SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Tylko matka

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Erica Wright nie musiała ścierać ze ścian swojego domu napisu `MORDERCA` od ponad roku. Życie powoli wracało do normy. Ale kobieta wie, że jej syn, Craig, wkrótce zostanie wypuszczony z więzienia. A wtedy z jej życia znów zniknie spokój.

Erica nigdy nie wątpiła w niewinność Craiga - pomimo kłamstw, które mówiła dla niego lata wcześniej. Jednak gdy jej syn wraca do domu, od razu dostrzega w nim zmianę. Nie rozpoznaje w nim własnego dziecka.

Więc gdy kolejna dziewczyna znika, kobieta zaczyna go podejrzewać. Ale jak matka mogłaby się odwrócić od własnego syna? Jak daleko mogłaby się posunąć, by go chronić?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  sensacja,  thriller
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 352
ISBN: 978-83-8125-931-6
Wprowadzono: 02.06.2020

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Ostra Książka 37,50 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Antonia Scott (pakiet) Książka 111,49 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Tylko matka - Elisabeth Carpenter

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.3/5 ( 8 ocen )
  • 5
    0
  • 4
    3
  • 3
    4
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

pola_reads

ilość recenzji:145

17-04-2021 21:13

Tym razem na tapecie książka Elisabeth Carpenter "Tylko matka". Liczyłam na dobry, rasowy kryminał, niestety powiało nudą..

Erica jest matką, której syn siedzi w więzieniu za morderstwo. Mimo dowodów, ona w to nie wierzy i systematycznie odwiedza go w więzieniu czekając na jego
warunkowe zwolnienie. Luke jest reporterem w gazecie i po wiadomości, że morderca Lucy wychodzi na wolność znów zainteresował się tematem i stara się na własną rękę rozwiązać sprawę innego zabójstwa z przeszłości, które może być powiązane z tym pierwszym.

Książka jest pisana z perspektywy Erici oraz Luka. I ja lubię takie zabiegi, bo poznajemy fabułę z różnych perspektyw. Niestety w tym przypadku nic to nie dało, bo książka strasznie mi się dłużyła. Praktycznie nic się w niej nie działo. Na końcu było trochę akcji, ale mocno przewidywalnej. Jestem świadoma, że autorka skupiła się głównie na psychice bohaterów. Próbuje wyczuć jak postąpiłaby matka w momencie gdy dowiaduje się, że jej dziecko jest mordercą. I on twierdzi, że jest niewinny. Uwierzyłaby mu? Zwłaszcza, że wszystkie dowody, które ona również próbowała zatrzeć wskazują na niego. Brakowało mi napięcia w tej książce, by przyciągnąć moją ciągłą uwagę. Zakończenia już można było na początku się domyśleć. To był taki mocny średniaczek, do szybkiego zapomnienia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Aleksandra Szota

ilość recenzji:8

23-03-2021 15:07

?To co zrobił mogła wybaczyć tylko matka ? na początku nie rozumiałam tego tytułu. Kończąc książkę zrozumiałam. Tylko matka potrafi wybaczyć najgorsze. Morderstwo ? Najokrutniejsza ze zbrodni? Po siedemnastu latach Craig wychodzi z więzienia. Nie długo cieszy się smakiem wolności. Po wyjściu z piekła znów zaczął spotykać się z najlepszym przyjacielem ? można powiedzieć bratem. Krótko po kilku dniach znajomości z Craigiem ginie siedemnastolatka ? Leanne. Zgadnijcie kto został oskarżony? Najprościej przypisać to komuś bezbronnemu , wcześniej posądzony o morderstwo ukochanej Lucy i podejrzany o zamordowanie Jenny. Na samym końcu jesteśmy świadkami obrotu sprawy o 360C? Kto jest prawdziwym mordercą a kto bohaterem ?Kto jest prawdziwym przyjacielem ? Ta książka przekazuje naprawdę ważne wartości. Matczyna miłość, manipulacja , fałszywa a prawdziwa przyjaźń , wiara , ludzka nienawiść - Ludzie idą za stereotypami i szkalują niewinną matkę osadzonego. Smarują jej drzwi odchodami a przez szparę na listy wrzucają podpalone kartki papieru? Czy oni są inni od osadzonych zbrodniarzy? Czytając tą książkę przekonacie się jak jest naprawdę. Uzyskacie odpowiedź. Dostaniecie dobrą radę i sposób na sprawdzenie do jakiej kategorii zalicza się wasz przyjaciel. Czy jest taki jak Jason czy może taki jak Denise czy Luke.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sheti

ilość recenzji:463

16-08-2020 10:58

Książka ta jak na swój gatunek literacki jest dosyć spokojna. Może nawet zbyt spokojna i chwilami lekko monotonna. Autorka mocno nakreśla poszczególne wydarzenia, ale gdzieś w tym wszystkim traci się dobre tempo akcji i odpowiednie napięcie, które zdecydowanie by się tutaj przydało. Jednolitość nie zawsze jest zaletą, a już na pewno nie w przypadku kryminałów czy thrillerów. Historia Erici i Craiga nie wzbudziła we mnie niestety większych emocji. Nie czytałam jej z zapartym tchem i bardzo szybko odkryłam prawdę dotyczącą mordercy. W moim odczuciu była to powieść zbyt oczywista i pozbawiona energii.
...

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1532

2-08-2020 04:48

"Oszukałeś mnie raz - wstydź się;
za drugim razem to mnie będzie wstyd."

Delikatny thriller, większy nacisk położono na oprawę psychologiczną niż na zapewnienie dreszczy emocji. Sympatycznie się go czytało, ale liczyłam na więcej. Elisabeth Carpenter miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę, lecz nie wycisnęła z niego tego, co można było. Czuło się debiutancki powiew, niewspółgrające i mało wyraziste elementy, choć nie można odmówić autorce frapujących obrazów wyobraźni. Thriller nie trzymał mocno w napięciu i niepewności, spokojny rytm przybliżania historii, szybko rozszyfrowałam tożsamość czarnego charakteru, nie doświadczyłam zatem ekscytacji przy rozwiązywaniu zagadki kryminalnej. Podsuwane tropy okazały się zbyt jawne, by wyprowadzić w pole. Nie doczekałam się zaskakujących zwrotów akcji i mocnych uderzeń. Potencjał na historię obiecujący, wiele rzeczy mogło zabłysnąć, jednak brakło dobrego pisarskiego szlifu, narracja momentami rwała się, zwłaszcza w drugiej połowie przygody. Mimo wszystko, spotkania z książką nie zaliczam do nieudanych, zapamiętam je jako ciekawy strumień dobrze zapowiadającej się intrygi, ale mało wartki i niewystarczająco wykorzystany.

Erica Wright od siedemnastu lat znosi jawną nienawiść sąsiadów, dotkliwy społeczny ostracyzm, jednocześnie toczy wewnętrzną walkę obarczoną wyrzutami sumienia. Kobieta nie podniosła się po skazaniu syna za morderstwo młodziutkiej dziewczyny, choć na zewnątrz odgrywa rolę silnej i zdeterminowanej. Teraz Craig wychodzi z więzienia i mają wspólnie zamieszkać. Od pierwszego dnia wolności nie wszystko układa się tak, jak sobie wyobrażała matka. Osobliwe zachowanie syna, bezwarunkowa matczyna miłość, wiara w niewinność, zaczynają przybierać różne barwy. Erica podlega huśtawce emocjonalnej, okoliczności stawiają ją przed trudnymi wyborami, zagląda w mroczną przeszłość, zmaga się z odkrywanymi faktami. Zagęszcza się sieć przypuszczeń, pojawiają się nowi świadkowie, do akcji przystępuje spragniony sukcesu reprezentant mediów. I o ile portret matki, która jest w stanie wiele znieść i poświęcić dla dziecka, trafił na podatny grunt interpretacji, wykazał się złożonością, tak sylwetka dziennikarza, oddawany przez niego głos w sprawie, nie zachwycił, brakło brzmienia jednolitości. Narracja prowadzona przez Craiga nie wnosi znaczących fragmentów do scenariusza zdarzeń, a szkoda, bo interesująco byłoby mu oddać więcej przestrzeni, efektownej przedstawić zmagania docierania do prawdy i jej zrozumienia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blospot.com)

ilość recenzji:1

16-07-2020 12:12

Craig został skazany za morderstwo młodej kobiety. Po kilkunastu latach wychodzi na wolność. Jego matka zawsze wierzyła w jego niewinność, nie miała lekkiego życia, ponieważ każdego dnia musiała borykać się ze złośliwościami, wyzwiskami, wandalizmem, a także łatką ?matki mordercy?. Kobieta ma nadzieje, że uda jej się odbudować relacje z synem, a on sam może jeszcze zacząć żyć normalnie.

Jest to książka o sile matczynej miłości, której nikt nie jest w stanie przerwać. Nawet jeśli bohaterka znalazła dowody świadczące przeciwko jej dziecku, w dalszym ciągu wierzyła w to, że jest on niewinny. Chciała go chronić przed całym światem, jednocześnie godząc się na krzywdy, jakie wyrządzało jej społeczeństwo. Wolała odciąć się od wszystkich, niż przeprowadzić się gdzieś, gdzie żyłoby się jej zdecydowanie łatwiej. Czy miała rację? Czy Craig jest niewinny? A może zaatakuje znów?

Jeśli wpadacie do mnie czasami, to na pewno wiecie, że nie owijam w bawełnę i tak też będzie tym razem. Nie porwała mnie ta książka, zupełnie nic się w niej nie dzieje, przez większą część czasu czytelnik śledzi przemyślenia głównej bohaterki, która raz wierzy w niewinność swojego syna, a raz ma wątpliwości, ale mimo wszystko nie chce podzielić się z policją swoimi przypuszczeniami. Craig po wyjściu z więzienia chodzi po ulicach, bawi się w najlepsze, a ona trzęsie się na myśl, że mógłby znów zostać zamknięty. Zakończenie również nie zaskakuje, bardzo szybko zorientowałam się, do czego zmierza ta historia.

Nie polubiłam bohaterów, Erica była znerwicowana, zastraszana, schorowana, ale nie zrobiła nic, by polepszyć jakość swojego życia i choć bardzo starałam się zrozumieć jej zachowanie, to nie umiałam. Craig zachowywał się, jakby nie wyszedł z więzienia, a wrócił z wczasów i nic sobie nie robił z nadzoru kuratora, który i tak się nim nie interesował. Poznajemy też reportera o imieniu Luke, który przed laty pisał reportaż na temat głośnej sprawy będącej tematem tej powieści, a teraz ponownie wciągnął się w wir najnowszych doniesień, zaniedbując przy tym swoją żonę i dzieci. Jest też przyjaciel byłego więźnia, który podobnie jak Craig. Mimo około czterdziestu lat na koncie zachowuje się jak nastolatek.

?Tylko matka? to lekki thriller, który można przeczytać w jeden wieczór lub dwa, choć mi niestety jego lektura zajęła ponad tydzień. Ucieszyłam się, kiedy ją skończyłam i w końcu mogłam sięgnąć po coś innego. Za dużo mam już chyba na swoim koncie pozycji z tego gatunku, dlatego restrykcyjnie podchodzę do ich oceny. Nie będę Was okłamywać, kiedy najzwyczajniej w świecie się wynudziłam. Jeśli lubicie delikatne dreszczowce, których akcja nie jest dynamiczna, a wręcz przeciwnie jednostajnie, powoli toczy się przez cały czas tym samym tempem, to możecie po nią sięgnąć. Miłośnicy thrillerów oraz nałogowcy tego gatunku mogą się zawieść.

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

12-07-2020 22:11

Do czego jest zdolna matka, bo chronić swoje dziecko? Pewno najłatwiej odpowiedzieć, że do wszystkiego. I to spotyka Ericę. Kobieta musi mierzyć się z wrogością i nienawiścią mieszkańców miasta, po tym jak jej syn zostaje skazany za morderstwo. Ona jednak wierzy, że to nie on jest winien tej tragedii i zrobi wszystko, żeby dowieść prawdy.

Z opisu książki wydawało mi się, że to będzie opowieść o heroicznej walce kobiety o odzyskanie dobrego imienia syna. A okazało się, że jest to coś więcej. Z tej powieści wydziera się taka autentyczność, beznadzieja i wielkie zmagania kobiety, by przeżyć kolejny dzień. Napiętnowanie, niechęć i pogarda towarzyszy jej na codzień. A ona niezłomnie stoi u boku swojego syna. Według mnie nie jest to thriller, bo brakuje tu pędzącej akcji, ale porządna powieść psychologiczna. Autorka świetnie pokazuje stany psychiczne bohaterów, którzy są różnorodni i realistyczni. Fabuła może nie jest bardzo skomplikowana, jednak znajdziemy w niej intrygi, kłamstwa i fałszywe alibi. Akcja jest stateczna, ale to tylko plus, bo to co najważniejsze rozgrywa się w głowach postaci.

Myślę, że jest to książka bardzo oryginalna, jednak trzeba do niej podejść bez jakiejś własnej wizji, bo wtedy może nie spełnić naszych wymagań. Mnie się podobała i doceniam świeżość w fabule. Dobrze napisana, w dobrym stylu i na pewno zasługuje na uwagę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1009

8-07-2020 14:49

Miłość matki jest niewyobrażalna. Matki, której życie kończy się wraz z wyrokiem skazującym jej syna za morderstwo. Ponosi karę wraz z nim, cierpiąc ostracyzm, szykany i groźby za wydanie na świat mordercy. Jako jedyna wierzy w jego niewinność i latami próbuje jej dowieść. Bezskutecznie.

Gdy Craig wychodzi na wolność, a po kilku dniach znika młoda dziewczyna, wiara matki zostaje wystawiona na próbę. Czy rzeczywiście zna tego mężczyznę, który wrócił do niej po siedemnastu latach więzienia? Czy jest w stanie wierzyć w jego niewinność tak bezgranicznie jak przed laty?
Tym bardziej, że wtedy zrobiła coś, z czego nie jest dumna. Czy popełniła największy błąd w swoim życiu? I choć mówi: "Nie zrobiłam nic złego. Chciałam tylko chronić syna", w głębi serca czuje się winna.

To powieść, w której trudno doszukiwać się pędzącej akcji i jej nagłych zwrotów. Będzie jednak idealną lekturą dla miłośników rozbudowanych wątków psychologicznych i dramatów rodzinnych. Nie znajdziemy tu fajerwerków, ale spojrzymy pełnymi miłości, ale i strachu oczami matki, lokalnego dziennikarza, który dostrzega teraz więcej niż przed laty, wreszcie zimnymi oczami mordercy. Zakończenie, choć nie zaskakuje, jest zgrabnym zakończeniem tej historii. Przeczytałam z przyjemnością.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?