Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Wyspa Mgieł

książka

Wydawnictwo Genius Creations
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czasami dwie dusze łączy więź silniejsza niż śmierć.

Ona - przybrana córka pirata, uratowana z morskiej kipieli. W jej przeszłości ukryty jest klucz do potężnej mocy, która może przynieść wybawienie lub zgubę.

On - potężny mag, wyrzutek, arogant i sybaryta. Od lat poszukuje, choć sam nie wie, czego i dlaczego.

Kiedy jednak ich drogi się spotykają, przejmują nad nimi kontrolę siły potężniejsze od nich samych. Bogowie i demony, nieumarli i czarnoksiężnicy, zapomniana magia i stracone życia - droga do ich poznania zaczyna się na tajemniczej Wyspie Mgieł.

`Wyspa Mgieł` to powieść young-adult fantasy przesiąknięta zapachem morza, pełna przygód, barwnych opisów i fantastycznych istot. Poznaj losy wyrzuconej przez morze Lirr i daj się oczarować tajemniczemu magowi o imieniu Raiden.
Melissa Darwood, autorka Pryncypium, Larista i Luonto
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Genius Creations
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 23.05.2017

RECENZJE - książki - Wyspa Mgieł

4.4/5 ( 15 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

red_sonia

ilość recenzji:161

6-09-2019 10:49

?Wyspa mgieł? to książka z gatunku, po który rzadko sięgam, ale opowiadanie Marii Zdybskiej ?Drugi oddech Inanny? tak bardzo mi się spodobało, że postanowiłam przeczytać coś jeszcze tej autorki. Padło na jej debiut :)

Może nie powinnam w tej kolejności, ale na początku napiszę o wadach, a potem będzie już tylko pozytywnie (chyba). Główna bohaterka Lirr ? ta dziewczyna działała mi na nerwy jak nikt do tej pory, pokuszę się o stwierdzenie, że jest po prostu głupia, a jej zachowanie bardzo zastanawiające. W każdej formie pomocy dopatruje się drugiego dna, a potem obraża jak dziecko. Jednak skoro przetrwałam jej fochy i coraz to dziwniejsze zagrania, to musi oznaczać, że było warto.

I było. Fantastyczny świat gdzie czarna magia splata się z białą, gdzie walczą przeciwko sobie, ale i ramię w ramię żywioły, pełen intrygujących istot ? rusałek (Milda ? szkoda, że główna bohaterka nie ma jej charakteru), duchów oraz magów, w tym Raidena, mrocznego, władczego i piekielnie niebezpiecznego. Cykl nie bez powodu nosi tytuł ?Krucze serce?, ponieważ czarny kruk gra tu zdecydowanie pierwsze skrzypce. Jednak wyjaśnienia zagadki kim lub czym on jest, musicie poszukać w książce.

Powieść ?Wyspa Mgieł? to książka, w której znajdziecie intrygi, zdradę, lojalność, przygodę i zagadkę, a to wszystko spowite gęstą, tworzącą specyficzny klimat mgłą.

Czytaninka

ilość recenzji:121

brak oceny 20-03-2019 21:51

Kiedyś nie lubiłam sięgać po książki z gatunku fantasy. Zawsze mnie zastanawiało co w nich może być fajnego. A dziś zastanawiam się jak mogłam wcześniej nie sięgać po tego rodzaju literaturę, bo mimo wszystko czasem dobrze jest się przenieść w nierealistyczny świat w którym wszystko może się zdarzyć.

Lirr to dziewczyna, która nie zna swojej przeszłości. Pewnego dnia została uratowana i wyciągnięta z wody przed piratów, którzy później oddali ją pod opiekę księżnej Ysborgu. Obydwie nie darzą się sympatią. Lirr jednak się nie zniechęca, a uczuciem obdarza syna samej księżnej. Kiedy Maeve dopada choroba, jej zdrowiu może pomóc święta woda z Wyspy Mgieł. Tyle, że dostać tam może się tylko płeć piękna. I to właśnie Lirrian podejmie się samotnej wyprawy po ten składnik. Po drodze czeka ją wiele przygód, niebezpieczeństw i tajemnic. A do tego ciągle będzie jej towarzyszyć tajemniczy kruk, który nie będzie chciał jej opuszczać. Co ma z nią zatem wspólnego? Dlaczego wlecze się za nią niczym jej własny cień?

Lirrian to dziewczyna z niezwykłym temperamentem, która swoim wrogim nastawieniem do niemalże każdego potrafi czasem irytować czytelnika. Jednak ma w sobie to coś, co mnie do niej przyciągało i sprawiało, że ją lubiłam. Może to trochę ta jej dziewczęca naiwność, a może właśnie te myślowe potyczki z innymi. Lubię osoby z charakterkiem, a jej go z całą pewnością nie brakowało.

Intrygującą postacią w książce okazał się dla mnie tajemniczy kruk, który wszędzie poruszał się za Lirr. Ona wciąż słyszała w myślach jego słowa. Ale kim tak naprawdę był i co miał z nią wspólnego? Czy nie bez powodu pojawił się w jej życiu?

Dzięki Marii Zdybskiej przeniosłam się do świata pełnego magii, intryg i zasadzek. Do świata w którym pewna młoda dziewczyna nie znająca swojego pochodzenia za wszelką cenę pragnie je poznać. Do świata, gdzie pojawiają się dziwne istoty, niebezpieczeństwa i wiele ciekawych przygód. Główna bohaterka jest zagubiona, nie wie już komu może ufać, a komu nie. Kto jest po jej stronie, a kto próbuje nią manipulować. Czy księżna wraz ze swoją załogą pragnie przetrzymywać ją siłą w swoim królestwie? A może grozi jej jakieś niebezpieczeństwo?

"Pomyślała, że ma zdecydowanie dość nie tylko maga, ale i wszystkich tych osób dookoła, które oczekiwały od niej tego czy tamtego. Nie wiedziała już, komu ufać i na kogo uważać. Serce biło jej oszalałym, panicznym rytmem, a w ściśniętych płucach brakowało tchu."

Czasem dobrze jest się oderwać od codzienności i móc przenieść w świat, w którym nie ma prawdziwych problemów. Czytając tę powieść niejednokrotnie chciałabym czasem sama znaleźć się w takim świecie, w którym przygoda goni przygodę. Do świata w którym miałabym zagwarantowaną adrenalinę i w którym musiałabym szukać własnej drogi. Mogłabym spotkać niespotykane istoty, zaczerpnąć wiedzy na temat czarów, a może i sama się z nimi zmierzyć.

Autorka pisze prostym stylem, akcja rozwija się w szybkim tempie, ciągle coś się dzieje, nie ma czasu na nudę. Bohaterowie są niezwykle różnorodni i każdy z nich odznacza się czymś innym. Niektórych z nich nie polubimy wcale, innych pokochamy, a jeszcze inni będą nas intrygować. Wspólnie z naszą główną bohaterką odbędziemy niezwykłą podróż w poszukiwaniu jej tożsamości. Spotkamy piratów, magów, rusałkę czy też nadprzyrodzone zjawiska. Ale przede wszystkim to ciekawi bohaterowie umilą nam czas.

"Wyspa Mgieł" to interesująca powieść fantasy, w której wszystko może się zdarzyć. Biedna dziewczyna pozbawiona przeszłości, będzie szukała drogi na odnalezienie swojej przyszłości. Ale ostrzegam, to dziewczyna, którą jedni pokochają, a drudzy znienawidzą. Jeśli chcesz się drogi czytelniku przekonać do której grupy trafisz, koniecznie przeczytaj. Polecam.

Czytaninka

ilość recenzji:121

brak oceny 20-03-2019 21:51

Kiedyś nie lubiłam sięgać po książki z gatunku fantasy. Zawsze mnie zastanawiało co w nich może być fajnego. A dziś zastanawiam się jak mogłam wcześniej nie sięgać po tego rodzaju literaturę, bo mimo wszystko czasem dobrze jest się przenieść w nierealistyczny świat w którym wszystko może się zdarzyć.

Lirr to dziewczyna, która nie zna swojej przeszłości. Pewnego dnia została uratowana i wyciągnięta z wody przed piratów, którzy później oddali ją pod opiekę księżnej Ysborgu. Obydwie nie darzą się sympatią. Lirr jednak się nie zniechęca, a uczuciem obdarza syna samej księżnej. Kiedy Maeve dopada choroba, jej zdrowiu może pomóc święta woda z Wyspy Mgieł. Tyle, że dostać tam może się tylko płeć piękna. I to właśnie Lirrian podejmie się samotnej wyprawy po ten składnik. Po drodze czeka ją wiele przygód, niebezpieczeństw i tajemnic. A do tego ciągle będzie jej towarzyszyć tajemniczy kruk, który nie będzie chciał jej opuszczać. Co ma z nią zatem wspólnego? Dlaczego wlecze się za nią niczym jej własny cień?

Lirrian to dziewczyna z niezwykłym temperamentem, która swoim wrogim nastawieniem do niemalże każdego potrafi czasem irytować czytelnika. Jednak ma w sobie to coś, co mnie do niej przyciągało i sprawiało, że ją lubiłam. Może to trochę ta jej dziewczęca naiwność, a może właśnie te myślowe potyczki z innymi. Lubię osoby z charakterkiem, a jej go z całą pewnością nie brakowało.

Intrygującą postacią w książce okazał się dla mnie tajemniczy kruk, który wszędzie poruszał się za Lirr. Ona wciąż słyszała w myślach jego słowa. Ale kim tak naprawdę był i co miał z nią wspólnego? Czy nie bez powodu pojawił się w jej życiu?

Dzięki Marii Zdybskiej przeniosłam się do świata pełnego magii, intryg i zasadzek. Do świata w którym pewna młoda dziewczyna nie znająca swojego pochodzenia za wszelką cenę pragnie je poznać. Do świata, gdzie pojawiają się dziwne istoty, niebezpieczeństwa i wiele ciekawych przygód. Główna bohaterka jest zagubiona, nie wie już komu może ufać, a komu nie. Kto jest po jej stronie, a kto próbuje nią manipulować. Czy księżna wraz ze swoją załogą pragnie przetrzymywać ją siłą w swoim królestwie? A może grozi jej jakieś niebezpieczeństwo?

"Pomyślała, że ma zdecydowanie dość nie tylko maga, ale i wszystkich tych osób dookoła, które oczekiwały od niej tego czy tamtego. Nie wiedziała już, komu ufać i na kogo uważać. Serce biło jej oszalałym, panicznym rytmem, a w ściśniętych płucach brakowało tchu."

Czasem dobrze jest się oderwać od codzienności i móc przenieść w świat, w którym nie ma prawdziwych problemów. Czytając tę powieść niejednokrotnie chciałabym czasem sama znaleźć się w takim świecie, w którym przygoda goni przygodę. Do świata w którym miałabym zagwarantowaną adrenalinę i w którym musiałabym szukać własnej drogi. Mogłabym spotkać niespotykane istoty, zaczerpnąć wiedzy na temat czarów, a może i sama się z nimi zmierzyć.

Autorka pisze prostym stylem, akcja rozwija się w szybkim tempie, ciągle coś się dzieje, nie ma czasu na nudę. Bohaterowie są niezwykle różnorodni i każdy z nich odznacza się czymś innym. Niektórych z nich nie polubimy wcale, innych pokochamy, a jeszcze inni będą nas intrygować. Wspólnie z naszą główną bohaterką odbędziemy niezwykłą podróż w poszukiwaniu jej tożsamości. Spotkamy piratów, magów, rusałkę czy też nadprzyrodzone zjawiska. Ale przede wszystkim to ciekawi bohaterowie umilą nam czas.

"Wyspa Mgieł" to interesująca powieść fantasy, w której wszystko może się zdarzyć. Biedna dziewczyna pozbawiona przeszłości, będzie szukała drogi na odnalezienie swojej przyszłości. Ale ostrzegam, to dziewczyna, którą jedni pokochają, a drudzy znienawidzą. Jeśli chcesz się drogi czytelniku przekonać do której grupy trafisz, koniecznie przeczytaj. Polecam.

Red Girl Books Recenzje

ilość recenzji:161

brak oceny 17-12-2018 17:18

"Wyspa mgieł" to powieść, którą oceniłabym raczej na dobrą. W skali dałabym jej 6/10. Nie jest to zła książka. Co najważniejsze nie męczy, bo szybką się ją czyta, a styl autorki jest przyjemny. Idealnie sprawdza się jeśli chcemy przeczytać coś niewymagającego. Jednak trzeba mieć też na uwadze to, że jest to debiut, który ma parę niedociągnięć. Myślę, że kolejna część okaże się milszym zaskoczeniem i nasyci mój głód. Mam przeczucie, że w kontynuacji Kruczego Serca, autorka ujawni więcej faktów z przeszłości Lirr czy odpowie mi na parę pytań, które zostają po lekturze tej powieści.

Ewelina Nawara www.myfairybookworld.blogspot.com

ilość recenzji:110

brak oceny 13-07-2017 14:55

Tak się nie robi pani autorko!
Nie podsyła się czytelnikowi książki, kiedy kończy się ją w TAKI sposób i w TAKIM MOMENCIE!

Wyspa mgieł to totalna petarda! Przyznaję, że bardzo zachęciła mnie do niej rekomendacja Melissy Darwood, której twórczość bardzo sobie cenię. Wiecie co, tak naprawdę to nie mam zielonego pojęcia co napisać o tej książce. Czuję się tak, jakby autorka rzuciła na mnie jakiś czar, bo jak tylko myślę Wyspa mgieł, to pamiętam tylko to, co mi się podobało, co było w tej historii niezwykłe ? nie kojarzę niczego, do czego mogłabym się doczepić. To musi być czar, prawda?
Ale od początku. Lirr to przybrana córka pirata, większość swojego życia spędziła na morzu, pośród piratów, więc nie dziwił mnie jej trudny charakter. To, co mnie odrobinę zdziwiło to była naiwność tej dziewczyny, wszak wychowywana pośród mężczyzn powinna poznać ich zachowania. Uczucia, jakimi darzy Caela, sprawiają, że zgadza się na niebezpieczną wyprawę po lekarstwo jego matki. W trakcie podróży Lirr poznaje kilka niezwykłych stworzeń, które będą miały wpływ na jej życie, nie zdradzę jednak kto to taki, przekonajcie się sami. Najbardziej do gustu przypadł mi Raiden ? mag o ironicznym poczuciu humoru, obdarzający ludzi cynicznym uśmiechem. Czytając Wyspę Mgieł, widziałam, że autorka włożyła sporo pracy w kreację bohaterów, są oni nieprzeciętni i dopracowani. Nie mam na myśli jedynie o dwóch postaciach wymienionych powyżej a o wszystkich, które pojawiają się w książce. Maria Zdybska zadbała o różnorodność, dla każdego coś dobrego. Warto wspomnieć o języku, jakim posługuje się autorka, z jednej strony jest prosty, łatwy, a z drugiej jest pełen pirackich powiedzonek, co niezwykle ubarwia tekst. Nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do prowadzenia fabuły, z każdą przeczytaną stroną akcja przyspiesza, lepiej poznajemy bohaterów, autorka zadbała o barwne i ciekawe opisy. Naprawdę czyta się tę książkę bardzo szybko.

Wyspa mgieł to świetny debiut autorki. Niezwykły pomysł na fabułę został wykorzystany, zakończenie pozostaje otwarte i jestem zmuszona poczekać na kontynuację. Szkoda, że ta książka ma tak małą promocję, myślę, że zasługuje na to, by dotrzeć do wielu czytelników. Maria Zdybska zabierze was w cudowną podróż, pełną tajemnic, niespodzianek i magii. Jeśli pirackie powiedzonka nie są wam straszne, to ta książka jest dla was idealna! Bardzo gorąco polecam!