Trauma

książka

Wydawnictwo Replika
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Coś niedobrego dzieje się z Bonnie Winter.
Praca Bonnie nie należy do standardowych - kobieta doprowadza do porządku miejsca zbrodni. Niejedno już widziała, więc naprawdę wiele potrzeba, by zrobić na niej wrażenie. Jednak, o ile środki chemiczne są w stanie usunąć krew i inne oznaki makabry, pewnych grzechów nie da się wymazać.
Nawet nie potraficie sobie tego wyobrazić.
Genialna, niepokojąca, wytrącająca z równowagi powieść Grahama Mastertona ukazuje to, co niewyjaśnione, z przerażającą precyzją i elegancją, odnajdując zagrożenie nawet w najzwyklejszych elementach życia codziennego.
Przekrocz granice świata Bonnie Winter. A potem spróbuj o nim zapomnieć.

Do powieści zostały dołączone dwa opowiadania Grahama Mastertona: Bazgroły i Szamański kompas.

Tytuł oryginału: Trauma,
przeklad: Paweł Wieczorek
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Replika
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 13.03.2012

RECENZJE - książki - Trauma

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Kinga

ilość recenzji:6

brak oceny 15-04-2012 21:01

Graham Masterton w pełni zasłużył na tytuł mistrza grozy i horroru, co po raz kolejny udowadnia - w książce tej znajdziemy wszystko, co w Mastertonie warte uwagi. Gdyby po przeczytaniu "Traumy" komuś było zbyt mało mocnych wrażeń, na koniec czekają niespodzianki, ponieważ w wydaniu tym znajdują się dodatkowo dwa opowiadania: "Bazgroły", oraz "Szamański kompas".

Jeśli chodzi o danie główne, czyli "Traumę", jest to opowieść w której wiodąca rola przypadła Bonnie Winter, kobiecie prowadzącej firmę sprzątającą. Ale nie, nie chodzi o zwykłe sprzątanie, bo cóż by było w tym niepokojącego...? Bonnie Winter, zupełnie typowa żona i matka, zajmuje się sprzątaniem miejsc, w których doszło do nagłej śmierci, makabrycznych zbrodni i samobójstw (ale też zgonów naturalnych, które zostają odkryte po paru tygodniach, więc efekty rozkładu ciała wymagają uprzątnięcia - nie wystarczy tu mokra ściereczka). Ogólnie rzecz biorąc, zadaniem ekipy Bonnie jest wyczyszczenie pozostałości: krwi denatów, czasem wnętrzności i/lub płynów powstających podczas rozkładu ciał, tak aby mieszkania znów nadawały się do użytku. Zajęcie jest makabryczne, więc oczywiście Masterton oprowadzi czytelnika po kilku scenach zbrodni, oraz zapozna z okropnymi szczegółami tych wydarzeń. Ponieważ przed napisaniem powieści przeprowadził dokładny research, zatem wszystko cec[...]e wysoki realizm.

Wątek demonicznych złych mocy oczywiście też się pojawi, a jakże. Tym razem wykorzystana została meksykańska legenda, ale nie zdradzę na ten temat nic więcej. Powiem tylko, że będzie trzeba nieco poczekać na finał, ponieważ w tej powieści, mistrz grozy postawił na stopniowe budowanie napięcia i asy z rękawa wyciągnie dopiero pod koniec. A koniec będzie naprawdę dobry.

Podsumowując, pewien reżyser był mocno zainteresowany kupnem praw autorskich i produkcją filmu na podstawie tej powieści. Niestety z powodu kryzysu finansowego sprawa nie doszła do skutku. Mam ogromną nadzieję, iż kiedyś ten film powstanie. Historia stanowi świetny materiał na thriller! A póki co, gorąco polecam książkę.

Isadora

ilość recenzji:224

brak oceny 4-04-2012 15:22

Nareszcie Masterton, jakiego lubię! Wystarczyło mu uderzyć w psychologiczną nutę, by mi przypomnieć, za co sobie cenię jego twórczość i czego tak naprawdę w niej szukam. Oto jedna z najlepszych i z całą pewnością najambitniejszych powieści w jego literackim dorobku, tak cudownie inna od krwawych horrorów klasy B, do których Masterton zdążył nas przyzwyczaić.

Bonnie Winter to kobieta, który w godny podziwu sposób boryka się z przeciwnościami losu. Aby utrzymać bezrobotnego męża - nieroba i nastoletniego syna, ciężko pracuje na dwóch etatach. Bonnie zarabia na życie w dość nietypowy sposób: prowadzi firmę zajmującą się doprowadzaniem do porządku miejsc zbrodni. Odór gnijącej krwi, kawałki mózgu rozpryśnięte na ścianach, wszechobecne muchy i robactwo kotłujące się pod podłogą, atmosfera grozy spowijająca te miejsca - to dla niej chleb powszedni, codzienność, która przestała robić na niej wrażenie. Ale czy rzeczywiście można przejść nad tym do porządku dziennego?
Pewnego dnia uwagę Bonnie przykuwa dziwna, charakterystyczna larwa, na jaką natyka się w kolejnych miejscach zbrodni; larwa, jakiej jeszcze nigdy nie widziała. Znajomy entomolog stwierdza, że jest to larwa motyla występująca wyłącznie w pewnych rejonach Meksyku, który ma bardzo złą opinię w tamtejszym folklorze. Bonnie łączy obecność larw z przypadkami gwałtownych i wyjątkowo tragicznych morderstw, jednak policja nie traktuje poważnie jej podejrzeń. Kobieta postanawia sama rozwiązać tę zagadkę...

"Trauma" okazała się istną rewelacją i bardzo miłym zaskoczeniem, gdyż bliżej jej do thrillera psychologicznego, aniżeli do krwawych, niezbyt wyszukanych horrorów, których sporo w dorobku autora. Tym razem Masterton zadziwia polotem, finezją i niejednoznacznością, nie wykłada przysłowiowej kawy na ławę, lecz jedynie sugeruje możliwe rozwiązanie, pozostawia je w sferze niepokojących domysłów. Rozbudza wyobraźnię wykazując się tym rodzajem subtelności, jakiego często mi brakowało w innych jego powieściach. Co prawda nie zrywa całkowicie ze swoimi ulubionymi literackimi motywami - mamy tu wyraźne nawiązanie do azteckiej mitologii, postać demona - jednak nie narzuca czytelnikowi własnej interpretacji, lecz zaledwie drażni wskazówkami dającymi możliwość swobodnej analizy treści i zakończenia. To ogromna zaleta powieści, którą doceni każdy miłośnik literatury grozy.
Choć fabuła nie jest zbyt rozbudowana, powieść tylko na tym zyskuje; czytelnik bez reszty może się skupić na wewnętrznych przeżyciach bohaterki, beznadziei jej jałowej egzystencji oraz szczegółach makabrycznego zajęcia, które tylko pozornie nie robi na niej wrażenia, a w istocie niepostrzeżenie i w dramatyczny sposób odbija się na jej psychice.
To właśnie tło powieści odgrywa kluczową rolę - i jako ważny element fabuły zostało zaprezentowane bardzo sugestywnie i realistycznie, z ogromną dbałością o techniczne szczegóły. Jak dowiadujemy się ze wstępu, ta wyjątkowa staranność jest wynikiem rzetelnego researchu, jakiego dokonał autor w odniesieniu do kwestii porządkowania miejsc zbrodni. Z wypiekami na twarzy czytamy zatem o sposobach wywabiania krwi i usuwania ludzkich szczątków z różnych powierzchni - jest to coś, co budzi zarówno fascynację, jak i obrzydzenie, ale na pewno nie pozostawia czytelnika obojętnym. To najmocniejszy atut książki, a na dodatek ściśle powiązany z kolejnym, dotyczącym sposobu, w jaki takie zajęcie oddziałuje na ludzką psychikę. Musicie przyznać, że to oryginalny i intrygujący motyw.

"Trauma" pokazała, że warsztat Mastertona jest co najmniej bez zarzutu. W taki sposób buduje napięcie, że groza pojawia się niepostrzeżenie i z całą mocą chwyta za gardło, a nieokreślony niepokój nie odpuszcza ani na chwilę. Psychologiczna gra, jaką autor prowadzi z czytelnikiem, została wzbogacona o jego ulubione motywy nadprzyrodzone, jednak nie dominują one nad fabułą, lecz pełnią rolę marginalną - dodają pikanterii, potęgują grozę. Jestem zachwycona Mastertonem w takim wydaniu i z czystym sumieniem polecam "Traumę" nie tylko fanom jego twórczości, lecz również tym czytelnikom, którzy szukają grozy w najczystszym wydaniu. Jestem pewna, że ci, którzy zrazili się do powieści Mastertona i kojarzą go jedynie z banalnymi, krwawymi horrorami, po lekturze tej książki zmienią zdanie - inaczej być nie może!
Do książki zostały dołączone dwa opowiadania Mastertona: "Bazgroły" oraz "Szatański kompas". Ich motyw przewodni idealnie harmonizuje z "Traumą", nie odbiegają także zbytnio od stylu, do jakiego przyzwyczaił nas autor, niemniej uważam, że są bardzo dobre - choćby ze względu na puentujące je mocne, wyraziste zakończenia, od których ciarki przechodzą po plecach.
Gorąco polecam!