Ulysses Moore. Wrota czasu (twarda)

Bliźnięta Jason i Julia przeprowadzają się wraz z rodzicami do stojącej na urwisku Willi Argo, w Kornwalii. Od razu po przybyciu w to pełne tajemnic miejsce dokonują niesamowitego odkrycia, które rozpoczyna ciąg ich przygód. W ich posiadanie wpadają cztery niezwykłe klucze, klucze do rozwikłania wszystkich zagadek. Z pomocą przyjaciela Ricka, a także nieco niechętnego ogrodnika Nestora postarają się zrozumieć historię Willi, ale także całego miasteczka Kilmore Cove. Czy im się to uda? Dowiecie się tego z lektury „Wrót Czasu”, a także kolejnych części. Czyta się je naprawdę przyjemnie. Polecam, warto!

Pierwsza część przygód trójki dzieci. Rodzeństwa Julii i Janosa, oraz ich przyjaciela Ricka. Postanowią oni rozwiązać zagadki dworu, w którym mieszka rodzeństwo...
Julia i Jason wraz z rodzicami przeprowadzają się do niesamowitego dworu. Mimo, że jest on za dala od telewizji i komputerów nie ma w nim nudy. Już od samego początku dzieją się dość dziwne rzeczy. Dzieci postanawiają więc wybrać się na plaże. Tam przez przypadek Jason znajduje niesamowitą kartkę, która ma swą treść, lecz nie treść normalnych liter, a starożytnego pisma... Cała trójka postanawia wiec rozwiązać te wszystkie zagadki, lecz nie będzie to takie proste, jakby się mogło zdawać.
Czy im się uda? Co na nich czeka? Z czym będą musieli się zmierzyć? Jak to wszystko się skończy?
Książka mi się podobała. Na początku była to książka przygodowa, lecz pod koniec zmieniła się w fantastę. Muszę powiedzieć, że takiego zakończenia bym się nie spodziewała... Książka ogólnie jest bardzo dobra.

Książka jest bardzo ciekawa i wciągająca.Doskonała dla tych którzy lubią książki przygodowo-detektewistyczne.Odpowiednia dla dzieci i młodzieży.Oprawa i ilustracje bardzo ładnie zrobione i wyprofilowane.

Do Will Ango wprowadzają się bliźnięta Jeson i Julia którzy wrac z rodzicami kupują dom i zamierzają w nim zamieszkać.
Już w pierwszym dniu szkoły poznają w szkole rudego chłopca o imieniu Rick, zaprzyjaźniają się z nim i od tej pory ich życie ma się zmienić na zawsze.
Rodzice muszą wracać do poprzedniego domu aby nadzorować przenoszenie mebli które chcą zabrać ze sobą do nowej Willy.
Bliźnięta zostają same w domu pod opieką Nestora ich starego ogrodnika.
Już w pierwszym dniu dzieciaki spostrzegają żę ich nowy dom nie jest tylko duży i ciekawy ale ukrywa również w sobie sekret który muszą za wszelką cenę odkryć.
Starszy opiekun ogrody również wie o tajemnicy skrywanej przez dom, ale zdaje ię że nie chce powiedzieć nic na ten temat za wszelką cenę chce wszystko ukryć przed dziećmi.
wszystko by się potoczyło inaczej gdyby Jeson nie znalał w skale pudełka z tajemniczym pergaminem i dziwnymi kulkami.
Dziecie po rozszyfrowaniu kawałka znalezionego pergaminu w dziurze w skale dostrzegają że zawiera on informacje.
Następnego dnia jadą do miasteczka aby odebrać przesyłkę która była przysłana do obecnego właściciela domu, obecnymi właścicielami domu są ich rodzice więc dzieci stwierdzają że mają do niej prawa.
Na poczcie oczekuje na nich paczka z czterema kluczami, ciekawość trójki przyjaciół wzrasta jeszcze bardziej gdy dowiadują się że miasta w którym teraz mieszkają nie ma na żadnej mapie, tory kolejowe ucinają się tak że żaden pociąg nie ma prawa wiazdu do miasta a internet i komórki nie działają.
Po kilku godzinach trójka naszych przyjaciół znajduje dziwne drzwi w domu które zostały przed nimi wcześniej ukryte przez Nestora zauważają że klucze znalezione na poczcie pasują do nich.
Po kilku chwilach są już w trakcie podróży w wnętrzu dziwnej groty i zwiedzają jej tunele, jakby tego było mało przez przypadek natrafiają na łódź płynąc nią trafiaj do Egiptu.
To pierwszy tom z opowieści Ulyssesa Morre która liczy ich aż sześć.

Książkę czyta się jednym tchem, nie można się od niej oderwać. Julia i Jason sprowadzają się do Kilmore Cove, do domu na urwisku. Tam poznają Ricka. W skale znajdują wzkazówkę, zapisaną tajemniczym pismem. Dzięki Słowinikowi języków zapomnianych roszyfrowują tajemniczą wiadomość. Następnie w nieodebranej paczce, zaadresowanej do poprzedniego właściciela odnajdują cztery klucze. Okazuje się, że można nimi otworzyć tytułowe Wrota Czasu, stare drzwi, w niektórych miejscach nadpalone, ukryte za szafą. Dzieci przechodzą przez drzwi... Tam spotyka je wiele tajemnic, zagadek i niebezpieczeństw. Docierają do Metis, pięknej i starej łodzi na której znajdują dziennik z podróży Ulyssesa Moore. Niestety książka urywa się w najciekawszym momencie i trzeba kupić następną część (Antykwariat ze starymi mapami) aby dowiedzieć się co było dalej. W czasie czytania czuje się dreszczyk emocji, Naprawdę polecam tę książkę!

Tajemnicza miejscowośc - Kilimore cove... Tam to własnie rozpoczyna sie akcja opowieści. Autor trafił w dziesiątkę. Wiele nastolatków uwielbia ksiązki detektywistyczne. Ulysses Moore stworzył tę książkę wpasowując ją w dziecięcy umysł, który jest zbyt młody na książki detektywistyczne dla dorosłych... A więc jak już wspomniałam akcja rozpoczyna się w miasteczki Kilimore cove. Na urwisku stoi wielki dom, Willa Argo, równie tajemnicza jak samo miasteczko.Do tego domu wprowadza się dwójka bardzo rezolutnych dziecie wraz z rodzicami. Rodzeństwo to ma po 11 lat i sa bliźniakami - Jason i Julia. Zapoznają się z zauroczonym w tym wielkim domu Rickiem, inteligentnym i wysportowanym chłopaku. Dzieci wpadają na pomysł sporządzenia planu tej willi i przy jej oględzinach odnajdują tajemne drzwi, które ZA NIC nie dają się otworzyć... Widać na nich ślady podpaleń, zadrapań... Dzieci postanawiają rozwikłąć zagadkę. W następnych rozdziaąłch dowiadujemy się jak znajdują pierwszą wskazówkę odnośnie tych drzwi. Poźniej dochodzą klucze. W końcu dzieciom udaje się przedostać przez tajemne Wrota Czasu... Co czeka ich za drzwiami? Ile zagadek pozostanie im do rozwiązania? Czy przeżyją przygody swego życia? Co odkryja przy końcu wędrówki? Jak potoczą się ich dalsze losy? Tego dowiecie się w tej (I częsci) i w nastepnych (Antykwariat ze starymi mapami, Wyspa masek, Dom luster) Gorąco polecam tą powieśc wszystkim! NIe tylko dzieciom, al e i dorosłym!!!!!!!!!!

Tą ksiązkę polecam zarówno dorosłym, jak i dorastającej młodzieży, komuś kto gustuje w fantasy. Mimo, że ksiązka jest o przygodach dzieci, to jednak myślę, że dla 11latka może być za mroczna i dziecko będzie się bać, z moim synkiem tak było:), mimo to woła o następna część;D. Sama ją wręcz połknęłam, mroczne sytuacje prawie cały czas trzymają w napięciu. Polecam ją bardzo. Zamówiłam juz następne części i nie mogę się doczekać kiedy je dopadnę:D