SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wróć do mnie

The Arrowood Brothers Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 416

Opis produktu:

Jedna noc sprzed ośmiu lat na zawsze odmieniła jego życie.

Ocaliła mnie tamtej nocy osiem lat temu.

Żadnych imion.

Żadnych obietnic.

Tylko dwoje nieszczęśliwych ludzi, desperacko pragnących ukoić swój ból i żal.

Rankiem zniknęła i zabrała z sobą cząstkę mnie. Tego dnia pojechałem na obóz dla rekrutów. Przysiągłem sobie, że nigdy nie wrócę do Pensylwanii.

Wracam tam jednak, by pochować znienawidzonego ojca. Liczę, że razem z braćmi pozbędę się zaniedbanej farmy pełnej złych wspomnień, które chciałem wyprzeć z pamięci.

I wtedy odnajduję JĄ. Jeszcze piękniejszą niż zapamiętałem. Ma dziecko. Najbardziej uroczą istotę, jaką znam.

Mimo upływu lat moje uczucia nie zmieniają się ani trochę. Tym razem robię wszystko, by ją zatrzymać, ale kiedy wychodzą na jaw bolesne tajemnice sprzed lat, boję się, że ona znowu odejdzie.

`Wróć do mnie` to część pierwsza najnowszej serii romansów zatytułowanej `The Arrowood Brothers`. Bohaterami tej czteroczęściowej opowieści są bracia Connor, Declan, Sean i Jacob Arrowoodowie. Po śmierci znienawidzonego ojca wracają w rodzinne strony, by wypełnić jego ostatnią wolę. Każdego z nich czeka konfrontacja z przeszłością i własnymi uczuciami. Każdy musi podjąć decyzję, która radykalnie odmieni jego życie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Dzień Matki - literatura społeczno - obyczajowa,  Dzień Matki - romans
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130
Liczba stron: 416
ISBN: 9788328716018
Wprowadzono: 12.02.2021

Corinne Michaels - przeczytaj też

Bezbronna Książka 35,33 zł
Dodaj do koszyka
Kiedyś mnie kochałeś Książka 31,79 zł
Dodaj do koszyka
Ostatni raz Książka 31,79 zł
Dodaj do koszyka
Pomóż mi sobie przypomnieć Książka 35,43 zł
Dodaj do koszyka
Wróć do mnie Książka 31,90 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Wróć do mnie, The Arrowood Brothers Tom 1 - Corinne Michaels

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 13 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    5
  • 3
    4
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

MrsBookBook

ilość recenzji:413

6-05-2021 22:41

Connor kończy właśnie służyć w marynarce i wychodząc z samolotu brat informuje go o śmierci ojca. To właśnie po pogrzebie wszyscy czterej bracia postanawiają zajechać na farmę Arrowoodsów. Tam przekonują się, że ojciec wszystko zaniedbał, tak samo jak swoich synów.

Główny bohater swoje dzieciństwo po śmierci matki wspomina, jako koszmar. Jedynym jego światełkiem w tunelu jest wspomnienie ostatniej nocy przed wstąpieniem do marynarki, którą spędził z cudowną dziewczyną i śni o niej po nocach. Nawet nie wyobraża sobie, że może ją jeszcze spotkać.

Ellie to młoda kobieta, która jest mężatką i ma córkę. Jak się okazuje od śmierci jej rodziców, którzy zginęli w wypadku jej życie zupełnie się nie układa. Wyszła za mąż za damskiego boksera jedyne, na czym jej zależy to by ochronić przed nim córkę. Pewnego dnia jej córkę przyprowadza nie, kto inny tylko Connor i wtedy jej życie wywraca się do góry nogami.

Muszę stwierdzić, że byłam bardzo ciekawa tej serii, po tylu zachwytach nad nią chyba każdy by był. Jest to historia przyjemna w czytaniu. Już od początku mnie porwała i były momenty, w których nie mogłam się od niej oderwać.

Autorka poruszyła dwa bardzo trudne tematy. Przemoc wobec kobiet jak i przemoc wobec dzieci. W pierwszym przypadku kobieta jest w stanie znieść naprawdę wiele by tylko ochronić dziecko. I jeśli tylko ma możliwość może odejść, o ile uświadomi sobie, że jej partner mimo zapewnień wcale się nie zmieni. W drugim przypadku dzieci wychowywane przez ojca, który się na nich wyżywa nie za bardzo mają wybór. Wiem, że są ośrodki, które zawsze mogą pomoc jednak to są dzieci nie zawsze wiedzą jak postąpić a zwłaszcza w przypadkach, gdy są zastraszane.

Książkę czytało mi się bardzo szybko jednak nie będę ukrywać, że nie miałam żadnego momentu zaskoczenia. Bez problemu przewidziałam jak potoczy się ta historia. Aczkolwiek jestem bardzo ciekawa kolejnego brata Arrowoods.

Uważam ten romans za idealny, jako przerywnik w czytaniu innego gatunku. Wiec przekonajcie się sami czy Connor będzie Waszym ulubionym z braci.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Red Girl Books

ilość recenzji:1

28-03-2021 16:10

Ból i żal? Tyle wystarczyło, aby na jedną noc połączyć ze sobą Connora i Ellie. Bez poznania swoich imion i nazwisk, bez planów na jutrzejszy dzień. Mieli tu i teraz, które miało być dla nich lekarstwem. Po upojnej nocy, ich drogi się rozchodzą.
8 lat później Connor kończy służbę w SEAL i powraca do swojego kraju. Na miejscu okazuje się, że znienawidzony przez niego ojciec, nie żyje. Wraz z braćmi pojawia się na pogrzebie. Okazuje się, że według testamentu, każdy z braci musi pozostać w rodzinnej posiadłości pół roku, aby odziedziczyć majątek. Pierwszy na ogień idzie Connor, który nie ma ochoty być w miejscu, które wiąże się ze złymi wspomnieniami. Jednak zmienia zdanie, kiedy ponownie spotyka JĄ. Kobietę, która przez lata nawiedza jego sny. Jego anioła. Czy otrzymają drugą szansę?

?Nie mogę strzelić, jeśli nie napnę łuku. Ellie. Wystarczy mi siły, by opóźnić wypuszczanie strzały, póki nie będziesz gotowa?.

?Wróć do mnie? to nie moja pierwsza, przeczytana książka tej autorki. To, co cechuje twórczość Corinne Michaels, to życiowe i emocjonalne historie. Jedne mniej, inne bardziej.

Autorka w tej powieści porusza problem, który w obecnych czasach nadal jest bardzo aktualny: przemoc domowa i jej wpływ na nasz charakter i nasze decyzje. Obydwoje z bohaterów jej doświadczyło i wpłynęło to na nich w różny sposób. Jednak czy pozwolili aby przeszłość ich definiowała? Czy okazali się być od niej silniejsi?


Bez wątpienia moją ulubioną postacią jest Connor - troskliwy, czuły, wyrozumiały i wrażliwy. Jednocześnie był silny i bronił tych, których kocha. Z kolei Ellie poznajemy jako zdeterminowaną kobietę, która ma dość siły, aby zmienić dla siebie i bliskiej sobie osoby, życie przepełnione przemocą, na życie bardziej stabilne i spokojne. Obydwoje spotykają się, kiedy potrzebują wsparcia i celu w życiu. Nie mogłabym też nie wspomnieć o braciach Connora, którzy skradli moje serce i których z niecierpliwością oczekuję w kolejnych częściach.

?Wróć do mnie? nie jest najlepszą książką autorki, ale tak jak jej poprzednie i ta mnie zauroczyła. To historia o drugich szansach, o pokrewieństwie dusz, wybaczeniu i tajemnicach. Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się stopniowo, naturalnie i wszystko w tej kwestii jest tak, jak powinno być. Corinne Michaels kolejny raz dostarcza nam emocje i bierze w posiadanie nasze serca. Brakuje tu więcej zaskoczeń, a na nie ta powieść miała potencjał i żałuję, że nie został on wykorzystany. Mimo wszystko ta historia w jakiś sposób będzie dla mnie wyjątkowa i niezapomniana.

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

22-03-2021 17:36

Corinne Michaels potrafi oczarować czytelnika w emocjonujący sposób, jej historie są piękne na swój sposób, chociaż nie brak w nich przeszkód, bólu i trosk, z którymi muszą się zmagać bohaterowie. To charakterystyka romansów, opowieści o skrzywdzonych ludziach, którzy walczą, aby z każdym dniem stawać się silniejszymi, aby niczego nie żałować. Warto, więc przyjrzeć się uważniej jej twórczości, może akurat znajdziecie wśród niej perełkę, taką tylko dla siebie? ?Wróć do mnie? jest powieścią, która rozpoczyna cykl The Arrowood Brothers, o czym opowiada ta historia i kim są jej bohaterowie?
Czasami wystarczy tylko jedna noc, jedna chwila, aby sprawić, że nic już nie będzie takie samo, serce przestanie słuchać, a ciało czuje głód, którego nie sposób będzie zaspokoić, a przynajmniej nie w taki sposób, jakbyśmy tego chcieli. Connor i Ellie spędzili ze sobą noc, tyle wystarczyło, aby naznaczyło ich wnętrze, chociaż żadne z nich się do tego nie przyznało nawet przed samym sobą. Ona zniknęła z jego życia tak samo szybko i nieoczekiwanie jak się w nim pojawiła. Desperacko chcieli ukoić swój ból, problemy, przeszłość, od której nie zawsze mogli uciec. Minęło osiem lat od pamiętnej nocy, kiedy oddali się i znacznie więcej niż sądzili temu drugiemu. Ellie jest w swoim małżeństwie nieszczęśliwa, mąż jest tyranem, który się znęca nad nią, a teraz, kiedy zagrożona staje się także jej córka, kobieta decyduje się na dość drastyczny krok, jakim jest ucieczka. Sprawy nieco się komplikują, kiedy w bliskim sąsiedztwie pojawia się mężczyzna, który sprawił, że poczuła się tak wyjątkowo, jak powinna z bliskim człowiekiem. Connor natomiast wracał w rodzinne strony, a było to spowodowane śmiercią ojca, który nie należał do dobrych ludzi. Każde z nich ma swoją traumę, blizny i przeszłość, która mocno odcisnęła swoje piętno. Czy tym razem bohaterowie zademonstrują swoją odwagę? Czy to znak? Czy jest jeszcze jakaś szansa na to, aby z tej jednej nocy narodziło się cos więcej?
?Wróć do mnie? jest opowieścią, która ma w sobie to magiczne coś, co sprawia, że czytelnik mocno angażuje się w wydarzenia i stara się kibicować bohaterom w ich trudnej drodze. Corine Michaels należy do grona autorów, którzy nie szczędzą postaciom przeszkód i trudności, z którymi będą zmuszeni sobie poradzić. Jeśli miałabym wyróżnić jeden motyw, który robi tutaj wrażenie to z pewnością byłoby to przekonanie, że ta druga szansa istnieje, a człowiekowi nie jest dana jedynie jedna, a jeśli się nie powiedzie to nie ma dla niego ratunku. To tak nie działa i całe szczęście. Autorka zaznajomiła nas z historią pierwszego z braci Arrowood, wiem, że pojawią się kolejne, na co bardzo się cieszę i nie mogę doczekać. Corine Michaels ma bardzo przyjemny w odbiorze styl, jest lekki i sprawia, że kolejne zdania się połyka, pomimo tego, że w tej historii można znaleźć tyle samo słodyczy, co i goryczy.

Czy recenzja była pomocna?

sisters_as_books

ilość recenzji:1

4-03-2021 11:28

,,JEDNA NOC SPRZED OS?MIU LAT NA ZAWSZE ODMIENIŁA JEGO Z?YCIE?

Connor me?z?czyzna nalez?a?cy do marynarki wojennej. Kto?ry przez wypadek podczas słuz?by nie moz?e byc? dłuz?ej komandosem i jedyne co mu pozostaje to praca w administracji, oczywis?cie w wojsku. Niestety papierkowa robota nie jest jego marzeniem. Dlatego postanawia poz?egnac? sie? ze swoja? praca. Przez osiem lat opro?cz mys?lenia jak dzisiaj minie mu słuz?ba, Connor nieustannie mys?li oraz s?ni o pewnej dziewczynie, kto?rej imienia niestety nie zda?z?ył poznac?, a spe?dził z nia? ta? jedna? noc pare lat temu. Ta chwila natomiast pozostała w jego głowie i nie chciała z niej uciec. Gdy umiera jego ojciec, Connor wraca do swojej przeszłos?ci do kto?rej nigdy nie chciał wro?cic? i wraz z brac?mi Arrowood musi odremontowac? stara? farme?, by mo?c ja? sprzedac? i raz na zawsze zapomniec? o wydarzeniach, kto?re zniszczyły mu z?ycie po s?mierci jego matki. Ale czy to be?dzie takie proste? Co sie? wydarzy, gdy na jego drodze stanie mała dziewczynka, kto?rej bezinteresownie spro?bował pomo?c? Tego dowiecie sie? czytaja?c ,, Wro?c? do mnie?. N
o i teraz jak zawsze kilka słów od nas??
Kochani nie ma co tu dużo gadać. Jest to pierwsza część z serii ,,THE ARROWOOD BROTHERS? i mimo tego, że pierwsza to już skradła nasze serca. Bardzo cieszymy się z faktu, że powstaną kolejne części, oczywiście których nie możemy się już doczekać. Jest napisana w prosty sposób, który trafi do młodej grypy czytelników, ale naszym zdaniem starsze osoby również nie będą miały problemów z zakochaniem się w niej. Nie ma momentu, który by nas znudził. Ciągle coś się dzieje, ale wszystko jest napisane tak byśmy jak najlepiej ją zrozumieli. Z jednej strony ukazana jest w niej prawdziwa miłość. Natomiast z drugiej poznajemy tą gorszą stronę miłości, zakochania, zauroczenia. I trafiamy w świat problemów, przemocy i nienawiści. No, ale jeżeli chcecie wiedzieć o co nam chodzi po prostu musicie przeczytać tę książkę. My z całego serducha ją polecamy i czekamy na kontynuacje.

Czy recenzja była pomocna?

Mój Świat Literatury

ilość recenzji:1

2-03-2021 21:16

Dziwnie się do tego przyznawać, ale na tyle dobrych opinii o autorce i prób przeczytania jakiejkolwiek powieści Corinne Michaels wcześniej jakoś mi się to nie udawało. Gdy więc w zapowiedziach ujrzałam książkę ,,Wróć do mnie" postanowiłam w końcu zmienić ten stan rzeczy i przeczytać pierwszą część serii o braciach Arrowoodach, by sprawdzić pióro tej autorki. Sama okładka jest co prawda kalką z oryginalnego wydania, ale nie można jej zarzucić, że nie przyciąga wzroku. O samej serii również dużo dobrego słyszałam, więc tym bardziej byłam ciekawa, co wyniknie ze spotkania z tą autorką. I z pewnością, już na samym wstępie mogę powiedzieć, że to naprawdę dobra książka, a co więcej nie mogę się doczekać kolejnej części... Gdy osiem lat temu los splątał drogi Ellie i Connora, oboje byli zagubieni. Nie znali swoich imion, nic o sobie nie wiedzieli, aż do chwili, gdy Connor po śmierci ojca musi pozostać na rodzinnej farmie. Okazuje się, że tajemniczym Aniołem, który śnił mu się od ośmiu lat jest jego (nowa) sąsiadka. Kobieta ma jednak męża i córkę, która jest dla niej całym światem. Żadne z nich nie spodziewa się, że tajemnice z przyszłości na nowo ich do siebie zbliżą. Pierwszy tom serii opowiada historię Connora, najmłodszego z braci Arrowoodów, który służył w SEAL, czyli siłach specjalnych amerykańskiej marynarki wojennej. Niestety, przez to, że uległ małemu wypadkowi nie może dalej służyć jako żołnierz i zostaje zmuszony do odejścia. Gdy wraca ze służby, okazuje się, że znienawidzony przez niego (i jego braci) ojciec umarł. Wkrótce po otwarciu testamentu okazuje się, że by otrzymać w spadku farmę, wszyscy bracia muszą zamieszkać przez pół roku na farmie, a Connor, który nie ma praktycznie do czego wracać, po odbyciu służby staje się pierwszym, który na owej farmie spędzi pół roku. Connor to bohater, który ujął mnie swoją dobrocią i serdecznością. Jest czuły, opiekuńczy, nie pozwala na to, by komuś działa się krzywda. Starał się bezinteresownie pomagać wszystkim, którzy potrzebowali jego pomocy, ale gdzieś w środku zżera go złość na ojca i przeszłość. Jednymi z najlepszych chwil w jego życiu jest czas, gdy żyła jego matka, a także jedna noc, którą spędził z tajemniczym Aniołem, którym okazuje się być Ellie. Z kolei ona to kobieta, która wiele w życiu przeszła, podobnie jak Connor. Straciła rodziców w młodym wieku, podjęła wiele złych decyzji, a na dodatek ożeniła się z mężczyzną, który tak naprawdę dawał jej ułudę miłości. Ta dwójka bohaterów wiele wycierpiała w swoim życiu, ale oboje są twardzi, nie mają zamiaru się poddawać. Nie chcą się cofać w tył, tylko iść naprzód. Naprawdę podziwiałam zarówno Ellie, jak i Connora, którzy z każdą kartką coraz bardziej utwierdzali mnie w przekonaniu, że autorka, wręcz mistrzowsko wykreowała nie tylko samą fabułę, ale także i ujmujących bohaterów, z którymi możemy się śmiać, płakać, wzruszać; którym możemy współczuć. Na dodatek bohaterowie drugoplanowi bardzo dobrze uzupełniają całą tę powieść. Mała Hadley w niektórych momentach po prostu kradnie całe sceny i wręcz nie wyobrażam sobie, jakby mogło nie być jej w tej książce. Stanowi ona takie spoiwo, które łączy oboje bohaterów. Również bracia głównego bohatera i Sydney (która będzie miała swoją historię w kolejnej części) angażowali mnie. Już od samego początku tej powieści widać, że Corinne Michaels ma niezwykle lekkie pióro. Książkę czytało mi się bardzo szybko i nim się obejrzałam ją skończyłam. Muszę przyznać, że sama fabuła, jak i bohaterowie naprawdę idealnie ze sobą współgrają. Nie dostrzegłam tu żadnej sztuczności, i mogłabym nawet sądzić, że taka historia miała kiedyś miejsce. Poza tym, jeżeli mówimy już o historii, to nie będę ukrywać, że jest ona niesamowita, a przy tym pełna ciepła, choć nie brakuje tu też i tych ciemnych momentów. Duże wrażenie zrobiło na mnie to, jak autorka ukazuje w tej powieści motyw przemocy. Przewija się on niemal przez całą książkę, ale nie zaburza lekkości całej historii. Zarówno Ellie, jak i Connor to bohaterowie, którzy przeżyli w swoim życiu naprawdę wiele i byli ofiarami przemocy, nie tylko tej fizycznej, ale i psychicznej. Ukrywali ślady, starając się, by nikt nie dowiedział się o ich krzywdzie. To właśnie to, że autorka umiejętnie przeplatała ze sobą wątki sprawiło, że ta książka jest tak dobra. Dzięki temu nie czułam znużenia, a sama powieść jeszcze bardziej mnie angażowała. ,,Wróć do mnie" to historia, która nie jest z pewnością prosta. Autorka pokazuje nam, że w naszym życiu są nie tylko złe, ale i dobre chwile. Bardzo podobało mi się to, jak ukazała braterską miłość, siłę przyjaźni, ale przede wszystkim to, jak umiejętnie kierowała książką, by w jak największym stopniu skupić się na wątku przemocy nie w nachalny sposób, ale w taki, by był on elementem książki, który ją uzupełnia. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak szczerze polecić Wam tę powieść. Myślę, że jeżeli szukacie romansu, który nie jest wcale lekki i porusza wiele trudnych motywów, to pierwsza część serii o braciach Arrowoodach powinna w zupełności sprostać Waszym oczekiwaniom. Ja oczywiście czekam na kolejną część, by przekonać się, jak potoczyły się losy Declana i Sydney. ...

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

1-03-2021 00:10

Do tej pory miałam przyjemność przeczytać tylko jedną powieść Corinne Michaels, jednak wspominam ją bardzo miło, dlatego z dużym entuzjazmem zabrałam się za poznanie pierwszego brata Arrowood.

Mogłabym nazwać tą powieść zwykłym romansem, trochę przewidywalnym, jednak autorka czerpiąc z czegoś schematycznego opowiedziała oryginalną historię, pełną bólu i niezrozumienia. Nie bała się poruszyć trudnych tematów, a zrobiła to dobrze i z pełną konsekwencją. Akcja toczy się szybko, sprawnie, nie ma dłużyzn. Bohaterowie to zdecydowani ludzie, chociaż mocno pokiereszowani przez życie. Bardzo podobało mi się to, że działali, brali sprawy w swoje ręce, a nie tylko myśleli o tym. Nie spędzamy godzin w ich głowach, roztrząsając wszystkie emocje, a zostajemy wciągnieci w wir wydarzeń.

Książka bardzo mi się podobała, mocno mnie zangażowała i nie mogłam się od niej oderwać. To pierwszy tom, dopiero poznajemy losy pierwszego brata, jednak już nie mogę się doczekać czym autorka zaskoczy nas w kolejnych częściach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:1

25-02-2021 09:51

Przeczytałam ten tytuł, bo wszyscy jarali się tą autorką, a ja jakoś nie miałam okazji, aby czytać coś od niej. Pierwsza, najbardziej znana seria, jakoś mnie nie przyciągnęła i po nią nie sięgnęłam, a tu okładka i opis, skusił mnie do lektury.
?Nigdy w życiu niczego tak nie pragnąłem, jak potwierdzenia, że ona jest moja.?
?Wróć do mnie? zaczyna cykl serii o braciach Arrowood, którzy po śmierci ojca przejmują jego majątek, ale jest jeden warunek, muszą osiąść na pół roku i dopiero po tym czasie mogą wszystko sprzedać. Po zakończeniu misji Connor sam do końca nie wie co zrobić ze swoim życiem, a ja jego drodze staje jednorazowa przygoda, dziewczyna, która nawet po latach ma jego serce w garści. Jednak ona ma swoje życie i co ciekawe dziecko.
?Chciałabym być taką kobietą, jaką mnie widzisz.?
Jedna sytuacja sprawia, że mężczyzna chce chronić kobietę i jej córkę, czy wyjdzie z tego coś więcej ? Czy kobieta będąca w związku małżeńskim odejdzie do innego mężczyzny ?
?Chcę być bohaterem, jakiego we mnie widzi, ale bohaterowie upadają niżej, kiedy zawodzą swoich podopiecznych.?
Jak dla mnie od początku akcja była za bardzo przewidywalna. Nie było trzymania czytelnika w niepewności, nie było wielkich zwrotów akcji i zaskoczeń. Od początku autorka ukazała przemoc domową, co jest ciężkim i bolesnym tematem, jednak wiele kobiet piekło ukrywa w murach swoich domów, bojąc się konsekwencji. Już po 50 stronach lektury tej książki, będziecie wiedzieć jak ona się potoczy i jakie będą wszystkiego skutki.
Jak dla mnie ta książka nie jest niczym nadzwyczajnym. Jest taka sama jak masa innych ? przewidywalna, choć plus jest taki, że jest w miarę płynnie napisana, nie ma za dużo zbędnych opisów, momentami jednak może też nudzić, ale ja też nie czułam tu jakiś zawrotnych emocji na które byłam przygotowana.
Żałuje, bo książka ma wiele braków i jak dla mnie zbyt mało porządnych zwrotów akcji i zbyt dużo przewidywalności i bohaterowie bez większej pasji i temperamentu. Niemnie jednak myślę, że druga para może być bardziej ognista, więc dam jej jeszcze szansę.

Czy recenzja była pomocna?

Ver.reads

ilość recenzji:302

24-02-2021 16:54

???????????????????????? ???????????? ???????????????????????????? ???????????? ???????? ????????????????????????. ???????? ???????????????????????? ???????? ???????????????????????????????????????????? ???? ???????????????????????? ????????????????????????????????????

Znajdujący się pośrodku wielkiej farmy, popadający w ruinę dom, zdaje się być jedynie kolejnym pustym budynkiem, który swoje lata świetności ma już dawno za sobą. Jednak to nie tylko obdrapane fundamenty i zniszczone okiennice. To mury skrzętnie skrywające demony, z którymi wkrótce przyjdzie zmierzyć się czterem braciom. Czy uda im się w końcu raz na zawsze pogodzić z przeszłością i zamknąć pewien rozdział ich życia? Jak wiele będzie ich kosztować powrót do rodzinnego miasta?

Corinne cenię przede wszystkim za lekkie i przystępne pióro oraz emocje, które z łatwością udaje jej się przelewać na kartki papieru. Dlatego też widząc kolejną świetnie zapowiadającą się serię na naszym rynku wydawniczym wiedziałam, że na pewno po nią sięgnę. Czy było warto? Tak!

Niemniej muszę na początku wspomnieć o jednym dosyć istotnym problemie - książka ta była zwyczajnie nierówna. Początek, jak to już w twórczości autorki bywa, był mocny i przede wszystkim bardzo poruszający. Pojawia się przemoc, poczucie bezsilności, szantaż emocjonalny. Środek natomiast okazał się stosunkowo nijaki i mdły, chociaż niepoprawne romantyczki z pewnością będą zachwycone kierunkiem, jaki obrała ta historia. Z kolei pod koniec akcja znów nabiera odpowiedniego tempa, a wszystko to za sprawą pojawiających się postaci drugoplanowych. Ogromną zaletą jest również spora dawka rozbrajającego humoru, który całkowicie do mnie trafił. Cóż, uwielbiam słowne utarczki, a Michaels jest naprawdę świetna w ich tworzeniu.

"Wróć do mnie" to obiecujący początek serii o braciach Arrowood, a jej kolejne tomy z pewnością znajdą się na mojej półce. Tymczasem zachęcam Was do sięgnięcia po pierwszy tom cyklu!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

18-02-2021 18:17

Osiem lat temu drogi Ellie i Connora splótł los. Bez imion, anonimowo. Noc pełna ognia. On uciekł w zapomnienie, ona też. Chcieli choć na chwilę oczyścić umysł. Udało się im. Ona została sama, po tragicznej śmierci rodziców i szukając ciepła wyszła za maż za Kevina, który szybko pokazał swe prawdziwe oblicze. Mają siedmioletnią córkę Hadley. Po ośmiu latach przewrotny los ponownie stawia ich sobie na drodze. Bracia Arrowood muszą ponownie wrócić do Pensylwanii. Do znienawidzonego domu młodości, w którym przeżyli piekło po śmierci matki. Ich ojciec, kat, umiera. Connor, Decalan, Sean i Jacob. To na nich spoczywa obowiązek pogrzebu oraz wypełnienia ostatniej woli ojca. Connor, jako najmłodszy, najdłużej doświadczał krzywdy i nie chce tu być. Ale musi. Dodatkowym powodem jest Ona, Ellie. Czy tym razem ich drogi się nie rozejdą? Czy będą razem? Czy Ellie zostawi Kevina dla Connora? Co na to bracia?

Pierwszy tom nowej serii od autorki wciągnął mnie totalnie. Przeniosłam się oczyma wyobraźni do małego miasteczka. Na farmę. Blisko natury. Gdzie panuje sielskie życie i gdzie ludzie się znają. Uroki małych miejscowości. I poznałam jego. Connora. Najmłodszego z braci Arrowood. Członka SEAL. Komandos przeżył kiedyś niesamowitą noc z aniołem, o którym nie może zapomnieć. Ułożył sobie życie ale nie potrzebuje kobiety ani związków. Takie na jedną noc są ok. Bez zobowiązań i obietnic. Wszystkiemu winien ten, który się pogubił. Ojciec po śmierci ich matki zaczął się staczać i wszelką frustrację czy gniew wyładowywał na chłopcach. Obraz straszny. Jak można katować i się znęcać nad owocami miłości? Przecież dzieci to skarb. Jak widać dla niego byli tylko workami treningowymi. Po takim dzieciństwie nic dziwnego, że teraz już dorośli faceci mają w nosie związki. Po takim obrazie i doświadczeniu wcale im się nie dziwię. Współczułam im. Autorka konkretnie i dosadnie omówiła ten problem. Oddała cały ból skrzywdzonych dzieci. Ale nie było wszystko podane na tacy. Dostawałam szczątkowe informacje, dawkowane oszczędnie przez całą lekturę. Connor to fajny mężczyzna. Ciepły, troskliwy, empatyczny. Posiadający duże serce. Życzliwy dla innych. Czuły ale i dominujący. Władczy i wrażliwy na krzywdę innych. Dobrze mu z oczy patrzy. Z przyjemnością go obserwowałam. A Ellie? No cóż. Pogubiła się kobietka i pod wpływem nieprawidłowych szeptów serca i umysłu poślubiła Kevina, nie przeczuwała nawet, jak ogromny popełnia błąd. Jejusiu, współczułam jej całym sercem. To czego doświadczała nie powinno mieć miejsca. Trzymałam za nią kciuki. Straszny obraz zafundowała mi autorka. Pełny brutalności, przemocy i niesprawiedliwości. Niczym sobie nie zasłużyła na takie traktowanie. Autorka dosadnie, prosto i dobitnie opisała jej małżeństwo. Czułam się tak, jakbym stała w kącie i patrzyła na to okrucieństwo bez możliwości reakcji. To było frustrujące. Miałam ochotę jej pomóc i uwolnić ją z tego piekła. Ale w tej niepozornej kobiecie drzemie wielka moc i determinacja. Wbrew pozorom nie jest taka krucha i delikatna. Ma świetny charakter, który niestety został tymczasowo zdeptany przez meżusia. Silna, ambitna, troskliwa i czuła. A poza tym drzemie w niej wielka namiętność. Sceny namiętności były opisane z wyczuciem. Z taktem i odpowiednią dozą podkręcenia atmosfery we właściwych momentach. Wystarczyły na początek w zupełności same spojrzenia i nieśmiałe muśnięcia. Było czuć tę chemię i kwitnące pożądanie. Wszystko było na swoim miejscu. Nie wymuszone, kierowane naturalnie płynącym prądem rzeki. Ta historia, mam wrażenie, jakby cała była realna. Jakby się wydarzyła. Takie samo odczucie mam co do bohaterów. Z przyjemnością obserwowałam braci i już nie mogę się doczekać ich historii. Coś już tam zostało liźnięte z grubsza i przedstawione mikroskopijnie ale kusi mnie ogromnie. Czuję niedosyt. Autorka świetnie prowadziła akcję. Cały czas trzymając moją uwagę na odpowiednim poziomie. Dostarczyła mi wielu emocji. Pisała lekko i przyjemnie. Mi wystarczyło kilka godzin, by ją przeczytać. Jedno popołudnie. Wsiąknąć i się zrelaksować. To lektura o miłości, która przychodzi nagle, niespodziewanie a która musi pokonać morze przeszkód. Nie zabrakło intryg i tajemnic, który mocno szarpały moimi biednymi nerwami. Jestem oczarowana i proszę o więcej. Byle szybko, hihi. Kolejni bracia czekają na poznanie ich przygód i ich relacji z kobietami. Zacieram swe łapki. Także jeśli szukacie takiej książki pełnej emocji, w pięknym uczuciem i dozą grozy oraz niepokoju, to myślą, że powinna przypaść Wam do gustu.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

16-02-2021 18:57

"Ofiarą nie zostaje się na chwilę. To chodzi za człowiekiem w każdej sekundzie. Widzę to u Connora i boli mnie, że łączy nas akurat to doświadczenie. Jednocześnie cieszy mnie, że nie jestem sama."

Connor to najmłodszy z czwórki braci Arrowood. Właśnie skończył służbę w SEAL i tak naprawdę nie wie, co będzie robił dalej. Wraca do rodzinnej miejscowości, gdzie dowiaduje się, że znienawidzony przez niego i braci ojciec zmarł. Pozostawił jednak testament, który zakłada, iż jeśli bracia chcą otrzymać spadek, każdy z nich musi co najmniej przez pół roku mieszkać na farmie. Connor podejmuje wyzwanie. Pewnego dnia spotyka siedmioletnią wystraszoną dziewczynkę oraz kobietę, swojego Anioła, o której nigdy nie zapomniał. Kim dla mężczyzny są lub staną się dwie te dwie osoby?

Corinne Michaels porusza trudny temat, jakim jest przemoc fizyczna i psychiczna, nadużywanie alkoholu, obietnice, oraz to, ile człowiek jest zdolny poświęcić dla dobra najbliższych. Autorka położyła również duży nacisk na wątek więzi rodzinnych. Widzimy że bracia kochają się, liczą ze swoim zdaniem, ale to Connor jest w centrum uwagi, bo to głównie jemu poświęcona jest ta książka. Jednakże już nie mogę doczekać się kiedy poznam pozostałych braci.

"Obietnice można złamać. Sińce znikają. Ale rany spowodowane przemocą nigdy się nie zabliźniają." 

Historia Ellie i to, w jaki sposób była traktowana przez męża budzi w czytelniku złość, niesprawiedliwość. Bicie, poniżanie, kontrolowanie, pozory dla ludzi na zewnątrz, poświęcenie, brak poczucia bezpieczeństwa, strach, smutek - nie tak powinno wyglądać życie.

"Takie dni jak dzisiaj są najbardziej przerażające. Kiedy nie wiem, czy mam męża, jakiego kiedyś chciałam mieć, czy człowieka z moich sennych koszmarów."

Wszystko jednak się zmienia, kiedy tylko w fabule pojawia się Connor. Zostałam kompletnie oczarowana jego osobą. Kreacja tej postaci jest urzekająca. Z jednej strony to silny, twardy, dobrze zbudowany facet, który wiele w życiu przyszedł, a z drugiej to mężczyzna niezwykle wrażliwy, spokojny, szczery, taktujący kobiety z należytym szacunkiem, podświadomie gotowy na życiowe zmiany. Co tam zmiany. Na prawdziwe rewolucje!

Mała Hadley z miejsca skradła moje serce. To rezolutna, mądra i spostrzegawcza dziewczynka, która każdego potrafi okręcić sobie wokół małego palca.

Autorka pięknie pisze o uczuciach, miłości, budowaniu zaufania i przyszłości. Sceny miłosne znajdują się na drugim planuie, są niezwykle smaczne, delikatne, a jednocześnie gorące. Jestem pod wrażeniem, że tę sferę naszego życia można w ten sposób przedstawić.

Nie dostałam odpowiedzi w tej części odnośnie tego, dlaczego ojciec Arrwoodów zostawił taki, a nie inny zapis w testamencie. Co się za tym może kryć? Tajemnica ta jeszcze bardziej podnieca ciekawość co przyniosą następne tomy serii.

"Wróć do mnie" to urzekająca i emocjonalna powieść przepełniona bólem i strachem, ale i promykiem nadziei na lepsze życie. To studium relacji międzyludzkich oraz więzi rodzinnych. To książka pokazująca, że nie należy bać się prosić o pomoc, gdy nam lub naszym bliskim dzieje się krzywda. To subtelna, romantyczna, ale i mocno angażująca historia o miłości. Gorąco polecam! I już jestem ciekawa historii Declana i Sydney. 

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytanaori

ilość recenzji:92

16-02-2021 18:48

Jedna noc osiem lat temu a wywro?ciła całe jego z?ycie. Ocaliła go. Obiecali sobie jedno- zero obietnic, zero imion. Tylko ta chwila.

Po kilku latach me?z?czyzna wraca do domu by pochowac? znienawidzonego ojca. Razem z brac?mi chca? zostawic? juz? ten etap za soba? i zacza?c? wszystko od zera, lecz wtedy odnajduje... ja?. Kiedy decyduje sie? by walczyc? o dziewczyne? i juz? nigdy nie pozwolic? jej odejs?c? na jaw wychodza? bolesne, brudne tajemnice, kto?re moga? zniszczyc? wszystko...

Podobała mi sie? ta historia. Nie moz?na od niej duz?o wymagac?, bo momentami była słodka i przewidywalna ale mimo to byłam ciekawa jak autorka poprowadzi te historie do kon?ca.

Ale nie od pocza?tku było tutaj tak słodko, bo pojawiaja? sie? tajemnice, zdrady, oszustwa... dzieje sie? tutaj tak duz?o, a ksia?z?ka ma zaledwie 410 stron. Akcja jest fajnie wywaz?ona, nie dzieje sie? ani za szybko ani zbyt wolno.

Nasi bohaterowie maja? ogromny bagaz? dos?wiadczen?. Problemy z przeszłos?ci, niezamknie?te sprawy, ogromny bo?l i nienawis?c?. Ogo?łem wszystkie emocje sa? zachowane, s?wietnie opisane i przechodzi to na czytelnika.

Gdzies? z tyłu głowy nie opuszczała mnie mys?l, z?e czytałam gdzies? podobna? historie?- ale mimo to nie znieche?ciłam sie?. Idealna na raz.

Na plus emocje kto?re mi towarzyszyły. Były momenty gdy zaciskałam ze?by i czekałam tylko do kon?ca rozdziału, z?eby dowiedziec? sie? zakon?czenia danej sytuacji.

Che?tnie przeczytam kontynuacje?, i poznam historie? kolejnego brata- bo mam wraz?enie, z?e tam sie? be?dzie duz?o działo.

Czy recenzja była pomocna?