- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.yego. *** Pół godziny później jestem na planie, gotowy na dzisiejsze zdjęcia. Senna Piękność musi zejść na drugi plan. Trzeba jakoś zarabiać, a ta rola to najlepsze, co mogło mi się w życiu przytrafić. Mój bohater jest moim lustrzanym odbiciem, biorąc pod uwagę charakter. - Arnoldzie, twój telefon doprowadza mnie do szału. Od pięciu minut bez przerwy dzwoni! - krzyczy Mia, asystentka. - Kto się dobija? - pytam, w dziewięćdziesięciu procentach pewny, że to modelka z nocy. - Jakaś ,,Kate Misiaczek Arniego" - odpowiada Mia, wypowiadając każde słowo jadowitym tonem. O nie, znowu zalazłem jej za skórę z tymi kobietami. Muszę to zmienić. Tylko Senna Piękność może to przerwać. Muszę ją znaleźć. - Powiedz jej, że jestem zajęty przez cały dzień, a potem wyłącz telefon i włącz ten drugi. Proszę. - Dobra, niech ci będzie. Uwielbiam ją. Nawet wściekła wykonuje moje prośby. A teraz do pracy. Skupiam się na grze i po chwili przysłania mi ona cały świat. *** Późnym popołudniem, kiedy zapadający zmierzch uniemożliwił dalsze zdjęcia, pojechałem z Gregorym do mojego kumpla i jednocześnie psychologa, Marka Smitha. - Cześć, Arnold! Co tu robisz? - Wpadłem przejazdem - odpowiadam zbyt automatycznie i szybko. Mark to wyłapuje. - Mów jak na spowiedzi. Co jest? Już widzę, że włączył mu się psycholog. No trudno, od dziewiętnastu lat duszę w sobie emocje związane z SP. Muszę w końcu komuś powiedzieć. - No dobra. Więc mówię jak na spowiedzi. - Ton mojego głosu zdradza, jak bardzo nie chcę. - Od dziewiętnastu lat w moich snach pojawia się pewna dziewczyna. Nigdy jej nie wiedziałem, nie wiem, czemu się pojawia. Wiem, jak wygląda i co lubi, a czego nie. Widzę, że Markowi oczy robią się wielkie jak spodki i zaczynam mieć wątpliwości, czy dobrze zrobiłem, mówiąc mu to. - Czemu nic nie powiedziałeś? Znamy się prawie dwadzieścia pięć lat, wiesz, że możesz mi zaufać. Próbowałeś znaleźć tę dziewczynę? - Nie, dziś podjąłem decyzję o sporządzeniu jej portretu. - Zaraz zadzwonię do Toma i przekażesz mu szczegóły dotyczące jej wyglądu. Po godzinie pytań i poprawek w końcu powstaje portret pamięciowy SP. Na rysunku jest jeszcze piękniejsza niż w moich snach. - Co zamierzasz z tym zrobić? - Głos Toma wyrywa mnie z zachwytu nad nią. - Zamierzam dać to do gazet i mediów. Może ktoś ją widział lub zna. - A jeżeli ona nie istnieje lub nie mieszka w Stanach? - Nic nie zmąci racjonalnego myślenia Marka. - Chcę spróbować. Co mi szkodzi? Przecież nie muszę podawać przyczyny poszukiwań, chyba. - No nie, ale obawiam się, że i tak jej nie znajdziesz. - Mark jak zwykle studzi mój zapał. - Choć raz w życiu bądź optymistą. Mógłbyś mnie wspierać. Nie jako psycholog, ale jako przyjaciel. Czy to tak dużo? - Nie. Wybacz, stary, czasem nie potrafię oddzielić roli zawodowej od prywatnej. Pomogę ci. - Dzięki. - Kładę mu rękę na ramieniu i wiem, że mogę na niego liczyć. *** Następnego dnia idę po gazetę i na pierwszej stronie widzę jej portret. Mój optymizm dotyczący znalezienia jej rośnie. Czuję w głębi serca, że ją znajdę. Moja podświadomość mówi mi, że już niedługo się spotkamy. Tymczasem dziś idę na galę charytatywną i powinienem kupić nowy krawat i koszulę. Senna Piękność znowu musi zejść na dalszy plan. Nienawidzę jej spychać w głąb umysłu. Gdybym mógł, spędzałbym całe dnie, myśląc tylko o niej. *** Jestem właśnie na kolacji z Markiem i jego żoną, kiedy dzwoni Mia. - Znaleźli ją - oznajmia tonem ,,nie-wierzę-że-to-się-udało". Moje serce na moment staje, by zaraz wrzucić piąty bieg. - Gdzie? I kiedy? Gdzie jest teraz? - pytam z coraz większą ekscytacją w głosie. Mark patrzy na mnie znacząco, więc wstaję od stołu, by odbyć resztę rozmowy w miejscu prywatnym, innymi słowy w toalecie. - Na lotnisku JFK, godzinę temu, i dalej tam jest. Caro Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej Spis treści: Okładka Karta tytułowa Caro Arnold Caro Arnold Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV Rozdział V Rozdział VI Rozdział VII Rozdział VIII Rozdział IX Rozdział X Rozdział XI Rozdział XII Rozdział XIII Rozdział XIV Kilka miesięcy później Karta redakcyjna Wybrana przez bogów Wydanie pierwsze ISBN: 978-83-8147-716-1 (C) Magdalena Dzieżyk-Socha i Wydawnictwo Novae Res 2019 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. Redakcja: Wioletta Cyrulik Korekta: Alicja Berk Okładka: Krystian Żelazo Wydawnictwo Novae Res ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 716 78 59, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej Na zlecenie Woblink plik przygotowała Katarzyna Rek
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 121x195 |
Ilość stron: | 184 |
ISBN: | 9788381476713 |
Wprowadzono: | 20.11.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.