Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Wieża koronna (twarda)

Kroniki Riyrii. Tom 1

książka

Wydawnictwo Mag
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Dwóch mężczyzn, którzy się nienawidzą. Jedna niewykonalna misja. Narodziny legendy.

Hadrian Blackwater, wojownik, który nie ma o co walczyć, zostaje zmuszony do współpracy z Royceem Melbornem, złodziejem i zabójcą, który nie ma nic do stracenia. Wynajęci przez starego czarodzieja wspólnie muszą ukraść skarb, którego nikt inny nie zdoła dosięgnąć. Wieża Koronna to niezdobyta budowla, pozostałość z największej fortecy, jaką kiedykolwiek wzniesiono i skarbiec najcenniejszych przedmiotów w królestwie. Jednak nie o złoto czy klejnoty chodzi czarodziejowi i jeśli tylko sprawi, że dwaj bohaterowie nie pozabijają się, to być może zdołają zdobyć dla niego upragniony skarb.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Mag
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 02.08.2018

RECENZJE - książki - Wieża koronna, Kroniki Riyrii. Tom 1

4.3/5 ( 29 ocen )
  • 5
    21
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    3
  • 1
    1

@cat.loves.books

ilość recenzji:9

22-08-2022 13:34

Historia z pomysłem, ciekawi bohaterowie, zaskakująco dobrze skonstruowana fabuła, po ostatnich scenach widać, że to pierwszy tom i że stanowi on wprowadzenie do czegoś większego.

Powieść jest prowadzona w dwóch planach fabularnych. W jednym poznajemy Hadriana, rycerza, który bardzo pobłądził i nie ma żadnego planu na swoją przyszłość; i Royce?a, jego wspólnika w pewnej dziwnej misji, z którym jakoś nie mogą znaleźć wspólnego języka.
Druga płaszczyzna to opowieść o Gwen, kobiecie prowadzącej przybytek dla panów; silnej, wyzwolonej emancypantki, która bierze w los w swoje ręce i postanawia zaryzykować własnym majątkiem otwierając biznes. W przedsięwzięciu pomagają jej dziewczyny, które Gwen wyrwała z rąk okrutnego gospodarza, a które skuszone wizją czegoś własnego, o co warto dbać, poświęcają się, żeby stworzyć coś razem i dla siebie.

Sullivan dał nam świetnych, charakternych bohaterów i nawet jeśli nie bardzo któregoś lubimy, to nie możemy im odebrać tego, że wiedzą czego chcą. I to zarówno główne postacie jak i drugo- i trzecioplanowe są bardzo mocne i fantastycznie nas prowadzą przez historię. Fabuła jest napisana tak, że po skończeniu rozdziału, kiedy przenosimy się od jednej postaci do drugiej, to mamy ochotę wrzeszczeć, żeby dowiedzieć się, co będzie działo się dalej z opuszczanym przez nas bohaterem.
Pomysł z wysłaniem na misję/niemisję dwóch wrogo nastawionych do siebie bohaterów jest strzałem w dziesiątkę i takim przełamaniem konwencji, jaki nie zdarza się często i stanowi wartość dodaną w tej powieści. Dialogi między nimi są zabawne, cyniczne, takie, jak lubię najbardziej.
Wprowadzenie takiej postaci kobiecej, która co prawda jest zawodową prostytutką, jednak umie tę niechlubną profesję przekuć w powód do dumy, jest niesamowicie sprytnym zagraniem. Gwen rzeczywiście tworzy prawdziwy dom dla tych dziewczyn, umie się nimi zająć, jest inteligentna, co bardzo pomaga jej w prowadzeniu biznesu. Szybko się uczy, umie wykorzystać niepisane reguły gry na swoją korzyść.
Autor konsekwentnie odwraca losy swoich postaci, a my obserwujemy ich przemianę z niekłamanym podziwem. Nie zawsze jest dla nich łaskawy, czasem nauka odbywa się przez ich własne błędy. To też jest i uzasadnione i potrzebne.

Budowa świata nie jest co prawda jakaś bardzo fantastyczna, ale poznajemy powoli prawa rządzące naszą krainą i to właśnie one regulują nam jej najistotniejsze elementy. Nie jest to świat rozbudowany, nie uczymy się na nowo żadnego systemu magicznego, ale autor na tyle ciekawie połączył tryby maszyny, że to wszystko ma sens i rewelacyjnie się czyta. Czasem mniej znaczy więcej.

Nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę się za kolejne części i wrócę do Hadriana (no dobrze? bardziej do Royce?a :) ) i Gwen. Przez książkę przeleciałam jak przez najlepszy thriller i nie mogłam się doczekać każdej kolejnej strony, i czuję, że do końca tej serii nic się nie zmieni.

Polecam!