Książka ta rozpoczyna serię Życiowi bohaterowie, kolejną trylogię pióra K. Bromberg. Jej tytułowymi bohaterami są trzej przystojni bracia Malone. Jeden z nich, Grant, od najwcześniejszych lat przyjaźnił się z rezolutną i śliczną Emmerson Reeves. To właśnie "Emmy" była jego najlepszą przyjaciółką, z którą spędzał każdą wolną chwilę. I nagle wszystko się skończyło. Niespodziewany dramat, złamana obietnica i krótkie pożegnanie. Dziecięca radość i wspólne zabawy odeszły w przeszłość. Dziewczyna zniknęła z życia Granta na dwadzieścia długich lat. Nie zdołała jednak uciec z jego serca.
Kiedy spotkali się ponownie, byli zupełnie innymi ludźmi. Ona stała się piękną kobietą, pełną życia, zuchwałą i odważną. On natomiast przeobraził się w atrakcyjnego mężczyznę noszącego policyjny mundur. Taki mężczyzna mógł spełnić każde kobiece marzenie o prawdziwym bohaterze. Grant szybko zdaje sobie sprawę, że kocha tę dziewczynę i jest w stanie zrobić wszystko, by odzyskać jej przyjaźń i zdobyć serce. Emmy jednak dalej nie chce go znać, choć dawny towarzysz dziecięcych zabaw ogromnie jej się podoba i rozpala w niej prawdziwy ogień. Spędzają razem jedną noc, po której Grant ma na zawsze zniknąć z Reeves...
"Bez względu na to, jak wiele kroków zrobię w przód - jak bardzo będę się starała, by wieść normalne życie - tak prosta rzecz jak wyraz "zaufanie" może sprawić, że moja przeszłość dogoni mnie i zdzieli po głowie."
"W kajdankach miłości" to pierwszy tom serii "Życiowi bohaterowie". I wiecie co? To naprawdę są życiowi bohaterowie. Ich historia jest do bólu prawdziwa, taka która mogłaby przydarzyć się każdemu z nas.
To w żadnym razie nie jest zwykły, płytki romans, czego obawiałam się najbardziej, na co poniekąd wskazywała okładka. Zaskoczona byłam tym, iż obok scen miłosnych otrzymałam coś znacznie więcej. Bromberg bowiem poruszyła w swojej książce wiele ważnych problemów. Podjęła się trudnego tematu, jakim niewątpliwie jest molestowanie seksualne. Udźwignęła jego ciężar, w rezultacie czego wyszedł kawał dobrej literatury zmuszający czytelnika do wielu refleksji, a przede wszystkim dający kopa do tego, że gdy staniemy w obliczu tego problemu będziemy wiedzieli jak właściwie zareagować i postąpić.
"Nie liczy się jej przeszłość. Ważne jest tylko prawdziwe uczucie."
Bardzo podobało mi się to, w jaki sposób autorka zagrała na moich nerwach i uczuciach. Gdy wydaje się nam, że między parą głównych bohaterów jest wszystko w porządku, spada na nich kolejna bomba zaskakując nas jeszcze bardziej rozwojem wydarzeń.
Bohaterowie okazali się być realni, zostali obdarzeni charakterystycznymi cechami, wadami i zaletami. Emmerson - polubiłam tę silną i zadziorną dziewczynę. Jej historia wycisnęła z moich oczu morze łez. Bardzo współczułam jej i kibicowałam, by w końcu potrafiła przyjąć pomoc, by pozwoliła się kochać i sama kochała, by zaufała. Grant - inteligentny, przystojny, seksowny policjant. Która kobieta nie obejrzałaby się za mundurem? Między tą dwójką iskrzy od samego początku, a sceny erotyczne z ich udziałem są odważne, rozpalające zmysły, utrzymane w dobrym smaku.
"Jego pocałunek jest jak tornado i błyskawica w jednym wszystko w jednym płomiennym pakiecie, który sprawia, że zapominam o tym, co tu i teraz. Sprawia, że chcę więcej i więcej, choć to więcej z Grantem przeraża mnie potwornie."
Uważam że decydując się na wtrącenie licznych retrospekcji w fabułę, pisarka trafiła takim posunięciem w punkt. Dzięki temu mamy możliwość lepszego poznania bohaterów, jak i tego, co się wydarzyło, co doprowadziło ich do punktu w jakim się znaleźli. W tym miejscu na szczególną uwagę zasługuje pięknie ukazana przyjaźń pomiędzy dwójką małych dzieci, jakimi niegdyś byli Emmy i Grant.
"W kajdankach miłości" to elektryzująca, emocjonalna i poruszająca historia o braku zaufania, kompleks bohatera, wyrzutach sumienia, o popełnionych błędach, które wracają w dorosłym życiu i próbie ich naprawienia. Bromberg udowodni Ci jak wielką moc posiada miłość, że prawdziwa przyjaźń trwa wieki. Czy Emmerson i Grant skorzystają z szansy, jaką dał im los i będą razem? Musicie koniecznie się przekonać! Dacie się aresztować Grantowi?
Opinia bierze udział w konkursie