Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

TYSIĄC IMION

I tom cyklu Kampanie Cienia

książka

Wydawnictwo REBIS
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

  Wejdź w fantastyczny świat rozbrzmiewający echami salw z muszkietów i szczękiem stali, w którym jednak prawdziwym wrogiem są siły podstępnej i niegodziwej magii...
  Kapitan Marcus d`Ivoire, dowódca jednego z garnizonów cesarstwa vordonajskiego w koloniach, został przywódcą zdemoralizowanego oddziału, uparcie broniącego małej fortecy na skraju pustyni. Uciekająca przed przeszłością Winter Ihernglass zaciąga się do kolonialnej armii i zostaje awansowana. Losy obojga tych żołnierzy i wszystkich ich podkomendnych zależą od nowo przybyłego pułkownika Janusa bet Vhalnicha. Jednak lojalność Marcusa i Winter zostanie wystawiona na próbę, kiedy zaczną podejrzewać, że ambicje tajemniczego Janusa sięgają królestwa nieziemskich mocy, mogącego zmienić znany świat.


Django Wexler - ukończył Carnegie Mellon University w Pittsburghu. Pracuje w firmie Microsoft w Seattle, gdzie mieszka z dwoma kotami i chwiejną piramidą książek. Kiedy nie planuje "Kampanii Cieni", maluje żołnierzyki i gra we wszelkiego rodzaju gry. Jest także autorem przygotowywanej do publikacji powieści The Forbidden Library, której akcja rozgrywa się w średniowieczu.


Przekład: Zbigniew A. Królicki
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: REBIS
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 09.09.2014

RECENZJE - książki - TYSIĄC IMION, I tom cyklu Kampanie Cienia

4.6/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Zatracona w słowach

ilość recenzji:1

brak oceny 17-09-2017 21:58

Kapitan Marcus d?Ivoire jest dowódcą jednego z vordanajskich garnizonów w Khandarze. Przewodzi bandzie zdemoralizowanych kolonialnych żołnierzy, od lat broniąc mało znaczącej fortecy na skraju pustyni. Winter Ihernglass przebrana za mężczyznę zaciągnęła się do wojska, aby uciec przed przeszłością. Nieoczekiwanie dostaje awans, z którym wiążą się nowe obowiązki, ale także poczucie odpowiedzialności za swoich żołnierzy. Spokojne życie tej dwójki oraz ich podwładnych burzy przybycie nowego dowódcy ? pułkownika Janusa bet Vhalnicha. Mężczyzna rozpoczyna kampanię, podczas której lojalność Winter i Marcusa zostaną wystawione na próbę, kiedy zaczną podejrzewać, że ambicje Janusa sięgają dalej, niż mogliby przypuszczać.

?Tysiąc imion? jest pierwszym tomem serii Kampanie Cieni. Należy ona oczywiście do gatunku fantasy, ale można ją określić jeszcze dokładniej jako militarne fantasy, gdyż książka wypełniona jest walką o przetrwanie, taktyką i senami bitew. Choć czytałam już książki fantastyczne, w których prowadzono wojny, to chyba jeszcze nigdy nie zetknęłam się z powieścią tak stricte skupioną na militariach. Autor wyraźnie zna się na rzeczy, gdyż opisuje wszystko z wielką starannością i dbałością o szczegóły. Nie spodziewałam się, że ta historia wciągnie mnie od pierwszych stron, ale tak właśnie się stało i książkę, która liczy sobie ponad sześćset stron, przeczytałam zaledwie w dwa dni.

Django Wexler wykreował całkiem nowy świat, jednak w tym tomie poznajemy dopiero jego mały zalążek. Przez całą powieść pojawiają się nawiązania do Vordanu, czyli królestwa, z którego pochodzą główni bohaterowie, jednak w tym tomie tam nie docieramy. Akcja całej książki rozgrywa się w Khandarze, w której kilka lat temu wybuchła rewolucja, zmuszając vordanajskie wojska do schronienia się w Forcie Valor, gdzie rozpoczyna się akcja książki. Po przybyciu nowego dowódcy kolonialne wojska rozpoczynają marsz przez pustynię, w kierunku zajętych przez Odkupicieli terenów. Armia składająca się z rozleniwionych życiem w Khandarze żołnierzy oraz rekrutów bez przeszkolenia, licząca sobie zaledwie kilka tysięcy rusza do starcia z religijnymi fanatykami. Kto odniesie zwycięstwo?

Django Wexler stworzył bohaterów, którzy nieustannie ewoluują. Winter jest młodą kobietą, która żyje z dnia na dzień, mając nadzieję, że nikt nie odkryje jej prawdziwej tożsamości. Ciągle wracają do niej obrazy z przeszłości, o której pragnie zapomnieć. Z czasem dowiadujemy się, że jest nie tylko bardzo inteligentna, ale posiada również niemałe zdolności przywódcze. Z kolei Marcus jest zmęczonym papierkową robotą człowiekiem, który w czasie nauki w szkole wojskowej marzył o wielkich bitwach i chwale. Rodzinna tragedia skłoniła go jednak do wyjazdu i schronienia się w spokojnej placówce za morzem. Nowy dowódca sprawia, że Markus powoli budzi się z długiego snu, na nowo odnajduje uśpione ambicje i zamiłowanie do wojaczki, o której ma niemałe pojęcie. Równie ważną postacią jest Janusa bet Vhalnich ? tajemniczy pułkownik, niezwykle błyskotliwy i sprytny człowiek, za którym jego podwładni z trudem mogą nadążyć. Jest bardzo skryty i nie dopuszcza do nikogo wiedzy o swoich prawdziwych zamiarach. Z czasem zaczynamy dostrzegać cieniutką nić przyjaźni, która zawiązuje się pomiędzy nim i Marcusem.

W książce pojawia się wątek magii, jednak trzeba na niego trochę poczekać. Ma on ścisły związek z tytułem, który według mnie jest dość tajemniczy i nie wskazuje jednoznacznie, jak go rozumieć. Dopiero pod koniec powieści dowiadujemy się, co kryje się pod nazwą Tysiąca imion. Autor dał do zrozumienia, że możemy się spodziewać większej ilości magii, a także informacji, w jakich postaciach się ona objawia w kolejnych tomach, czym jeszcze bardziej wzbudził moją ciekawość.

?Tysiąc imion? to klimatyczny początek bardzo dobrze zapowiadającej się serii. Sięgając po pierwszy tom Kampanii Cieni, nie spodziewałam się, że autor wciągnie mnie do świata muszkietów i bagnetów, ale udało mu się to i nie tylko, bo sprawił, że całkowicie zatraciłam się w tej rzeczywistości i chciałabym jak najszybciej do niej powrócić.

http://someculturewithme.blogspot.com/2017/09/nowy-poczatek.html

Aleksander

ilość recenzji:1

brak oceny 18-09-2014 16:14

Super! Fantastyczna książka :) Django Wexler wykreował barwnych bohaterów i fascynującą fabułę, świat na pograniczu imperium oraz magii. Już po kilku stronach tak wciąga wir wydarzeń, a gęsta sieć tajemnic oplata tak ciasno, że po prostu nie sposób oderwać się od czytania. Po takim pierwszym tomie oczekiwanie na kolejny będzie się bardzo dłużyć!