SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Szóstka wron (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Mag
Oprawa twarda
Ilość stron 496

Opis produktu:

Książka Szóstka wron jest pierwszą częścią serii Szóstka wron autorstwa Leigh Bardugo wydaną przez wydawnictwo Mag.

Książka Szóstka wron- Fabuła



Szóstka wron przedstawia grupę wyrzutków podejmującą się niewykonalnego zadania. Na ich czele stoi Kaz Brekker zwany `brudnorękim` młody człowiek, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Teraz stoi przed dużą szansą by się wzbogacić.
Brudnoręki musi włamać się do niesławnego Lodowego Dworu - niezdobytej wojskowej twierdzy, uwolnić zakładnika a przede wszystkim przeżyć, by odebrać nagrodę. W książce Szóstka wron Kaz potrzebuje śmiałków, którzy pomogą mu w wykonaniu misji.

Szóstka wron prezentuje sześć różnych osobowości, które gwarantują niezapomnianą historię pełną emocji i akcji.
Kaz, Inej, Nina, Matthias, Jesper oraz Wylan razem mogą wszystko. Ale czy będą chcieli współpracować?

Autor książki Szóstka wron - Leigh Bardugo



Leigh Bardugo - to amerykańska pisarka tworząca fantastykę młodzieżową. Międzynarodową sławę przyniosła jej Trylogia Griszy w skład, której wchodzą: Cień i kość, Szturm i grom oraz Ruina i rewolta. W tym samym świecie pisarka stworzyła także Szóstka wron oraz Królestwo kanciarzy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Mag
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wymiary: 140x220
Ilość stron: 496
ISBN: 9788367023641
Wprowadzono: 01.06.2021

RECENZJE - książki - Szóstka wron - Leigh Bardugo

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 43 oceny )
  • 5
    35
  • 4
    4
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

nik********************

ilość recenzji:4

27-08-2022 09:44

Kolejna niesamowita powieść Leigh Bardugo. Jako wielka fanka powieści fantastycznych miałam bardzo wysoko postawioną poprzeczkę dla Szóstki Wron. I nie zawiodłam się. Powieść ta ma wszystko czego od niej oczekiwałam.
Pełna zwrotów akcji, zagadek, scen walki, porażek i zwycięstw głównych bohaterów. Książka trzyma czytelnika aż do samego końca swoją oryginalnością i humorem.
Mimo że postaci głównych jest dużo są łatwe do zapamiętania i każde z nich jest wyjątkowe. Nie wspominając już o tym że wszystkie od samego początku z łatwością się pokochuje i kibicuje się nie tylko ich wygranej, ale także ich związkom.
Wątek miłosny nie jest najważniejszy w tej powieści jednak warty wspomnienia. Nie przytłacza on historii, ale wplata dodatkowy smaczek. Tak jak dla miłośników romansów jak i dla ich nie zbyt wielkich fascynatów, ta książka będzie jak najbardziej odpowiednia.
Język, którym posługuje się autorka jest bardzo lekki. Przyjemnie się go czyta i nawet nie zauważa się kiedy dotarło się do ostatniej strony.
Historia jest wciągająca, pełna zagadek i humoru. Ta książka znalazła specjalne miejsce w moim sercu i zawsze będę ją polecała nie tylko tym kochającym fantastykę, ale także tym którzy dopiero poznają świat książek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Lag

ilość recenzji:1

26-11-2021 08:18

Książka fajna. Tylko z ceną coś jest nie tak. 4 sierpnia kupiona za 28.01zł obecnie na super hiper black week w cenie 31.88zł. Widzę super promocja.

Czy recenzja była pomocna?

ksiazkicudmiod

ilość recenzji:16

10-06-2021 11:35

Fantastyczna opowieść. Ciekawa i pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Nigdy nie możemy być niczego pewni, fabuła jest po prostu nie do przewidzenia! Kaz Brekker to prawdziwy geniusz! Za każdym razem, gdy myślałam, że przejrzałam jego plan, on mnie zaskakiwał i kompletnie zbijał z tropu. Fascynujące jest to, jak dokładnie potrafił wszystko przewidzieć i to w nim kocham. Książka nie oszczędza swoich bohaterów i co krok natykają się na jakieś okropne przeszkody i to jest cudowne, bo dzięki temu historia staje się dużo bardziej "realna". Nasi bohaterowie mają swoje tajemnice, mnóstwo wad i zalet, słabe punkty, poddają się emocjom, uwielbiam ich wszystkich. Jedyną drobnostką, do której mogłabym się przeczepić to zakończenie. Nie pasuje według mnie do całego tego klimatu, poświęcenie bohaterki wydaje mi się trochę zbyt oczywiste, ale mogę na to przymknąć oko.

Uważam, że wydanie również jest wspaniałe. Piękna okładka nawiązująca do powieści, oddaje klimat historii, który mogłabym nazwać trochę mrocznym, w końcu śledzimy losy przestępców, wyrzutków, chociaż każdy z Baryłki ma coś za uszami.

Jest to wspaniała książka! W pełni zasługuje na swoje miano bestselleru. Polecam ją Wam wszystkim z całego serduszka, na pewno miłośnicy nagłych zwrotów akcji i niebanalnych bohaterów będą zadowoleni!

Czy recenzja była pomocna?

books_wife

ilość recenzji:8

3-06-2021 18:37

Historia szo?stki ludzi kto?rzy wspo?lnie maja? dokonac? czegos? na pozo?r niemoz?liwego. Kaz Brekker gło?wny dowodza?cy i ?szef? całej grupy otrzymuje robote?. Nie byle jaka? robote?. W tym przypadku warta? kilkadziesia?t miliono?w kruge. A to wszystko za uprowadzenie two?rcy Jurdy Parem. Nie wydaje sie? to zbyt skomplikowane uprowadzic? i juz? ale z?eby nie było tak łatwo i przyjemnie, me?z?czyzna znajduje sie? w twierdzy fjerdan?skiej do kto?rej nikomu nigdy nie udało sie? włamac?. Czy uda im sie?? Czy dokonaja? czegos? niemoz?liwego? Tego dowiecie sie? gdy sami sie?gniecie po te? pozycje.

Gdy skon?czyłam pierwsza? część, byłam jednoczes?nie szcze?s?liwa jak i załamana, poniewaz? zakon?czenie pozostawia nas z niezliczona? ilos?cia? pytan? bez odpowiedzi. Jestem pod ogromnym wraz?eniem tego jak wykreowane sa? postacie w tej ksia?z?ce. Kaz?dego poznajemy po kolei, stopniowo. Oczywis?cie jak by mogło byc? inaczej, jestem zakochana w Kazie??, uwaz?am z?e to najlepsza postac? ksia?z?kowa jaka? do tej pory poznałam. Na pocza?tku wydawało mi sie?, z?e to zimny, bezwzgle?dny przeste?pca ale po?z?niej po przeczytaniu o jego przeszłos?c? i dziecin?stwie, moje zdanie na jego temat zmieniło sie? diametralnie. Wszystkie jego zachowania maja? uzasadnienie. Ksia?z?ka jest pełna zabawnych momento?w oraz uszczypliwos?ci ale nie zabraknie chwil smutku. Czytajcie obiecuje, z?e sie? nie zawiedziecie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Nattrook

ilość recenzji:11

19-04-2021 08:37

Już w ten piątek wychodzi serial o świecie wykreowanym przez Leigh Bardugo, dlatego też zabrałam się za Szóstkę Wron. Wiele osób polecało mi tę książkę i? cieszę, że się nie zawiodłam! Moja ocena to 9/10

Świat, w którym rozgrywa się akcja, jest krawawy, brutalny i przerażający. Czytając, mam wrażenie, że sama przenoszę się w te wilgotne alejki i przemykam ukryta w cieniu pod osłoną nocy. Wszędzie czekają oprawcy, złodzieje, kasyna i domy uciech. To królestwo, w którym rządzi pieniądz. Każdy chce wywalczyć sobie szacunek i władzę, a niektórzy, jak Kaz szukają też zemsty.

Kaz Brekker (aka Brudnoręki) jest badass! Już pierwsza akcja w książce to udowadnia. Ma cięte riposty, nerwy ze stali i jest skryty. Nigdy nie mówi gangowi Szumowin, jak wygląda cały plan akcji. Znany jest ze swojej skuteczności i dlatego dostaje niepowtarzalną ofertę. Musi włamać się do Lodowego Dworu, twierdzy, która jeszcze nigdy nie została zdobyta, zabrać stamtąd zakładnika i ujść z życiem, żeby zrobić odpowiedni użytek ze swojej działki. Do tej misji potrzebuje ludzi o określonych zdolnościach. Wraz z kolejnymi stronami formuje się ekipa i uwielbiam sposób, w jaki każda z postaci jest wprowadzana. Inej jest mistrzynią skradania się i wykradania sekretów. Jej ksywka Zjawa mówi wszystko! Matthias to były drüskelle, zaprzysięgły wróg griszów (czarownic i czarodziejów). Jesper jak nikt posługuje się rewolwerami, które kocha ponad życie. Nina to grisza, ciałobójczyni, której moc i osobowość może przyspieszyć Wam tętno! A Wylan zna się na wybuchach i jest zabezpieczeniem dla Kaza.

Strasznie wszystkich polubiłam. Nie potrafię wybrać jednej, ulubionej postaci, bo uważam, że każda z nich jest świetnie wykreowana. Uwielbiałam żarty Jespera i jego przekomarzanie się z Wylanem. Sama fabuła ? akcja ? snucie planów i przygotowania ekipy są wspaniale opisane. Książka jest podzielona na 5 części, a rozdziały są pisane z perspektywy różnych postaci. Wraz z rozwojem głównej fabuły, mamy też wgląd w przeszłość bohaterów i wyjaśniane jest ich zachowanie. Nie jest to opisane na początku książki, więc czytelnik nie od razu poznaje ich motywacje. Czytamy w zaciekawieniu, żeby odkryć tajemnicę każdej z Wron. Wątek romantyczny jest bardzo subtelny. Jeśli ktoś go nie lubi, to nie będzie mu ani trochę przeszkadzał.

Zabolały mnie tylko dwie rzeczy. 1. Piekielne Widowisko i śmierć zwierząt. 2. To że tłumacze wybrali słowo chłopiec (zamiast chłopak), odnosząc się do Kaza, Jespera czy Matthiasa. Słowo wybitnie mi nie pasowało zwłaszcza, jak następowało po opisie fantazji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Marta

ilość recenzji:5

brak oceny 23-07-2018 14:40

?Szóstka wron? jest kolejną książką Leigh Bardugo znanej części czytelników z ?Trylogii Grisza?. Pierwsza część dwutomowego cyklu wykorzystuje bardzo znany motyw drużyny podejmującej się niewykonalnej misji. Szóstka precyzyjnie wybranych łotrów będzie musiała włamać się do niezdobytej twierdzy i co ważniejsze bezpiecznie ją opuścić. W kwestii przełamywania tego znanego motywu książka nie oferuje niczego nowego ani odkrywczego. Myślę, że wszyscy, w większym lub mniejszym stopniu, po przeczytaniu opisu z tyłu książki, domyślamy się, jak zakończy się ta historia. Dlatego też w swojej recenzji chciałabym skupić się na tym, co owe zakończenie poprzedza.
Warto przede wszystkim pochwalić Bardugo za tempo akcji. Stanowi ono jedną z największych zalet powieści. Fabuła pędzi do przodu, co sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Nie uświadczymy w niej przestojów czy nudnawych rozdziałów. Jest to o tyle ważne, że właśnie te rozdziały pisane są z perspektywy różnych bohaterów. Autorka potrafi więc poprawnie prowadzić każdego z nich i przedstawiać jego losy, interesując czytelnika. A interesować jest zdecydowanie czym. Każda z postaci ma swoją niepowtarzalną historię i choć praktycznie wszystkie z nich wpisują się w dobrze znane motywy czy schematy, większość udało się tak rozwinąć, aby stworzyły coś nowego, ciekawego i prawdziwego. Niestety nie udało się to we wszystkich przypadkach. Mam do autorki żal o postać głównego bohatera. Nie jestem w stanie uwierzyć w opowieść o jego przeszłości. A jest ona o tyle ważna, że determinuje całe dalsze zachowanie chłopaka i jego podejście do świata. Wydaje mi się, że autorka przeliczyła się po prostu z wiekiem bohatera. Dziewięcioletni mściciel nigdy nie będzie dla mnie wiarygodny. Przykro mi również z powodu niewykorzystanego potencjału w postaciach Matthiasa i Wylana. W trakcie książki przeszli przez dramatyczne, trudne sytuacje bądź stawali przed tragicznymi wyborami. Niestety wydawać by się mogło, że nijak to na nich wpłynęło i nawet za bardzo nie obchodziło. A szkoda, bo ich postacie można by było bardzo rozwinąć, gdyby tylko się nad nimi chwilę pochylić. Zdecydowanie rozwinięty jest natomiast świat stworzony przez Bardugo. Na kartach powieści poznany wiele państw o różnej obyczajowości i systemach chociażby władzy. I choć ewidentnie widać, czym inspirowała się autorka, tworząc poszczególne kultury, nie poczytywałabym tego za wadę.
Ciężko mi ocenić powieść pod względem warsztatu, gdyż prezentuje ona w tej kwestii bardzo niewyrównany poziom. Przez większą część książki stylowi autorki nie można niczego zarzucić. Aż tu nagle trafia się mały akapicik, który niestety wywołuje we mnie skojarzenia z marnej jakości fanfiction. I choć te akapiciki można by policzyć na palcach jednej ręki, to lekkie zażenowanie, które czułam, czytając je, odbierało mi przyjemność z lektury. Podobnie jest z opisami akcji. Przez ? książki jest dynamicznie, angażująco, wręcz wzorcowo. A chwile później przychodzi wielki finał i moje wielkie zdziwienie, gdy okazuje się, że nagle przerywam czytanie, myśląc: ?No dobra, a teraz niech ktoś mi wytłumaczy, jakim cudem to się wydarzyło?. Zdecydowanie należy natomiast pochwalić dialogi i dobrze wywarzony humor, jak i bardzo subtelne opisy uczuć i cielesności. Tu bez wątpienia oklaski - tak właśnie należy to robić!
Choć z mojej recenzji mogłoby wynikać, że w ?Szóstce Wron? znalazłam więcej wad niż zalet, wcale tak nie jest. Mimo wymienionych przeze mnie mankamentów, powieść jest angażująca, w większości bardzo dobrze napisana, znajdzie się w niej ciekawych i (poza jednym wyjątkiem) wiarygodnych bohaterów, których da się polubić. Ponadto czyta się ją błyskawicznie i co ważne od razu zachęca do sięgnięcia po drugą część. I chociażby dla tej drugiej części warto ?Szóstkę Wron? przeczytać.
Na koniec chciałabym jeszcze bardzo podziękować tłumaczowi tekstu. Dosłownie zakochałam się w słowie niezgrabiasz!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Agaa

ilość recenzji:1

brak oceny 18-06-2017 12:26

Autorka stworzyła bardzo trudny świat. Jest w nim bardzo dużo przemocy, ale i podczas wyprawy krajobraz jest surowy, zimny i pusty. Styl autorki jest dosyć ciężki, jest dużo trudnych słów i akcja rozwija się dosyć powoli. Książka podzielona jest na części. Całość na początku strasznie mi się dłużyła, ale później, gdy akcja nabierała już tępa, czytało mi się bardzo szybko. Okładka książki jest bardzo ładna, strasznie mi się podoba to, że w środku i dookoła są czarne kartki, co jest bardzo nietypowe. Do książki dołączona jest wstążkowa zakładka. Fajne jest też to, że okładka jest w twardej oprawie, co nie często się zdarza. Jedynym mankamentem było to, że ciągle miałam wrażenie, że autorka pisze jakby w dwóch narracjach naraz -raz w trzecioosobowej, a raz w pierwszoosobowej w tym samym rozdziale lub tej samej stronie.

...

Czy recenzja była pomocna?

Erni2015

ilość recenzji:312

brak oceny 28-03-2017 02:00

"Szóstka wron" to historia sześcioosobowej grupki nastolatków, którzy pod wodzą niejakiego Kaza Brekkera próbują podjąć się z pozoru niewykonalnego zadania - z twierdzy zwanej Lodowym Dworem uwolnić pewnego naukowca, wynalazcę śmiertelnie niebezpiecznego narkotyku. Zleceniodawcą Kaza jest bogaty przedstawiciel Rady Kupieckiej, oferujący "wronom", w razie powodzenia misji, bajeczną fortunę. Kaz, skuszony grubymi milionami, podejmuje wyzwanie i zaczyna kompletować odpowiedni zespół. I tak oto trafiamy do Ketterdamu, portowego miasteczka, gdzie w gangsterskich kuluarach, mrocznych dzielnicach, kasynach i burdelach poznajemy członków zespołu Kaza - kontrowersyjnych, bezwzględnych, życiowo doświadczonych młodzieńców, którym wypad do Lodowego Dworu może otworzyć drzwi do całkiem innego życia.
Fabuła "Szóstki wron" jest jak widać banalnie prosta. Bogactwo i swoiste piękno tej powieści tkwi jednak w bohaterach. Każdy z nich jest na swój sposób wyjątkowy, oryginalny, ma swoją smutną historię, ma swoją trudną, czasem straszną przeszłość. Pod maską gangsterskiego cwaniactwa, nieufności i młodzieńczej buty każda z "wron" skrywa serce. I na pewno nie jest to serce skute lodem.
Autorka, ciągnąc główną nić fabularną, bardzo umiejętnie wplotła w nią losy członków gangu, nawiązując do ich przeszłości, przywołując zdarzenia sprzed lat, rysując przed czytelnikiem obraz nastolatków skrzywdzonych przez los, nastolatków, dla których możliwe do zarobienia pieniądze nie będą powodem do obnoszenia się bogactwem, lecz być może raz na zawsze pomogą im zamknąć drzwi do traumatycznej przeszłości, otwierając jednocześnie drzwi w przyszłość - normalną, zwyczajną, po prostu ludzką.
Intrygi i wzajemne powiązania pomiędzy głównymi bohaterami ogromnie wzbogacają powieść, przemieniając ją z prostej gangsterskiej historyjki w głęboką emocjonalnie i dojrzałą opowieść. Jeśli dodać do tego to, że akcja "Szóstki wron" dzieje się w fantastycznym świecie wymyślonym przez autorkę, gdzie prócz ludzi żyją tak zwani griszowie, obdarzeni nienaturalną mocą, otrzymamy w rezultacie kawał naprawdę dobrej młodzieżowej lektury. Oczywiście pewne rzeczy mogą tutaj razić - że główni bohaterowie są zbyt młodzi, że niby niewykonalna misja staje się dość prosta, że z sytuacji bez wyjścia wyjście jednak jest. Są to jednak niuanse, na które można przymknąć oko, i które powieść ta, jako całość, rekompensuje z nawiązką - pięknym wydaniem, nietuzinkowymi bohaterami i ich osobowościową głębią, zaskakującymi zwrotami akcji, fabularnym rozmachem oraz takim poprowadzeniem narracji, że każdy ukończony rozdział wzbudza apetyt na kolejny. I kolejny. I jeszcze jeden...
"Szóstka wron" - nienawiść, przemoc, zdrada, smutek, wzruszenie, rozpacz, wiara, nadzieja, miłość... Powieść po brzegi wypełniona ludzkimi emocjami. W świecie tak nieludzko brutalnym. Trudno koło tego przejść obojętnie.
P.S. Już jutro na polskim rynku wydawniczym ukaże się kontynuacja powieści - "Królestwo kanciarzy". Przeczytam na pewno!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tali

ilość recenzji:5

brak oceny 26-02-2017 16:19

Leigh Bardugo jest pisarką, która na swoim koncie ma już znaną wielu czytelnikom trylogię Girsza. Właśnie w niej autorka dokonała cudu, tworząc oryginalny, niezwykły oraz intrygujący świat przyciągający ogromną liczbę odbiorców. Ja również miałam okazje poznać pierwszy tom serii, tym samym pokochałam rzeczywistość przedstawioną w "Cień i kość". Od dłuższego czasu pozostała część trylogii stoi na półce, czekając bym po nią w końcu sięgnęła. Jednak widząc najnowszą książkę autorki nie mogłam się powstrzymać, i takim sposobem "Szóstka wron" wpierw zawitała w biblioteczce, aby następnie bezpardonowo skraść moje serce.

Ketterdam jest miasteczkiem portowym, w którym wszystko jest dozwolone za odpowiednie pieniądze. Hazard, narkotyki, kradzieże są na porządku dziennym, a ulice miasta wypełnione są złoczyńcami z różnych gangów. Do nich należy również Kaz Brekker, który wyrobił sobie opinię jednego z najgorszy łotrów, jakie widział Ketterdam. Chłopak dostaje w pewnym momencie propozycje równie szaloną, jak jego pomysły. Ma odbić mężczyznę od wrogów, z najlepiej strzeżonego więzienia, jednocześnie nie dając się złapać. Sukces misji zapewni mu bogactwo, o którym nie śmiałby marzyć.
Jednak musi zebrać odpowiednią drużynę, aby w ogóle marzyć o wyjściu z Lodowego Dworu żywy. Szóstka wyrzutków musi zaufać sobie na tyle by wykonać misje. Jednakże czy jest to możliwe biorąc pod uwagę ich przeszłość?

W swojej pierwszej trylogii autorka stworzyła świat od podstaw. Jest on genialnie skonstruowany i tym samym zapewniła sobie duże pole do popisu, w którym to znajduje się wiele nieodkrytych historii. Do takich właśnie należy Szóstka wron. Nowa seria autorki odkrywa jeszcze większy świat, niż ten przedstawiony w "Cieniu i kości". Nie chodzi jedynie o przygody nowych bohaterów, ale także o możliwości spojrzenia na rzeczywistość z innej strony. W tym przypadku akurat mamy ze strony kryminalistów, którzy są zdani na siebie samych w okrutnym miejscu. Z tego co pamiętam pierwszy tom poprzedniej serii skupiał się jedynie na małym połacie ziem. Tutaj mamy odkryty kolejny kawałek mapy, dzięki temu czytelnik ma możliwość poznawania stopniowo wszystkich zakamarków świata.
Pani Bardugo nie zapomniała również o Girszach, którzy ponownie oczarowali mnie swoją obecnością. Jak niektórzy wiedzą są to magowie specjalizujący się w określonych "działach". Są oni kolejnym elementem stworzonym od podstaw przez autorkę. W przypadku "Szóstki wron" nie grają według mnie pierwszych skrzypiec, jednak przewijają się w czasie powieści nie dając o sobie zapomnieć.

Bohaterowie są wielkim plusem całej powieści. Wszyscy są intrygujący, niesamowici oraz każdy z nich ma swoja własną odrębną historię. Właśnie dzięki nim czytelnik utożsamia się z nimi. Ich porażki są naszymi, ich sukcesy są naszymi sukcesami, a ich cierpienia rozrywają nam serca. Autorka stworzyła wspaniałe postacie, nad którymi mogłabym się rozpływać znacznie dłużej. Ich charaktery sprawiają, że nie da się o nich zapomnieć, a ich historie trafiają do najtwardszych serc. Dlatego też z niecierpliwością czeka się na ich dalsze przygody z całej siły trzymając za nich kciuki.
Zgodnie z przewidywaniami pokochałam całą szóstkę, jednak pierwsze miejsce trafia do Kaza. Ten młody, genialny, złoczyńca jest jedną z najlepszych postaci, jakie kiedykolwiek miałam okazje poznać. Ma wszystko co powinien mieć idealny bohater, charyzmę, siłę, spryt. Pomimo tego nie jest on wyidealizowany, gdyż również ma swoje słabe strony. A poznawanie ich jest równie intrygujące, co czytanie dalszych rozdziałów Szóstki wron.
Pozostali bohaterowie również są wspaniali(ale nie zawsze umywają się do Kaza :))
Ogromną sympatią darzę, każdego z nich, ponieważ nie ma dwóch takich samych postaci. Wszyscy zaskakują i zachwycają swoimi charakterami.
Oprócz tego nasi złoczyńcy mają swoją mroczną przeszłość. Jest wykreowana w genialny sposób, gdyż idealnie pasuje do każdego.
Co więcej autorka nie zignorowała relacji między postaciami. Są one stworzone bardzo realistycznie, tym samym bez problemu można poczuć chemię, przyjaźń, nienawiść pomiędzy poszczególnymi bohaterami.

Tej książki się nie czyta, ją się wręcz połyka. Pisarka już od pierwszego rozdziału zapewniła sobie uwagę czytelnika. Autorka bez problemu utrzymywała klimat tajemniczości oraz niepewności do samego końca. Naprawdę trudno oderwać się od tej powieści na dłużej.
Co więcej Leigh Bardugo ma bardzo lekki styl pisania, jednak nie szczędzi szczegółów w powieści. Oprócz tworzenia niezwykłego klimatu, autorka kreuje wspaniałe miejsca wraz z ich opisami. Czytelnik przenosi się wraz z bohaterami do konkretnych lokacji i razem z nimi stawia czoła niebezpieczeństwu.

"Szóstka wron" jest książka praktycznie bez żadnych niedoskonałości. Nawet jeżeli znajdą się jakieś skazy, nie zwraca się na nie uwagi. Najważniejsze jest poznawanie niezwykłej historii z intrygującymi bohaterami. Leigh Bardugo stworzyła kolejną wspaniała powieść, od której nie można się oderwać. Polecam ją wszystkim czytelnikom, a sama czekam z niecierpliwością na "Królestwo kanciarzy".

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2394

brak oceny 14-02-2017 19:07

Jeśli tylko zlekceważymy sugestię autorki, iż najlepszym sposobem na to, by nastolatek stał się inteligentny, sprytny i maksymalnie rozwinął swoje zdolności, jest wyrzucenie go z domu prosto w środowisko gangów i prostytutek, to ta powieść się spodoba. Trzymająca w napięciu akcja, szybko, a co więcej w zaskakujący sposób zmieniające się wydarzenia. Dopracowany, przemyślany świat przedstawiony, a zwłaszcza wyjątkowe zdolności griszów sprawiają, że lektura przykuwa uwagę czytelnika. Dodatkowym bonusem są szczegółowe mapy, które ułatwiają śledzenie podróży bohaterów. Jakie jeszcze superlatywy mogłabym wymienić? Żart. Postaci korzystają z tej broni równie często, jak z innych swoich zdolności, co sprawia, że bardzo szybko się z nimi zaprzyjaźniamy i niemalże stajemy się członkiem drużyny. A oto przykład, a nawet dwa: ?Może twoi nauczyciele nie omówili tego tematu, ale nie należy się spierać z uwalanym we krwi mężczyzną z nożem w rękawie?;?To niezgodne z naturą, żeby człowiek był równie głupi, jak wysoki, a jednak proszę, stoisz tutaj?. Podsumowując, książkę czyta się szybko, z dużą przyjemnością, a zaraz po skończeniu szuka się następnej części.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1518

brak oceny 25-11-2016 07:38

"Kiedy wszyscy wiedzą, że jesteś potworem, nie musisz marnować czasu na popełnianie każdej potworności."

Bardzo dobry pomysł na wciągającą przygodową historię utrzymaną w sympatycznym klimacie fantasy. Niemal wszyscy główni bohaterowie obdarzeni niezwykłymi mocami wywodzą się ze świata przestępczego i warstw społecznych niecieszących się szacunkiem społeczeństwa. Rozległe krainy, których lądy i morza, opanowane zostały przez często skłócone narody, podejrzliwe i sceptyczne, nieustannie szpiegujące i infiltrujące się wzajemnie. Nietrwałe sojusze, ciche pakty, tymczasowe porozumienia, niebezpieczne transakcje, oparte na niskim wskaźniku zaufania wymiany handlowe, wszechobecne niewolnictwo, surowe wyroki sądowe. Jednak szeregi biznesmenów, polityków, wojskowych i czarowników, świetnie odnajdują się w tej rzeczywistości, czerpiąc spore zyski i utrzymując dogodne przywileje. Autorka potrafi wspaniale przedstawić powieściową rzeczywistość, scharakteryzować poszczególne narody i trudne relacje między nimi, sportretować intrygujących i unikalnych bohaterów, oddać niepowtarzalne klimaty odwiedzanych przez nich miast, szemranych dzielnic, w których królują zabójcy, złodzieje, łotry, hazardziści, skazańcy, szpiedzy i kłamcy. Spójny i przyjemny styl narracji, umiejętne budowanie napięcia, zaskakujące zwroty akcji, porywająca intryga, zdradzieckie posłannictwo, ciekawe romantyczne wątki, to niewątpliwe atuty napisanej z rozmachem powieści, od której ciężko jest się oderwać. Ponadto piękne kolekcjonerskie wydanie powieści, grafiką i kolorystyką doskonale komponujące się z fabułą, wzmacniające intensywność emocji towarzyszących przyjemnemu zaczytaniu.

Niemal od pierwszych stron dajemy się wciągnąć w dynamiczną akcję, z zaangażowaniem przeżywamy fascynujące przygody szóstki wron, wyrzutków wynajętych do niebezpiecznego zadania, wręcz niewykonalnego, niepozostawiającego złudzeń co do szczęśliwego zakończenia. Jednak ogromna nagroda pieniężna, potwierdzenie silnego prestiżu w oczach współpracowników, możliwość dokonania słodkiej zemsty i wyrównania zaległych rachunków z przeszłości, powodują, że nadzwyczaj błyskotliwy i sprytny ketterdamski przestępca Kaz Brekker decyduje zorganizować osobliwą grupę do wykonania tego szaleńczego i desperackiego wyzwania. Jak poprowadzić ku wspólnej sprawie ludzi, którzy nie obdarzają się ufnością, nie potrafią zrozumieć, czują nienawiść i wrogość? Czy przezwyciężą animozje, antypatię i niechęć, aby móc wiele się od siebie nauczyć, wymienić doświadczeniem, zacząć współdziałać i przekuć to w zwycięstwo? Czy zdołają dotrzeć do Lodowego Dworu, bastionu wojskowej i arystokratycznej potęgi Fjerdan, włamać się do najsilniej strzeżonego miejsca na świecie, wykraść niezwykle cenną zdobycz ze skarbnicy i bezpiecznie wrócić do Kerch po nagrodę? Jakie jeszcze inne motywy i sekrety kryją się za samobójczą misją? Dlaczego mieszkańcy Shu Han starają się wyprzedzić najemców? Czemu w Ravce zniknęły cenne dokumenty wojskowe? Kto zabił ambasadora Nowoziem? Docierając do ostatniej strony powieści, odczuwamy żal, że to już koniec tej magicznej historii o przekupnych i żądnych władzy radnych, bogatych i chciwych kupcach, zręcznych i cwanych członkach gangów, tajemniczych i obdarzonych silnymi mocami griszach. Książka nie tylko dla młodzieży, dorośli również dobrze się w niej odnajdą, z chęcią przemierzą świat wypełniony przygodami i walkami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Dziewczyna z książkami

ilość recenzji:41

brak oceny 2-11-2016 13:25

Kaz Brekker, lat siedemnaście.
Jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców w Ketterdamie. Ważny członek gangu Szumowin. Przebiegły, inteligentny, bezwzględny. Kwintesencja szemranych interesów, mrocznej przeszłości oraz prawdopodobnie jeszcze mroczniejszej przyszłości. Chciwy, jednak rozważnie dążący po trupach do celu. Podejrzewany o niezliczoną ilość przestępstw, jednak od czternastego roku życia nie ujęty przez organy ścigania ani razu. Czytelniku, jeśli napotkasz go na swojej drodze masz dwa wyjścia - możesz bez chwili wahania dołączyć do planowanego przez niego przestępstwa stulecia, bądź niepostrzeżenie skryć się między cieniami oraz czekać aż... Kaz Brekker znajdzie Ciebie. Uwierz mi - prędzej, czy później tak właśnie się stanie. A Ty mimowolnie zatracisz się w historii jego oraz reszty Szumowin.

- To niezgodne z naturą, żeby kobiety walczyły.
- To niezgodne z naturą, żeby człowiek był równie głupi, jak wysoki, a jednak proszę, stoisz tutaj.
Szumowiny są jednym z najbardziej znanych gangów w Ketterdamie. Ich przywódca, tajemniczy Kaz Brekker dostaje pewnego dnia propozycje - ma wraz ze swoimi ludźmi włamać się do jednego z dotychczas niezdobytych wojskowych twierdz, do Lodowego Dworu, leżącego w wiecznie spowitej śniegiem krainie Fjerdzie oraz wykraść stamtąd jednego z więźniów. W zamian ma on otrzymać bogactwa, które mogą odmienić życie każdego z nich. Misja zahacza o samobójstwo, co jednak nie powstrzymuje zachęconego wynagrodzeniem Kaza przed dążeniem do jej wykonania. Razem z pozostałymi, wybranymi do tej wyprawy osobami, tworzy Szóstkę Wron, która trafia wprost w wir niebezpieczeństw, intryg oraz zadania, które nie ma prawa się udać...

Pierwszą styczność z twórczością Leigh Bardugo miałam podczas lektury jej popularnej Trylogii Grisza, osadzonej zresztą w tym samym uniwersum co Szóstka wron. Autorka jednak w swej najnowszej książce ukazała nieco inną stronę świata ukazanego w historii o Griszy, która swoimi zdolnościami na zawsze odmieniła Ravkę. W opowieści o Szumowinach czytelnik poznaje krainę od strony ludzi, nie-Griszów - pozbawionych nadnaturalnych zdolności mieszkańców świata stworzonego przez Leigh Bardugo. Jej trylogia, czytana przeze mnie kilka lat temu bardzo mi się podobała. Świat wykreowany przez autorkę był bardzo oryginalny, przesiąknięty akcją oraz specyficznym klimatem. Jednak historia Kaza Brekkera jest czymś zdecydowanie dojrzalszym, lepiej wykreowanym oraz brutalniejszym.

Nie umiem wskazać największej zalety tej książki, ponieważ wszystkie plusy są dla mnie jednakowo ważne oraz warte uwagi. Każdy element historii wprawia mnie w zachwyt; bohaterowie, akcja, kreacja świata. Dawno nie czytałam tak dobrej, mrocznej oraz dojrzałej powieści fantastycznej. Leigh Bardugo idealnie przelała na papier powstały w myślach pomysł, gdzie ten wydaje się rozważnie, szczegółowo dążyć do wyznaczonego przez autorkę zakończenia. Każdy element jest dopracowany, żaden wątek nie został potraktowany po macoszemu, a każda Wrona otrzymała jednakową dozę uwagi nie stając się mniej ważną, od pozostałych postacią. Sama historia wciąga, zaskakuje, poraża dynamiką, zmieniającbieg fabuły niekiedy co kilka stron. Przeczytałam tę książkę w jeden dzień, nie mogąc pozwolić sobie na dłuższą przerwę oraz porzucenie historii o samobójczej misji grupy przestępców...

Lodowy Dwór, pamiętasz? Niewykonalny skok? Otarcie się o śmierć? Trzy miliony
kruge czekające na ciebie w Ketterdamie?
Kaz zamrugał i spojrzał na nią przytomnie.
? Cztery miliony ? poprawił z naciskiem.
Z początku poznajemy świat w jakim dane jest żyć bohaterom - brutalny, pełen spisków, walki oraz intryg. Oprócz wiodącej akcji, w międzyczasie dzięki narracjom kolejnych bohaterów zaznajamiamy się z ich przeszłością oraz powodami ich aktualnego położenia, czy też sytuacji. Wszelakie z początku niejasne momenty, odnajdują swoje wyjaśnienie w przeszłości, bądź psychice bohatera na dalszym etapie lektury. Narracja podzielona jest między tytułową Szóstkę wron, dzięki czemu dynamiczna akcja jaką cechuje się książka rozpisana jest na wiele punktów widzenia, nadając przejrzystości, a także cechując ją emocjonalnie, gdyż urywające się w środku akcji rozdziały z perspektywy jednego bohatera, przerywane są tymi należącymi do kolejnego. Niejednokrotnie siedziałam na skraju fotela, nie mogąc powstrzymać towarzyszących mi emocji na wodzy.

Kolejnym aspektem jest to, że Szóstka Wron zdecydowanie różni się od Trylogii Grisza. Mimo młodego wieku Szumowin odnoszę wrażenie, że historia ta przeznaczona jest dla starszych fanów gatunku. Jest to opowieść pełna brutalność, pozbawiona niewinności oraz cenzury pewnych zdarzeń, krajobrazów, cechującej książki przeznaczone dla młodzieży. Tutaj autorka przedstawia okrutny świat, którego ofiarami stali się główny bohaterowie, w konsekwencji sami stając się jego częścią. Tę historię otula specyficzny, mroczny klimat. Podczas lektury można stać się częścią opowieści, przemierzając wraz z Kazem spowite dymem, niebezpieczne uliczki Ketterdamu.

Co do bohaterów, są oni bardzo dobrze wykreowani. Cechują się wielowymiarowością, której często brakuje w pozycjach z tego gatunku. Stoją za nimi wyraźne charaktery oraz przeszłość, która niczym echo odbija się w teraźniejszości. Ich aktualne postawy, bądź powody przyłączenia do Szumowin są stopniowo czytelnikowi przedstawiane, tak by w końcowym stadium lektury przed jego oczami powstał klarowny portret psychologiczny każdego z nich. Ten aspekt, przez Leigh Bardugo jest bardzo podkreślany. To nie tylko opowieść o samobójczej misji, czy przepełnionej mrokiem krainie, lecz o młodych ludziach, których los przywiódł w miejsca, o których nigdy by nawet w dawnych życiach nie pomyśleli.

Żadnych żałobników. Żadnych pogrzebów.
Moimi ulubionymi bohaterami zdecydowanie byli Kaz oraz Nina, choć pozostałych bohaterów również obdarzyłam ciepłymi uczuciami. Kaz wychodzi poza wszelkie schematy. On naprawdę jest zły, arogancki, chciwy, umie wykorzystywać ludzkie słabości. Ma jednak również głęboko schowane uczucia oraz przeszłość, która ukształtowała go takim jakim jest aktualnie. Nina natomiast jest, wedle moich odczuć jasnym płomieniem pośród cieni. Jest bardzo pozytywną postacią, mimo krzywd jakie uczyniono jej w przeszłości ze względu na fakt, że jest Griszą. Sama również ma wiele na sumieniu. Matthias również zasługuje na uwagę, gdyż jego zmiana jest elementem bardzo dobrze wykreowanym. Widzimy zarówno w przeszłości, jak i teraźniejszości powolny przeskok między fjerdańskim łowcą, nauczonym by zwalczać Griszów, a młodym mężczyzną, który nauczył się sam odróżniać dobro od zła.

W Szóstce wron nie brak wątków miłosnych. Jako osoba niezbyt za nimi przepadająca, jestem zachwycona sposobem w jaki przedstawiła je Leigh Bardugo. W jednym przypadku jest on bardzo subtelny, ledwie namacalny, jednak niezwykle prawdziwy oraz szczery. W innym pełen jest gwałtownych uczuć, sumiennie prowadzony przez nienawiść do bezdennej miłości. Jednak mimo wszystko, mimo pewnej dozy przewidywalności są one naprawdę dobrze przedstawione, uzupełniają fabułę. Nie są one również na tyle rażące, by ujmować w żaden sposób lekturze. Szczerze zatraciłam się w wątku romantycznym tej historii, niemal na równo co w głównej, pełnej dynamiki oraz zwrotów akcji fabule.

Mimo dość obszernej objętości książkę czyta się naprawdę szybko, na co przekłada się między innymi dynamiczna akcja oraz język użyty do napisania powieści. Nawet podzielona narracja nie zwalnia tempa oraz nie pozwala odrywać się zbyt często od lektury. Sam styl pisania jest naprawdę przyjemny, bardziej dojrzały oraz dopracowany. Znając poprzednią serię autorki można ujrzeć progres jaki uczyniła na przestrzeni lat w pisaniu, jak i kreacji. Leigh Bardugo z dobrej pisarki fantastycznej stała się w moim mniemaniu jedną z lepszych autorek gatunku, jakie ostatnimi czasu można odnaleźć na rynku wydawniczym. Ponadto Szóstka wron to w mojej subiektywnej opinii najlepsza książka fantastyczna tego roku.

Wasza dwójka już dopilnuje, żebyśmy się dobrze bawili, co? - zapytał Jesper. - Zwykle ludzie zaczynają się nienawidzić po tygodniu wspólnej roboty, ale wy macie wyraźna przewagę.
Szóstka wron to idealna powieść fantastyczna, do cna przesiąknięta mrokiem, który fascynuje i porywa prosto w szpony świata gangów, niebezpieczeństw, intryg, Griszów oraz zwyczajnie niezwykłych przestępców, który próbują dokonać niemożliwego w imię lepszego życia. To książka porywa, intryguje oraz przepełnia emocjami, rzadko doświadczanymi przez czytelnika podczas lektury. Można odnaleźć tu również kilka odniesień do Trylogii Grisza, które dla znających obie serie będą miłą wędrówką do czasów lektury o nadzwyczajnej Griszy - Alinie. Dzieło Leig Bardugo jest również przepełnione humorem, który niejednokrotnie zmusza do uśmiechu, bądź spontanicznego wybuchu śmiechu. Osobiście czekam z niecierpliwością na kolejny tom historii szóstki Szumowin, by móc ponownie wpaść w ten mroczny świat.

Z całego serca mogę Wam polecić tę książkę, gdyż jest to jedna z lepszych pozycji fantastycznych, jakie dane mi było czytać w całym swoim życiu. Niezwykła, porywająca, mroczna, brutalna, skomplikowana. Po prostu nadzwyczajna. Samo wydanie jest idealnym ukoronowaniem geniuszu tej powieści. Jeśli zastanawialiście się czy ta pięknie wydana książka, skrywa ciekawe wnętrze, to odpowiedź brzmi - po stokroć TAK! Jeśli jesteście fanami fantastyki, nawet jeśli nie podobała Wam się Trylogia Grisza, jeśli macie dość typowych książek młodzieżowych to sięgnijcie po Szóstkę wron. Nie pożałujecie! Mam dla Was tylko jedno ostrzeżenie... Ta książka niesamowicie wciąga, więc lepiej rozpocząć jej lekturę podczas wolnego dnia, niżeli podczas podróży do pracy, bądź szkoły tramwajem, czy też pociągiem co może skutkować przegapieniem odpowiedniej stacji...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 17-10-2016 12:32

Wiecie...spodziewałam się po tej książce czegoś mistrzowskiego i to otrzymałam! Genialna treść, genialni bohaterowie i genialny język. Pokochałam "Szóstkę Wron" całym sercem i pragnę przeczytać tom drugi, który będzie jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier! Już na wstępie polecam Wam gorąco "Szóstkę Wron" i zapraszam do przeczytania mojej ody pochwalnej na jej temat.

Na początek to cudowne wydanie, które niesłychanie cieszy me oczy. Twarda oprawa, czerwona zakładka... czarne brzegi stron. Bardzo cieszy mnie to, że wydawnictwo nie pokusiło się o znaczące zmiany tego wydania. A teraz przejdę do równie cudownej jak wydanie, treści. Sama nie wiem od czego zacząć, ponieważ podobało mi się dosłownie wszystko. Akcja, kreacja bohaterów, świat przedstawiony, dialogi, humor, styl... Czytałam poprzednią Trylogię Grisza autorstwa Bardugo i również jestem jej fanką. Jednak "Szóstka Wron" jest o wiele lepsza!


Zacznę może od postaci, które bardzo zapadły mi w pamięć i wątpię, żebym kiedyś zapomniała tak silne charaktery! Zachwycam się tym, jak autorka świetnie stworzyła swoje postaci. Każda z nich jest wyjątkowa, posiada swoją historię, której Bardugo nie pominęła, dzięki czemu stały się one jeszcze bliższe memu sercu. Nadała im niemalże namacalny kształt. Czytając przygody tej szóstki, miałam wrażenie, że jestem tam z nimi, że znam ich bardzo dobrze... Przeżywałam ich wzloty i upadki. Cieszyłam się z każdego powodzenia i smuciłam poznając ich nieprzyjemną przeszłość. Już dawno nie miałam tak ogromnej frajdy poznając bohaterów książkowych. Nie potrafię wymienić jednej postaci, którą polubiłam bardziej od innych. Oczywiście mogłabym napisać, że to właśnie Kaz skradł me serce, ale co z Inej, Jesperem, Niną, Waylanem i Matthiasem? Nie mogę wybrać jednej osoby. Każda z nich jest wyjątkowa na swój sposób. Leigh Bardugo stworzyła genialne osobowości, które wspólnie tworzą wybuchową całość.

Akcja, akcja i jeszcze raz akcja. W tej książce nie ma czasu na nudę, ciągle coś się dzieje. Poza tym cieszę się, że jako czytelnik mamy możliwość poznania punktu widzenia każdej z postaci. Jak dla mnie jest to ogromny plus. Nie zawsze lubię, kiedy autor pokusi się o narrację wieloosobową, ponieważ zazwyczaj przez to mąci w odbiorze fabuły. Tutaj nic takiego nie ma miejsca. Bardugo poradziła sobie z tym w stu procentach.

Reasumując... Uważam, że ta książka jest GENIALNA i polecam ją gorąco i z całego serca każdemu! Po prostu musicie ją przeczytać. Zakochacie się w: bohaterach, dialogach, świecie przedstawionym, stylu... We wszystkim. Nie ma innej opcji!

sol-shadowhunter.blogspot.com

Czy recenzja była pomocna?