SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Tam, gdzie czekał anioł

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
odsłuchaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Mama dwójki dorosłych dzieci, którą przerastają problemy, wyjeżdża do Ueckermünde, by uporządkować swoje życie. Pomimo wielu obaw i lęków, podejmuje pracę jako opiekunka starszego małżeństwa. Wkrótce na drodze bohaterki pojawiają się osoby, które zmieniają jej życie. Czy to przeznaczenie? Małe niemieckie miasteczko stopniowo staje się dla Beaty oazą spokoju, jednak ta pozorna równowaga zostaje zakłócona zaskakującymi wiadomościami. Książka Tam, gdzie czekał anioł to pozytywna, pełna nadziei i przebaczenia oraz wiary w drugiego człowieka opowieść zmuszająca Czytelnika do przemyśleń nad swoim życiem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Szara Godzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 272
ISBN: 978-83-65684-27-1
Wprowadzono: 27.10.2017

RECENZJE - książki - Tam, gdzie czekał anioł - Dorota Schrammek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 20 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    3
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Iza Salamon ( lafemme rompu)

ilość recenzji:22

brak oceny 18-10-2018 12:39

Życie pisze nam różne scenariusze. W małżeństwie Beaty od dawna posucha. Dwoje prawie dorosłych dzieci jeszcze z nimi mieszka , ale już wir życia towarzyskiego i studenckiego tworzy ich własne wszechświaty oddalone lata galaktyczne od domowego i rodzinnego miru . Mąż zamyka się w pracy a po niej uskutecznia ćwiczenia kciuka na pilocie przed telewizorem, wiecznie zmęczony, nie zauważający swojej małżonki ani jej starań.
A Beata? Cóż wszystko chciałaby na czas i dobrze, a tu praca, dom i wisienka na torcie ? ?ukochana? teściowa z piekła rodem, krytykująca, kontrolująca , wpadająca jak do siebie o każdej porze dnia i nocy. Beata lubi a raczej lubiła swoją pracę , choć uznania w niej się nie doczekała i w ostatecznym rozrachunku ją traci.

Krawcowa bez innych zawodowych kwalifikacji ale z bardzo dobrą znajomością niemieckiego... Postanawia zaryzykować i zmienić swoje życie ? odpowiada na ogłoszenie poszukujące opiekunek dla osób starszych w Niemczech i po akceptacji rusza do swojego El Dorado.

I nie chodzi tylko o pieniądze ,raczej o odzyskanie oddechu, szacunku do siebie i o usamodzielnienie całej swojej rodziny.
I to jedna strona książki, chyba ta najważniejsza.

Ale wątków jest w niej bardzo wiele. I zbiegów okoliczności. Mamy tu i obserwacje życia na przygranicznych terenach i Niemców i Polaków,rasizm i współpracę, mamy przykłady emigracji w różnych celach, mamy ogrom dygresji związanych ze zwiedzaniem tych terenów ? wszak bohaterka w wolnych dniach odwiedza pobliskie miejscowości , mamy ogrom ? trochę za różnorodnych wręcz ? wątków historycznych. Bo i jest tu akcja T4 , jest historia rodziny von Ramin związanej z zamachem na Hitlera, historyjki okolicznych miast i miasteczek , cmentarzy i ludzi. Wątki w różnym stopniu rozpoczęte i rozwinięte, niekiedy bez żadnego wpływu na samą powieść ? ot przyczynek do wypowiedzenia się personalnie przez autorkę.

Jedna historia jest bardzo poruszająca . Beata odnajduje w pozostawionych przez kogoś rzeczach brulion ? pamiętnik z czasów drugiej wojny światowej. Na terenach przygranicznych miały miejsce straszne historie. Lola , jedna z więźniarek ukradkiem robiła w nim notatki , opisywała obozową codzienność i tęsknotę za swoim gdzieś tam pozostawionym dzieckiem. I ten to pamiętnik trafił do rąk bohaterki, która po przeczytaniu oddała go w ręce burmistrza , który to zadbał o to , by stał się ważnym elementem lokalnej historii.
Książka przyjemnie zajmie ci czas jednego wieczoru. Czyta się szybko , sprawnie , lekko.

Każdy miewa problemy w małżeństwie i szuka swoich ścieżek do ocalenia siebie. Czy Beacie się udało poskładać swoją rodzinę do kupy ? dowiesz sie , gdy sięgniesz po tę pozycję.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytaninka

ilość recenzji:121

brak oceny 29-12-2017 23:26

Kolejna książka Doroty Schrammek przy której spędziłam miłe chwile. Autorka nie pisze błahych historii, jej książki zawsze zmuszają czytelnika do przemyśleń nad swoim życiem. Osobiście bardzo lubię takie historie, dzięki którym wnoszę coś do własnego życia.

Główną bohaterką jest Beata, żona i matka dwójki dzieci. Czuje się zagubiona w swoim życiu i postanawia coś w nim zmienić. Podejmuje pracę na zagranicą przy opiece starszego małżeństwa. Co trzy tygodnie wraca na tydzień do domu. W miasteczku, w którym pracuje co rusz spotyka osoby, które mają wpływ na jej życie. To osoba o dobrym sercu, która chętnie wyciąga pomocną dłoń do innych, choć sama nie bardzo radzi sobie z relacjami z mężem.

To przykre, że często na pierwszy rzut oka oceniamy kogoś, tylko po jego wyglądzie, czy też zachowaniu. Często nie zdajemy sobie sprawy, dlaczego te osoby są w takim stanie w jakim są, że może to życie i przeżyte doświadczenia ich do tego doprowadziły. Ludzie na ogół zrażają się takimi osobami od razu, nie myśląc o tym, że może właśnie one potrzebują pomocnej dłoni, przyjaciela, który zechce ich wysłuchać, podzielić się dobrą radą. A to nie szata zdobi człowieka...

Również w związku nie zawsze jest pięknie i kolorowo. Zdarzają się wpadki, które boleśnie wpływają na partnerów. Nie zawsze jesteśmy w stanie przebaczyć, gdyż rany wydają się być głębokie. Jeśli jednak kogoś się kocha, powinno się umieć również wybaczać. Owszem, zdarzają się takie czyny, których nie sposób wybaczyć, jeśli jednak kochamy szczerze i całym sercem, powinniśmy umieć dać drugą szansę.

"- Nie odbiło - odparła cicho. - Wreszcie myślę o sobie. O tym, by być szczęśliwą i spełnioną kobietą, a nie żyć pod dyktando twojej mamy. Ona steruje tobą, a ty nieświadomie postępujesz zgodnie z jej zaleceniami. Manipuluje, wiedząc, że na wszystko się zgodzisz, ponieważ jesteś uległym i kochającym synem."

Spodobała mi się fabuła i wplecione wątki historyczne. Niezwykle cenny i emocjonalny stał się dla mnie pamiętnik Loli, który wylądował w rękach Beaty. Lubię czytać o losach (nawet jeśli są to tragiczne losy) ludzi, o tym przez co musieli przejść, jak wyglądało ich życie. Autorka musiała poświęcić wiele czasu i uwagi opisując historie poszczególnych miejscowości znajdujących się w powieści. Książkę czyta się szybko, ze względu na prosty i przyjemny w odbiorze styl. Postacie są barwne, każda z nich charakteryzuje się czymś innym.

To, co jest doskonałą prawdą zawartą w powieści to stosunki między Polakami na obczyźnie. To przykre, że jeden drugiemu zazdrości, ale tak jest. Sama spędzam kilka miesięcy za granicą z innymi Polakami, więc mogę potwierdzić. Rodak powinien trzymać się z rodakiem. Tymczasem jest całkiem inaczej, gdyby mógł utopił by go w łyżce wody. Dorota Schrammek doskonale oddaje istotę życia w Polsce oraz w Niemczech. Czytając możemy zobaczyć jak wiele nas różni, do czego przywiązujemy wagę my, a do czego oni. Niby graniczymy ze sobą, a tak wiele nas różni. Jednak co kraj to obyczaj.

"[...] Nawet jeśli sami coś obmyślimy, to bardzo często plany biorą w łeb. Nie warto układać przyszłości. Lepiej żyć chwilą. Tu i teraz. Korzystać z życia najpełniej, jak się da."

Tam, gdzie czekał anioł to lekka historia o życiu, trudnych wyborach oraz o umiejętności przebaczania. Przepełniona jest pozytywnymi cechami, oraz aniołami, która gdzieś tam zawsze się czają, nawet jeśli w nie wierzymy w nie. Ta książka zmusza do refleksji nad własnym życiem. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?