SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 420

Opis produktu:

Tylko jeden turnus, a tyle tajemnic.

Poszukująca odpowiedzi na dręczące ją pytania Ilona P. posyła swoje alter ego, byłego policjanta Marka Konieczkę, do sanatorium Turnia w Lądku-Zdroju, urokliwej uzdrowiskowej miejscowości, z poleceniem śledzenia swego partnera, którego podejrzewa o romans. Oniryczny i groteskowy świat pełen niedopowiedzeń, paradoksów i sennych halucynacji nie jest jednak tym, czym się wydaje. Kiedy w ośrodku pojawia się jeden z podejrzanych w sprawie o kryptonimie `Pociąg`, którą niegdyś zajmował się kapitan Konieczko, wszystko przewraca się do góry nogami.
Wśród zapachu borowiny i muzyki Don Vasyla były policjant staje przed jednym z najtrudniejszych zadań: musi odnaleźć sam siebie. Czy poradzi sobie z nawiedzającymi go - i teren wokół sanatorium - demonami? I jak wpłynie to na Ilonę? Ta często wywołująca śmiech, ale i budząca grozę opowieść pokazuje, że na wiele rzeczy nigdy nie jest za późno.

`Od tego momentu oczy i uszy kapitana Konieczki miały zastąpić moje, niesprawne od kilku dekad. A jego umysł, czujny i otwarty, miał dodać mi swej śmiałości. Krótko mówiąc zatem, moje alter ego, oko przebudzenia - jak zwał, tak zwał - w osobie byłego policjanta miało mnie wyciągnąć z zaklętego kręgu kłamstw i bezradności. W głębi duszy bowiem byłam wciąż tą samą rozważną dziewczynką, której się wyrzekłam wraz z jej uczuciami, które pod postacią czułych i wrażliwych, delikatnych małży powciskałam w muszle i zamroziłam w żołądku.`
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 420
ISBN: 9788382192186
Wprowadzono: 03.02.2021

RECENZJE - książki - Turnus - Barbara Tomaszewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Paola

ilość recenzji:155

22-06-2021 20:14

Powieść w moim odczuciu napisana jest trochę pół żartem pół serio. Zdarzają się momenty gdy daje do myślenia lecz ogólnie bardzo ciężko mi się ją czytało. Nie jest to zła książka lecz trudno było mi się czasami skupić na treści poprzez nieco ciężki styl w jakim jest przedstawiona historia. Używanie starych określeń słów, które w tych czasach mają swoje lepiej przyswajalne odpowiedniki utrudnia czytanie. Autorka przedstawia nam w książce temat zdrady, trwania w związku bez przyszłości oraz próbę ratowania owego związku poprzez wynajęcie prywatnego detektywa aby otrzymać dowód niewierności. W książce mamy do czynienia z miłością destrukcyjną, czyli on zdradza a ona mimo tego z nim dalej jest. Mimo iż bohaterka Ilona P. wie że jej partner ją zdradza nie jest w stanie od niego odejść, czy nawet wyrzucić go z własnego mieszkania. Tkwi w związku bez przyszłości, ale to wszystko do czasu. Cała akcja toczy się na turnusie rehabilitacyjnym, gdzie poznajemy dużo ciekawych a zarazem przedstawionych czasem w śmieszny sposób osób, a nasz detektyw oprócz udowodnienia romansu ma szanse na wyjaśnienie pewnej dziwnej sprawy z przeszłości. Ta właśnie sprawa jest nadzwyczaj dziwna, do tej pory nie jestem pewna czy były policjant widział duchy czy to było naprawdę. Mam wrażenie że część książki jest z wątkami paranormalnymi, co w ogóle nie pasuje do całości. Autorka przedstawiając nam sanatoryjne klimaty mam wrażenie, że robiła to w sposób prześmiewczy, muszę przyznać że czasami wywoływała u mnie śmiech, nie ma co ukrywać, że opinie o turnusach są takie jak przedstawiono to w powieści. Zabierając się za czytanie spodziewałam się fajnego kryminału, a jednak dostałam miks gatunkowy, troszkę nieudany. Bohaterowie przedstawieni niby z sympatią ale niestety żaden tej sympatii we mnie nie wzbudził. Powtórzę się ale powieść nie jest zła ale niestety dla mnie zbyt chaotyczna i troszkę nie zrozumiała. Sens i przesłanie książki jest dla mnie zagadką.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Toni

ilość recenzji:1

14-03-2021 09:41

Czytanie To Sztuka Skojarzeń

Żeby dobrze zrozumieć ?Turnus?, autorstwa Barbary Tomaszewskiej, należy wyjść od koncepcji Yin i Yang z antycznej filozofii chińskiej i metafizyki. Opisuje ona dwie pierwotne i przeciwne, lecz uzupełniające się siły, które odnaleźć można w całym wszechświecie i do których często odnosi się pisarka. Yang symbolizuje męski aspekt natury i oznacza siłę, aktywność i radość, Yin, to żeńska postać tej samej natury, uosabiająca bierność, uległość oraz smutek. Tacy są też główni bohaterowie powieści, kapitan Marek Konieczko ? były policjant i jego przeciwieństwo Ilona P., których losy zbiegają się ze sobą w pewnym momencie ich życia, lecz zgodnie z koncepcją autorki, trzeba ich traktować jako jedność ? dwie strony tego samego medalu. Kapitan Konieczko (Yang), wysłany w tajną misję do Lądka Zdroju przez Ilonę (Yin), kobietę w średnim wieku, w końcu zmęczoną zdradami swojego partnera Romana, ma za zadanie otworzyć Ilonie oczy na prawdę o jej związku.
Fabuła powieści to droga, którą (niejako w zależności od siebie, niemniej dwutorowo) pokonują Marek Konieczko i Ilona P. mierząc się z własnymi demonami w dotarciu do źródła prawdy o nich samych, wypartej w latach ich dzieciństwa. Towarzyszą temu skrajne emocje, także wspomnienia i sny na zmianę z historią dziejącą się w czasie teraźniejszym. W przypadku kapitana Konieczki odbywa się to w relacji z pozostałymi uczestnikami turnusu, głównie kobietami, na przykładzie których alter ego Ilony rozważa złożoność ludzkich losów, ale też w różny sposób pokazując ich aktywność, przemawia kobiecie do rozsądku, że jej życiowa bierność, to najgorsza z możliwych postawa, która nie uwolni jej z klinczu, w jakim się znalazła. Przełom w myśleniu Ilony można zobrazować cytatem z ?Turnusu?, odnoszącym się do Konieczki:

?Mimo jego dziwactw i nieczystych chwytów, które wciąż stosował w zakresie uprawnień, które mu nadałam, musiałam jednak przyznać, że moja zażyłość z nim stawała się coraz bliższa. I coraz bardziej serdeczna. Bo gdy zdarzyło się raz, że nie zadzwonił ani w inny sposób się ze mną nie skontaktował, poczułam się tak, jakbym rozpadła się od wewnątrz. Z poczucia braku? Z tęsknoty za drugą częścią mojej rozdwojonej jaźni? Ale w końcu sama, sama go wysłałam do innego świata, tam gdzie są emocje, aby ze mnie zdarł całą tę skorupę, każdy z obcych wpływów, które sukcesywnie od najmłodszych lat miały jeden cel: odciąć mnie od uczuć. Do innego świata, tam gdzie ludzie mają, mają tę odwagę, aby czuć, co czują, wyrażać uczucia, a nie, rejterując, zamrażać je w muszlach, na przykład pijąc na umór?.

Fuzję Ilony P. z Markiem Konieczką w ostatniej scenie powieści Barbary Tomaszewskiej, wyraża motto ?Turnusu?, cytat z powieści Marcela Prousta, ?W stronę Swanna?. I jest to, jak sądzę, główne przesłanie autorki tej groteskowej, w ujęciu, historii, którą należy przede wszystkim przeżyć. Serdecznie polecam.

Czy recenzja była pomocna?