Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Trochę większy poniedziałek

książka

Wydawnictwo Literackie
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

 "Trochę większy poniedziałek" to literacka podróż, w którą zabiera nas Katarzyna Grochola - pełna przygód, cudownych chwil, niespodzianek i życiowych wskazówek.
 Uwielbiana przez czytelników autorka - z przymrużeniem oka i całkiem na serio, z dużą dozą ciepła i wdzięku - opisuje świat i ludzi i podpowiada jak żyć w zgodzie ze sobą, pokazuje magię codzienności, uświadamia nam czym są bliskość i prawdziwa miłość.
 A przede wszystkim udowadnia, że nasze dziś i jutro zależą od nas, a szczęście jest na wyciągnięcie ręki.
 "Trochę większy poniedziałek" - na każdy dzień tygodnia, na każdy miesiąc, na każdą porę i pogodę. Książka, po którą warto sięgnąć, kiedy jest dobrze, kiedy jest źle i tak po prostu, bez okazji, by poczuć, że życie jest piękne, ale wcale nie takie oczywiste, jak by się mogło zdawać...
 Królowa polskiej powieści obyczajowej, zmierzyła się już z autobiografią, zaprezentowała jedyny w swoim rodzaju literacki dialog z córką, a w ostatniej książce wcieliła się w mężczyznę! I kiedy już się wydawało, że autorka bestsellerowej "Houston, mamy problem" powróciła do powieści, do rąk czytelników trafia zbiór błyskotliwych opowieści.
Mądra książka o tym co ważne!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 05.07.2013

RECENZJE - książki - Trochę większy poniedziałek

4.5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

ilo99

ilość recenzji:2408

brak oceny 10-04-2019 08:49

"A Ula po prostu weszła do pokoju, gdzie jej córki brały się za łby i każda z nich krzyczała: mamo! A potem powiedziała:
- Proszę w tej chwili przestać bić moje dziecko!?
Książka, która wpadła mi w ręce zupełnie przypadkiem. Zdjęłam z półki, otworzyłam na chybił trafił, przeczytałam kilka stron i już nie mogłam się oderwać. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ powieści pani Grocholi nie zdobyły mojego serca, a udało się to felietonom. Są różnorodne. Niektóre są zabawne, inne pokręcone a większość niesie przesłanie, którego czytelnik się nie spodziewał. Zatem cieszę się wielce, żeśmy się z tą książką spotkały, czego i wam życzę.

Marta

ilość recenzji:1

brak oceny 3-11-2014 12:23

Od lat jestem wierną fanką Kasi Grocholi. "Trochę większy poniedziałek" to zbiór felietonów z lat 2000-2007, zawierających mnóstwo celnych spostrzeżeń dotyczących życia codziennego. Są napisane typowym dla Grocholi językiem - lekkim, ciepłym, ale niejednokrotnie też ciętym. Książka, od której trudno się oderwać, przeczytana jednym tchem.

Ewa

ilość recenzji:1

brak oceny 16-05-2014 13:40

Uwielbiam Grocholę za sposób w jaki pisze. Jej pióro jest tak niebywale lekkie i przyjemne w czytaniu, że nie sposób oderwać się od lektury tego, co spod niego wyszło. Tym razem pani Katarzyna uraczyła mnie świetnym zbiorem felietonów i krótkich form tekstowych, które opowiadają o wszystkim, co ważne. Ważne tak generalnie i ważne w szarej codzienności. Anegdoty i ciekawostki z jej życia przeplatane ze wskazówkami i przemyśleniami na temat świata powodują, że ten tytuł jest totalnie niebywały i niepowtarzalny. Grochola mówi o życiu, miłości, nadziei i wierze we własne możliwości jak o rzeczach prostych, zwyczajnych i wyciąga je ze sfery abstrakcji układając pomiędzy nami jak rzeczy na półkach. To książka, która inspiruje i wywołuje uśmiech. Polecam! :)

Gosia Za

ilość recenzji:1

brak oceny 18-03-2014 16:54

Grochola działa na mnie jak doskonałe komedie kryminalne Chmielewskiej, brechtam się od pierwszej strony do kiedy mi brzuch pozwoli. A w między-między śmiechu zgadzam się ze stanowiskiem bohaterki, Kasi, w poważniejszych sprawach - nie ma co się czepiać przeszłości pazurami, bo to bez sensu. Kasia nakręca mi optymizm. Bridget Jones przy niej to suchar sprzed tygodnia.

BlackBerry

ilość recenzji:7

brak oceny 2-01-2014 14:03

Grochola w formie, mój brzuch od śmiechu w trochę gorszej. Przekomicznie, zabawnie, śmiesznie i w ogóle super! :D Super książka napisana lekko i przyjemnie, która przy okazji daje dobrego kopa tam gdzie koniec pleców. Mój najlepszy i jedyny lek na nudny wieczór i całe zło świata. Plus o tyle fajna forma, że można swobodnie wracać do książki kiedy się chce i otwierać na dowolnej stronie.

Blondyneczka

ilość recenzji:10

brak oceny 27-11-2013 15:53

Lubię Grocholę, bo w całym tym zalewie naszej słodkiej, uroczej, babskiej literatury ona jedna jakby ma trochę więcej... no powiedzmy, że testosteronu. ;) Potrafi pisać o miłości, życiu, codzienności, sobie i facetach tak samo emocjonalnie jak i racjonalnie, a w dodatku wszystko opatula w sporą dozę humoru w fajnym stylu. Tak było z jej powieściami przynajmniej, bo z nimi miałam do czynienia. W poniedziałku zaskoczyła mnie trochę tym, że... tego fajnego stylu jest jeszcze więcej. Bardzo polecam tym, którzy lubią Kasię i tym, którzy nie czytali jej typowych powieści obyczajowych. Ta książka jest inna, bo nie ma tu jasno określonej fabuły, za to jest masa przezabawnych historii i opowieści z jej życia. Jednak wszystkie te codzienne historyjki są tak samo z jej, jak i z naszego życia, tyle, że w tej typowej szarości codzienności Grochola odkrywa coś więcej. Obok wydawałoby się prozaicznych opowiastek o niczym sprzedaje nam trochę fajnych rad i pozytywnej filozofii. Uczy dobrego myślenia o sobie i o lepszym jutrze. I o tym, że Ty jesteś odpowiedzialna za to jaki będzie Twój poniedziałek. Bardzo polecam na poprawę humoru, szczególnie, że za oknem i zimno i pada!

Kinia22

ilość recenzji:13

brak oceny 30-10-2013 10:20

Po lekturze trochę większego poniedziałku czułam i nadal czuję, że każdy mój poniedziałek, środa, piątek czy sobota są znacznie, znacznie większe. Spodziewałam się powieści, takich jak poprzednie, ale ta książka zaskoczyła mnie właściwie już od pierwszych stron. To coś jak zbiór opowiadań i anegdot, które są o wszystkim i o niczym. Trochę o życiu i codzienności, trochę o marzeniach i szczęściu może trochę też o miłości. Wszystko motywuje, zachęca do życia i działania pełną parą. Cieszę się, że ta książka trafiła w moje ręce, bo dzięki niej zrozumiałam, że to co będzie jutro zależy tylko i wyłącznie ode mnie. I trafiło to do mnie znacznie szybciej niż gdybym czytała nudne poradniki psychologiczne, bo lekki styl i zabawne poczucie humoru autorki powodują, że książkę pochłania się w jeden wieczór, za to wnioski zostają na bardzo, bardzo długo. Polecam Wam wszystkim! Szczególnie tym z Was których łapie jesienna depresja i męczą długie, nudne wieczory - ta książka jest lekarstwem na wszystkie smutki. Jutro obudzicie się z zupełnie innym nastawieniem ? tak jak ja.