SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Violet robi mostek na trawie (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Data wydania 2022
Oprawa twarda
Liczba stron 128

Opis produktu:

Dlaczego warto przeczytać książkę `Violet robi mostek na trawie`:
- jest to literacki debiut artystki;
- zawiera niepublikowane dotąd utwory;
- wiersze przeplatane są zdjęciami autorki, co sprawia, że pozycja ta jest bardziej intymna.

Debiutancki tomik poezji Lany Del Rey, który znalazł się na liście bestsellerów `New York Timesa`

Niezwykle intymna i pełna emocji książka Lany ugruntowuje jej pozycję `nieodzownej pisarki swoich czasów` (`The Atlantic`). Tomik zawiera ponad trzydzieści wierszy, a część z nich można znaleźć wyłącznie na kartkach tej książki.

Pisany na maszynie manuskrypt Lany, przeplatany zdjęciami jej autorstwa tworzy niezwykły krajobraz poetycki, odzwierciedlający nieskrępowanego ducha swojej twórczyni.

Violet robi mostek na trawie to tytułowy wiersz z tego tomiku i zarazem pierwszy z wielu, które napisałam. Jedne przyszły do mnie w całości, podyktowałam je, a potem napisałam na maszynie; nad innymi mozolnie pracowałam, rozkładając na części każde słowo, by uzyskać doskonały efekt. Wszystkie są eklektyczne i szczere, niczego nie udają i dlatego jestem z nich dumna, zwłaszcza że powstawały w duchu wielkiej autentyczności
Lana Del Rey

Piosenki Born To Die oraz Summertime Sadness słyszał chyba każdy. Nie wszyscy jednak być może zdają sobie sprawę, kto jest ich autorką. Polscy Czytelnicy mają okazję przekonać się, kim jest Lana del Rey, i poznać ją z tej bardziej prywatnej strony.

Violet robi mostek na trawie to pierwszy tomik poezji artystki pochodzącej z Nowego Jorku. Zawiera ON 30 wierszy, a większość tych utworów po raz pierwszy ujrzała światło dzienne właśnie w tej książce. Tekst sporządzany był w maszynopisie, co czyni tę pozycję jeszcze bardziej specyficzną i wyjątkową.

Lana Del Rey - amerykańska piosenkarka, autorka tekstów, artystka i poetka. Jej debiutancki album Born to Die rozszedł się w nakładzie 7 milionów egzemplarzy na całym świecie. Violet robi mostek na trawie to jej pierwsza książka.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 140x213
Liczba stron: 128
ISBN: 9788382109474
Wprowadzono: 18.11.2022

RECENZJE - książki - Violet robi mostek na trawie - Rey Lana Del

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.4/5 ( 38 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    9
  • 3
    13
  • 2
    6
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Natalia

ilość recenzji:23

11-07-2021 21:27

"Violet robi mostek na trawie" to debiutancki tomik poezji znanej amerykańskiej piosenkarki Lany Del Rey. Zawiera ponad 30 wierszy wraz z manuskryptami i zdjęciami zrobionymi przez autorkę. Tomik jest przepełniony emocjami, widoczna jest w nim wrażliwość artystki, jej przemyślenia życiowe, a także nostalgia. Znajdujące się w nim wiersze są przedstawione zarówno w polskim tłumaczeniu, jak i w oryginale. W przypadku poezji jest to niezwykle ważne, gdyż pozwala to czytelnikowi na własną interpretację utworu. Uważam, że na ogromną pochwałę zasługuje też jego wydanie, zarówno jeśli chodzi o projekt okładki, ale też twardą oprawę. Dla mnie jako fanki muzyki Lany Del Rey tomik jest świetnym uzupełnieniem twórczości artystki. Jestem nim wręcz zauroczona, dlatego też z ręką na sercu polecam go wszystkim, a w szczególności sympatykom piosenkarki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Emilia Kanabaj

ilość recenzji:1

9-08-2021 22:05

Chociaż od zawsze lubiłam poezję i sama też piszę wiersze, to ostatnio po tego typu książki sięgałam bardzo rzadko. Zwykle wolę wracać do klasyków i ulubionych autorów bo nie szukam w poezji nowych wrażeń, lecz gdy pojawił się pięknie wydany tomik z wierszami Lany Del Rey, postanowiłam sprawdzić co takiego skrywa w sobie okładka z pomarańczami.
Piosenki Lany Del Rey są bardzo stonowane, spokojne, smutne i choć znam ich sporo "ze słyszenia", to nigdy nie zagłębiałam się w życiorys artystki. Jej pierwszy tomik poezji "Violet robi mostek na trawie" zainteresował mnie bardzo, a przy okazji wydaje mi się, że dzięki umieszczonym w nim zapiskom dowiedziałam się o trudnym życiu piosenkarki więcej, niż przeczytałabym w jakiejkolwiek biografii.

Wiersze zebrane w tym tomiku nie przypadły mi do gustu. Są zebrane dość chaotycznie, nie mają spójnego stylu, wydają się bezsensowne, czasami rażą odbiorcę rymami wstawionymi na siłę i bardziej przypominają zapiski z pamiętnika, jednak w poezji wiele chwytów jest dozwolonych, bo wiersz to coś zupełnie innego niż proza.
Chociaż forma wierszy zupełnie nie wpisuje się w to, jaka poezję lubię i podziwiam, to treść, którą Lana Del Rey zawarła na kartach tego zbiorku jest bardzo ważna. Pokazuje wiele problemów, nasycona jest emocjami, odkrywa tą mniej kolorową stronę ludzkiego życia.

Wydaje mi się, że te wiersze pisane były nie po to aby trafić do czytelnika. Są jak dziennik, jak pamiętnik który miał być swego rodzaju terapią i po zapisaniu powinien trafić na dno szuflady... Może jednak w życiu Lany Del Rey zdarzyło się coś, co skłoniło ją do podzielenia się swoimi troskami ze światem?

Dla koneserów poezji pod względem literackim tomik zapewne okaże się rozczarowaniem, jednak dla osób, które lubią czytać o emocjach innych ludzi, oraz dla fanów piosenek Lany, ta książka z pewnością będzie ciekawostką.

Na uwagę zasługuje dwujęzyczne wydanie uzupełnione o autorskie fotografie, otulone piękną okładką- i tutaj wydawnictwo SQN zdecydowanie zasługuje na pochwałę.

Czy recenzja była pomocna?

Honorata

ilość recenzji:33

21-07-2021 08:41

Pięknie wydany tomik poezji Lany Del Rey. Twarda oprawa i ładna okładka to coś, co na pewno przyciąga wzrok czytelnika. Co do samej treści, to jest z nią różnie. Nie wszystkie utwory podobały mi się w równym stopniu. Niektórych też nie rozumiałam. Podobało mi się natomiast to, że wiersze można było przeczytać i po polsku i w oryginale. Fajnym dodatkiem były też zdjęcia zrobione przez autorkę. Książka przede wszystkim dla fanów piosenkarki.

Czy recenzja była pomocna?

Paciaczyta

ilość recenzji:34

19-07-2021 11:43

Piękne wiersze, pełne szczerości i intymności, brzmią jak zapiski, w biegu schwytane myśli, które łapią za serce. Pięknie wydany tomik, pięknie ubrane myśli w słowa, chociaż słowo pięknie nie oddaje mojego zachwytu. Czułam radość, zadumę, smutek i nostalgia przeplatały się z euforią. Jeden tomik i mnóstwo uczuć. Jeden tomik i mnóstwo przemyśleń. Smaku dodają stylowe, stare fotografie, idealnie współgrają z wierszami.

Czy recenzja była pomocna?

Ilona

ilość recenzji:1

19-07-2021 09:54

Czy znane nazwisko na okładce tomiku poezji to gwarancja sukcesu? Wydawać by się mogło,. że ta melancholia, która wybrzmiewa z piosenek Lany znajdzie swoje odbicie właśnie w twórczości literackiej i dlatego z ciekawością sięgnęłam po ten tomik.

Poezja to dość specyficzny gatunek, albo się ją kocha, albo nie cierpi, natomiast wiersze Lany zupełnie nie oddają klimatu do jakiego autorka przyzwyczaiła nas w swojej muzyce. Być może funkcjonuje tu jeszcze stereotyp - pięknie śpiewa, spodziewajmy się więc, że i pięknie napisze... Chciałabym od razu wyprowadzić z błędu tych czytelników, którzy spodziewają się poszukiwać w tym tomiku "śpiewanej" Lany, tego tu nie odnajdziemy. Przyznaję szczerze, że nie potrafię się tymi utworami zachwycać, nie jest to poezja, która wzrusza, wywołuje emocje czy poruszenie. Nie ma w niej nawet części tego, czego możemy się spodziewać słuchając jej piosenek.

Na plus należy zaliczyć piękną oprawę graficzną okładki, złote litery i przetłoczenia, gruby papier, co sprawia, że obcowanie z tym dziełem staje się o wiele bardziej przyjemne.

Czy recenzja była pomocna?

bookswithphoenixpen

ilość recenzji:2

17-07-2021 14:09

Nie jestem wielką fanką Lany Del Rey, jednak kiedy zobaczyłam zapowiedź tej książki, wiedziałam, że muszę ją kupić. Tak, głównie ze względu na okładkę?
Jak już jesteśmy przy okładce, to spójrzcie na nią! Jest Cudowna! Pomarańcze na niej przywołują na myśl lato, nie takie burzowe, jakie mamy teraz, tylko to przyjemnie słoneczne sprzed kilku lat, kiedy słońce przyjemnie grzało naszą skórę. Niesamowitego efektu dodają złote napisy oraz zdjęcie autorki z tyłu książki.
Przed wierszami możemy znaleźć notkę od wydawcy oraz samej Lany, z której możemy się dowiedzieć m.in., że Violet Robi Mostek Na Trawie to tytułowy wiersz tego tomiku i pierwszy, który napisała piosenkarka. Wiersze, które są w języku polskim jak i oryginale, co jest zdecydowanym plusem, możemy odczuć więcej emocji przesyłanych przez autorkę w jej ojczystym języku. Poezja przeplatana jest zdjęciami Lany, które nabierają dopiero większego sensu dopiero, gdy przeczyta się utwór. Minusem jest to, że przy oryginale i wersji polskiej często są te same zdjęcia, co wydaje mi się bez sensu, ponieważ dla samej estetyki mogłoby ich być więcej.
Jeżeli chodzi o wiersze, to są one proste, ale bardzo emocjonalne. Czytając je miałam wrażenie, jakbym wchodziła do życia piosenkarki z brudnymi butami. Lana Del Rey otwiera się w nich jak księga, można z niej czytać nie roniąc żadnej emocji, którą chciała nam przekazać. To może być niekomfortowe, poznajemy emocje, wydaje się, że te najbardziej skrywane, intymne.
W moim odczuciu ten tomik wierszy przeznaczony jest dla prawdziwych fanów Lany Del Rey, którzy chcą dowiedzieć się więcej o swojej idolce. Na końcu książki znajdziemy miejsce na notatki dla poetki, co może sprawiać wrażenie jeszcze większej bliskości z autorką.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paciaczyta

ilość recenzji:34

16-07-2021 22:21

Piękne wiersze, pełne szczerości i intymności, brzmią jak zapiski, w biegu schwytane myśli, które łapią za serce. Pięknie wydany tomik, pięknie ubrane myśli w słowa, chociaż słowo pięknie nie oddaje mojego zachwytu. Czułam radość, zadumę, smutek i nostalgia przeplatały się z euforią. Jeden tomik i mnóstwo uczuć. Jeden tomik i mnóstwo przemyśleń. Smaku dodają stylowe, stare fotografie, idealnie współgrają z wierszami.

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

13-07-2021 09:05

Zanim zacznę wyrażać opinię na temat tej pozycji, nadmienię tylko, że kocham wrażliwość Lany, którą przelewa za pośrednictwem piosenek. summertimesedness to jeden z moich ulubionych utworów, który nucę sobie już trzeci dzień.
Dlaczego wspomniałam o mojej sympatii do piosenkarki? Ponieważ uważam, że powinna zostać przy tej profesji. Wychodzi jej to bardzo dobrze. Natomiast pisanie... Wiecie co mnie wkurza?! To, że teraz pisać każdy może. A im osoba bardziej znana, tym łatwiej można jej wydać książkę fabularną, tomik poezji bez jakichkolwiek konsekwencji, ponieważ znane nazwisko ułatwi sprzedaż. Naprawę staram się nie oceniać poezji, ponieważ wiem jak trudno jest tworzyć wiersze. Jak głęboko trzeba wejść w siebie, by wydobyć na wierz swoje najskrytsze pragnienia, marzenia i podeprzeć je swoimi uczuciami, których czasem się wstydzimy. Znając piosenki Lany byłam przekonana, że w jej pisarskiej twórczości odnajdę się bez problemu, przejrzę się w jej słowach jak w lustrze, zaangażuje się w to co mi przedstawiła w 100%. Po zapoznaniu się z tą publikacją staram się w sobie wmawiać, że nazwisko del Rey znalazło się tam przypadkowo. Może to kwestia tłumaczenia, ale tych wierszy nie dało się czytać. Były one sztywne, brakowało w nich emocji, wskazówki, która mogłaby mnie naprowadzić na to co autorka chciała mi przekazać. Ode mnie 2/10, ze względu na fajnie fotografie i jedno haiku: ,,Wchodząc do domu witam się z pustką wiem że ją tam zastanę"

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

12-07-2021 08:16

Zanim zacznę wyrażać opinię na temat tej pozycji, nadmienię tylko, że kocham wrażliwość Lany, którą przelewa za pośrednictwem piosenek. summertimesedness to jeden z moich ulubionych utworów, który nucę sobie już trzeci dzień.
Dlaczego wspomniałam o mojej sympatii do piosenkarki? Ponieważ uważam, że powinna zostać przy tej profesji. Wychodzi jej to bardzo dobrze. Natomiast pisanie... Wiecie co mnie wkurza?! To, że teraz pisać każdy może. A im osoba bardziej znana, tym łatwiej można jej wydać książkę fabularną, tomik poezji bez jakichkolwiek konsekwencji, ponieważ znane nazwisko ułatwi sprzedaż. Naprawę staram się nie oceniać poezji, ponieważ wiem jak trudno jest tworzyć wiersze. Jak głęboko trzeba wejść w siebie, by wydobyć na wierz swoje najskrytsze pragnienia, marzenia i podeprzeć je swoimi uczuciami, których czasem się wstydzimy. Znając piosenki Lany byłam przekonana, że w jej pisarskiej twórczości odnajdę się bez problemu, przejrzę się w jej słowach jak w lustrze, zaangażuje się w to co mi przedstawiła w 100%. Po zapoznaniu się z tą publikacją staram się w sobie wmawiać, że nazwisko del Rey znalazło się tam przypadkowo. Może to kwestia tłumaczenia, ale tych wierszy nie dało się czytać. Były one sztywne, brakowało w nich emocji, wskazówki, która mogłaby mnie naprowadzić na to co autorka chciała mi przekazać. Ode mnie 2/10, ze względu na fajnie fotografie i jedno haiku: ,,Wchodząc do domu witam się z pustką wiem że ją tam zastanę"

Czy recenzja była pomocna?

Jenny

ilość recenzji:10

11-07-2021 19:17

Bardzo lubię poezję i daję jej zawsze dużo przestrzeni, jednak ta autorstwa Lany Del Rey kompletnie do mnie nie przemówiła.
Na początku myślałam, że może to kwestia problemów z tłumaczeniem (czapki z głów dla wszystkich, którzy w ogóle podejmują się tłumaczenia jakiejkolwiek poezji). Dało się to jednak szybko zweryfikować, ponieważ poniższy tomik zawiera zarówno wersje w języku polskim, jak i w oryginale. I muszę przyznać, że tłumaczka wykonała kawał świetnej roboty ? tylko jeden wiersz zyskiwał, gdy był czytany w oryginale (kwestia dobrania rymów ? w języku polskim były mocno toporne, ale lepszych też bym nie znalazła).
Druga myśl ? styl autorki to po prostu nie moja bajka. Ten wniosek był bardziej słuszny, bo faktycznie styl Lany zupełnie do mnie nie przemówił ? losowe rymy, pisanie na granicy poezji i prozy, dużo egzaltowanych słów. Jednak styl to przecież tylko kwestia gustu, prawda?

I wtedy do mnie dotarło, co mi najbardziej w tych tekstach nie pasuje. Jestem po prostu na kompletnie innym etapie życia niż Lana, gdy składała te słowa. W jej wierszach jest mnóstwo smutku, żalu, odrzucenia, samotności, poszukiwania kogoś, kogo można się uczepić, by nie zapaść się w otchłań. Nie potrafiłam się ani utożsamić, ani nawet zbytnio empatyzować z autorką. Zamiast tego, łapałam się na nieudolnych próbach diagnozowania zaburzeń osobowości (tu akurat wina tego, że dopiero co miałam z tego egzamin na studiach ;)).

Bardzo żałuję, że tak mi się nie spodobał ten tomik. Byłam pewna, że będzie inaczej. Całość uratowały końcowe haiku ? te były naprawdę dobre i bliskie memu sercu. Także nie skreślam jeszcze poezji Lany i na pewno sprawdzę kolejny tomik. Kto wie ? może wiersze z innego etapu jej życia bardziej do mnie przemówią?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookoholik27

ilość recenzji:21

11-07-2021 15:36

Nie mogę się nazwać fanem twórczości Lany Del Ray znając jedynie kilka utworów jej autorstwa. Ciężko jest mnie również nazwać fanem filozofii, zważając na to, że rzadko sięgam do twórczości pod taką postacią. Moja opinia będzie zatem w całości subiektywna.

Tomik poezji zatytułowany "Violet robi mostek na trawie" zaintrygował mnie tytułem i okładką. Tytułowy wiersz wzbudził we mnie najwięcej emocji ze wszystkich, co oczywiście nie oznacza, że pozostałe nie wzbudziły we mnie ich wcale. Autorka w swoich wierszach porusza głównie takie tematy jak miłość, szczęście czy smutek. Lana Del Ray ma niezwykły dar wzbudzania silnych emocji w czytelniku a także słuchaczu. Z częścią wierszy się nie zgadzam, z wieloma wręcz identyfikuje. Tak jak już wspomniałem moja przygoda z poezją dopiero się zaczyna, ale już teraz wiem, że w najbliższych latach moja biblioteczka zaroi się od takowych egzemplarzy. Należałoby wspomnieć również o samym wydaniu, które oprócz pięknej okładki składa się na liczne zdjęcia zrobione przez autorkę oraz wiersze w oryginale i przetłumaczone na język polski. Dlaczego o tym wspominam? Szczerze przyznaję, że o wiele bardziej przemówiły do mnie wiersze napisane w języku angielskim. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy czytelnik będzie w stanie sięgnąć do nich, dlatego cieszę się na taki ruch ze strony wydawcy. Lana Del Ray przekonała mnie do sięgnięcia po poezję jak i posłuchania jej utworów. W obu przypadkach się nie zawiodłem. Jestem świadomy, że tomik ten, jak i poezja nie trafią do wszystkich odbiorców jednakowo. Jeśli jednak wahacie się i przeczuwacie, że jest to coś dla was, albo jesteście oddanymi fanami piosenkarki - nie wahajcie się, sądzę, że się nie zawiedziecie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

NataLia

ilość recenzji:9

10-07-2021 23:19

Z twórczością autorki spotykam się raczej po raz pierwszy, bądź nie zdaje sobie sprawy ze wcześniejszego spotkania. I należy zaznaczyć, że nie jestem fanką poezji i po przeczytaniu tego tomiku ten fakt się nie zmienił.
Pisząc krótko, to książka mnie nie zachwyciła. Sama treść nie powala, a przynajmniej mnie. Napisana jest w moim odczuciu w chaotyczny i nie spójny sposób. Jednak książka posiada piękną oprawę graficzną. Plusem oraz wielkim zaskoczeniem jest umieszczenie dwóch wersji językowych.
Fanom twórczości może się spodobać, jednak uważam, że nie jest to książka dla mnie i uważam czas spędzony przy niej za poniekąd zmarnowany. Jednak należy pamiętać, że jest to tłumaczenie, a jak każdy - mam nadzieję wie, że niekiedy nie da się przetłumaczyć dokładnie tekstu. Tak więc osoby biegle czytające w języku angielskim mają porównanie dwóch wersji językowych, co może dać pewnego rodzaju frajdę. Osobiście jednak nie polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookmaniak

ilość recenzji:14

10-07-2021 16:14

Tomik poezji Lany Del Rey nie porwał mnie za bardzo. Nie wiem co napisać po jego przeczytaniu. Może zacznę od tego, co mi się podobało a mianowicie okładka, która jest przepiękna oraz samo wydanie - to że wiersze najpierw są w oryginale (po angielsku) a na następnej stronie jest tłumaczenie na polski. To bardzo mi się podobało, ponieważ rzadko się zdarza, żeby poezja była wydawana w dwóch językach jednocześnie. Tomik zarówno z zewnątrz, jak i w środku jest taki jak sama autorka, niestandardowy. Jeśli chodzi o same wiersze, to nie jestem wielką fanką poezji. Mimo to, idealny dobór słów i niestandardowa tematyka bardzo przypadła mi do gustu. Ten tomik poezji to idealna pozycja na chwilę relaksu połączoną z rozmyślaniem o życiu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

violaa92

ilość recenzji:1

4-07-2021 12:47

"Violet robi mostek na trawie" to tomik do przeczytania na raz, ale warto poświęcić mu więcej niż chwilę. Teksty przeplatają się ze zdjęciami Lany, ale też innymi (osobiście wolałabym, żeby były tylko te od autorki, no ale trudno). To pozycja nie tylko dla jej fanów, to książka dla osób o wysokiej wrażliwości. Wiersze sprawiają wrażenie trochę surowych, niedoszlifowanych, przez co wydają się jeszcze bardziej osobiste. Jest o tęsknocie i miłości. Czuję że autorka ma rozdarte serce, szuka własnego miejsca na ziemi, sensu istnienia. Ale to są wiersze, możecie je interpretować po swojemu, przynajmniej ja tak uważam. Warto też zaznaczyć, że te teksty trafią głównie do tych, którzy odnajdą w nich cząstkę siebie.

Czy recenzja była pomocna?

Julia

ilość recenzji:1

2-07-2021 12:14

Debiutancki tomik poezji Lany Del Rey, który znalazł się na liście bestsellerów ?New York Timesa?
Niezwykle intymna i pełna emocji książka Lany ugruntowuje jej pozycję ?nieodzownej pisarki swoich czasów? (?The Atlantic?). Tomik zawiera ponad trzydzieści wierszy, a część z nich można znaleźć wyłącznie na kartkach tej książki.
Pisany na maszynie manuskrypt Lany, przeplatany zdjęciami jej autorstwa tworzy niezwykły krajobraz poetycki, odzwierciedlający nieskrępowanego ducha swojej twórczyni.
Violet robi mostek na trawie to tytułowy wiersz z tego tomiku i zarazem pierwszy z wielu, które napisałam. Jedne przyszły do mnie w całości, podyktowałam je, a potem napisałam na maszynie; nad innymi mozolnie pracowałam, rozkładając na części każde słowo, by uzyskać doskonały efekt. Wszystkie są eklektyczne i szczere, niczego nie udają i dlatego jestem z nich dumna, zwłaszcza że powstawały w duchu wielkiej autentyczności
Lana Del Rey



Osobiście nie jestem ogromną fanką Lany. Czasem posłucham jej piosenek, ale jakoś nie wszystkie wpadają mi w ucho. Byłam natomiast ciekawa jak sobie poradzi w nieco innej formie i czy rzeczywiście jest tak dobra jak niektórzy mówią (bo nasłuchałam się pozytywnych recenzji, nie powiem że nie ;)).

Zanim jeszcze przejdę do moich odczuć, muszę pochwalić wydawnictwo za umieszczenie wierszy zarówno w wersji oryginalnej, jak i przetłumaczonych na polski. Bardzo to doceniam, bo mogę przeczytać wiersze tak, jak autorka chciała nam przekazać i na bieżąco sprawdzać wyrażenia, których nie rozumiem, po polsku.

Co do samych wierszy, to wiadomo jak to bywa z poezją. Jedne podobały mi się bardziej, inne mniej. Jedne do mnie trafiły, a drugie wręcz przeciwnie. Chociaż biorąc pod uwagę całość, to ten zbiór wierszy nie zachwycił mnie. Może dwa wiersze bardzo mi się spodobały, a reszta była po prostu przeciętna i nic nie wniosła do mojego życia. One nie były złe, po prostu takie nijakie, obojętne.

Czy recenzja była pomocna?

Angelika

ilość recenzji:2

1-07-2021 15:26

Nieczęsto w swoim życiu sięgałam po poezję. Lubiłam ją, to prawda, ale wolałam zaczytywać się w powieściach i historiach, których wersy nie były przepełnione metaforami, porównaniami lub innymi poetyckimi zwrotami. Wolałam oddawać się zwykłym przyjemnościom czytelniczym, a poezję zostawiłam gdzieś daleko w tyle...

Jednakże nie sądziłam, że szybko się to zmieni. Dlaczego? Ach, bo moja ulubiona wokalistka oraz twórczyni tekstów postanowiła wydać swój własny tomik poezji, a ja nie miałam wyjścia i musiałam go mieć oraz sprawdzić jak spodoba mi się w takim wydaniu. Piosenek Lany słucham odkąd pamiętam i byłam jeszcze nastolatką, gdy przepadałam w piosenkach z jej płyty "Born to Die" i w sumie nadal tak jest. Moja miłość do jej twórczości nie zmalała z biegiem czasu, a mogę nawet przyznać, że tylko wzrosła. Dlatego też moje oczekiwania względem tomiku były dość spore i liczyłam, że odnajdę w nich tę cząstkę Lany, którą znam doskonale z jej utworów muzycznych.

I mogę z uśmiechem na ustach napisać, że tak właśnie jest. Każdy wiersz, każda strona tej książki oraz każde zdjęcie widziane przez nas ma w sobie coś z Lany Del Rey. Czuć tę melancholię, przebłysk dawnych lat z życia autorki oraz jej miłość do tego co tworzy. Gdyby podłożyć pod każdy jej wiersz muzykę, to miałabym wrażenie, że słucham jej nowej płyty i to jest cudowne!

Dodatkowo muszę pochwalić polskie wydanie tomiku z poezją Lany, gdyż jest wykonane wspaniale. Na wielki plus zasługuje fakt, że mamy oryginalny tekst oraz tłumaczenie, dzięki czemu można jeszcze lepiej odczuć twórczość autorki, a także myśli i emocje, które chciała z nimi przekazać. Sama strona wizualna również jest przecudowna i z przyjemnością odłożyłam tę książkę na półkę, gdzie zdobi regał.

Jeżeli jesteście fanami Lany, tak samo jak ja, to śmiało sięgnijcie po jej poezję i zagłębcie się w jej niesamowitej twórczości. Jest w niej wszystko, co znamy z Lany oraz nutka czegoś świeżego, czegoś nowego co mogła nam zaoferować i to jest niezwykłe. A ci, którzy nie znają Lany lub nie słyszeli nigdy wcześniej jej piosenek, również mogą przeczytać tę książkę i rozpłynąć się w melancholijnych, ale także i nieco optymistycznych wierszach, które z pewnością zadziałają na ich dusze.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Justyna

ilość recenzji:16

28-06-2021 19:41

?Violet robi mostek na trawie? to debiutancki tomik wierszy znanej amerykańskiej piosenkarki Lany Del Rey. Uwielbiam poezję i lubię piosenki Lany (choć nie jestem jej jakąś wielką fanką), więc z ciekawością sięgnęłam po tę książkę.
Na samym początku muszę zaznaczyć, że jak dla mnie nie jest to poezja, a nazywanie Lany poetką to trochę nadużycie. Ta książka to zbiór tekstów autorki, jej przemyśleń dotyczących miłości, przyrody i miejsc, w których żyła. Niestety może ze dwa utwory do mnie trafiły, a reszta świetnie sprawdziłyby się jako teksty piosenek, ale nie wiersze. Najbardziej "dziwny" jak dla mnie utwór w tym zestawieniu prezentuje się następująco:

?Kupmy słodkiego
Różowego grejpfruta
Zjedzmy go z cukrem?

Może ja się nie znam na poezji, ale kompletnie nie rozumiem co autorka miała na myśli, czy jest jakieś ukryte dno w tym wierszu, którego ja nie dostrzegam? Takich utworów o niczym jest w tej książce więcej.
Przejdźmy teraz do plusów. Książka jest przepięknie wydana: twarda oprawa, zdjęcia zrobione przez piosenkarkę i przepiękna szata graficzna. Robi to wrażenie. Bardzo mi się również spodobało, że wiersze Lany są w języku angielskim i polskim. Po raz pierwszy się z czymś takim spotkałam i jest to dla mnie duży plus, bo znając język można sobie przetłumaczyć teksty po swojemu, zupełnie inaczej niż zrobił to tłumacz. Tłumaczenie to największy minus tej książki. Aby tłumaczyć wiersze najlepiej samemu być poetą, bądź trzeba czuć poezję. Pani tłumaczka wierszy Lany Del Rey nie poczuła. W jej tłumaczeniu nie ma zupełnie klimatu z piosenek Lany, za to są sztuczne rymy (w oryginalnym tekście ich najczęściej nie ma).
Po lekturze tej książki przyszła do głowy jedna pozytywna myśl, a mianowicie, że praktycznie każdy z nas może pisać poezję i prawdopodobnie nie będzie gorsza od tego co stworzyła Lana Del Rey z tą różnicą, że szansa na wydanie drukiem naszej poezji jest znikoma.
Daję dwie gwiazdki, głównie za przepiękne wydanie i za dwujęzyczną wersję. Jak dla mnie niestety kompletny niewypał i rozczarowanie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia P.

ilość recenzji:112

28-06-2021 13:06

Ładnie wydany tomik poezji. Moją uwagę zwróciła okładka z zabawnym tytułem oraz nazwisko autorki. W środku znajdują się zdjęcia i wiersze w oryginalnym języku oraz w polskim tłumaczeniu. Cena jest przystępna, polecam miłośnikom poezji.

Czy recenzja była pomocna?

snaky_reads

ilość recenzji:1

27-06-2021 13:46

Co tu dużo pisać, ściemniać nie będę, po książkę sięgnąłem głównie przez wzgląd na okładkę(więc może zacznę niestandardowo- właśnie od opisania wydania). Obraz olejny Eriki Lee Sears jest po prostu fantastyczny. Ale to nie wszystko! Na okładce, której faktura jest bardzo miła w dotyku i przypomina zwykłą kartkę papieru, znajdziemy także pozłacane napisy. Środek zachwyca jeszcze bardziej. Wiersze Lany są w wersji oryginalnej oraz polskiej (przetłumaczone przez Annę Gralak). Zamieszczono je na, w większości, zżółkniętych stronach, czasami widać jakieś plamy i to ma niesamowity urok. Oprócz tego wiersze to w zasadzie odbitki maszynopisów i przy niektórych angielskich utworach widać różne skreślenia, poprawki czy dopiski autorki. Jeśli chodzi o zdjęcia, które zrobiła sama autorka, wprowadzają one , a raczej potęgują, bo w samych wierszach jest to wyczuwalne, amerykański klimat wierszy. Trochę jest też tak, mam wrażenie, że jeśli nigdy nie mieszkało się w Stanach Zjednoczonych albo przynajmniej nie było na jakiejś wycieczce, nie do końca niektóre utwory idzie zrozumieć. Trzeba być albo Amerykaninem, albo zasmakować osobiście amerykańskiego życia i odwiedzić miasta, o których są wzmianki w poezji.

Lany Del Rey nie słucham, jakoś nigdy nie było okazji, byłem więc ciekawy, czy oprócz udekorowania półki ?Violet robi mostek na trawie? zaoferuje mi coś więcej. Poza tym jeszcze nigdy nie czytałem żadnego tomiku wierszy, więc można napisać, że ta sytuacja była dla mnie podwójnie nowa.

Część utworów na pewno trafi do fanów piosenkarki(czy teraz wypadałoby nawet napisać pisarki). Mam wrażenie, że niektóre są mocno autobiograficzne i z tego powodu do mnie, niesłuchającego Lany i nieznającego jej biografii, zwyczajnie nie doszły. Czasami też czuć dosyć mocno, że autorka jest piosenkarką- momentami wydawało mi się, że część wierszy pisanych była tylko po to, żeby je zaśpiewać. Na początku to trochę dziwi i wprowadza wrażenie, że czyta się teksty piosenek, co nie jest moim zdaniem przyjemne, ale po jakimś czasie to uczucie mija.

Są w tomiku także wiersze, które trafią do większości. Lana ma zdecydowanie dar zwracania uwagi na małe, drobne rzeczy, które niezwykle często są ze sobą niepowiązane, wspólnie brzmią wręcz absurdalnie, ale jednak tworzą spójną, ciekawą, poetycką całość. Trzeba też przyznać, że jeśli liczycie na jakiś trudny do rozszyfrowania wiersz, z wieloma wyszukanymi metaforami, porównaniami i innymi środkami, nie znajdziecie ich w ?Violet??. Utwory Lany Del Rey nie są jakoś bardzo wymagające, nie trzeba ich czytać kilka razy, jednak na pewno jest kilka poprawnych, może nawet dobrych. Każdy znajdzie coś dla siebie i być może, tak jak ja, przy niektórych nawet się wzruszy.

Polecam sięgnąć, nawet jeśli nie jesteście fanami autorki. Choć trochę czuć, że książka jest właśnie do nich kierowana, powinniście znaleźć coś dla siebie.

Czy recenzja była pomocna?

Ilona

ilość recenzji:1

22-06-2021 12:13

Czy znane nazwisko na okładce tomiku poezji to gwarancja sukcesu? Wydawać by się mogło,. że ta melancholia, która wybrzmiewa z piosenek Lany znajdzie swoje odbicie właśnie w twórczości literackiej i z ciekawością sięgnęłam po ten tomik.

Poezja to dość specyficzny gatunek, albo się ją kocha, albo nie cierpi, natomiast wiersze Lany zupełnie nie oddają klimatu do jakiego autorka przyzwyczaiła nas w swojej muzyce. Być może funkcjonuje tu jeszcze stereotyp - pięknie śpiewa, spodziewajmy się więc, że i pięknie napisze... Chciałabym od razu wyprowadzić z błędu tych czytelników, którzy spodziewają się poszukiwać w tym tomiku "śpiewanej" Lany, tego tu nie odnajdziemy. Przyznaję szczerze, że nie potrafię się tymi utworami zachwycać, nie jest to poezja, która wzrusza, wywołuje emocje czy poruszenie.

Na plus należy zaliczyć piękną oprawę graficzną okładki, złote litery i przetłoczenia, gruby papier, co sprawia, że obcowanie z tym dziełem staje się o wiele bardziej przyjemne.

Czy recenzja była pomocna?

bookedparadise

ilość recenzji:45

22-06-2021 00:28

"Violet robi mostek na trawie" to tomik poezji napisanej przez Lane Del Rey, co dosyć mnie zaskoczyło. Trzeba przyznać, że jej wiersze są specyficzne. Niektóre potrafią coś w człowieku poruszyć, opowiadają jakąś historię, a co niektóre są dosyć nijakie.

Do niektórych z pewnością wrócę, ale nie do wszystkich. Jednak faktem jest, że przez te wiersze można lepiej poznać autorkę, wiele z pozycji wydaje się odkrywać jej charakter, co na pewno docenią fani artystki. Ten tomik to coś idealnego dla fanów Lany Del Rey, naprawdę daje wgląd w jej świat.

Na duży plus jest tutaj samo wydanie. Okładka jest śliczna, delikatna i w klimacie wierszy, za to środek dostarcza nam oryginalne wersje wierszy po angielsku, nie raz z ręcznymi dopiskami autorki, oraz ich tłumaczenia. Same polskie wersje wierszy są na wysokim poziomie, tłumacz naprawdę świetnie się spisał. Jest w nich ten rytm i brzmienie, co w w oryginałach. Czytając obie wersje, czasem wolałam polską, a czasem angielską. To dziwne, jaką różnicę robi język. Niektóre z wierzy ciężko było mi zrozumieć w oryginale, umykały mi różne znaczenia, a po polsku odbierałam je inaczej. Na końcu znalazł się zbiór haiku, z którymi miałam doczynienia po raz pierwszy. Choć to krótka wersja poezji, były to ciekawe sentencje, interesujące myśli.

Większość wierszy skupia się na wspominaniu przeszłości lub miłości, są dość sentymentalne. Co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, to że obok każdego wiersza znajdziemy klimatyczne zdjęcia, które oddają nastrój utworu. Naprawdę mi się to podobało, chociaż wiele z nich było specyficznych i nie najwyższej jakości, dopełniają obrazu. Razem z wierszem tworzą coś więcej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

delinquance

ilość recenzji:55

21-06-2021 23:02

Przyznaję się, że po ten tomik sięgnęłam tylko i wyłącznie ze względu na to, że autorką jest Lana Del Rey. Co prawda nie jestem jej największą fanką, ale uważam że jej muzyka ma niepowtarzalny klimat i byłam ciekawa jak jej słowa wypadną w formie poezji. Tomik jest naprawdę krótki. Ku mojemu zdziwieniu przeczytałam go dosłownie w chwilę przy jednym posiedzeniu. Dużym plusem jest wydanie. Wydawnictwo SQN zrobiło tutaj świetną robotę. Na początku każdy wiersz widzimy w oryginale po angielsku, a później po polsku. Kilka razy zerkałam do tej pierwszej wersji i sprawdzałam jak zostały przetłumaczone konkretne zdania. Bardzo się cieszę, że była taka możliwość bo wiadomo, jak dużym wyzwaniem dla tłumacza jest poezja. Dodatkowym plusem są zdjęcia wykonane przez Lanę, a jest ich tu dużo. Praktycznie każdy wiersz ma taki dodatek. Jeżeli chodzi o samą treść- niestety nie jestem zachwycona. Jedyna poetka, która do tej pory do mnie trafiła to Wisława Szymborska i ten tomik tego nie zmienił. Oczywiście nad niektórymi utworami pochyliłam się na dłużej i skłoniły mnie do pewnych przemyśleń, ale jednak zdecydowana większość była mi obojętna. Nie polecam ani nie odradzam. Nie uważam, żebym znała się na tej formie wystarczająco dobrze, żeby oceniać ten tomik. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że niestety nie jest to coś mojego.

Czy recenzja była pomocna?

Dominika

ilość recenzji:54

19-06-2021 18:57

?Niektórzy lubią poezję?. Zawsze myślałam, że należę do tego grona. Jednak tomik ?Violet robi mostek na trawie? sprawił, że zaczęłam wątpić. Może tylko lubię tak o sobie myśleć, a tak naprawdę zupełnie nie rozumiem poezji? Niepokojące?

?Violet robi mostek na trawie? sięgnęłam głównie dlatego, że znam i lubię twórczość autorki. Piosenki Lany Del Rey ujmują mnie swoją prostą, melodią, klimatem i melancholią. Czy z wierszami może być inaczej? Jak się okazuje? tak.

Na samym początku warto zaznaczyć, że nie znam się i prawdopodobnie nie umiem recenzować poezji. Jeśli jesteś w tym samym położeniu, to zapraszam do poznania moich odczuć, które towarzyszyły mi przy lekturze tego tomiku.

Wydanie ? pierwsza klasa!
SQN po raz kolejny pokazało, że umie pięknie wydawać książki. Bardzo letnia grafika na twardej okładce, błyszczący tytuł, gruby papier ? tomik prezentuje się pięknie. Również same zdjęcia, których jest naprawdę dużo, prezentują się nieźle.
Tomik zawiera ponad 30 wierszy, każdy najpierw w oryginale, potem po polsku, zwykle na oddzielnych stronach. Ten sposób wydanie sprawia, że książka co prawda prezentuje się nieźle, ale nie zawiera dużo treści.

Czy jest klimat?
Piosenki Lany Del Rey kojarzą mi się z dusznym amerykańskim latem. Podobne odczucia towarzyszyły mi podczas czytania książki. Z jednej strony za sprawą graficznej, z drugiej, dzięki melancholijnym wierszom. Czytając je, miałam wrażenie obcowania z intymną twórczością autorki, z jej przeżyciami i emocjami.

Ah ta poezja!
Co jednak sprawiło, że tomik wywołał we mnie mieszane uczucia? Po głowie cały czas chodziło mi ?jak to mnie zachwyca, kiedy mnie nie zachwyca??. Rozumiałam przekaz, czułam klimat, ale nie byłam oczarowana. Część myśli była dla mnie trywialna w treści, część zawodziła formą, która wyglądała niczym podzielona losowymi enetrami proza. Parę razy spodobały mi się klamry kompozycyjne, kilka razy odnalazłam więcej magii w wersji angielskiej, ale nie było w tym wszystko żadnego zauroczenia. Nic, co poruszyłoby mnie na dłużej, czy zachęciło do wracania do wierszy (a takie tomiki są!).
Nie uważam jednak, żeby był to czas zmarnowany. ?Violet robi mostek na trawie? był ciekawym doświadczeniem, rodzajem eksperymentu, który wiele powiedział mi o mnie samej i moim literackim guście. Dlatego myślę, że warto przekonać się samemu, czy taki styl nam odpowiada.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?