Lubicie czekoladę? Jak delikatnie, rozpływa się w ustach, jej subtelny smak. Aromat, który potrafi wypełnić sobą cały pokój. Jakie połączenie jest waszym ulubionym delikatne czy raczej pikantne? Ja uwielbiam te z nutką pomarańczy, raczej gorzkie, choć lubię i te nadziewane.
Można się zatracić w tych smakach. Ciekawa jestem czy aromat i smak czekolady kojarzy Wam się również z miłością i namiętnością. Na pewno tak? prawda, że zgadłam?
?Zapach czekolady? to przepiękna historia o miłości, stracie, tęsknocie okraszona smakiem i zapachem czekolady i czekoladowych pralinek.
Jest rok 1881. Porucznik August Liebeskind właśnie został zwolniony ze służby. Spacerując po ulicach Wiednia, zastanawia się co ze sobą począć. Ma on niezwykły dar ? jego zmysł zapachu jest olfaktoryczny ? to taki węch idealny. Jego zdolność polega na budowaniu obrazów z zapachów. Na podstawie zapachu jego wyobraźnia pokazuje mu przepiękne obrazy, czasami są to obrazy zwiastujące przyszłość. Nie zawsze ten dar jest błogosławieństwem, czasami bywa nieprzyjemny.
August zostaje poproszony przez wuja, który jest właścicielem fabryki czekolady, żeby ten zaczął u niego pracę.
Przyjmuje posadę, jednak zajęcie jest dla niego nudne i brakuje mu tego czegoś, co sprawiłoby, że jego zmysły zostaną pobudzone.
Pewnego razu spotyka kobietę, energiczną wzbudzającą respekt i podziw jednocześnie. Po jakimś czasie okazuje się, że zakochuje się w niej bez pamięci. Elena jest kobietą inną niż wszystkie. Czy ich płomienny romans skończy się równie szybko, jak się zaczął? Czy pozostaną kochankami na wieki? Co spowoduje, że August odkryje swoje powołanie do pralinek.
Nie, nie powiem więcej, bo stracilibyście wiele przyjemności z czytania tej przecudownej książki.
Powieść Ewalda Arenza to prawdziwa wisienka na torcie dla czytelnika. Każdy, kto poszukuje w książce pięknie opisanej historii miłosnej, okraszonej nutką magii ukrytej zapachu i smaku, pełnej tęsknoty i miłości utraconej.
Czytając tę opowieść, możemy, wprost poczuć, wszystkie opisywane zapachy i aromaty. Przewijają się tu głównie gorzka czekolada, wanilia, pomarańcza, ale również zapach trawy, liści, nawet kasztanów. Silnie oddziałuje na nas zapach wiosny, lilii.
Przewijają się też męskie zapachy, tytoniu, drewna. Jest to wszystko tak cudnie opisane, że możemy to wszystko poczuć. Powoduje to, że nasza wyobraźnia zaczyna bardzo intensywnie pracować, przenosi nas w bardzo przyjemni sposób w świat bohaterów książki.
Aromaty tak działają na nas, że trudno się od nich oderwać. U mnie książka przeczytana za jednym podejściem (poszłam zaspana do pracy, ale było wart).
To przepięknie napisana książka o miłości. Mówiłam, że to książka o miłości. Dlatego nie mogło tu zabraknąć miłości. Jednak ta nie ma tutaj nic wspólnego z trywialnym i oklepanym romansidłem. Jest to miłość piękna i tragiczna zarazem. Miłość pachnąca czekolada, ale również dymem i morską wodą.
Jest to naprawdę magiczna i bardzo inna niż wszystkie do tej pory czytane przeze mnie książki obyczajowe. Zmusza nas do wyostrzenia zmysłów, do zatrzymania się i przemyślenia pewnych rzeczy. Jest przejmująca i piękna.
?Zapach czekolady? to genialna książka warta polecenia, super napisana, cudowna.
Zauroczyła mnie również szata graficzna. Piękna okładka, która tak zachęca, że w zasadzie od razu chce się ja czytać. Gratuluję pomysłu, przepiękna.