Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

TYTANI ZBRODNI Wielka polityczna sierota

książka

Wydawnictwo Agencja Wydawnicza CB
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Mógłbym, parafrazując Bertranda Russella, którego autor Tytanów zbrodni uwielbia, zacząć ten tekst tak:
Mam przyjemność polecić PT. Czytelnikom dziesiątą pozycje z cyklu Tajna historia Polski autorstwa płk. Henryka Piecucha. Rekomenduję tę książkę szczególnie, ponieważ jest jędrna, pełna wyrazu, polotu i zjadliwego humoru. Nie mogę obiecać Czytelnikowi, że będzie zrywał boki ze śmiechu, ale mogę mu przyrzec cierpką przyjemność płynącą z analizy nonsensu dokonywanej na politykach i polityce, ze szczególnym uwzględnieniem służb specjalnych.
W tym miejscu mógłbym, a może nawet powinienem sięgnąć do setek recenzji, opinii, wypowiedzi o Piecuchu i jego książkach. Mógłbym też przedstawić wykaz autorów, którzy w swoich pracach powoływali się na książki autora Akcji specjalnych. Nie zrobię tego, bo musiałbym napisać książkę. Ramy niniejszego wstępu są o wiele za małe na uczciwe przedstawienie tak ogromnego materiału.
Może więc powinienem napisać o plagiatach z Piecucha? Przyznaję, mam na to sporą ochotę. Zrzynaczy jest sporo, od naukowców do zwykłych żurnalistów. Taki rozrzut najlepiej świadczy o skali zainteresowań pułkownika. Napisać tekst, który dałoby się czytać jak kryminał, a który byłby równocześnie atrakcyjny dla naukowców, skłaniał ich do uszczknięcia fragmentu, uznania go za swój, oczywiście bez podania źródła, to spora sztuka.
Boję się rozwijać ten wątek, bo autor Tytanów bardzo ceni plagiatorów. Łatwo więc mógłbym zostać odesłany do Listów Zygmunta Hertza (Instytut Literacki, Paryż 1992), który tak pisze do Cz. Miłosza: "Dziś rano Sandauer (nadawca) przysłał `Szpilki`, w których pomawia Cię o zwyczajną kradzież. Kradniesz mu myśli. To zupelny kutas - jeżeli jakaś pani jest kurwa i ktoś powie, że nią jest - każdy następny jest plagiatorem. Cóż za bałwan." Piecuch uważa podobnie. Twierdzi, że jeżeli jakiś pan jest sukinsynem i ktoś inny powie, że nim jest - to każdy następny osobnik wyrażający taki pogląd nie jest bynajmniej plagiatorem, a twórczym kontynuatorem w głoszeniu prawdy. Tak więc i ten pomysł muszę odłożyć ad acta.
Uf! Pisanie wstępów do książek pułkownika to naprawdę ciężka harówa. Powolutku, powolutku, eliminując kolejne pomysły zaczynam kląć na Piecucha. Ten facet, nie znoszący hagiografów, przymilaczy, pochlebców, nie cierpiący jubileuszy, rocznic, świętowań, jest moją czarną rozpaczą i jasną cholerą, moją zmorą i niekłamanym nieszczęściem.
Prawdziwą miłością pisarza jest walka. Uwielbia spory, ceni przeciwników odważnych i prawych. Nie obraża się, gdy podszczypuje go zwykła agenturalna hałastra. Ceni wolność i broni prawa do wypowiadania własnych poglądów, nawet gdy się z nimi całkowicie nie zgadza. Nie cierpi jednego - autorytetów. Twierdzi, że w tym, co robi, nie ma zapotrzebowania na autorytety, jest natomiast duży popyt tylko na fakty.
Gromadzi więc cierpliwie fakty, nanizuje na dyskietki komputerowe i zaczernia kolejne strony. Tak powstaje Tajna historia Polski. Piecuch twierdzi, że nie obchodzi go, czy czytelnicy się z nim zgadzają lub nie zgadzają. Ważne jest, aby nie byli obojętni wobec przeszłości, bo "dziś" i "jutro" zależą od "wczoraj". (OD WYDAWCY)
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Agencja Wydawnicza CB
Oprawa: miękka
Wprowadzono: 19.07.2007

RECENZJE - książki - TYTANI ZBRODNI Wielka polityczna sierota

4.6/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0