- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.o niemożliwe. Po pierwsze, był lekko obrócony profilem. I ta rzadka broda zasłaniała mu większą część Czy to jej mąż? Grace pochyliła się nad zdjęciem. Jacka było widać kiepsko i z profilu. Nie znała go, kiedy był młody. Spotkali się trzynaście lat temu na plaży na Lazurowym Wybrzeżu. Po roku, kilku operacjach chirurgicznych i fizjoterapii, Grace jeszcze nie doszła do siebie. Nie pozbyła się bólów głowy i amnezji. Utykała, i utyka do tej pory, ale mając dość wścibstwa mediów i zamieszania wywołanego tragicznymi wydarzeniami tamtej nocy, Grace po prostu na jakiś czas chciała się od tego oderwać. Ukończyła studia na wydziale sztuk plastycznych uniwersytetu w Paryżu. Podczas wakacji, wygrzewając się w słońcu na Lazurowym Wybrzeżu, poznała Jacka. Czy to na pewno jest Jack? Niewątpliwie na tym zdjęciu wygląda inaczej. Włosy ma znacznie dłuższe. I tę brodę, chociaż był jeszcze za młody i miał za słaby zarost, żeby zupełnie zakryła mu twarz. Nosi okulary. Jednak zdradziła go pozycja, pochylenie głowy, wyraz twarzy. To był jej mąż. Pospiesznie przejrzała pozostałe zdjęcia. Kolejne ujęcia ze stertą siana, jabłkami, wyciągniętymi po nie rękami. Zobaczyła to, które sama zrobiła Jackowi, gdy raz, wyjątkowo, pozwolił jej wziąć do ręki aparat. Podniósł ręce tak wysoko, że koszula wyszła mu ze spodni i odsłoniła brzuch. Emma powiedziała mu, że ma za duży. Oczywiście, w ten sposób tylko zachęciła Jacka, który wypiął go jeszcze bardziej. Grace się roześmiała. - Popracuj nim, chłopcze! - powiedziała, robiąc zdjęcie. Jack posłuchał, co Emma przyjęła z głębokim niesmakiem. - Mamo? Odwróciła się. - O co chodzi, Max? - Mogę sobie wziąć batonik? - Weź jeden do samochodu - powiedziała, wstając. - Musimy dokądś pojechać. o o o Koziej Bródki nie było w Photomacie. Max oglądał opatrzone dedykacjami ramki na zdjęcia z okazji urodzin. Kochamy cię mamo i tym podobne. Mężczyzna za kontuarem, wystrojony w poliestrowy krawat, ochraniacz na kieszonkę i koszulkę z krótkimi rękawami tak cienką, że widać było przez nią podkoszulek, nosił identyfikator, głoszący wszem wobec, że on, Bruce, jest zastępcą kierownika. - W czym mogę pomóc? - Szukam młodego człowieka, który był tu parę godzin temu - powiedziała Grace. - Josha już dzisiaj nie będzie. Co mogę dla pani zrobić? - Tuż przed trzecią odebrałam wywołany - Tak? Grace nie wiedziała, jak to ująć. - Wśród odbitek było zdjęcie, którego nie powinno tam być. - Nie wiem, czy rozumiem. - Jedno ze zdjęć. Nie ja je zrobiłam. Wskazał na Maxa. - Widzę, że ma pani małe dzieci. - Słucham? Zastępca kierownika Bruce poprawił zsuwające się na czubek nosa okulary. - Ja tylko chciałem powiedzieć, że ma pani małe dzieci. A przynajmniej jedno. - Co to ma z tym wspólnego? - Czasem dziecko bawi się aparatem. Kiedy rodzice nie widzą. Robi zdjęcie czy dwa. Potem odkłada aparat. - Nie, to nie to. To nie nasze zdjęcie. - Rozumiem. Cóż, przepraszam za kłopot. Czy dostała pani wszystkie odbitki? - Tak sądzę. - Żadnej nie brakowało? - Nie sprawdzałam tak dokładnie, ale są chyba wszystkie. Otworzył szufladę. - Proszę. To kupon. Następny film wywołamy za darmo. Dziewięć na trzynaście. Jeśli zechce pani dziesięć na piętnaście, za niewielką dopłatą. Grace zignorowała wyciągniętą rękę. - Napis na drzwiach głosi, że wszystkie zdjęcia wywołujecie tutaj. - Zgadza się. - Poklepał stojącą za nim maszynę. - Robi to dla nas stara Betsy. - A więc mój film został wywołany tutaj? - Oczywiście. Grace wręczyła mu kopertę Photomatu. - Może mi pan powiedzieć, kto wywołał ten film? - Jestem pewien, że to była zwykła pomyłka. - Nie twierdzę, że nie. Ja tylko chcę wiedzieć, kto wywołał mój film. Spojrzał na kopertę. - Mogę spytać, dlaczego chce pani to wiedzieć? - Czy to Josh? - Tak, - Dlaczego wziął wolne? - Przepraszam? - Odebrałam zdjęcia tuż przed trzecią. Zamykacie o szóstej. Jest już prawie piąta. - Co z tego? - Wydaje się dziwne, że w punkcie zamykanym o szóstej pierwsza zmiana kończy się między trzecią a piątą. Zastępca kierownika Bruce wyprostował się z godnością. - Josh został wezwany w pilnych sprawach rodzinnych. - Jakich sprawach? - Proszę, - sprawdził na kopercie - Lawson, przepraszam za ten błąd i kłopot. Jestem pewien, że zdjęcie z innej rolki przypadkiem znalazło się w pani kopercie. Nie przypominam sobie, żeby przydarzyło nam się coś takiego, ale nikt nie jest doskonały. Och, chwileczkę. - Tak? - Czy mogę zobaczyć tę fotografię? Grace obawiała się, że zechce zatrzymać zdjęcie. - Nie mam go przy sobie - skłamała. - Co było na tym zdjęciu? - Grupka ludzi. Kiwnął głową. - Rozumiem. Czy byli nadzy? - Co takiego? Nie. Dlaczego pan pyta?
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | książki na jesienne wieczory, książki na lato, sensacja, thriller |
Wydawnictwo: | Albatros |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2022 |
Wymiary: | 125x195 |
Liczba stron: | 400 |
ISBN: | 9788367338448 |
Wprowadzono: | 12.07.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.