Taka gruba książka o biednym Karolu! 851 stron, twarda okładka, ilustracje... Lepiej na lekturze wyjdą ci, którzy przeczytali dotychczas publikowane teksty o Szymanowskim! Po reklamie, która sugerowała, że tekst jest skandaliczny, czyta się to jednak jak "Życie seksualne dzikich" Malinowskiego... Wiele hałasu o nic? Żadnych igraszek w cieniu ekstazy!? Nobliwa książka z okazji setnej rocznicy wyzwolenia Polski. Litości - tylko nie róbcie jeszcze bogojczyźnianego filmu.... Jak pisał sam kompozytor - to nie była taka prawdziwa literatura, to nie była taka prawdziwa muzyka, to nie było takie prawdziwe życie? "No to o co mu szło? - O szkło...?"