Tappi i przyjaciele. Tappi i niezwykłe miejsce (twarda)

Z twórczością Marcina Mortki znam się nie od dziś. Zaczynałam od ?Karaibskiej krucjaty?, która wcale mnie nie zachwyciła, po czym dałam mu jeszcze jedną szansę sięgając po ?Morza Wszeteczne? i zaśmiewałam się do łez podczas lektury, a ostatnio pochłonęłam nie wiem kiedy trylogię ?Pod pękniętym niebem?. Dlatego z niejaką ostrożnością otworzyłam książkę o przygodach Tappiego. Lecz urzekła mnie niemal od pierwszej strony. Postacie są różnorodne, choć głównie zwierzęce. Mają swoje przywary, lecz potrafią zdobyć się na wysiłek naprawienia krzywd, bądź popełnionych błędów. No, i oczywiście, jest Tappi, przysłowiowy lek na całe zło ? łagodzi spory, zabiera przyjaciół w ciekawe miejsca, uspokaja i uczy pomagać sobie nawzajem. Dziecko z uwagą słucha o przygodach trolli, wiewiórki, reniferka i reszty bohaterów. Bawią je ich imiona, przejmuje się ich losem, a przy okazji, w zupełnie nienachalny sposób, uczy się jak należy postępować. I ten pozytywny przekaz jest dla mnie najważniejszy. Bo przecież chcemy, aby nasze dzieci umiały przeprosić, poprosić o pomoc, czy podziękować. A tytułowe niezwykłe miejsce? Chyba nie zdradzę wielkiej tajemnicy, gdy powiem, że to biblioteka. Miejsce, z którego ludzie wychodzą szczęśliwi, bo każdy dostaje taką książkę, jaką chciałby przeczytać. Myślę, że wszyscy czytelnicy się z autorem zgodzą, biblioteka to niezwykłe miejsce. Również ładne i kolorowe ilustracje sprawiają, że dziecko chętnie sięga po książkę, przeglądając obrazki przypomina sobie przygody przyjaciół z Szumiącego Lasu. Podsumowując, ledwie odłożyłam jeden tom o przygodach Tappiego, a już sięgam po następny, co i wam radzę.