SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wszystko się zaczyna

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Replika
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 368
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Za każdą przyjemność trzeba zapłacić i czasami lepiej dwa razy się zastanowić, czy chwila radości warta jest swojej ceny.

Seniorka rodu Bialickich oraz jej najmłodsza wnuczka mimo obaw związanych z przeprowadzką przekonują się, że trafiły w wyjątkowe i przyjazne miejsce, w którym areszcie mogą być po prostu sobą. Wydawać by się mogło - sielanka. Obie panie jednak doskonale wiedzą, że zostawiły za sobą mnóstwo nierozwiązanych problemów, które z czasem zdają się nawarstwiać. Między nimi a pozostałymi członkami rodziny padło wiele rzuconych pod wpływem emocji słów, wzajemnych oskarżeń i osobistych przytyków.

Czy powrót jest jedyną drogą do odbudowania więzi rodzinnych, czy może potrzeba im właśnie dystansu, odległości, aby lepiej zrozumieć zarówno siebie, jak i najbliższych?

Bohaterowie tej opowieści pojawili się także w książce `Nic się nie kończy`.

Powieść Joanny Kruszewskiej jest literackim studium współczesnej polskiej rodziny. Na pierwszy plan wysuwają się skrywane marzenia Haliny, seniorki rodu.

Powieść z wieloma zwrotami akcji, niejednokrotnie zaskakująca sposobami rozwiązania problemów przez bohaterów.

Andrzej Salnikow, poeta, dziennikarz

Nie zawsze to, co dla nas dobre, odpowiada innym. Nie zawsze udaje nam się to, co sobie zaplanujemy. A jakby tak żyć dniem dzisiejszym, nie planując jutra? Ten i inne dylematy zaprzątają głowy bohaterów powieści. Joanna Kruszewska stworzyła barwny portret wielopokoleniowej rodziny. Nigdy nie jest za późno, by wyrwać się schematom i podążyć za głosem serca. Polecam!

Ewa Bauer - autorka m.in. trylogii `Kolory uczuć`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Replika
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 200x131
Liczba stron: 368
ISBN: 9788376747453
Wprowadzono: 11.01.2019

RECENZJE - książki - Wszystko się zaczyna - Joanna Kruszewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Czytam dla przyjemności

ilość recenzji:28

brak oceny 13-05-2019 18:52


(...)W pewnym momencie życia możemy mieć wszystkiego dosyć i tylko zmiana otoczenia, a co się z tym wiąże przeprowadzka do innej miejscowości i podjęcie nowej pracy może nas uszczęśliwić. Tak postanowiły Halina Bialicka i jej wnuczka Marta. Obie miały dosyć rozkazywania im jak mają żyć. Halina z racji podeszłego wieku była traktowana jako zniedołężniała staruszka, której już nic nie trzeba oprócz siedzenia samotnego w pokoju i skupieniu się na modlitwie oraz Marta, która miała wpasować się w wyobrażenia rodziny i narzeczonego, jak powinna żyć, ubierać się i gdzie pracować. Po prostu koszmar, aż nie chce się wierzyć, że można tak zniewolić drugiego człowieka. Dlatego nie dziwię się, że obie panie uciekły na drugi koniec Polski, gdzie na nowo układają sobie życie. Sporą komplikacją całej sytuacji jest ślub Marty i Krzysztofa, sami wiecie ile czasu i zaangażowania wymaga to przedsięwzięcie. Jednak czy aby Krzysztof był tym właściwym kandydatem na męża dla Marty? To już musicie sami sprawdzić.

Teraz chcę waszą uwagę zwrócić na samotność ludzi starszych, naszych dziadków. Czy czasem nie traktujemy ich po macoszemu? Czy na pewno poświęcamy im swoją uwagę i czas? Często zapominamy, że starsi ludzie chcą nadal być potrzebni. Czuć, że ich wiedza i doświadczenie może komuś pomóc. Sami chętnie szukają sobie zajęć, aby być wśród ludzi. Dlatego bardzo spodobała mi się postawa babci Halinki, które po przeprowadzce nad morze postanowiła tworzyć anioły z pomocą pana Henia. On rzeźbi anioły, ona je maluje. Jej pasja jest zaraźliwa, bo okazało się, że starsi ludzie, którzy mieszkają nie daleko niej też tworzą, szydełkują, haftują oraz wykonują szereg prac, które cieszą oko. I to jest piękne, że na realizację marzeń nigdy nie jest za późno, a radość jaką daje hobby jest nie do przecenienia. Tym ludziom chce się żyć. Nie ma nic gorszego niż ulokowanie starszej osoby w jakimś pokoju, która bezczynnie spędza czas, przecież od tego można oszaleć. Dlatego Julia była zaskoczona, gdy odwiedziła babcię w jej nowym domu. Nie poznała jej, z osoby która siedziała cicho w ich rodzinnym domu, w nowym miejscu stała się kobietą pełną wigoru i chęci do życia.

Warto również poświęcić chwilę uwagi rodzicom, którzy nie pozwalają dorosnąć swoim dzieciom, gdyż muszą nieustannie czuwać nad każdym ich wyborem. Jest to chora, zaborcza miłość, która nie pozwala dorosłemu człowiekowi na podejmowanie samodzielnych decyzji i uczenia się na własnych błędach. Jest to bolesna nauka, ale bardzo skuteczna. Niestety nikt za nas nie przeżyje naszego życia, dlatego pomimo wielu obaw i lęków warto walczyć o swoje marzenia i konsekwentnie je realizować. Czasami popełnimy błąd, upadniemy, ale zawsze możemy zacząć wszystko od nowa, wyciągnąć wnioski z naszych potknięć, aby uniknąć ich w przyszłości (...)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

brak oceny 9-02-2019 16:00

Nadmorska miejscowość przyjęła Halinę z szeroko otwartymi ramionami. Wbrew obawom kobieta odnalazła się w zupełnie nowym otoczeniu i szybko zyskała sympatię i szacunek sąsiadów. Jej wnuczka Marta z każdym kolejnym dniem również przekonuje się, że trafiła w wyjątkowe i przyjazne miejsce, w którym nareszcie może być po prostu sobą. Wydawać by się mogło ? sielanka. Obie panie jednak doskonale wiedzą, że zostawiły za sobą mnóstwo nierozwiązanych problemów, które z czasem zdają się nawarstwiać. Czy przeprowadzka, niczym delikatne dotknięcie pierwszej kostki domina, spowoduje nieuchronne zniszczenia w całej konstrukcji ich rodzinnych relacji?

"- Żal ma to do siebie, że lubi narastać, przyklejać do siebie wszelkie możliwe pretensje i w pewnym momencie dochodzić do rozmiarów, których już nikt nie będzie w stanie zaakceptować."

Bohaterów poznaliśmy już w pierwszej części, ale tu dają się dużo lepiej poznać. Wychodzą z nich nie tylko te dobre cechy, ale i wady, które czynią ich bardziej ludzkimi. Dlatego tak łatwo można odnaleźć z nimi wspólny język. Błędy, które popełniają zmuszają nas do zastanowienia się, czy gdyby w danym momencie podjęli inne decyzje, bieg wydarzeń mógłby mieć odmienny finał?

"Trzeba czerpać od ludzi dotkniętych życiem, mądrość zbierają latami, obserwując i doświadczając na własnej skórze podłości lub dobroci losu. Trzeba nauczyć się pokory i korzystać z czyjegoś bagażu, bo czasami, a właściwie dość często, jest on niedoceniony."

Mocno dał mi do myślenia wątek o tym czy matka może kochać jedno ze swoich dzieci bardziej? Czy możliwe jest to, by było dla niej ważniejsze niż pozostałe? Czy można ingerować w życie dorosłych dzieci? Układać je za nie? Nikt za nas nie przeżyje życia. Każdy ma prawo do własnych decyzji, nie ważne czy właściwych czy nie. Każdy ma prawo popełniać błędy, gdyż nie ma ludzi idealnych. Pytanie tylko, czy każdy potrafi przyjąć to do wiadomości?

"Dziwnie się to wszystko plecie, tak jakby los ułożone miał już wszystko zawczasu, a później realizował to tylko jednym pstryknięciem palca."

Ciekawie przedstawia się również sprawa podejścia do pracy, gdy za szefa ma się kolegę. Czy partnerskie i koleżeńskie relacje z pracownikami to dobry pomysł? Czy pracownicy nie będą tego faktu wykorzystywać, przestając się starać, nie dając czegoś więcej z siebie, pozostając biernym? Jak myślicie?

"Za każdą przyjemność trzeba zapłacić i czasami lepiej dwa razy się zastanowić, czy chwila radości warta jest swojej ceny."

Zakończenie totalnie miesza szyki bohaterom, a i sam czytelnik jest zaskoczony rozwojem wydarzeń. I to nie tylko przy końcowych scenach. Cała powieść obfituje w wiele niespodzianek, które nie pozwalają się nam nudzić.

Autorka pokazuje, że powinniśmy walczyć o swoją niezależność, możliwość decydowania o sobie i zawsze starać kierować się sercem. Przypomina również, że nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć. Los potrafi zaskoczyć człowieka w najmniej spodziewanym momencie, coś mu dając lub zabierając. Tak też jest i w tej historii, o czym boleśnie będą musieli przekonać się bohaterowie.

Joanna Kruszewska operuje prostym, przyjemnym w odbiorze językiem. Kreśli barwne i szczegółowe opisy, więc bez problemu możemy wszystkie wydarzenia i sytuacje sobie wyobrazić.

"Wszystko się zaczyna" to wzruszająca powieść o rodzinie wielopokoleniowej, skomplikowanych relacjach, trudnych wyborach, nielojalności, wyrzutach sumienia, manipulacji. Czy rzeczywiście wszystko się zaczyna, a może... kończy? Przeczytajcie koniecznie! Ja już jestem strasznie ciekawa trzeciego tomu "Coś musi trwać" i tego czy pewien męski bohater odważy się na krok by...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Qultura słowa

ilość recenzji:313

brak oceny 3-02-2019 10:57

Zacząć od nowa
?Kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno (?)? ? pisał ksiądz Jan Twardowski w jednym ze swoich wierszy. O tym, jak bardzo prawdziwe są te słowa, mogliśmy się przekonać wielokrotnie w swoim życiu. Nawet wtedy, kiedy wydawało się nam, że wszystko się wali, że nie ma z danej sytuacji wyjścia, to jednak przetrwaliśmy. Nawet potłuczeni, okaleczeni, ale z nowymi doświadczeniami i refleksjami na przyszłość.
Takie okno Bóg otworzył również dla Marty, bohaterki powieści autorstwa Joanny Kruszewskiej. Mogliśmy poznać ją już za sprawą książki ?Nic się nie kończy?, teraz zaś spotykamy ją ponownie w drugiej części cyklu, pt. ?Wszystko się zaczyna?. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Replika książka to doskonała lektura nie tylko dla tych, którzy sięgnęli po pierwszy tom, ale dla tych wszystkich, którzy lubią dobrze opowiedziane, frapujące historie, którzy cenią sobie nacechowane realizmem sytuacje i bohaterów, którzy równie dobrze, mogliby być nami.
Przenosimy się do małej, nadmorskiej miejscowości, gdzie osiadła Marta i jej babcia, Halina. Odkąd seniorka rodu po sprzedaży rodzinnego majątku zgarnęła swoją część pieniędzy i kupiła pół domu na wybrzeżu, w rodzinie wrze. Tym bardziej, że Marta nie tylko poparła pomysł babci i gorąco dopingowała ją w realizacji swojego marzenia, ale jeszcze ? przeniosła się wraz z nią, porzucając narzeczonego. Dostała też pracę nauczycielki w małej szkole i coraz bardziej przekonuje się, że wspaniale jest żyć wśród ludzi, którzy niosą bezinteresowną pomoc, na wsparcie których można bez zastanowienia liczyć. Wśród nich jest nie tylko sympatyczna pani Wiesia, woźna, która zawsze służy dobrą radą oraz Mateusz, dyrektor szkoły, który zawsze ma czas dla swoich pracowników (a szczególnie dla Marty), według pozostałych pracowników ? gej.
Mimo sielskiej, nadmorskiej atmosfery, nie można tak zupełnie zamknąć drzwi do przeszłości, szczególnie, że jest jeszcze Krzysztof i zbliżający się ślub. Co prawda żadne z nich nie wie, jak ma wyglądać ich przyszłość, skoro Marta nie chce wrócić, a Krzysztof nie wyobraża sobie porzucenia intratnej posady w banku dla małej mieściny i pracy bez perspektyw, ale uparcie trwają w przekonaniu, że sytuacja ?jakoś się ułoży?. Tymczasem rodzice Krzysztofa coraz bardziej naciskają na niego, wytykając wady narzeczonej i podsuwając coraz to nowe kandydatki na partnerkę. Czy mężczyzna oprze się pokusom? Do jakich poświeceń będzie gotowy dla Marty?
Odpowiedzi na te pytania poszukiwać będziemy w książce ?Wszystko się zaczyna?, która ? mimo mało oryginalnego schematu ? zawiera w sobie życiowe prawdy. Przekonamy się bowiem, jak się zaczyna od nowa (mając tę świadomość, że nie da się wymazać przeszłości ? wszak ona nas ukształtowała), zastanowimy się, czy przypadkiem i my nie żyjemy ?na pół gwizdka?, wybierając bezpieczne rozwiązania, nie angażując się więcej niż wypada, a także, czy dokonywane wybory są rzeczywiście nasze, czy jesteśmy tylko marionetkami w rękach naszej rodziny, znajomych. Dzięki sprawnie prowadzonej akcji i wielu zakrętom losu, które bohaterka będzie musiała pokonać, być może i my zweryfikujemy nasze dotychczasowe decyzje. A wówczas przekonamy się, że wszystko się może zacząć od nowa?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?