SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zapach goździków

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Święta rozgrzeją nawet najbardziej skute lodem serca

Gdy w pewien zimny, grudniowy dzień Arkadiusz odbiera telefon od dawnego znajomego, nie kryje zdziwienia. Nie rozmawiali przecież od czterdziestu lat Zgadza się jednak na spotkanie. Wśród zapachu goździków i pomarańczy, w warszawskiej restauracji Prowansja rozmawiają o winnicy w Alzacji, którą odziedziczył przyjaciel Arkadiusza.

Tymczasem trwają przygotowania do wigilii. Jak co roku u Arkadiusza spotykają się najważniejsi dla niego ludzie rodzina, była żona, dzieci i przyjaciele. Bo przecież te wyjątkowe dni zawsze chcemy dzielić z najbliższymi.
Nowa, wyjątkowa powieść Agnieszki Lis w wyczekiwanej, świątecznej odsłonie!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 336
ISBN: 9788366431553
Wprowadzono: 30.10.2019

RECENZJE - książki - Zapach goździków - Agnieszka Lis

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Izabela W

ilość recenzji:1037

23-12-2020 12:55

Spodziewałam się po tej powieści czegoś przesłodzonego, a otrzymałam coś zgoła odmiennego. Klimat świąt Bożego Narodzenia jest tu jedynie tłem do warstwy obyczajowej. Przyznaję, iż początkowo ciężko było mi wdrożyć się w tę historię, ale później nastąpił przełom i czytało się sprawnie.

Autorka skupiła swoją największą uwagę na bohaterach i przeżyciach. Nie szczędziła im problemów i kłopotów, z którymi musieli sobie poradzić. Zaangażowało mnie oczekiwanie i odkrywanie tego, jakich dokonają wyborów oraz co wydarzy się dalej.

Bohaterowie stanowią ciekawy przekrój osobowości. Jest ich dość sporo, ale z pomocą przychodzi zamieszczony na początku książki spis z ich krótkim opisem. Jak każdy z nas, postaci posiadają zarówno wady, jak i zalety. Różnią się charakterem, temperamentem, zaintetesowaniami, stylem życia. Łączy zaś bliskość, przyjaźń i zbliżająca się organizacja świąt, która zawsze wyglądała tak samo. Lecz tym razem ma być inaczej...

"Pomimo wstrętu do tłumu zakupy wolał robić osobiście - uważając, że każdy prezent musi mieć indywidualną nutę. Musiał go obejrzeć, dotknąć, powąchać - by uznać, że wart jest obdarowywanej osoby."

Dużym walorem książki jest jej rzeczywistość w przedstawionych sytuacjach i wydarzeniach. Odnosimy wrażenie, iż to wszystko mogłoby być również i naszym udziałem.

Warto zwrócić uwagę na piękno kunsztu literackiego, z jakim ta książka została napisana. Elegancja, dostojność, zabawa słowem - wszystko od początku do końca przemyślane. Z kart wybrzmiewa zamiłowanie do muzyki klasycznej, smak dobrego wina, malownicze opisy wnętrz i starych przedmiotów, które mają swoją duszę i trzeba o nie dbać, a nie pozbywać.

"Arkadiusz często mawiał, że sprzedaje dźwięk, a sprzęt dodaje gratis."

"Zapach goździków" to ciepła, czarująca powieść o relacjach rodzinnych, lojalności, oddaniu, wsparciu, o tym, jak ważna jest szczera rozmowa. To książka przypominająca, że to, co najcenniejsze w świętach to to, że możemy poświęcić drugiemu człowiekowi swój czas. Że to rodzina jest najważniejsza. Że to na nią można liczyć w kryzysowych sytuacjach. W tej lekturze można się rozsmakować...(...)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ola_lifestyle

ilość recenzji:77

11-12-2019 13:01

Historia pana Arkadiusza, jego rodziny i przyjaciół przedstawiona jest niezwykle barwnie i plastycznie. To fascynująca podróż do mało mi znanego świata muzyki poważnej i wina. Przyznam, że nadało to całej powieści niezwykłej wytworności.
Bardzo podobali mi się bohaterowie. Wszyscy (a było ich naprawdę wielu - świetnym zabiegiem autorki było przedstawienie charakterystyki wszystkich osób i umieszczenie jej na początku książki - dzięki czemu od razu wiemy z kim mamy do czynienia). Rodziny Arkadiusza i Klemensa to tzw. ?wyższe sfery?, co mnie bardzo ujęło, gdyż zwykle - szczególnie w literaturze świątecznej - mamy do czynienia raczej ze ?zwykłymi? bohaterami. A jednak i takie osoby miewają zwyczajne problemy życia codziennego. Z przyjemnością jednak patrzyłam na pogrążoną w śniegowej zadymce Warszawę ich oczami. Bardzo często zdawało mi się, że słyszę muzykę płynącą z odsłuchowni Arkadiusza... Czego mi zabrakło ? Nie jest to typowa powieść świąteczna, żyjemy raczej problemami Klemensa niż przygotowaniami do Bożego Narodzenia, choć i ono zostało cudownie zaakcentowane, łącznie z opisem przepysznych dań serwowanych przez panie domu.
Nie do końca rozumiem też zamysł wtrącenia przez moment wątku dawnego znajomego Arkadiusza, spotkanego w filharmonii...

Podsumowując - jest to książka napisana w charakterystycznym dla Autorki stylu. Nie znajdziemy tu banalnej historyjki i przysłowiowego ?zapachu pierniczków?, a mnie tego odrobinkę zabrakło... Lubię jak Święta choć trochę ociekają tym kiczem ????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke

ilość recenzji:1

21-11-2019 19:06

Artur jest starszym panem, który ceni sobie spokój. Lubi dobrą muzykę, wino oraz własny dom. W swoim towarzystwie czuję się najlepiej. Niechętnie odbiera telefony, równie nieskoro rozmawia na prywatne tematy z klientami sklepu, w którym pracuje, ale zbliżają się święta, a jak wiadomo jest to rodzinny czas. Po rozwodzie mężczyzna odkrył, że jednak zdarzają się momenty, kiedy doskwiera mu samotność. Boże Narodzenie spędza zatem ze swoją byłą żoną, dziećmi oraz z przyjaciółmi, którzy stanęli w obliczu poważnych problemów. Jak potoczą się te święta i co z tym wszystkim ma wspólnego pewna winnica?

Czytając tę książkę, robiło mi się ciepło na sercu, ponieważ Wigilię tak jak bohaterowie, spędzam wraz z rodziną. Zawsze jest wesoło, gwarno, miło i choć, jak w każdej rodzinie zdarzają się zwady, to i tak bardzo się kochamy oraz cieszymy wspólnie spędzonymi chwilami. Ta pozycja wydaje mi się również bliska ze względu na postać Artura. Podobnie jak on jestem typem introwertyka, który ładuje baterie w swojej ?samotni?, ale lubi również towarzystwo ludzi, tylko w ograniczonych ilościach.

Wszyscy dobrze wiemy, że okładki świątecznych książek przyciągają wzrok. Od plejady powieści zimowych wydanych przez Czwartą Stronę nie można oderwać wzroku. ?Zapach goździków? jest taki jak jego oprawa graficzna: ciepły, magiczny, hipnotyzujący. Najważniejszym tematem poruszanym przez Agnieszkę Lis jest lojalność wobec przyjaciół, wsparcie w potrzebie, wspólne rozmowy. Rodzina jest bardzo ważna, ale prócz ludzi, z którymi łączą nas więzy krwi, ważni są również ci, którzy są przy nas w dobrych i złych chwilach. Przyjaźń to piękna rzecz i warto ją pielęgnować.

Na początku obawiałam się, że pogubię się w fabule, ze względu na ilość postaci w niej występujących. Na szczęście z przodu książki znajduje się spis postaci wraz z krótkimi opisami, do którego można wrócić w każdej chwili, by upewnić się, kim jest dany bohater. Myślę, że każda z osób, ma swoje miejsce w powieści i dobrym zabiegiem jest to, że czytelnik może poznać otoczenie Artura: jego dzieci, wnuków, byłą żonę, kolegów. Ta mieszkanka różnorodnych osobowości nadaje książce charakteru.

?Zapach goździków? to ciekawa lektura, w której tle rozbrzmiewają dźwięki muzyki klasycznej, a w szkle burgundem świeci czerwone wino. To pouczająca pozycja napisana w wyważonym stylu, a magia świąt jej towarzysząca, przeniesie Was w zimowy nastrój już teraz. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?