Ta książka to fajne oderwanie się od rzeczywistości. To opowieść o marzeniach, ogromnej przyjaźni i oddaniu. Laokadia i Alojzy to bardzo zgrana para, która bez siebie nie potrafiłaby żyć. A ich niezwykłe przygody an pewno zainteresują nie jednego malucha.
My tę opowieść czytałyśmy zawsze przed snem. Zeszło nam się naprawdę długo, bo książka jest gruba a czcionka wewnątrz bardzo drobna. Mimo to przygoda Leokadii nie nudziła się mojej Ali i przeczytałyśmy ją całą.I nic dziwnego, bo z Leokadią trudno byłoby się nudzić. Jej pomysły sprawiają, że w książce stale coś się dzieje. A w niektórych momentach Alicja śmiała się w głos.
Podobało nam się również zakończenie tej historii. Bardzo zaskakujące, sama się tego nie spodziewałam. Ale przede wszystkim historia naszej bohaterki daje nadzieję, że wszystkie marzenia mogą się spełnić. Nawet te mało prawdopodobne.