Piper i Hazel to najlepsze przyjaciółki. Mieszkają w małym, nudnym miasteczku i właśnie odpoczywają w trakcie wakacji poprzedzających ich ostatni rok nauki w szkole. Jednak tego lata wokół dzieje się coś niedobrego, bo jak podaje prasa właśnie zaginęła jedenasta osoba w tym roku. W okolicy bez śladu znikają nastolatkowie, a policja uważa, że to ucieczki dzieciaków znudzonych małomiasteczkowym życiem.
Piper i Hazel zaintrygowane całą sytuacją, postanawiają trochę powęszyć i rozwiązać zagadkę, którą dorośli zwyczajnie bagatelizują. Swoje prywatne śledztwo rozpoczynają nad jeziorem, nad którym młodzież spędza większą część swojego wolnego czasu.
Nagłe załamanie pogody sprawia, że dziewczyny całkiem przypadkiem już pierwszego dnia swoich poszukiwań same zostają uprowadzone i odkrywają straszną prawdę. W dziwacznym, ukrytym na uboczu miejscu, dzieją się potworne rzeczy- nieludzko okrutne próby, z których niektórzy nie wracają żywi.
Thriller młodzieżowy "Uprowadzone" autorstwa Natashy Preston, to książka, która niesamowicie wciąga już od pierwszych stron. Nie trzeba tu długo czekać na sceny budzące niepokój. Choć na wstępie główne bohaterki zachowują się okropnie głupio i lekkomyślnie, są wykreowane w bardzo ciekawy sposób. Również wszystkie postaci drugoplanowe wnoszą w całą historię coś ważnego, a podczas lektury czuje się, że nie ma tu nikogo przypadkowego.
Książkę czyta się rewelacyjnie. Nie sposób się od niej oderwać, ponieważ wydarzenia są dynamiczne, a sam pomysł bardzo przypadł mi do gustu. Czytając "Uprowadzone" miałam wrażenie, że oglądam niesamowicie dobry, trzymający w napięciu film (fani horror "Piła" czy "Escape Room" powinni być usatysfakcjonowani).
Chociaż książka adresowana jest do nastoletniego czytelnika, odrobinę starsi również nie będą zawiedzeni. Nie brakuje tutaj silnych mocji, ciekawych postaci, skomplikowanych relacji, przerażających tortur, zagadek oraz zwrotów akcji i elementów zaskoczenia. Zakończenie trochę mnie zdziwiło ale i zawiodło. Z jednej strony dobrze, ponieważ oczywiste zakończenia potrafią zepsuć nawet najlepszą książkę, jednak spodziewałam się czegoś innego i taki koniec nie do końca mnie zadowolił. Jednak cała historia niezmiernie mi się podobała i już teraz wiem, że z pewnością sięgnę po inne tytuły tej autorki.
