Wielka księga uczuć (twarda)

książka

Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

 `Wielka księga uczuć` składa się z trzech wcześniej wydanych tytułów: `Tylko bez całowania! czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami`, `Kocha, lubi, szanuje... czyli jeszcze o uczuciach` oraz `Horror! czyli skąd się biorą dzieci`. To zbiór zabawnych opowiadań o pani Miłce, nauczycielce do zadań specjalnych, teatralnym pajacyku i grupie przedszkolaków, których nie da się nie lubić. W `Wielkiej księdze uczuć` znalazły się historie między innymi o tęsknocie, wstydzie, pogardzie, zazdrości, miłości, nienawiści, strachu, poczuciu winy, a także o tym, skąd się biorą dzieci. Na końcu każdego opowiadania znajdują się praktyczne rady dla dzieci i dorosłych. Dzięki tej książce żadne uczucia nie będą Wam już straszne!

Ilustratorzy: Marcin Piwowarski,Piotr Rychel
Przedział wiekowy: 0-10 lat
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 17.03.2014

RECENZJE - książki - Wielka księga uczuć

4.5/5 ( 25 ocen )
  • 5
    21
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    2

Niestory.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 12-07-2018 14:49

dla dzieci - jeśli zrobiłeś komuś przykrość swoim zachowaniem czy słowami, po prostu go przeproś??

i dla rodziców ?Porozmawiaj z dziećmi o poczuciu winy?.Pomyślcie wspólnie nad sposobami zadośćuczynienia osobom wobec, których dzieci czuły się bądź czują wine??.

Wskazówki na temat tego jak postąpić w konkretnej sytuacji, znajdziecie na zakończenie każdego rozdziału.

Warto też wspomnieć, że Wielka księga to nie tylko emocje, ale też zabawne, proste historie i sympatyczni, bliscy dzieciom, bohaterzy. Dzieci z grupy przedszkolnej: Bodzio, Grześ, Rozalka, Rafałek, Zosia oraz pani Miłka, która ma opowiadać w przedszkolu o różnych uczuciach.

Rozdziały są krótkie, dwie, trzy strony, tłustym drukiem. Każdy rozdział opatrzony kolorowym obrazkiem, a oblicza bohaterów na ilustracjach w stu procentach oddają opisywane w tekście uczucia.

Wielka księga to fajna gruba książka i dużo wartościowego czytania.

Z wielką przyjemnością ją polecam i z pewnością sięgniemy po Kocha, lubi, szanuje?czyli jeszcze o uczuciach.

Joanna A. PrzeCzytajka

ilość recenzji:148

brak oceny 5-06-2018 11:34

"Wielka Księga Uczuć" Grzegorza Kasdepke wpadła mi w ręce w odpowiednim momencie, czyli kiedy mój syn miał pięć lat. Codzienne jej czytanie sprawiło zarówno jemu jak i mnie ogromną przyjemność. Pięć lat to odpowiedni wiek dla tej książki, gdyż dzieci w tym wieku zwykle chodzą już do przedszkola, a że bohaterami opowiadań są właśnie przedszkolaki, młody czytelnik świetnie utożsami się z grupą dzieciaków i poczuje się jakby sam był bohaterem książki Grzesia Kasdepke.

"Wielka Księga Uczuć" składa się z trzech wcześniej wydanych tytułów: "Tylko bez całowania! czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami", "Kocha, lubi, szanuje... czyli jeszcze o uczuciach", "Horror! czyli skąd się biorą dzieci". Jest to zbiór zabawnych i ciepłych opowiadań o pani Miłce, nauczycielce do zadań specjalnych, teatralnym pajacyku i grupie przedszkolaków, których nie da się nie lubić. :)

Na końcu każdej opowieści znajdziemy krótką definicję przedstawionego uczucia, rady dla dzieci, jak powinny zachować się w przypadku odczuwania określonej emocji oraz dla rodziców w jaki sposób reagować i rozmawiać o emocjach. To sprawia, że lektura staje się pretekstem do dłuższych rozmów z dzieckiem, lepszego wzajemnego poznania, pogłębiania relacji i pomocy w dorastaniu, którego celem jest wychowanie samodzielnego człowieka.



"Tylko bez całowania, czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami". W przedszkolu pojawia się pani Miłka ? można powiedzieć ? nauczycielka do zadań specjalnych. Ma rozmawiać z dziećmi o uczuciach, co nie będzie proste, mimo że przyprowadziła ze sobą nietypowego pomocnika ? pajacyka. Całusy Rozalki, zazdrość o grzywkę, gniew Bodzia czy wstrętny rozgotowany por to tylko niektóre z problemów, z jakimi przyjdzie jej się zmierzyć...
Każde opowiadanie zabiera dzieci w świat problemów im znanych: próby nawiązania pierwszych przyjaźni, pierwsze zazdrości o wygląd, próby podobania się i imponowania innym sprawiają, że dzieci ulegają różnym emocją. Nawet zwykły obiad może stać się powodem do dyskusji nad emocjami, pomoże zrozumieć, dlaczego niektóre rzeczy są postrzegane przez różnych ludzi odmiennie.

"Kocha, lubi, szanuje...czyli jeszcze o uczuciach". Bywają czasem dni, kiedy atmosfera w przedszkolu trochę się psuje... Na szczęście dzieci mają panią Miłkę. Ona potrafi dać sobie radę ze wszystkim ? ułagodzi naburmuszonego Bodzia, zorganizuje przedstawienie teatralne, a nawet wypędzi duchy!
To siedem krótkich rozdziałów, z których każdy ma inny motyw przewodni dotyczący emocji: miłości, nienawiści, pogardy, strachu, smutku, poczucia winy i szczęścia. Każdy rozdział otwiera opowiadanie ? akcja wszystkich rozgrywa się w przedszkolu, a łączącą je osią są postaci dzieci, a także przedszkolanka, pani Miłka. Opowiadania tworzą ciąg przyczynowo-skutkowy, więc można wykorzystywać je zarówno osobno, jak i razem, jako cykl.
"Niektórzy twierdzą, że dzieciom nie należy mówić o cudach, bo nie są w stanie ich zrozumieć. Czyżby? Mam wrażenie, że dzieci pojmują cuda w lot. W przeciwieństwie do dorosłych, którzy wszystko tłumaczą pokrętnie. Na przykład to, skąd się biorą dzieci. A o cudach należy mówić wprost. Bo są tak cudowne, że nic tego nie zmieni." - pisze Grzegorz Kasdepke we wstępie.

"Horror! Czyli skąd się biorą dzieci". Pani Miłka połknęła dziecko! I wcale się z tym nie kryje! Na przedszkolaki pada blady strach. Kto będzie następny? Rezolutny Bodzio, Rozalka czy też Grześ? Na wszelki wypadek najlepiej ukryć się w toalecie... albo w szatni... albo w gabinecie pani dyrektor... A jeśli ona jest w zmowie z panią Miłką? Trzeba natychmiast zadzwonić na policję! Przedszkolaki przeżyją prawdziwy horror, zanim odkryją, skąd się biorą dzieci...
Komedii omyłek, prowadzonej w aurze mrocznego, burzowego dnia, towarzyszy spis pomysłów przedszkolaków "skąd się biorą dzieci" a wraz z rozwojem intrygi i narastaniem napięcia poznajemy różne teorie "początku", aż do efektownego finału, który wygłasza.... rezolutny Bodzio po lekturze bogato ilustrowanego "Wychowania seksualnego". Czyni to po prostu, bez rumieńców i zbędnego komplikowania.
Książka "Horror! Czyli skąd się biorą dzieci" jest bardzo bezpieczna. Większość teorii oraz "niewygodne kwestie" wygłaszane są przez dzieci z właściwą im prostolinijnością, a cała akcja toczy się w przecież przedszkolu, a więc na dość neutralnym gruncie.

Świetną kontynuacją cyklu okazała się
"Drużyna pani Miłki, czyli o szacunku, odwadze i innych wartościach"

"Drużyna pani Miłki czyli o szacunku, odwadze i innych wartościach". W przedszkolu jak zwykle zamieszanie. Dzieciaki świetnie się bawią, tylko pani Miłka się martwi, czy zdąży przed porodem porozmawiać z przedszkolakami o uczciwości, szacunku, odwadze, współczuciu... Rodzicom bardzo na tym zależy. Pani dyrektor także. Ubiegłoroczne zajęcia o uczuciach okazały się wielkim sukcesem. Na szczęście pani Miłka wpada na genialny pomysł ? stworzenie drużyny piłkarskiej! Zawody sportowe to przecież doskonały pretekst do poznania świata wartości. Szybko jednak okazuje się, że nie będzie to takie proste ? wszyscy chcą grać w ataku, nikt na obronie, a o staniu na bramce nawet nie ma co mówić?

Cały cykl o uczuciach i emocjach Grzegorza Kasdepke w moim odczuciu oraz z punktu widzenia czynnej matki ma wspaniały wydźwięk. Wszystkie stany uczuciowe i emocjonalne są wyjaśnione, a wskazówki (zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci) obejmują rozmawianie o uczuciach i poszukiwanie ich przyczyn. Tyczy się to zarówno przeżyć pozytywnych, jak i negatywnych ? paleta emocji jest duża, ukazane są różne jej przejawy. Autor mówi wprost, że nienawiść jest uczuciem tak mocnym, że mamy ochotę kogoś skrzywdzić, ale też że kochać można wszystkich, nawet swojego chomika. Nie ma tu udziwnień ani owijania w bawełnę, bo i najłatwiej jest pokazać emocje dokładnie takimi, jakie są. Co do tego nie ma dwóch zdań i pan Kasdepke czyni to w sposób mistrzowski :) Warto jednak dodać, że przyzwolenie na wyrażanie nie oznacza tolerancji dla negatywnych zachowań ? wszystko jest tak zaprojektowane, żeby zachować równowagę i wiedzę dziecka o tym, co jest dobre, a co złe.
Jest wiele pozytywnych skutków, jakie może w przyszłości przynieść rozwinięcie u dziecka inteligencji emocjonalnej, w dorosłym życiu takie dzieci lepiej komunikują się z ludźmi, odnoszą większe sukcesy i pełniej integrują wiedzę ścisłą oraz społeczną, mają też większą samoświadomość.

Piękne, proste ilustracje, niewielka ilość na stronie, nieduży format książki, sztywna, matowa, tekturowa okładka sprawiają, że książka może nam towarzyszyć w czasie spacerów, na ogrodzie czy w podróży.
Serdecznie polecam, warto zainwestować w uczucia :)

Ania-ksiazeczki synka i coreczki

ilość recenzji:1

brak oceny 14-04-2015 18:13

Ogólnie muszę przyznać, że "Wielka księga uczuć" bardzo mi się podoba. Poza licznymi bardzo zabawnymi opowiadaniami znajdziemy tu także krótkie ciekawe wyjaśnienie poszczególnych uczuć, a także wskazówki dla dziecka - jak sobie z danymi emocjami radzić, oraz wskazówki dla rodzica, dotyczące tego jak rozmawiać z dzieckiem o danym zagadnieniu oraz jak ewentualnie mu pomóc, gdy sam sobie nie radzi. Wspaniale prawda? Według mnie to świetny pomysł i cieszę się, że trafiłam właśnie na tę lekturę. Jestem pewna, że jeszcze nie raz nam się przyda. Teraz czytamy ją z Alicją, potem sięgnę po nią, gdy przyjdzie czas na Natalkę. Bo tę księgę powinno poznać każde dziecko. Bez wyjątku. Polecam!