noc. Cóż, tak dobre powieści aż chce się po prostu czytać!

(...)
Już w poprzedniej części czułam, że historia Sydney - czyli przyjaciółki Ellie - oraz Declana może być naprawdę ciekawa i intrygująca, dlatego też wyczekiwałam na nią, mając nadzieję, że się nie pomylę w moich przewidywaniach. Okazało się, że Corinne Michaels zdecydowanie sprostała zadaniu. Ta powieść to połączenie świetnej historii i dobrze ukazanych uczuć. Choć były momenty, że miałam wrażenie, że cała ta sytuacja z Sydney zaczyna mnie nużyć i akcja kręci się wokoło, to tak naprawdę była to tak przyjemna lektura, że można na to przymknąć oko. Autorka pisze bardzo lekko, więc naprawdę, zanim się obejrzałam, miałam za sobą już całą książkę. Przeczytałam ją ciągiem w ciągu jednej nocy, więc od razu Was uprzedzam, że jeżeli zaczniecie ją czytać późnym wieczorem, to możecie ją skończyć dopiero nad ranem. Choć tak jak wspominałam, akcja gdzieś w środku niekiedy mnie nużyła i miałam wrażenie, że była nieco naciągana, to za to w końcówce dzieje się tak wiele dobrego, że szybko zapominamy o reszcie książki. Dzięki narracji prowadzonej z punktu widzenia obojga bohaterów (zresztą podobnie jak w innych częściach tej serii) mamy pełny obraz myśli i uczuć głównych bohaterów.

,,Zawalcz o mnie" to kolejna historia jednego z braci Arrowoodów, w której nie brakuje radości bólu, łez, ale to wszystko jest oczywiście okryte dużą warstwą akcji i uczuć, które na nowo odżywają pomiędzy głównymi bohaterami. Historię Sydney i Declana czyta się tak szybko, a wszystkie wątki łączą się ze sobą tak dobrze, że aż żal kończyć tę powieść. Choć ma ona wiele mankamentów, to nie będę ukrywać, że czytało mi się ją bardzo dobrze i z czystym sumieniem mogę ją polecić osobom, które szukają romansu na wieczór i przeczytały poprzednią część. Po tak dobrych dwóch historiach nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na kolejną część tej serii.

Całą recenzję przeczytasz ...

Czy recenzja była pomocna?

Instagram: Zaczytanaori

ilość recenzji:92

5-04-2021 22:04

Declan- najstarszy z czterech braci, to przystojny biznesmen odnoszący sukcesy. Po śmierci ojca zmuszony jest jako kolejny przeprowadzić się na kilka miesięcy do miasta rodzinnego aby razem z braćmi mógł otrzymać spadek po ojcu. Wraca nie tylko do znienawidzonego domu ale i do Sydney- którą dekadę temu porzucił i wyjechał bez pożegnania i słowa wyjaśnienia. Teraz czeka ich trudny czas, i trudna rozmowa...

Bardzo mi się podobało jak Declan zwraca się do Sydney- ?fasolko? czytając te wszystkie misie, kotki, kochania i słoneczka można mieć przesyt, a tutaj czekało miłe zaskoczenie.

W książce czuć więź między braćmi. Niesamowicie dobrze jest to opisane, tak samo jak w poprzedniej części uśmiech nie schodził mi z twarzy gdy słyszałam jak odzywają się do siebie bracia.

Nie powiem, trochę denerwowało mnie jak Declan bawił się w kotka i myszkę, bo niby chciał, ale jednak nie, by chwile potem chcieć i na nowo... sam nie wiedział czego chce i zasłaniał się swoją przeszłością. Z drugiej zaś strony przez wzgląd na wspomnienia mężczyzny jego niezdecydowanie w pewnym stopniu było uzasadnione, jednak autorka mogła to skrócić chociażby o połowę.

Oczywiście płakałam na końcówce. Z pewnych powodów ta część była mi bliska więc czytając ostatnie strony naprawdę zalewałam się łzami.

Czekam na kolejną historie, i kolejnego brata. Mimo, że autorka zapewnia, że w następnej będzie się działo mam wrażenie, że nie przebije tych dwóch.

Czy recenzja była pomocna?

Wiktoria

ilość recenzji:51

3-04-2021 11:40

Nie była to najlepsza książka romantyczna, jaką czytałam. Często w głowie pojawiało mi się wręcz, że niektóre sceny są zbyt landrynkowe i od nadmiaru miłości aż mi się źle robiło?

Pierwsza część tej serii wciągnęła mnie o wiele bardziej niż ta, jednak nie była też bardzo dobra. 

,,Zawalcz o mnie? opowiada losy miłosne kolejnego z braci. Jak mam być szczera, postaci zlewają się ze sobą. Bracia mają identyczne charaktery, tak samo jak ich wybranki. Czytając część po części, miałam wrażenie, jakbym czytała o tych samych postaciach.  Niektóre zachowania się różniły, jednak po przeczytaniu całości w głębi odczuwam, że można było wykreować bardziej charakterystyczne postacie.


Jako przerywnik między czytaniem kryminałów te książki są ok, bo bardzo szybko się je czyta i nie trzeba mocno się wysilać, aby zrozumieć całą historię. Z tego co widziałam, dla wielu osób ta książka bardzo się podobała, lecz mi niestety nie skradła serca. Myślę, że po kolejną część sięgnę bardziej z ciekawości, jak autorka wykreuje następnych bohaterów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?