Wydawnictwo 'Historia i Sztuka' wydało w trzech tomach felietony Umberto Eco, które ukazywały się w drugiej połowie lat 80' i w latach 90' na łamach włoskiego 'L'Espresso'. Trzeci tom, obejmuje najpóźniejsze felietony z lat 1994 – 1996. Eco porusza w nich tematy uniwersalne odwołując się zarówno do dorobku kulturowego Europy jak i do ówczesnej sytuacji we Włoszech. Wiele miejsca poświęca komputerom i Internetowi, pisze o seksie w sieci, przytłaczającej nas informatyzacji, o prywatnym podziale komputerów na katolickie (Macintosh) i protestanckie (DOS). Opisuje swoje problemy z podróżowaniem i pobytem w hotelach, zwiedzanie wystawy poświęconej bóstwom żeńskim mającej miejsce w Jerozolimie. Pisze właściwie o wszystkim: o prasie, udzielaniu wywiadów, roli literatury klasycznej w społeczeństwie, bestsellerach, intelektualistach, podróżach w czasie, wyprawie Marco Polo do Chin, antynikotynowej Ameryce, tajnych służbach, nadchodzącym wówczas rok 2000 i związanym z nim zjawiskiem millenaryzmu. Jeden z felietonów poświęca 'Krytycznej antologii czasu wyobrażonego' i chrononimikonom, inny filmowi 'Lisbon Story' Wima Wendersa. Bardzo ciekawy jest również tekst o przygotowywaniu uniwersalnego podręcznika dla dzieci mającego je uczyć tolerancji. Myślę, że jest to bardzo wartościowa i interesująca pozycja skłaniająca do przemyśleń. Szkoda, że w Polsce brakuje podobnych mistrzów krótkiej formy.