SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Układ z milionerem

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Oprawa miękka
Liczba stron 444

Opis produktu:

Dziewiętnastoletnia Ivon dobrze wie, czym jest bieda i co naprawdę można kupić za pieniądze. Gdyby musiała się martwić tylko o siebie, z pewnością jakoś poradziłaby sobie w świecie, w którym głód jest przygnębiającą codziennością. Jednak dziewczyna ma jeszcze pod opieką młodsze rodzeństwo. Niestety ich ojciec jest zwykłym pijakiem i nie interesuje go los dzieci.

Nie mając wyboru, Ivon chowa swój honor do kieszeni i idzie prosić o pieniądze. Nie musi daleko szukać, bo kilka kilometrów od jej biednej dzielnicy znajdują się ogrodzone wysokim murem luksusowe rezydencje. W jednej z nich mieszka Oliver.

O mężczyźnie krążą miejskie legendy. Oliver ma bardzo dużo pieniędzy i najprawdopodobniej jest gangsterem, wcielonym potworem. Mimo wszystko Ivon nie ma wyjścia. Musi poprosić go o pomoc.

Ku jej zaskoczeniu Oliver się zgadza. Jednak chce czegoś w zamian.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 444
ISBN: 9788381784344
Wprowadzono: 07.12.2020

RECENZJE - książki - Układ z milionerem - Pola Kraucz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 7 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

lalka1

ilość recenzji:493

2-02-2021 18:09

Książka wywołała u mnie mieszane uczucia. Historia inna niż dotąd spotykane. Podział na bogatych i biednych. Ale książka ukazała nam nie ta pikną historię miłosną a całą otoczkę świata. W książce mamy podział na tych biedaków, którzy we własnym mniemaniu są dobrzy i tych bogatych w ich którzy są w ich pojęciu źli. Ci drudzy robią na odwrót.

W książce jest pokazany świat brutalny. Alfonsi, bieda, głód, nienawiść, świat bogaczy ale tych zepsutych do szpiku kości, przemoc. Historia dość ciekawa, pisana w pierwszej osobie, z punktu widzenia Ivon. Trochę zabrakło mi tej wersji z punktu widzenia Oliwiera. Niby są fragmenty, gdzie os sobie opowiada ale pisane z punktu widzenia Ivon są ciut mniej realistyczne.

Ivon, młoda niespełna 20-letnia dziewczyna, która musi zajmować się trójka rodzeństwa. Stara się jak może, zbiera butelki i próbuje zapewnić dzieciom choć odrobinę jedzenia. Historia niby fajna ale trochę nierealny dla nas świat. Opis życia w tej dzielnicy slumsów jest aż dziwny dla nas. Choroba siostry sprawia, że podejmuje dramatyczną decyzję i "sprzedaje" swoje dziewictwo za pieniądze ratujące życie siostry. Od tej pory jej życie się zmienia. Chciałby się powiedzieć na dobre ale się nie da. Zanim będzie happy end spotka ja wiele krzywd. Az trochę za dużo jak dla mnie. Bywały momenty, które sprawiały, że aż czuło się wszystkie emocje Ivon.

Oliwier młody mężczyzna, który nie cieszy się dobrą opinią. Ani wśród biedoty, ani wśród swoich kręgach. Głównym powodem jest to, że po śmierci ojca, nie chciał kontynuować jego biznesu. Świat, jaki poznajemy dzięki niemu i jego "kolegom" jest brutalny. Początkowo była wzmianka, że jest mafiozem. I na wzmiankach się skończyło. Ogólnie ciężko mi było go określić. Z jednej strony bogaty, trochę zepsuty ale z drugiej strony mający serce i gest. Gdy poznaje Ivon jego życie zmienia się zupełnie. Odnajduje jakby cel.

Relacje między tą dwójką są dziwne. Nie czułam tej chemii, zabrakło ciut pikanterii, a ilość krzywd, jakie spotkał Iv jest ciut przytłaczająca. Nie mogę powiedzieć, że historia jest nudna, bo czytało się zadziwiająco szybka. Wciągała a momentami aż łezka się zakręciła tak mi szkoda było Ivon. Jednak była tak nieprawdopodobna, że aż czasem przecierałam oczy. Najgorsze jest to, iż takie dwa światy żyjące obok siebie istnieją naprawdę. Świat i historia mogła się wydarzyć naprawdę.

Podsumowując książkę, która jest debiutem należy uznać za całkiem udany. Co prawd początek był świetny, akcja nabiera rumieńców, jednak mnogość akcji i wątków trochę przytłoczył całość. Zakończenie happy endem ale ciut oderwane od całości. Zabrakło paru rozwinięć akcji tuż przy końcu książki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki :)

ilość recenzji:198

15-01-2021 11:57

?Głowa bolała mnie od szarpania za włosy, w dodatku wciąż mnie mdliło. Czułam się jak śmieć... upokorzona... skrzywdzona... brudna... ?

Ivon to dziewiętnastolatka, której życie nigdy nie rozpieszczało. To ona jako najstarsza z rodzeństwa musi się opiekować tymi młodszymi. Głód często towarzyszy jej rodzinie, nie wspominając już o innych ważnych potrzebach. Jej ojciec to alkoholik, który myśli tylko o tym, aby miał co wypić. Dom, dzieci ich potrzeby mało go interesują. Wszystko spada na Ivon, ta radzi sobie jak może, nie jest to łatwe. Zdesperowana, doprowadzona do granicy niemocy podejmuje pewną decyzję, od której nie będzie już odwrotu. Udaje się z prośbą do odgrodzonego od świata wysokim murem człowieka, o którym krążą mało ciekawe plotki. Jedno jest pewne ? jest on przeraźliwie bogaty. Olivier budzi w niej strach i niepokój. Jednak Ivon nie ma wyjścia, ku jej ogromnemu zdziwieniu ten zgadza się jej udzielić pomocy. Ale? no właśnie to ale? Czego zażąda w zamian?

Ile jesteśmy w stanie zrobić dla najbliższych? Życie bywa bardzo przewrotne, często wymusza na nas trudne decyzje? Akcja powieści toczy się w Brazylii , jest dynamiczna, zaskakuje i nieustająco rozpala ciekawość. Fabuła przemyślana, dopracowana, intryguje i wzbudza przeróżne emocje. Narracja toczy się z perspektywy Ivon, dokładnie widzimy z czym musi się zmagać, znamy jej myśli i uczucia. Do Ivon poczułam sporą sympatię, jednak były momenty gdy w zbudzała we mnie sporą irytację. Skromna, zaradna, pełna rezerwy dziewczyna, która musiała bardzo szybko dorosnąć i zmierzyć się z problemami, które przerosłyby niejedną doświadczoną osobę. Olivier z jednej strony to spokojny, delikatny, wyrozumiały facet, a z drugiej bezwzględny i przerażający brutal.

Wciągająca historia, w której bardzo dużo i intensywnie się dzieje. Liczne intrygi, tajemnice, zawiść, zazdrość. Mafijny świat, prostytucja, żądza pieniądza, niebezpieczne sytuacje. Dwa zupełnie różne światy, całkowity kontrast - skrajna bieda i bogactwo, wręcz luksus. Dwoje ludzi, ich życie całkowicie się różni, mają zupełnie różne problemy i spojrzenie na rzeczywistość. Jednak życie ich nie oszczędza, między nimi rodzi się niespodziewanie uczucie. Dokąd ich zaprowadzi, co z tego wyniknie, czy mają szanse na szczęśliwe zakończenie?

Ciekawa, niebanalna opowieść, bardzo dobrze i szybko się czytało. Zakończenie zaskakuje. Czekam na kolejne powieści autorki. Polecam, Tatiasza i jej książki :)

Czy recenzja była pomocna?

Mój Świat Literatury

ilość recenzji:1

8-01-2021 22:09

Wattpadowe powieści już na dobre zagościły na księgarskich półkach. Wydawcy coraz chętniej sięgają po historie z tej platformy. Tym razem dostajemy historię bogatego i nieprzystępnego biznesmena, bogacza i biednej jak mysz kościelna dziewczyny, która niemalże wszystko dźwiga na swoich barkach. Już od pierwszej chwili, gdy zobaczyłam w zapowiedziach tę powieść, pomyślałam, że to może być naprawdę ciekawa historia, a chciałam po nią sięgnąć tym bardziej, że nie udało mi się jej przeczytać na platformie. I jak na samym początku byłam naprawdę zaintrygowana, niemalże poddenerwowana, a historia głównych bohaterów mnie wciągnęła, tak niestety ten stan nie trwał do samego końca tej powieści. Szkoda, bo liczyłam, że to będzie naprawdę dobra odmiana.

Bieda to coś, co doskonale zna dziewiętnastoletnia Ivon. Codziennie musi zbierać butelki na ulicy, by jej rodzeństwo i ona mogli przeżyć kolejny dzień. Gdy pewnego dnia musi ratować bliską jej osobę, zmuszona jest poprosić o pomoc Oliviera - niebezpiecznego człowieka, który nie zawaha się przed niczym, gdy czegoś chce. Wkrótce ich drogi ponownie będą się krzyżować.

Dwa przeciwstawne światy - bogactwa i biedy - krzyżują się w Brazylii. Jedni muszą całymi dniami zbierać butelki, by zarobić niewielkie pieniądze, które pozwolą im przeżyć kolejny dzień. Drudzy wydają lekką ręką kilkadziesiąt tysięcy jednej nocy w dyskotece. Ivon dobrze wie, czym jest bieda, bo codziennie jej doświadcza. Jej szczęśliwe dzieciństwo przekreśla jedno wydarzenie, które sprawia, że dziewczyna zmuszona jest opiekować się swoim młodszym rodzeństwem. Na dodatek jej ojciec nie przejmuje się rodziną i topi swoje smutki w alkoholu. Gdy pewnego dnia dziewczyna zostaje zmuszona do zdobycie dużej gotówki jest zdolna zrobić wszystko - nawet oddać samą siebie i swoje przekonania, by uratować bliską jej osobę. Tak trafia przed drzwi rezydencji Oliviera - obrzydliwie bogatego, nie przejmującego się nikim i okrutnego człowieka, który nie zawaha się przed niczym, by sięgnąć po wszystko, czego pragnie. Ivon to skromna, zaradna i przede wszystkim dumna dziewczyna, która woli sama radzić sobie z problemami. Naprawdę ją podziwiam. To co robiła dla rodzeństwa sprawiało, że naprawdę szczerze jej współczułam i kibicowałam. Również jej duma mi zaimponowała. Ivon nie jest pustą laleczką, która szuka pieniędzy, ale dziewczyną, której trudno jest przyjmować pomoc innych. Olivier za to jest tym bad boyem, który choć z początku może być uważany za groźnego i nieobliczalnego, to podobnie jak Ivon ma w sobie wiele ran, które nigdy się nie zagoiły. W powieści mamy też naprawdę bardzo wiele postaci drugoplanowych, ale tak naprawdę, autorka nie poświęca im zbyt wiele uwagi i nie są oni na tyle wyraziści, by czytelnik obserwował bliżej ich życie, więc skupiamy się wyłącznie na Ivon i Olivierze.

I to też wcale nie jest tak, że neguję całą książkę, bo gdybym to powiedziała, to bardzo minęłabym się z prawdą. W powieści Poli Kraucz jest naprawdę wiele ciekawych, wręcz ,,nowoczesnych" rozwiązań, które sprawiają, że wydaje się ona odmienna od innych romansów, które są nam oferowane przez wydawniczy rynek. Przede wszystkim akcja powieści rozgrywa się w Brazylii, więc to całkowita odmiana od Stanów Zjednoczonych, Włoch i tym podobnych lokacji, które możemy spotkać w wielu romansach. Poza tym naprawdę dobrze wypada tu zestawienie dwóch skrajnych światów, które wzajemnie się krzyżują - bogactwa i biedy. Postać Ivon pokazuje nam, że życie jest bardzo nieprzewidywalne, a gdy dodać do tego to, że to na jej głowie został cały dom i rodzeństwo to otrzymujemy naprawdę pełny ogląd sytuacji. Dziewiętnastoletnia dziewczyna, która ma na swojej głowie wszystko. Na samym początku powieść naprawdę mnie wciągnęła. Czytałam z niemałym zaciekawieniem o losach Ivon i Oliviera, współczułam bohaterce, później byłam zła na autorkę za pewny myk z jej strony, tzn. sprzedanie bohaterki przez ojca. I mam wrażenie, że to chyba przelało czarę goryczy, bo sama książka wydała mi się od tego momentu już mniej pociągająca. Akcja za szybko się rozwiązała, mam wrażenie, że tutaj autorka miała o wiele większe pole do popisu. Mogła spokojnie nieco ją rozłożyć, a tak za szybko to wszystko się potoczyło. Nużyła mnie też powtarzalność - co prawda cały czas coś się działo, ale bohaterka nieustannie mdlała, jadła i zbierała butelki, a do tego gotowała swojemu rodzeństwu. Miałam wrażenie, że czytam w kółko o tym samym. Sama idea jest dobra, ale myślę, że autorka przedłożyła tu ilość akcji nad jej jakość. Nie można zaprzeczyć, że w książce wiele się dzieje, akcja nieustannie się ,,kręci", ale te zawirowania mogły być bardziej rozpisane, zabrakło mi tu pewnej konsekwentności. Poza tym warto napisać, że na pewno nie brakuje tutaj brutalnych scen, które dodatkowo pokazują, w jakiej sytuacji znalazła się Ivon.

,,Układ z milionerem" to powieść, która i tak miło mnie zaskoczyła. Czekałam na historię Ivon i Oliviera i po trosze się to opłaciło. Dostałam ciekawych bohaterów, dużo akcji i jakby nie powiedzieć ciekawe ujęcie biedy oraz umiejscowienie akcji w ,,egzotycznym" miejscu, czyli Brazylii. Niestety, choć samą powieść czytało się szybko, to nużyło mnie w niej wiele elementów, które cały czas się powtarzały i doprowadzały czasem do niemałego zdenerwowania. Mimo wszystko z pewnością jest to dobry debiut. Autorka pokazała, że można jeszcze coś wymyślić i przemycić do romansu i naprawdę dobrze jej to wyszło. To, że akcja dzieje się w Brazylii, a książka ukazuje przeciwstawiające się światy biedy i bogactwa sprawia, że czyta się ją również z większym zaciekawieniem, by jeszcze bardziej wsiąknąć do tego świata. Jakby nie było myślę, że jeśli ktoś szuka niezobowiązującego romansu na zimowy wieczór to ta pozycja powinna spełnić jego oczekiwania, bo sama historia opowiedziana jest całkiem dobrze i przede wszystkim pokazuje romans od innej strony.

...

Czy recenzja była pomocna?

Book-owy kącik Anny

ilość recenzji:1

25-12-2020 15:54

Czytając Układ z milionerem poruszenie wywołały u mnie pokazane przez autorkę polakraucz nierówności społeczne. Nie raz i nie dwa miałam w oczach łzy gdy czytałam o głodujących dzieciach z faweli. Z jednej strony zabiedzone, zapomniane przez wszystkich slumsy a za murem obojętności, przepych ociekających bogactwem rezydencji na ktore biedni spoglądają z nadzieją i zazdrością. Za to bogaci spoglądając na dzielnice biednych nie ukrywają zniesmaczenia i obrzydzenia.

Ivon mimo młodego wieku staje na głowie by zminimalizować swojemu młodszemu rodzeństwu biedę w jakiej przyszło im żyć. Tak też jej losy splatają się z tytułowym milionerem Oliverem. Ten facet swoim początkowym zachowaniem nie wzbudził mojej sympatii.Za to młodziutka Ivon wzbudziła mój podziw swoim nad wyraz dojrzałym zachowaniem. Wydawałoby się że tych dwoje nie może połączyć nic poza tytułowym układem. Żeby była jasność ta historia nie jest okraszona dziesiątkami stron uniesień łóżkowych.Jest tu zazdrość, intrygi, walka o wpływy i duże pieniądze, są bohaterowie których albo od razu się kocha albo z miejsca nienawidzi i omija szerokim łukiem. Są też tacy którzy zrzucają maskę.

Gratuluję premiery i debiutu polakraucz i już jestem ciekawa co tez nowego w przyszłości nam zaserwujesz.

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:117

15-12-2020 07:57

Debiuty pojawiają się ostatnio bardzo licznie. Jednak ten wywołał we mnie falę zaciekawienia, poprzez intrygującą postać na okładce i ten jego wzrok. Kojarzy mi się z jakimś niebezpiecznym bossem, bije od niego pewność siebie, a w oczach jest nienawiść.
?Pokusa, żeby pójść na łatwiznę była zbyt kusząca.?
Czasem myślę, że my ludzie, którym wydaje się, że brakuje do szczęścia lepszego auta, telefonu, laptopa czy innych gadżetów są niezadowoleni. Myślą, że życie jest niesprawiedliwe. Jednak my ludzie, powinniśmy się cieszyć ze wszystkiego co mamy. Bo to co my mamy, dla drugiej osoby może być czymś niezwykłym. Powinniśmy się cieszyć, że mamy pełne lodówki, możemy pójść na zakupy, zamówić obiad czy założyć ładny sweter. To jest dopiero luksus. Bo inni nawet nie mają tego. Muszą walczyć o każdy grosz, o każdy posiłek o każdy kęs.
?Stałaś się moją latarnią. Wszystko z powrotem nabrało kolorów i czuje, że wróciłem na dobrą ścieżkę.?
Ivon wie co to skrajna bieda. Wie jak to walczyć o każdy posiłek dla siebie i swojego rodzeństwa. Wie jak to jest być poniżają, bitą i cierpieć. Jednak kiedy sytuacja tego wymaga jest gotowa zrobić wszystko, żeby pomóc siostrze. Postanawia schować honor do kieszeni i prosi o pomoc mężczyznę, którego zna zza bramy, który ma wszystko, czego ona nie ma. Czy on jej pomoże ? Zwykłej dziewczynie ze slamsów ?
?Wbrew temu, co wszyscy o nas myślicie, nie jesteśmy potworami bez serca.?
Przede wszystkim nie jest to romans oparty tylko na scenach seksu. Jest pełen zwrotów akcji, zaskakujących zdarzeń, które sprawiają, że serce rośnie, ale również niekiedy jest złamane. Ten tytuł spośród dotąd wydawanych wyróżnia innowacyjna, nowa i pełna zaskoczeń fabuła. Nie jest ona pisana utartym schematem, ale mamy tutaj coś nowego, świeże powietrze, którego mi ostatnio brakuje odrobinę w debiutach.
Można odrobinę przyczepić się można do głównych bohaterów, którzy byli momentami irytujący. Szczególnie Ivon. Wiecznie zaryczana. Ale na to mogę przymknąć oko. Główny bohater też bywał zmienny jak pogoda. I koniec jak dla mnie osobiście odrobinę za szybko i za chaotycznie zamknięty.
Aczkolwiek, książka mnie wciągnęła, zdecydowanie mogę ją polecić i z chęcią sięgnę po kolejne autorki. Daje mocną 9 !

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Monika Smyk

ilość recenzji:113

14-12-2020 18:38

(...) Autorka książki porusza bardzo przykre sytuacje w życiu, jakimi są bieda, ludzie mieszkający na slumsach. Aby można było kupić, trochę ryżu, czy mąki trzeba cały dzień zbierać butelki. Zdarza się też, że, nie udaje się zebrać ani jednej, wtedy nie ma mowy o żadnym jedzeniu, idzie się spać głodnym. 

Nie zawsze trzeba zostać w tym świecie, świecie biedy, okazuje się, że można odbić się od dna i być bardzo bogatym. Zawsze znajdzie się ktoś, kto chce pomóc, lecz czy można komuś pomóc, kiedy ktoś tego nie chce?

Kiedy jest się przyzwyczajonym do pewnych reguł, praca, zabawa, kobiety, można zapomnieć, że, jest w życiu uczucie, takie jak miłość, a kiedy pozna się właśnie takiego kogoś, z kim chce się spędzać jak najwięcej czasu i chronić go, otwierają się nam wtedy oczy. 

Bardzo podobała mi się ta książka, szybko się ją czyta, mimo tego, że, ma sporo stron. Autorka co rusz nas zaskakuje, pomału pokazując nam wszystkie tajemnice bohaterów. 


Polecam tę książkę, która pokazuje nam  biedę, głód, zimno... bogactwo, tajemnice, które zawsze wychodzą na jaw, niebezpieczeństwo, oraz miłość, to wszystko znajdziecie w tej oto książce ????
(...)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

10-12-2020 15:49

Dziewiętnastoletnia Ivon mieszka w Crato w Brazylii. Miała kiedyś wszystko. Szczęśliwych rodziców, radość, dach nad głową i żyło im się w miarę dobrze. Lecz pewnego dnia wszystko się posypało. Niczym domek z kart. Została bez mamy, z ojcem alkoholikiem i trojgiem młodszego rodzeństwa, dla których musi być matką i ojcem. Nie ma lekko. Musi zbierać puszki i inne śmieci, aby móc kupić chociaż ryż. By mieli cokolwiek do jedzenia. Po jednym z takich pracowitych dni po powrocie do domu zastaje siostrę w trawiącej gorączce. Wkrótce okazuje się, że potrzebna jest operacja, na którą jej nie stać. Postawiona pod ścianą udaje się do rezydencji milionera Olivera z prośbą o pomoc.
Oliver jest bogaty. Pływa w luksusach ale prowadzi szemrane interesy, o których wszyscy wiedzą. Jest niebezpieczny. Sieje strach, jak to gangster. Nie cofnie się przed niczym, a przestępczy światek zna od podszewki. Kobiety przewijają się u niego tak szybko, jak chmury po niebie w wietrzny dzień.
Czy Ivon dobrze robi, idąc do Olivera po pomoc? Czy nie będzie żałować tej decyzji? Czy uda jej się uratować siostrę, nim będzie za późno? Czy nadejdzie taki dzień, kiedy nastanie w jej życiu spokój? Co na to wszystko Oliver? Jaki zaproponuje jej układ i czy jest świadom nadchodzących zmian?


Kiedy tylko zobaczyłam informację, że książka trafi do druku, bardzo chciałam objąć ją patronatem medialnym. Byłam zaciekawiona bardzo tym tytułowym układem. Kiedy przeczytałam demo, nie mogłam się ponownie przenieść do rzeczywistości. Te kilka początkowych rozdziałów bardzo mnie zszokowało i zachęciło do reszty. Nie mogłam się doczekać, aż przeczytam całość. Całość, która jak się okazało jest niezłym grubaskiem. Sam pomysł na historię w moim odczuciu jest świetny. Pokazanie kontrastów: slumsy i bogacze. Zostało to bardzo dosadnie i niezwykle realnie opisane. Czułam się tak, jakbym tam była. Jakbym sama doświadczała tej krzywdy, jaka działa się głównej bohaterce. Autorka w swym debiucie od razu ruszyła z kopyta. Z potężną mocą i dawką realizmu. Niezwykle brutalnie i dosadnie zostało przedstawione życie ludzi, którzy walczą każdego dnia o przysłowiową kromkę chleba. Aż łzy się w oczach zbierają. Skrupulatność opisów jest perfekcyjna. Wszystko jest na swoim miejscu. Idealnie wyważona ilość dialogów, tak samo jak ilość bohaterów. Od początku do samego końca historia trzymała mnie i moje serce w potężnych szponach. Nie mogłam się od niej oderwać. Na każdym kroku autorka dobitnie podkreślała różnice między bohaterami i ich status społeczny. Ich relacja do łatwych nie należy. Ivon i Oliver. On pan i władca. Gangster, mafiozo, drań i brutal. Bezwzględny, zimny, cyniczny ale za to przystojny. Nie przypadł mi na początku do gustu tym swoim pomysłem dla Ivon. Ale w miarę kolejno przekręcanych stron moje wyobrażenie o nim i prawda zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. On jest niczym creme brulee - twardy z zewnątrz ale serducho ma mięciutkie niczym najdelikatniejsze piórko. Z każdą kolejną podejmowana decyzją punktował u mnie i dotarł bardzo wysoko. Bardzo męska i charyzmatyczna postać. Świat, w którym się obraca, i do którego przywykł wywołuje gęsią skórkę i mrozi krew w żyłach. Bardzo fajny pomysł autorki na wątek mafijny. Miał on wszystko to, czego szukam w książkach o tej tematyce. Było mrocznie, niebezpiecznie, przerażająco brutalnie i nieprzewidywalnie. I do tego wielkiego kotła została wepchnięta z braku wyboru Ivon. Wpadła wprost do lwiej paszczy. Taka delikatna i taka skromna. Miła, uprzejma, ogromnie empatyczna i skromna. Strachliwa i stale myśląca o rodzeństwie. Za to o sobie wcale. Nie wiedziałam w ogóle jak się odnajdzie w nowej rzeczywistości. Przerażała mnie wizja zniszczenia i złamania Ivon. Jest krucha niczym porcelana. A z takim typkiem jak Oliver wszystko było możliwe. Co tu się działo to głowa mała. Wichura, tornado i tsunami - wszystko na raz. Cała historia to jak wagonik górski. Powoli się rozkręcał, nabierał rozpędu a jak złapał odpowiednią prędkość, to momentami bałam się, że się rozbije, wykolei. Autorka sprawnie lawirowała pomiędzy intrygami i stale mnie myliła. Kluczyłam labiryntem. Już myślałam, że będzie ok, a tu nie tak szybko. Jeszcze nie było ostatniej kropki. Normalnie bomba. I pozostał ogromny niedosyt. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki, po które z przyjemnością sięgnę.

Debiut Poli wsysa z bezlitosny świat kontrastów pomiędzy biedotą o bogaczami. Niezwykle realnie został przedstawiony świat głównych bohaterów. Rodzące się uczucie pomiędzy nimi stało ciągle pod znakiem zapytania. Oni są niczym jing i jang - totalnie różni ale idealnie się dopełniali. Miłość słodko-gorzka raz rozpalała a raz mroziła okrucieństwem. Szalał i spalał ogień, by za moment zastygnąć z przerażenia i zmienić się w sopel lodu. Bardzo spodobał mi się pomysł na historię, którym Pola mnie dosłownie kupiła. Uwielbiam takie klimaty. Autorka ma niezwykle lekkie pióro i ciekawy styl, który powoduje, że historię w mig sobie wyobrażałam i przenosiłam się do świata bohaterów. Była tak świetnie napisana i pociągnięta, jeśli chodzi o akcję, że wręcz czytała się sama. Spijałam słowa z kart powieści i nie mogłam sobie pozwolić na chwilę przerwy. Nie chciałam jej. Marzyłam tylko o tym, by doczytać do końca. Do końca, który mnie i zszokował, i pozytywnie zaskoczył. Walka z losem i jego przewrotnością była świetna. Jeśli i Wy szukacie historii pełnej bólu, smutku, żalu i łez to myślę, że wpisze się w Wasz czytelniczy gust. Szczególnie, jeśli lubicie bad boya pełnego niespodzianek, walkę dobra ze złem i buchające niczym hutniczy piec pożądanie.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?