Nieprawdopodobne staje się możliwe, a koszmar zmienia się w rzeczywistość! Tak jednym zdaniem można określić zbiór 14 mrocznych opowieści Stephena Kinga opatrzonych wspólnym tytułem: Wszystko jest względne. Dla lubiących się bać, to prawdziwy raj.
Stephen King, znany z dość licznych powieści i ich głośnych oraz popularnych ekranizacji, potrafi znakomicie postraszyć także krótszą formą epicką: opowiadaniem. I nie ma tu żadnej pomyłki ani przesady w czasowniku postraszyć, bo pisarz zdobył swoją zasłużoną sławę jako mistrz w straszeniu czytelnika. Nie jest to zwykłe straszenie, ot, jakby ktoś znienacka wyskoczył na nas zza rogu i wydał dziki okrzyk strojąc przy tym miny. Wtedy tylko podskoczymy z przestrachu albo dostaniemy zawału serca na miejscu. U Kinga stopniowo wprowadza się czytelnika w atmosferę grozy, dozując strach i stopniując napięcie. Z pozoru nic się nie dzieje. Zwykły opis zdarzeń nasycony dużą ilością niepokojących szczegółów. Ale dlaczego ciarki wędrują po naszym ciele, odczuwamy niepokój i serce przyspiesza? Na koniec pozostaje nam dreszcz przerażenia. A gdy jeszcze czytaliśmy wieczorem, to na pewno rzucimy podejrzenia na otaczające nas przedmioty, że skrywają jakieś mroczne tajemnice i zaraz nas, w najlepszym wypadku, dodatkowo przestraszą.
To właśnie tajemnica narracji Kinga, która daje wrażenie, że nie patrzymy z boku albo z pozycji bezpiecznych domowych pieleszy, ale jesteśmy świadkami dziejących się na naszych oczach, budzących dreszcze wydarzeń. Nawet po zamknięciu oczu obrazy z opowiadań długo mogą nas prześladować. Wybór opowiadań (14 mrocznych opowieści czytamy w podtytule), jak się okazało był karcianym wyborem pisarza. Ot, wziął talię kart i jak sobie wybrał, tak my czytelnicy mamy. Łączy tę karcianą grupę mroczna atmosfera i czasami wręcz niewiarygodne zdarzenia. Nieprawdopodobne staje się rzeczywistym. Mamy tu: zakupiony na wyprzedaży dziwny obraz, który potrafi się zmieniać i ingerować w życie swego właściciela, kolekcjonera toaletowych graffiti, który planuje swoje samobójstwo, pisarza niedowiarka, który decyduje się na noc w nawiedzonym pokoju hotelowym nr 1408, szaleńca kelnera z rzeźnickim nożem i wiele innych bohaterów uczestników nieprawdopodobnych i przerażających zdarzeń.
Myślę, że już dość zniechęciłam do lektury wszystkich o słabym sercu i po zawałach. Nie chodziło mi jednak o odstraszenie od lektury opowiadań Kinga czy jego innych książek. Wręcz przeciwnie, bardzo gorąco zachęcam. Opowiadania w niniejszym karcianym wyborze są dowodem na nieograniczoną wyobraźnię pisarza, który potrafi przejąć wszystkich dreszczem i wesołość pomieszać przeczuciem złowieszczem.
Opinia bierze udział w konkursie