Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zanim nadejdzie monsun

książka

Wydawnictwo HarperCollins Publishers
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Indie, 1930 rok

Eliza spędziła dzieciństwo w Indiach, ale po tragicznej śmierci ojca wróciła z matką do Anglii. Gdy dostaje propozycję pracy w Radżputanie, jedzie tam z radością. Eliza jest początkującym fotografem i liczy na to, że zdjęcia rodziny książęcej i mieszkańców Indii pomogą jej rozpocząć karierę. W pałacu poznaje Jaya, brata władcy Radżputany. Zafascynowani sobą szybko odkrywają, jak wiele ich łączy. Jednak jego rodzina sprzeciwia się, by związał się z Elizą, zwłaszcza że ona jest młodą wdową. Eliza i Jay będą musieli wybrać, czy dostosować się do społecznych oczekiwań i przyjętych reguł, czy iść za głosem serca.

Wzruszająca powieść o miłości, która nie powinna się zdarzyć.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: HarperCollins Publishers
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 17.10.2017

RECENZJE - książki - Zanim nadejdzie monsun

4.6/5 ( 13 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Maadziuulekx3

ilość recenzji:175

brak oceny 4-12-2017 18:03

Dwa odrębne światy, miłość, która nigdy nie powinna mieć miejsca, inne poglądy, obyczaje, tradycje. Piękne Indie, które zapierają dech w piersi wspaniałym krajobrazem, egzotyzmem, smakiem, zapachem. Do tego lekka, przyjemna, ciepła, pokrzepiająca, dająca nadzieję na lepsze jutro opowieść idealna na zimowe wieczory.

Autorka coraz bardziej zachwyca mnie pomysłowością swoich kolejnych historii. Za każdym razem zaskakuje swoją bogatą wiedzą i rozeznaniem na różne tematy, niesamowitą wyobraźnią. Trzeba się wiele natrudzić, by z taką precyzją i dokładnością przedstawić czytelnikowi świat do którego nie ma zbyt łatwego dostępu. Potrafi świetnie zarysować fabułę, zaciekawić, utrzymać uwagę osoby czytającej na swojej historii, oczarować, zachwycić. Jednak w tym krajobrazie można również dostrzec brutalność, biedę, problemy społeczne i polityczne, głód, a także nie do przyjęcia obyczaje, tradycje, wierzenia, które szokują, doprowadzają do łez.

Angielka i Radżputan. Fotografka, która pragnie osiągnąć sukces po zrobieniu zdjęć królewskiej rodzinie i pięknym krajobrazom, oraz brat władzy, który woli czuć wiatr we włosach, wolność niż przesiadywać na dworze. Pewnego dnia ich drogi się krzyżują. Ich serca zaczynają równo bić, jednak ich miłość nigdy nie powinna mieć miejsca. Ona jest wdówką, które w Indiach palą żywcem za przeżycie męża, a on kiedyś może zasiąść na tronie i potrzebuje kobiety szlachetnie urodzonej. Co z tego wyjdzie?

Książkę czułam całą sobą, smak, zapach, dotyk- wszystkimi zmysłami. Otula, oczarowuje, przepełnia swoją magią. Opowieść porusza również tematy dość trudne, które wywołują sprzeczne emocje. Wydarzenia obserwuje się z wypiekami na twarzy i szybko bijącym sercem w piersi. Towarzyszy się bohaterom na każdym kroku, możemy poznać ich myśli, przeżycia, doznania, co czują i jak radzą sobie w sytuacjach, gdy cały świat jest przeciwko ich miłości i szczęściu. Postacie są bardzo żywe, prawdziwe, łatwo się z nimi utożsamić. Eliza stała się moją bratnią duszą, powierniczką, osobą, która zupełnie jak ja boi się odtrącenia, nękają ją obawy przed powiedzeniem za dużo, przed zranieniem.

Czy możemy zmienić swoje przeznaczenie? Czy jest tego jakaś reguła? O czym świadczy? Czy ma się nad nim jakąkolwiek kontrolę, tak jak nad losem? Długo zastanawiałam się nad tym stwierdzeniem, a jak to wynikło w powieści musicie przekonać się sami. Od początku do końca opowieść porywa nas w niesamowity świat Indii. Intryg, szokujących wierzeń, walki o szczęście. Autorka z precyzją przeplata wydarzenia, że do samego końca nie jesteśmy pewni jak historia dobiegnie końca. Do tego jest bardzo ciepła, przyjemna, podnosząca na duchu, mądra, wzruszająca aż łezka zakręci się w oku. Do tego niesamowicie przedstawiona historia Indii to istna wisienka na torcie. Za to uwielbiam autorkę. Książka idealna na zimowe wieczory przy lampce wina. Gorąco polecam.

Śnieżynka (www.piorkonabiurko.pl)

ilość recenzji:52

brak oceny 22-11-2017 02:11

Bohaterka wydaje mi się odrobinę naiwna, zwłaszcza gdy bezmyślnie opowiada o swoim wdowieństwie. Uważam, że bycie wdową w kraju, w którym takie kobiety są żywcem palone na stosie przy zwłokach zmarłego męża, nie jest dobrym tematem do przyznawania się komukolwiek! Nie podobało mi się również jej podejście to własnych rodziców. Dziewczyna ewidentnie w którymś momencie się pogubiła, ale przez to możemy obserwować burzę, jaka toczy się momentami w jej własnym wnętrzu.

Książka jest przewidywalna i nie mogę powiedzieć, że nie spodziewałam się pewnych zwrotów akcji. Ale cała opowieść jest tak naturalnie i przyjemnie przeprowadzona, że moje emocje raczej układały się w kierunku: o wreszcie to się dzieje! Niż: no jasne, przecież to było oczywiste.

Minusem powieści na pewno jest zbyt spokojny rozwój akcji. Tak naprawdę książka zaczęła wciągać mnie dopiero od 160 strony i wtedy też poczułam żywe zainteresowanie, co się dalej będzie działo. A już w szczególności chciałam wiedzieć, jak to wszystko się zakończy. Wcześniej zwyczajnie zaczynałam się chwilami nudzić. Czułam się jak w łodzi na bardzo spokojnej, powolnej rzeczce, gdzie tylko od czasu do czasu jakiś szum mąci wodę. Na szczęście ta ?cicha woda? skończyła się w pewnym momencie i wir wydarzeń porwał mnie z siłą małego wodospadu. Ależ mi się wtedy dobrze czytało!

Autorka otuliła mnie tym specyficznym klimatem. Z jednej strony cudownych, aromatycznych i zwiewnych niczym mgiełka Indii. Z drugiej strony okrutnych, bezwzględnych i tak bardzo innych niż świat, w którym żyję tu i teraz. Przyznam też, że jest to chyba pierwsza powieść, która w niezwykle umiejętny sposób przybliżyła mi politykę jakiegoś kraju tak, że dobrze rozumiałam co się dzieje. W dodatku w tej książce dialogi wreszcie brzmią naturalnie i dobrze się je czyta.

Rzecz jasna pojawia się wiele nieznanych mi pojęć. Wyjaśnienie wielu z nich są zgrabnie wplecione do tekstu, ale jak zawsze przy tego typu książkach stwierdzam: na końcu powinien być dołączony słowniczek. Żebym nie musiała odrywać się od książki, by buszować w necie, poszukując definicji. To strasznie wybija z lektury.

Wątek romantyczny jest bardzo powolny, momentami wydawało się, że już nic się nie wydarzy, a momentami sprawdzałam na okładce, między kim a kim ma iskrzyć, bo chyba ktoś tu coś źle w opisie na okładce nakreślił. Ale tak przy okazji: BARDZO podoba mi się okładka zarówno z przodu, jak i z tyłu.

Ogólnie powieść jest przyjemna w odbiorze, a Dinah Jefferies trochę się nagimnastykowała, by przedstawić nam jak najlepiej tamtych ludzi, ich mentalność i prozę życia. Jeśli macie ochotę na odrobinę egzotyki, nie powinniście się zawieść ;)

http://www.piorkonabiurko.pl/recenzje-sniezynki/powiesci/zanim-nadejdzie-monsun-dinah-jefferies/

Books Harmony

ilość recenzji:21

brak oceny 20-11-2017 22:54

Zanim nadejdzie monsun to moje drugie spotkanie z Dinah Jefferies, Rozłąka, którą przeczytałam w sierpniu była świetna (LINK DO RECENZJI), dlatego miałam spore oczekiwania przed rozpoczęciem kolejnej książki tej autorki. Na samym wstępie napiszę, że nie zawiodłam się, Dinah Jefferies konsekwentnie trzyma się wypracowanego stylu, dzięki czemu miałam okazję przeczytać kolejną powieść osadzoną w Indiach prawie sprzed wieku.

Eliza Fraser w dzieciństwie mieszkała w Indiach, jednak po tym jak jej ojciec zginął w zamachu wraz ze swoją matką Anną wróciła do Anglii. Po wielu latach Eliza stara się rozwijać swoją pasję jaką jest fotografia, dlatego gdy nadarza się okazja wyjazdu Radżputanu, by fotografować rodzinę książęcą oraz mieszkańców Indii kobieta bez wahania przyjmuje propozycję. Choć minęło osiemnaście lat odkąd Eliza i jej matka wyjechały z Indii do Anglii, a czas spędzony w w tym egzotycznym kraju pamięta jak przez mgłę, to bardzo chce tam wrócić i poznać miejsce, w którym się wychowywała.
W Radżputanie Eliza poznaje Jaya, który jest bratem panującego władcy, między naszymi bohaterami zaczyna rodzić się uczucie, które ze względu na odmienne obyczaje, narodowość, czy status społeczny jest uczuciem zakazanym. Eliza i Jay to postacie wykreowane w taki sposób, że od samego początku chcemy im kibicować, choć momentami naiwne zachowanie Elizy denerwowało mnie. Dodatkowo trochę brakowało mi lepszego poznania Jaya, mam wrażenie, że to co mamy okazję dowiedzieć się na jego temat jest dość powierzchowne.
Przed rozpoczęciem książki miałam obawy, że autorka skupi się właśnie na historii miłosnej i przyćmi ona tę powieść, ale na szczęście pomyliłam się. Wszystkie wątki były świetnie wyważone i bynajmniej nie skupiały się ona wyłącznie na relacjach między Elizą a Jayem, będziemy mieli do czynienia z wieloma intrygami oraz cudownymi opisami egzotycznych miejsc, które otaczają naszych bohaterów.
Akcja powieści rozpoczyna się w roku 1930, mamy okazję przenieść się do czasów, kiedy nie było komputerów, smartfonów, a co w przypadku naszej bohaterki dość znaczące, musimy wyobrazić sobie czasy bez aparatów cyfrowych, gdzie samo zrobienie zdjęcia było nie lada sztuką. Chyba właśnie czas oraz miejsce powieści sprawiają, że Dinah Jefferies po raz kolejny mnie zauroczyła. Miałam okazję przenieść się do nieznanego kraju i nieznanych czasów, przez co lektura była wyjątkowym oderwaniem się od otaczającej mnie rzeczywistości i poznaniem niektórych obyczajów panujących w Indiach.

Bookendorfina

ilość recenzji:1532

brak oceny 18-11-2017 05:26

"Jeśli płaczesz, bo słońce zniknęło z twojego życia, przez łzy nie zobaczysz gwiazd." Rabindranath Tagore

Ciepłe, przyjemne i wzruszające zaczytanie, podsycające nadzieję i wiarę w spełnianie najskrytszych marzeń, nawet jeśli wokół piętrzą się kłopoty i trudności, z wielu stron wyłaniają zaskakujące tajemnice i bolesne fakty, a losy bohaterów muszą wielokrotnie przeciąć się, aby ostatecznie doprowadzić do szczęśliwego finału. I właśnie sploty pomyślnych okoliczności, niespodziewane uśmiechy przeznaczenia, sprzyjające siły wyznaczające bieg zdarzeń, wysuwają się w powieści jako barwne i intrygujące tło. Poznajemy rzeczywistość Indii z początku dwudziestego wieku, spoglądamy na społeczne realia, jesteśmy świadkami dramatycznych zdarzeń, które dwadzieścia lat później odcisną znaczące piętno na kluczowych postaciach przybliżanej historii.

Już poprzednie powieści Dinah Jefferies ("Żona plantatora herbaty", "Córka handlarza jedwabiem", "Rozłąka") pokazały, że autorka ma niesamowity dar i lekkość opowiadania, jej książki chłonie się wnikliwie, sympatycznie przeżywa paletę malowniczych opisów i oczywiście często skrajnych emocji. "Zanim nadejdzie monsun" to propozycja czytelnicza, którą warto wybrać, zwłaszcza kiedy potrzebujemy pozytywnych nut, poprawienia nastroju, złapania chwil relaksu przy urokliwej i pogodnej lekturze. Opowieść o miłości pojawiającej się znienacka, wiążącej się z wieloma zawirowaniami, komplikacjami i perturbacjami. Odmienne kultury, społeczne oczekiwania, wielowiekowe tradycje, role i sposoby traktowania kobiet. Czy gorące uczucie łączące dwójkę ludzi jest w stanie zmierzyć się z poważnymi przeszkodami i przeciwnościami? Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla bliskiej osoby? Jak pozytywnie wykorzystać namiętność?

Młodziutka Eliza Fraser po śmierci ojca, zabitego w wybuchu bombowym w Delhi, wraz z matką powraca do Anglii. Już jako dorosła kobieta pasjonuje się fotografią, uwielbia portretować zwykłych ludzi, których twarze odzwierciedlają trudy codziennego życia. Przyjaciel rodziny proponuje jej ogromne wyzwanie zawodowe, pracę w Radżputanie, ma stworzyć nietuzinkowy portret książęcej rodziny i mieszkańców Indii. Kobieta wkracza w świat dworskich spisków, morderstw, zdrad i intryg, gdzie trzeba uważać na każde słowo i gest. A jeszcze na wszystko nakładają się powracające myśli o przeszłości, próby odkrycia tego, co utraciła w dzieciństwie, rozliczenie się z ciemnymi wspomnieniami. Szybko mknie się po stronach książki, frapująca fabuła wciąga i kusi. Zachwycają smaki i kolory Indii. Jedynie zakończenie pozostawiło pewien niedosyt, może dlatego, że spodziewałam się go w mniej słodkiej odsłonie, ale taki już jest urok romansowych klimatów.

bookendorfina.pl

Erna

ilość recenzji:1

brak oceny 16-11-2017 12:51

Czasem się wydaje, że nie spotka nas w życiu już nic dobrego, zwłaszcza po przejściu mnóstwa złych momentów. Jednak los uwielbia płatać figle i podtykać szansę na radość w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach. Ile można poświęcić, aby wygrać z pechem, sięgnąć po miłość?

Rok 1930, Indie. Eliza Fraser swoje dzieciństwo spędziła w egzotycznych Indiach, lecz śmierć ojca sprawiła, że będąc jeszcze dziewczynką wróciła z matką do Anglii. Mijają lata. Eliza jest młodą wdową, a jej wierny towarzysz to aparat fotograficzny. Kobieta stawia pierwsze kroki w karierze fotografa. Nadarza się okazja, by wyruszyła w podróż ? dostaje propozycję pracy w Radżputanie. Zadanie polega na uwiecznianiu rodziny królewskiej, ale też zwykłych ludzi. Eliza przybywa do pałacu, gdzie ma mieszkać cały rok. Nie jest mile widziana przez większość otoczenia władcy, lecz znajduje wspólny język z jego młodszym bratem, Jayem. Szybko odkrywają, że wiele ich łączy. Niestety, dużo czynników próbuje zagrozić ich szczęściu. Czy mimo intryg i przeciwności książę będzie mógł związać się z ukochaną?

Aż trudno uwierzyć, że to już czwarta książka Jefferies, która do trafiła w me ręce. Zebrałam ładną kolekcję i liczę, iż sukcesywnie będzie się powiększać. Lubię powieści obyczajowe, ale często nie zostawiają we mnie głębszych śladów. Są interesujące, spędzam nad nimi przyjemny czas, jednak nie dostarczają takich wzruszeń, których bym pragnęła. W przypadku tej pisarki jest inaczej ? do tej pory nie odczułam rozczarowania. Doskonale wiem, sporo osób stwierdzi, że to literatura niskich lotów, lecz muszę walczyć ze stereotypami. Naprawdę polecam zapoznanie się z autorką, danie jej szansy do wykazania. Szczególnie teraz, gdy wieczory stają się coraz zimniejsze, a mamy możliwość wybrania się w cudowną, acz niebezpieczną podróż. Do samych Indii, gdzie powita nas cała plejada bohaterów, niekoniecznie pozytywnych ? czy to nie dodaje dreszczyku emocji? Pytanie retoryczne, oczywiście!

Jako estetka, muszę zwrócić uwagę na okładki. Wszystkie tworzą ciekawą całość, bardzo ładnie prezentują. Przyznam, iż obejrzałam wersje zagraniczne i wypadają o wiele gorzej. Jeśli nie macie pomysłu na prezent dla kogoś bliskiego, a dana osoba uwielbia czytać, to taki pakiet z pewnością okazałby się trafiony. Ot, mała dygresja z mojej strony. Wracając na główny tor, również trochę powiązany z pięknem ? opisy! Już wcześniej się nimi zachwycałam, ale znowu należy nadmienić. Są prześliczne. Dinah Jefferies ma ogromny talent do odmalowywania otoczenia. Zawsze czuję, że jestem tuż obok postaci, obserwuję świat ich oczami, każdy detal.

Sama interesuję się fotografią, więc jakoś miałam wrażenie, że Eliza wzbudzi we mnie niemałą sympatię. Miałam rację, naprawdę dobrze skonstruowany charakter. Ma swoje wady, co czyni ją bardziej ludzką. Bywa strasznie naiwna, czasami człowiek ma ochotę nią potrząsnąć, lecz ciągle współczuje i kibicuje, aby pokonała problemy. A napotkała ich sporo. Jej relacja z Jayem od początku jest skazana na wszelkie możliwe niedogodności. To ciekawy mężczyzna, duet idealnie ze sobą współgra, co zalicza się do zadań wyjątkowo trudnych, patrząc na te wszystkie kłopoty.

Autorka znowu musiała poświęcić mnóstwo czasu na zebranie odpowiednich materiałów, co doceniam i podziwiam. Świetnie odmalowała historyczne tło, które wcale nie jest tak odległe. Eliza, jako wdowa, staje się w Indiach uczestniczką jednej z największych zbrodni. Powinna zostać spalona na stosie, dosłownie. Nie umiała zadbać o męża, więc nie ma prawa do życia. Brzmi okrutnie, ale doskonale wiemy, iż zabobony ciągle rządzą światem, w wielu miejscach rytualne mordy są na porządku dziennym. Mamy tutaj powieść bardzo romantyczną, jednocześnie przedstawiającą ważny kawałek prawdy. Uprzedzenia istnieją, w różnej formie i trzeba zadać sobie pytanie: czy my również ich czasem nie praktykujemy?

?Zanim nadejdzie monsun? to kolejna fantastyczna książka, która wyszła spod pióra Jefferies. Wbrew pozorom, nadal aktualna! Wyraźnie pokazuje, że niechęć tylko ze względu na inne pochodzenie może prowadzić do tragedii. Jestem pewna, iż miłośnicy twórczości autorki będą zachwyceni, a przy okazji pojawią się następni fani. Niecierpliwie czekam na następne publikacje sygnowane jej nazwiskiem. Zdecydowanie warto obserwować tę karierę!

Ewelina Marciniak

ilość recenzji:64

brak oceny 14-11-2017 22:01

Dinah Jefferies zdążyła już na stałe zadomowić się w mojej biblioteczce. "Zanim nadejdzie monsun" to już czwarta powieść autorki, którą mam przyjemność przeczytać i dołączyć do zbioru egzotycznych powieści na mojej półce.

Rok 1931, główna bohaterka Eliza jest Brytyjką, która niegdyś mieszkała ze swoją rodziną w Indiach. Niestety po tragicznej śmierci ojca, wraz z matką została zmuszona powrócić do Anglii. Jednak po kilku latach Eliza dostaje możliwość ponownego zobaczenia wspaniałych Indii, gdyż dostaje zlecenie sfotografowania rodziny królewskiej przez cały rok. Zdjęcia mają pokazywać prawdziwe życie arystokracji w Indiach. Zafascynowana powrotem w ukochane rejony i ambitnym zleceniem kobieta fotografuje również miejscową ludność wśród której coraz intensywnej szerzy się bunt wobec brytyjskiej dominacji. Na domiar złego Eliza jest wdową, co jest bardzo źle odbierane przez mieszkańców, którzy uważają, że kobieta nie prawa przeżyć swojego męża. Jednak w pałacu, gdzie została zakwaterowana po raz pierwszy zaznaje prawdziwego pożądania i miłości - zakochuje się w księciu Jayancie. Niestety ich miłość jest zabroniona...

Zakazane uczucie to temat przewodni najnowszej powieści Dinah Jefferies, co właściwie jest u niej nowością. Tak naprawdę jej książki zawsze opowiadają o czymś innym: o wielkiej miłości do dziecka, o trudnym wyborze pomiędzy dwoma różnymi mężczyznami, czy też o próbie przystosowania się do nowego życia z dala od znajomych klimatów. Tym razem autorka postawiła na miłość pomiędzy dwojgiem ludzi, która nie ma racji bytu. Zakochanych dzielą różnice kulturowe, statusowe, religijne i oczywiście czasy, w których żyją same w sobie są ogromnym ograniczeniem, gdyż wówczas panowało mnóstwo zakazów, których nieprzestrzeganie było hańbą dla rodziny. Cieszę się, że Jefferies sięga po nowe tematy i nie powiela już wcześniej przez nią poruszonych. Natomiast to co łączy wszystkie jej książki to egzotyka! Wietnam, Malaje, Cejlon, a teraz Indie! Autorka uwielbia umieszczać Europejki w egzotycznych krainach i pokazywać nam, jak one zakochują się w tych baśniowych miejscach. Dzięki jej przepięknym opisom nie sposób uniknąć rozmarzenia się o byciu na miejscu bohaterek.

Autorka opisuje przede wszystkim kulturę, miejscową ludność, ich wierzenia, tradycje, ale również przybliża nieco historię danego regionu. Tym razem było jej bardzo mało, gdyż bardziej skupiła się na intrygach pałacowych, tajemnicy jednej z jej mieszkanek - dziewczyny o imieniu Indira oraz oczywiście na rodzącym się uczuciu pomiędzy Elizą i Jayem. Historycznym aspektem jest dążenie ludności do niepodległości, do bycia szanowanym we własnym kraju, do możliwości decydowania o nim. Brytyjczycy mieli wówczas ogromne Imperium, jednak bardzo nie podoba mi się fakt, w jaki sposób je utworzyli oraz jak pomiatali tubylcami. Nic dziwnego, że większość Kolonii Brytyjskich po jakimś czasie miała dość i wszczynała rebelie. Dinah jest również bardzo wyczulona na zapachy, co rzuca się w oczy w każdej z jej książek. Bardzo często przedstawia opisy woni, jakie czują bohaterowie w danym miejscu. Wtedy i my możemy poczuć zapachy przypraw, czy też świeżych owoców. Widocznym jest, że faktycznie podróżowała do miejsc przez siebie opisywanych, dzięki czemu łatwiej jej było przelać na papier prawdziwe wspomnienia, a nam dzięki temu lepiej jest się wczuć w sytuację.

"Zanim nadejdzie monsun" to kolejna wspaniała powieść historyczna Dinah Jefferies, która uchwyciła ducha i sens Indii do perfekcji. Opowieść umiejscowiona w 1930 roku w barwnym kraju jest pełna emocji - miłości, szczęścia, nadziei, ale również smutku. Opisy miejscowych, ich poglądy i tradycje były żywe, czasem bardzo tragiczne i mroczne, przez co nadały powieści realności, a wspaniałe opisy rozbudziły wyobraźnię.