SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Trudna radość

Lwowska odyseja tom 4

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Czwarty, po książkach `Pora westchnień, pora burz`, `Powrót z piekła` i `Nowy początek`, tom `Lwowskiej odysei`.

Jest rok 1947. Tęsknota za Lwowem nie opuszcza Lindnerów, wciąż wracają myślami do minionych czasów, które pamięć zaczyna nieco idealizować. Zwłaszcza że życie w Gryfowie nie jest łatwe. Po stracie Jakuba rodzinie przyjdzie pożegnać Mariannę i wydaje się, że wraz z jej śmiercią świat rozpadł się na kawałki, które trzeba mozolnie poskładać w całość. Lilka wciąż czeka na Oresta, jednak z każdym miesiącem coraz lepiej radzi sobie z jego nieobecnością. Dzięki Andrzejowi znowu zaczyna się uśmiechać. Kiedy w jej życie wkracza dawno niewidziana koleżanka ze szkolnych lat, Lilka nawet nie przypuszcza, jak bardzo skomplikuje się jej sytuacja. Orest również bardzo za nią tęskni, ale jest rozdarty między uczuciem do żony a miłością do Ukrainy. Choć na niepodległość ojczyzny właściwie nie ma już nadziei, jest przekonany, że pewne sprawy musi doprowadzić do końca. Tymczasem do Walerii Gałązkowej również wraca przeszłość. Pamięć o tym, do czego zmusiła ją trudna wojenna rzeczywistość, spędza kobiecie sen z powiek. W końcu pewnego dnia Waleria będzie musiała stawić jej czoło.We Lwowie urodzili się moi dziadkowie. Po wojnie przyjechali na Ziemie Odzyskane, ale do końca życia nosili w sercu tamten świat katulających się tramwajów, śpiewnie zaciągających handełesów i burzliwej młodości, spędzonej w tym najpiękniejszym z miast.

Magdalena Kawka- z wykształcenia socjolog, z zamiłowania pisarka, z upodobania wolny strzelec. Szczęśliwa, że z tych klocków dało się zbudować spójną przestrzeń. Współpracowała z magazynami zajmującymi się problematyką wychowania. Jest autorką poradnika dla rodziców `Przygody Kosmatka kilkulatka` i powieści `Sztuka latania`, `Alicja w krainie konieczności`, `Wyspa z mgły i kamienia`, `W zakątku cmentarza, czyli koniec wieczności` oraz `Rzeka zimna`, za którą dostała nagrodę na FLK w Siedlcach w 2012 roku. Wspólnie z Robertem Ziółkowskim napisała książkę `Tuż za rogiem`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść historyczna,  Powieść wojenna,  książki dla starszych pań,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Prószyński Media
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 320
ISBN: 9788382951608
Wprowadzono: 07.09.2022

Magdalena Kawka - przeczytaj też

Kobiety nieidealne. Baśka Książka 25,77 zł
Dodaj do koszyka
Krąg życia Lwowska odyseja Tom 5 Książka 31,49 zł
Dodaj do koszyka
Lwowska odyseja Nowy początek Książka 28,33 zł
Dodaj do koszyka
Na jedną noc Książka 30,53 zł
Dodaj do koszyka
Pora westchnień, pora burz Książka 28,33 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Trudna radość, Lwowska odyseja tom 4 - Magdalena Kawka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 13 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    5
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

BooksOfShadow

ilość recenzji:1

14-11-2022 17:19

Trudna radość to zakończenie literackie przygód rodziny Lindnerów w dość wyjątkowy słodko gorzki sposób.

Rodzina przymusowo przesiedlona na ziemię odzyskane tęskni za ukochanym Lwowem. W Gryfowie czują się obco i niepewnie a tęsknota za domem uzupełnia tęsknota za utraconymi bliskimi i znajomymi.

Trudno opisać te powieść nie zdradzając nic z całej sagi więc opiszę swoje emocje.

Czytając Trudną Radość miałam poczucie, że niemal namacalnie odczuwam tę powojenną ulgę, która jednak wbija w serca bohaterów lodowate igły, na których wyryte są imiona osób, których uśmiechy zgasły na zawsze. Z nimi poznawałam ich nowy dom i próbowałam zaakceptować powojenną rzeczywistość, która nie była wcale łatwa dla ludzi, którzy w pewnym sensie stracili wszystko co znali. Oczywiście najważniejsze było to, że są razem jednak nawet w 1947 roku "ciesz się, że w ogóle żyjesz" to nie był argument by nie rozpamiętywać.

Finał tej historii jest słodki i melancholijny i przepięknie uzupełnia całą historię, którą z całego serca polecam wam na jesienne wieczory.

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana__m

ilość recenzji:22

24-10-2022 17:22

"Jest rok 1947. Tęsknota za Lwowem nie opuszcza Lindnerów, wciąż wracają myślami do minionych czasów, które pamięć zaczyna nieco idealizować. Zwłaszcza że życie w Gryfowie nie jest łatwe."

"Lwowska odyseja. Trudna radość" to piękna powieść, tylko .... zabrałam się za nią, nie znając poprzednich części. No i przez to niestety czytało mi się dosyć trudno. A jakby nie patrzeć to już czwarta część, więc sporo mnie ominęło, mój błąd.

Jest to saga rodzinna z historią w tle. Poznajemy losy Lindnerów, którzy po wojnie byli zmuszeniu opuścić swój ukochany Lwów i osiedlić się na Ziemi Obiecanej. Jednak tęsknota za ukochany miastem ciągle im doskwiera...

To bardzo emocjonalna książka, przy której nie obejdzie się bez łez wzruszenia. Jest świetnie napisana, żałuję, że nie miałam okazji czytać poprzednich części. Myślę, że wtedy zrobiłaby na mnie jeszcze większe wrażenie niż teraz.
Mój wzrok przykuła również okładka, taka delikatna, inna...

A Wy znacie serię "Lwowska odyseja"? :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Andżelika aczyńska.

ilość recenzji:20

13-10-2022 09:43

?Trudna radość? zamyka cykl Odyseja lwowska, z którą żegnam się z ogromnym żalem. Wiele wątków zostało wyjaśnionych. Jednak niektóre losy bohaterów nie zakończyły się pomyślnie. Podobało mi się, że ludzie mimo różnych narodowości potrafili wzajemnie sobie pomagać. Przyjaźń Lindnerów z baronową von Thaden, z Witoszkinem czy Frau Holzer udowadnia, że nieważne jakiej kto jest narodowości, ale jakim jest człowiekiem. Bowiem i rodak może wyrządzić wiele zła, o czym przekonała się Waleria Gałązkowa.

Jeżeli macie ochotę na historię, która daje nadzieję na lepsze jutro mimo bolesnych i trudnych doświadczeń życiowych, to bez wahania sięgnijcie nie tylko po ?Trudną radość?, ale po całą Odyseję lwowską. Jest to cykl, który pokazuje, że życie potrafi zaskoczyć człowieka, ale też stawia na jego drodze ludzi, którzy wbrew pozorom potrafią pomóc w potrzebie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paulina

ilość recenzji:1

10-10-2022 21:22

Uważam, że choć lektury wojenne nie są łatwe w odbiorze społecznym obowiązkiem także polskich odbiorców jest zapoznawanie się właśnie z takimi wydaniami. W związku z tym warto rozważyć również sięgniecie po cztery tomy serii tej autorki. ,,Lwowska odyseja. Trudna radość" Magdaleny Kawki stanowi ostatnią część tego cyklu. Jest to bardzo dobra informacja dla osób, które lubią zapoznawać się z seriami, gdy na rynku wydane są już wszystkie tomy.

Tym razem główni bohaterowie musieli mierzyć się z tym, co także miało miejsce na świecie. Jedni sklepikarze podjęli się ukrywania żydowskiej rodziny, choć bardzo dobrze zdawali sobie sprawę z tego, co może ich za to spotkać. Nie brakowało także poruszania wątków związanych z innymi postaciami. Sprawa żydowskiej rodziny nie została za bardzo rozbudowana w tej części.

Nie sposób nie zwrócić uwagi w jak taktowny sposób Magdalena Kawka przedstawiła w tym tomie powieść opisaną na podstawie wydarzeń wojennych. Odbiorca w żadnej chwili nie czuje się przytłoczony makabrycznymi opisami wydarzeń, choć oczywistym jest, że tych w czasie wojny na pewno nie brakowało. ,,Lwowska odyseja. Trudna radość" Magdaleny Kawki to już czwarty tom serii, który korzystniej jest czytać po zapoznaniu się także z poprzednimi częściami.

Czy recenzja była pomocna?

woman_kinga

ilość recenzji:1

3-10-2022 09:34

"Trudna radość" Magdaleny Kawki to czwarty tom sagi Lwowska Odyseja. Czytałam ten tom bez znajomości wcześniejszych części i początkowo trudno było mi się odnaleźć ale potem przepadłam i na pewno chętnie wrócę po wcześniejsze części.
Akcja dzieje się w 1947 roku i dotyczy rodziny Lindnerów. Pomimo radości z zakończenia wojny w ich sercach jest smutek związany z utratą Kresów Wschodnich i przesiedleniem na Ziemię Odzyskane. Każdy z bohaterów ma inne problemy i inaczej je przeżywa ale łączy je miłość do ojczyzny.
Jest to piękna i prawdziwa opowieść. Wydarzenia są fikcją literacką ale czytając tą książkę czułam i widziałam oczami wyobraźni tych wszystkich ludzi i ich historie. Jest taka prawdziwa. Przez co wciąga od pierwszej strony. Dodatkowo przepełniona jest emocjami. Ta książka bardzo mnie wzruszyła. Dużo czytam ostatnio książek z motywem wojennym i wszystkie trafiają w moje serce. Na prawdę polecam wszystkim którzy lubią takie historie.

Czy recenzja była pomocna?

Pasjonistka

ilość recenzji:1

21-09-2022 16:01

Historia ludzi, którzy przeżyli wojnę i próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Mam mieszane uczucia co do niej. Z jednej strony jest napisana bardzo dobrze i pokazuje to, co działo się, lub mogło się dziać, po wojnie. Z drugiej znowu nie spodobała mi się na tyle, żeby się nią zachwycać. Brakowało mi czegoś, co wciągnęłoby mnie bez reszty i sprawiło, że ciężko jest się oderwać. Ot, zwykła historia.
Tylko jeśli zastanowimy się nad tym mocniej, to czy nie na tym miało to polegać? Na pokazaniu ZWYKŁEJ NIEZWYKŁEJ historii tych ludzi? Na próbach odratowania siebie, znalezienia na nowo bliskich, poukładaniu życia na nowo?

Problemem może być również to, że otrzymałam tom 4. a nie miałam okazji czytać pozostałych. Może gdybym zaczęła od tomu 1. to pokochałabym i przyzwyczaiłabym się do tych postaci i tego co przeżywali? Z pewnością to to.
Ciekawostką jest również to, że po tę książkę sięgnął również mój mąż i dla niego była świetna. Zachwycał się nad nią, więc myślę, że warto jest się pochylić i przeczytać.

Są to czasy, których nie życzę nikomu. Chodzi mi o wojnę. Najgorszemu wrogowi nie życzyłabym śmierci bliskich, braku bezpieczeństwa, strachu i? tego wszystkiego co niczym nieposkromiony kurz osiadło na ich życiu. Tego co było, nie zmienimy, ale możemy walczyć o to co jest i będzie!

Jeśli macie ochotę poczytać książkę napisaną w bardzo lekki i przejmujący (wzruszający!) sposób, to polecam Wam sięgnąć po Lwowską Odyseję Magdaleny Kawki.

Pozostało mi sięgnąć po wcześniejsze 3 tomy :).


...

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:196

18-09-2022 15:48

?I to, moi drodzy, już naprawdę koniec.? Pani Magdalena nie pozostawia nam złudzeń i nie jest to dobra wiadomość.

Ostatni, czwarty tom cyklu pozamykał sprawy z przeszłości, połączył rodziny lub nie? przecież nie napiszę; nie wolno zradzać szczegółów, na które się czeka? Dawno nie czekałam z takim utęsknieniem na książkę. Ogromnie polubiłam postacie stworzone przez Autorkę na poczet lektury. Dylematy życiowe, problemy, rozwiązania, niekiedy płynięcie z nurtem losu, szukanie dobrych stron, każdej sytuacji. A życie nie oszczędzało w dramatach i trudnych sytuacjach.
Marianna po stracie syna już się nie podniosła; ja jako matka nawet nie myślę, co by się ze mną stało. Zostawiła Gustawa, swoją jedyną miłość w dobrych rękach ? synowej i córki, a raczej córek, a czas zrobił swoje. Lilka, moja ulubienica, to jej najbardziej kibicowałam, o jej losy najbardziej drżałam. To dla niej chciałam powrotu Oresta ( kolejny raz muszę zachwycić się imieniem; pamiętacie o mojej słabostce), Lunia, dla mnie kwintesencja kobiecości. Poznajemy trzpiotkę, żegnamy kobietę. Oczywiście wokół wielu pobocznych bohaterów, mimo to ważnych dla całej historii.
Usiadłam w fotelu i napawałam się każdym słowem, kolejną przygodą. Generalnie, dla nas to przygody, czasy, o których możemy już powoli tylko czytać, ponieważ upływający czas odbiera nam świadków. Te słowa nie kołyszą łagodnością, opowiadają o trudach i tragediach, o stracie, jednak nie odłożyłam książki dopóki nie przeczytałam ostatniej strony. Zatopiona w rozważaniach i dylematach poznawałam koleje życia i tworzenie świata na gruzach. Czułam czar i ciepło rodziny, która tworzyła się nie tylko z więzów krwi, ale z przyjaźni, wspólnego losu, przeżyć. Są treści, które ranią, rozrywają emocje, ale spojrzenie na świat i rozwiązania, jakie zastosowała Pani Magda bardzo trafiają do mnie. Nie zawsze trzeba przeżywać wszystko w kategorii wszystko albo nic. Końcem jest tylko śmierć.

Czy recenzja była pomocna?

Bibliofilka

ilość recenzji:1

18-09-2022 13:13

Czwarty i ostatni tom serii "Lwowska Odyseja". Jest rok 1947, wojna dobiegła końca, jednak Lindnerowie nadal odczuwają jej skutki i nie potrafią poczuć się całkowicie bezpiecznie. Rodzina musi się pogodzić ze stratą Marianny i znosić wiele innych trudności, których los im nie szczędzi. "Trudna radość" idealnie odzwierciedla życie naznaczone piętnem wojny. Bohaterowie próbują szukać szczęścia i cieszyć się z najmniejszych rzeczy, ale i tych bardziej doniosłych chwil, jak np. ciąża, która zazwyczaj jest ogromną radością, jednak w obliczu tak niespokojnych czasów, wzbudza wiele sprzecznych emocji.
Postaci, choć fikcyjne, inspirowane są prawdziwymi ludźmi, dzięki czemu zyskują na autentyczności, a ich historie są jeszcze bardziej poruszające. Część historyczna oparta jest na faktach. Większość wydarzeń miała miejsce w rzeczywistości, co również wpływa na emocjonalny odbiór książki. Kiedy mamy świadomość, że wiele z sytuacji opisanych w powieści, wydarzyło się naprawdę, całkiem inaczej postrzegamy losy bohaterów. Oprócz scenerii wojennej, autorka równie dobrze kreśli opisy przyrody, które działają pobudzająco na wyobraźnię.
.
W tym tomie zostaje rozwiązany mój ulubiony wątek, a mianowicie relacja Lilki i Oresta. Lilka nadal czeka na swojego ukochanego, jednak radzi sobie z tym już odrobinę lepiej, dzięki wsparciu Andrzeja. Wzajemna miłość tych dwojga jest niezwykła. Mimo odległości, która ich dzieli i mimo braku pewności, czy ta druga osoba nadal żyje, są sobie oddani i wierni. Ich uczucie jest szczere i prawdziwe, a wojna tylko utwierdza ich w przekonaniu, że dla takiej miłości warto czekać. Zakończenie jednak złamało mi trochę serce, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
__________
"Trudna radość" zawiera w sobie wiele przykrych sytuacji, właściwie wieksza część książki jest przytłaczająca i smutna, ale, tak jak w przypadku trzeciego tomu, daje nadzieję i zostawia czytelnika z poczuciem, że po deszczu zawsze wychodzi słońce.

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:690

16-09-2022 12:25

Mam dla was smutną wiadomość. "Trudna radość" jest ostatnim tomem cudownej sagi "Lwowska odyseja" Magdaleny Kawki. Niestety musiałam się pożegnać z ulubionymi bohaterami. Będzie mi ich brakowało. Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy.
Jeżeli jeszcze nie znacie tej sagi, to gorąco zachęcam was do jej poznania. Zacznijcie od: "Pora wzruszeń, pora burz", "Powrót z piekła", "Nowy początek" i zakończcie na czwartym tomie "Trudna radość".
W książce "Trudna radość" poznacie ostateczne losy naszych bohaterów. Przekonacie się, kto przeżył, a kto niestety pożegnał się z życiem. Tutaj przeżyjecie nie zawsze radosne chwile. Będą momenty, w których łzy same będą płynęły. Z nowym życiem pojawi się nadzieja na lepsze jutro.
Nasza bohaterka Lilka cały czas czeka na swojego męża. Nie może sobie poukładać życia, wiedząc, że on gdzieś tam jest. Ma nadzieję, że jeszcze go zobaczy. Na horyzoncie pojawił się Andrzej, który ją bardzo kocha. Wie, że chwilowo nie ma szans na odwzajemnienie miłości przez naszą bohaterkę. Co zrobi nasza Lilka? Czy będzie czekała na Oresta, czy może wybierze Andrzeja? Czas pokaże. Oczywiście ja już znam odpowiedź, ale was zostawię w niepewności. Prawdę poznacie, czytając "Trudną radość".
Dowiecie się również co słychać u Oresta. Czy wypełnił powierzone mu zadanie? Czy raczej wybrał inne rozwiązanie? Zastanawiałam się, co wybierze. Czy powróci do swojej żony, czy raczej wybierze ukochaną Ukrainę? Bardzo się o niego bałam, ponieważ obok niego kręciła się pewna kobieta. Czy do końca był wierny Lilce?
Poznacie również całą smutną, trudną i przerażającą historię Walerii Gałązkowej. Będziecie w głębokim szoku, czytając o jej problemach. Kobieta przeżyła i nadal przeżywa prawdziwe piekło. Całą historię opowiedziała tylko jednemu bohaterowi.
Gustaw to postać, która mnie co jakiś czas mocno irytowała. Dzięki niemu jego żona bardzo mocno cierpiała, a to w jakimś stopniu przyczyniło się do jej ciężkiego stanu. Czy będzie w stanie sobie wybaczyć?
Dzięki autorce mogłam poznać świat rodziny Lindnerów. Uczestniczyłam w ich szczęściu, jak i w nieszczęściu. Na moich oczach przychodziło nowe i niestety odchodziło stare. Mogłam poznać niesamowitą gwarę. Przyjrzałam się z bliska drugiej wojnie światowej widzianej oczyma Polaków, Ukraińców, Rosjan, Żydów i innych narodowości. Dla uczciwych ludzi były to niewyobrażalnie tragiczne czasy. Źli ludzie kombinowali, jak tylko mogli. Okradali, gwałcili, mordowali i donosili na niewinnych obywateli w zamian za jakieś profity. Często szantażowali swoich bliskich.
Magdalena Kawka, tworząc swoje fikcyjne postacie, inspirowała się prawdziwymi bohaterami. Niektóre miejsca opisane w książce istnieją naprawdę, inne powstały na potrzeby całej historii. Czytając "Lwowską odyseję" poznacie mieszkańców Lwowa przed wojną, w jej trakcie i oczywiście po niej.
Jestem zadowolona z całej tej sagi. Wszystkie cztery tomy pochłonęłam w niecały tydzień. Po przeczytaniu pierwszego tomu nie mogłam oprzeć się pokusie i przeczytałam kolejny i kolejny, aż doszłam do ostatniego. I tutaj pękło mi serduszko. Szkoda, że to już koniec przygód rodziny Lindnerów, ich przyjaciół i wrogów. Czytając "Lwowską odyseję" śmiałam się, płakałam i byłam bardzo przerażona. Często towarzyszyło mi uczucie smutku i przygnębienia. Nie mogłam pojąć, jak mogło dojść do tak tragicznych wydarzeń.
Fabuła całkiem dobrze przemyślana. Skradła moje serce. Co do akcji to nie mam na co narzekać, nie mogłam oderwać się od czytania. Bohaterowie wielobarwni. Moimi ulubionymi bohaterkami są Lilka i jej mama Marianna.
Dziękuję autorce za to, że pokazała nam obraz drugiej wojny światowej z całkiem innej strony.
Jeżeli lubicie książki obyczajowe z historią w tle, to koniecznie przeczytajcie całą sagę "Lwowska odyseja". Nie będziecie żałowali. Idealna lektura dla miłośników historii i drugiej wojny światowej.
Z całego serca polecam: "Pora westchnień, pora burz", "Powrót z piekła", "Nowy początek" i oczywiście "Trudna radość", mommy_and_books.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Olga

ilość recenzji:85

16-09-2022 11:20

Trudna radość ? to czwarty tom ? Lwowskiej odysei ?. Akcja toczy się w 1947 roku, w Gryfowie, gdzie osiedliła się rodzina Lindnerów, w czasie niełatwym, bo powojennym. Mimo, że nastał koniec wojny, bohaterowie nie mogą czuć się spokojnie. Obawa o jutro ich nie opuszcza. Władza ustanawia nowe rządy, a przeszłość w każdej chwili może upomnieć się o rozliczenie.

Magdalena Kawka zgrabnie maluje słowami. Tworzy obraz historii, wiernie oddaje klimat powojennych lat. W prawdziwe wydarzenia umiejętnie wtapia fikcję literacką, co daje finalnie żywą opowieść. Ogrom emocji z jakimi mamy do czynienia, sprawia, że ta historia trafia do czytelnika. Dużą rolę odgrywa w niej tęsknota.Tęsknota za Lwowem, ktory tkwi wciąż w pamięci rodziny Lindnerów. Tęsknota żony za ukochanym mężem i nadzieja, która tli się w sercu, że wróci cały i zdrowy. Również żal po smierci ukochanej osoby będzie miał tutaj swoje miejsce. Marianna umiera w tym samym czasie, kiedy na świat przychodzi jej wnuk. Życie za życie zdawałoby się powiedzieć. Tylko jak cieszyć się z narodzin, kiedy ukochana osoba odchodzi? Tylko czas może ukoić ból. Tylko czas może wyleczyć rany.

? Trudna radość ? to zwieńczenie. Spoiwo, które łączy wszystkie poprzednie tomy, doprowadzając bohaterów do finału ich życiowych historii. Dające nadzieję i otulajace duszę. I to nie tylko opowieść z historią w tle. To opowieść o miłości, tej prawdziwej i szczerej. O życiu i smierci, o przemijaniu. Ale też o tym, jak silna jest tkwiąca w człowieku nadzieja na lepsze jutro.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena

ilość recenzji:1

13-09-2022 13:14

"... człowiek rodzi się sam i sam umiera. W tej drodze towarzyszą mu różni ludzie, ważni, mniej ważni, najważniejsi. Jednych tylko lubi, innych kocha. Dzieli się z nimi sobą, swoimi sprawami, smutkami i radościami. Ale z niektórymi rzeczami musi poradzić sobie sam. Właśnie dlatego, że kocha. Kiedyś to zrozumiesz."

Magdalena Kawka zdecydowanie trafiła do mnie i urzekła swoim słowem pisanym. Mimo, że historia nie była łatwa to napisana została w sposób otulający, dający nadzieję. Nawet kiedy trzeba wybierać między tym co dobre jest dla nas, a co jest słuszne.
Żałuję, że nie poznałam tej serii od początku, tom po tomie. Myślę, że uda mi się ją nadrobić. Jednak Trudna radość to jej zwieńczenie. To rozwikłanie wielu spraw, wyjaśnienie ich i też pożegnanie z niektórymi z bohaterów.
A bohaterami są między innymi członkowie rodziny Lindnerów. Po wojnie osiedlili się w niewielkim Gryfowie, ale to Lwów jest nadal w ich sercach, a tęsknota za nim w głowach.
Serce pęka kiedy w jednym momencie to należące do Marianny przestaje bić, a na świat przychodzi Jej pierwszy wnuk. Rozpacz i radość mieszają się od tego momentu.
Lilka za to wciąż wierzy, że Orest żyje, że wróci. Choć to dzięki Andrzejowi uśmiech pojawia się na jej twarzy to myśl o mężu nie pozwala jej do końca docenić tej relacji.
W całej historii fikcja miesza się z prawdziwymi powojennymi historiami. Autorka dokladnie przestawiła rzeczywistość jaka miała miejsce na ziemiach odzyskanych. Wojenne wspomnienia bolą.. Bolą tymbardziej, że jakby historia znów zatoczyła koło i obraz wojny tak bardzo bliski jest obecnie naszym wschodnim sąsiadom. Mam wrażenie, że od lutego czytanie takich historii wywołuje zupełnie inne emocje niz wcześniej, przynajmniej ja bardziej je przeżywam.
Niemniej zakończenie tej historii było pięknym głosem dającym nadzieję i dla tej, która dzieje się na naszych oczach.

Czy recenzja była pomocna?