Ukryte piękno

książka

Wydawnictwo Noir Sur Blanc
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Komisarz Brunetti i tajemnice Wenecji
Na kolacji u teściów komisarz Guido Brunetti poznaje Francę Marinello, żonę wpływowego przedsiębiorcy. Jest nią oczarowany, bo jak się okazuje, łączy ich zamiłowanie do dzieł rzymskich klasyków, Wergiliusza i Cycerona. Intryguje go też wygląd kobiety - jej piękna niegdyś twarz została oszpecona przez nadmierną ingerencję chirurgów plastycznych. Wkrótce u komisarza pojawia się major Guarino z komendy policji w Margherze, który prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa właściciela firmy przewozowej Stefano Ranzato, utrzymującego kontakty z mafią. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, śmierć Ranzata ma związek z nielegalnym transportem odpadów. Brunettiemu składa też wizytę Franca Marinello, zaniepokojona faktem, że do komputerów w firmie jej męża ktoś się włamał i otworzył pliki z wyciągami z rachunków bankowych i zestawieniami nieruchomości... To już osiemnasta powieść Donny Leon z komisarzem Brunettim w roli głównej. Autorka w fascynujący sposób odmalowuje obraz dzisiejszej Wenecji i porusza ważkie, aktualne problemy społeczne tego regionu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 25.04.2012

RECENZJE - książki - Ukryte piękno

4.5/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

www.lowiskoksiazek.blogspot.com

ilość recenzji:115

brak oceny 6-09-2012 17:37

Z wielką przyjemnością czytam jej książki od około piętnastu lat. Chociaż Donna Leon jest Amerykanką, jej kryminały są bardzo włoskie. Napisane tak, jakby ich autorka od zawsze mieszkała w Wenecji, gdzie rozgrywa się ich akcja. Tak naprawdę osiadła ona w tym mieście dopiero w latach 80. Jeśli można autora sądzić po dziele, Wenecja stała się dla Donny Leon prawdziwym domem. Zdradza to wiele szczegółów, które nie dotyczą jednak atrakcji dla turystów. Dla nich plac przy jakimkolwiek weneckim kościele jest pretekstem do zrobienia fotografii, a nie do wspomnień o tym, jak dobrze się tu grało w nogę w dzieciństwie, gdy w sklepie obok zamiast suwenirów sprzedawano jeszcze aromatyczne sery. Bohaterowie Donny Leon są wiarygodni, bo w psychologiczny obraz ich sylwetek jest wpisana ciągłość najbliższego świata, jego przeszłość, zmiany obyczajowe i wyzwania współczesności. W książkach tej najbardziej weneckiej z Amerykanek nie brak zbrodni i ludzkich tragedii. O wiele posępniejsze jest to, co za nimi stoi ? niewydolność włoskiego państwa, postępująca korupcja, oddanie w ręce mafii kluczowych dla życia i zdrowia obszarów, a co najgorsze, jej całkowita bezkarność.

Tak jest również w ?Ukrytym pięknie?, które jest jeszcze spokojniejsze niż inne części opowiadające o komisarzu Guido Brunettim, jego oddanych pomocnikach (zwłaszcza nieocenionej signiorinie Elettrze), nieudolnym szefie oraz o rodzinie, z którą rozmowy upływają mu podczas smakowitych posiłków. Sensacja i szybka akcja towarzyszą w ?Ukrytym pięknie? zagadnieniom bardziej typowym dla literatury obyczajowej. Od takich, które są ponadczasowe i dotykają nas na poziomie jednostki, jak nasze zamiłowanie do plotek, podejrzeń o romanse, powierzchowność oceny, niezdrową i szukającą sensacji ciekawość czyimś prywatnym życiem lub, wprost przeciwnie, niedostateczne poświęcenie uwagi osobie, którą los postawił na naszej drodze zaledwie na chwilę. Aż po problemy, które przyniosły ze sobą ostatnie dziesięciolecia ? etyczność robienia interesów z Chinami, niemożliwy do opanowania nielegalny obrót śmieciami i przeterminowanymi lekami, coraz większe zanieczyszczenie środowiska i niewielka skuteczność służb publicznych, powołanych do uporania się z tym negatywnym zjawiskiem. Do tego dołączmy jeszcze przemoc wobec kobiet oraz wewnętrzne pęknięcie dzielące Włochy na rozwiniętą północ i zacofane południe.

Można by sądzić, że ?Ukryte piękno? jest lekturą ciężką, ale nic bardziej mylnego. Po prostu tym różni się od typowego kryminału, że nie zapomina się jego treści po przeczytaniu ostatniej strony. Co ja osobiście uważam za plus. Powieść napisana jest z polotem, z naturalnością wprowadza kilka wątków, których dalszego rozwoju nie jesteśmy pewni. Akcja toczy się wartko, ale to, co najistotniejsze, rozgrywa się pomiędzy bohaterami na poziomie rozmowy. Może tylko nie zawsze w otoczeniu starych pałaców, w takich samych od lat barach, gdzie wszyscy się znają od pokoleń czy na pokładzie wodnego tramwaju pływającego po weneckich kanałach. W zamian Donna Leon dorzuca szczyptę luksusu ? trochę włoskiego szyku i mody, splendor hrabiowskich tytułów i opis wykwintnego jedzenia.