SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Królestwo Popiołów, część I

Szklany Tron, Tom 6

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Wyczekiwany latami finał serii Szklany tron! Światowy bestseller królowej fantasy, Sarah j. Maas, oferuje czytelnikowi epickie, niezapomniane zakończenie!

Życiowa podróż Aelin - od niewolnicy do królowej niegdyś wielkiego królestwa - osiąga swój rozdzierający serce finał, gdy wybucha wojna na świecie. Gdy wszystkie wątki w końcu się łączą, wszyscy muszą stanąć do walki o przyszłość. Niektóre więzy pogłębią się jeszcze bardziej, podczas gdy inne zostaną zerwane na zawsze w wybuchowym ostatnim rozdziale serii Szklany tron.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  Science-fiction,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Uroboros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 150x210
Liczba stron: 736
ISBN: 9788328061217
Wprowadzono: 08.05.2019

RECENZJE - książki - Królestwo Popiołów, część I, Szklany Tron, Tom 6 - Sarah J. Maas

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 1 ocena )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

9-05-2020 10:09

Szklany tron zaczęłam czytać 2016 roku. Pamiętam to doskonale, ponieważ recenzja pierwszego tomu była jedną z pierwszych po przekształceniu ... Od tamtej pory pozostawałam wierna twórczości Sary J. Maas. Oczywiście niektóre tomy czytałam raz na rok, ale nie przeszkodziło mi to w tym, żeby zakochiwać się w kolejnych bohaterach (czy niektórych nawet potępiać). Po 4 latach przyszła pora na zakończenie mojej przygody z tymi książkami. W pierwszy weekend majowy zabrałam się za Królestwo popiołów i teraz chciałabym podzielić się swoją opinią.


Aelin Galathynius, zamiast bronić za wszelką cenę swojego królestwa, spoczywa w żelaznej trumnie jako zakładnik królowej Fae, Maeve. Żąda ona od Aelin całkowitego posłuszeństwa i złożenia przysięgi krwi. Była królewska zabójczyni codziennie jest torturowana, a jej silna wola coraz bardziej łamana. W tym samym czasie Rowan wyrusza na poszukiwania swojej ukochanej i nie liczy się dla niego nic, poza tym, by ją wyrwać z rąk wroga. Czy zdąży on uratować Aelin, zanim zgaśnie jej płomień?

Powrót do tej serii był bardzo emocjonujący. Stęskniłam się za wszystkimi bohaterami i za całą akcją, więc z przyjemnością siadłam do lektury tej powieści.

Skoro wspomniałam już o bohaterach, to muszę wyznać coś na temat Rowana. Nie polubiłam go w poprzednich częściach. Wprost nie mogłam już o nim czytać, a sceny, w których występował, najchętniej bym pomijała. Jednak w tym tomie coś się wydarzyło i Rowan zdołał zdobyć moją sympatię. Zaimponował mi swoim uporem i tym, że za wszelką cenę chciał odnaleźć ukochaną Aelin, nie patrząc na konsekwencje. Jest to może dość głupie, ale z drugiej strony cholernie romantyczne. Dlatego chyba mogę teraz powiedzieć, że stanęłam po stronie wielbicieli tej postaci.

Co do samej głównej bohaterki, Aelin zaimponowała mi tym, jak silna się okazała. Mimo codziennego strachu, mimo bólu i katuszy, jakie przeżywała, nie poddała się i nie straciła swojego hartu ducha. Możecie mi wierzyć lub nie, ale ogromnie jej kibicowałam, kiedy przychodził kolejny fragment, gdzie znęcano się nad nią. Trzymałam kciuki, żeby broń Boże nie poddała się i wyszła z tej całej sytuacji jakoś w jednym kawałku.

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że ta część aż tak mnie wciągnie ? i to od samego początku. Wyszło na to, że te ponad siedemset stron pochłonęłam w dwa dni. Po prostu moje czytanie zmieniło się w jakiś maraton, ale absolutnie nie żałuję. Całkowicie zagłębiłam się w tę historię i bardzo się z tego powodu cieszę.

Dopiero przy ostatnich stu stronach pierwszej części tego tomu (pamiętajmy, że polskie wydanie dzieli się na dwie książki) mój entuzjazm zaczął spadać. Przyznaję, że trochę zaczęło być nudno, ta akcja gdzieś tam zeszła na dalszy plan i w zasadzie ta końcówka to było takie pitu pitu. Jednakże w kontekście całości, czyli tych siedmiuset stron nie było to aż tak rażące. W końcu wiedziałam, że jest kontynuacja, więc nie martwiłam się aż tak bardzo.

Ta część przypomniała mi, za co pokochałam tę serię i za to jestem ogromnie wdzięczna. Nie będę jednak rozpisywać się za dużo na temat całości, ponieważ chciałabym to zrobić w recenzji drugiej części.

Powiem jeszcze tyle, że jeżeli zastanawiacie się jeszcze czy sięgać po zakończenie Szklanego tronu, to powiadam Wam: czyńcie to.

Czy recenzja była pomocna?

semi

ilość recenzji:1

brak oceny 13-05-2019 21:19

Finałowy tom serii ?Szklany tron? oznacza dużo, dużo akcji. A dzieje się już od samego początku ? narracja przeskakuje między kolejnymi bohaterami, dzięki czemu mamy wgląd w różne oblicza konfliktu, widzimy jak w różnych miejscach postępują wydarzenia. Zarazem sprawia to, że fabuła wciąga, a my z wielkim zainteresowaniem śledzimy kolejne zdarzenia, chcąc dowiedzieć się, co teraz przydarzy się naszym ulubionym postaciom. Autorka popycha bohaterów do ostatecznego starcia, z którego nie wszyscy wyjdą cało. Konflikt urósł do takich rozmiarów, że podziwiam autorkę, że była w stanie to wszystko skoordynować i rozplanować ? ?Królestwo popiołów? to łącznie ponad tysiąc dwieście stron zmagań, intryg, poświęceń, strachu i wysiłku w wykonaniu tak wielu postaci, a jednak wszystko ostatecznie składa się w całość, od której trudno się oderwać. Polecam serdecznie serię ?Szklany tron? ? autorka zaczęła niepozornie, jednak seria rozrosła się do zupełnie innego poziomu. Warto sięgnąć po twórczość Sarah J. Maas. :)

Czy recenzja była pomocna?

Czytanie Naszym Życiem

ilość recenzji:1

brak oceny 10-05-2019 20:04

Czy można powiedzieć na temat tego tomu cokolwiek, żeby przypadkiem nie zaspoilerować poprzednich części? No nie wiem... Jedyne, co mogę powiedzieć na temat fabuły tak, żeby każdy był zadowolony, zostanie zawarte w jednej frazie: będzie się działo!



Bardzo miło było wrócić do wykreowanego przez Maas świata. Świata zdrajców, bohaterów, niebezpieczeństw, ale również pozytywnych aspektów w postaci przyjaciół, spędzania czasu na ciekawy sposób i pracowania na te dobre wspomnienia. Seria Szklany tron to jedna wielka przygoda, która pochłonęła mnóstwo osób! Niestety, właśnie dobiegła końca...



Ostatni tom z tej serii został podzielony na dwie części ze względu na swoją objętość. Już poprzednie tomy czytało się z trudem, było to po prostu niewygodne. Nie bardzo rozumiem hejtu na wydawnictwo Uroboros, bo moim zdaniem ich decyzja była słuszna. :)



Co znajdziemy w Królestwie popiołów? Przede wszystkim dokończenie wszystkich wątków z poprzednich części, dalsze rozwinięcia fabuły, ale jednak zmierzające już do końca. Słowo koniec brzmi bardzo dziwnie w momencie, gdy mowa o twórczości pani Maas, bo wszyscy jej miłośnicy doskonale wiedzą, że autorka niekoniecznie radzi sobie z zamykaniem wątków. Z tego też powodu nie mogę powiedzieć, że czytając ostatni tom ciągle miałam przyspieszone bicie serca czy gęsią skórkę. Niestety, momentami Sarah J. Maas po prostu nudzi. Szczęśliwie dla czytelników są to tylko pewne momenty, na które w świetle całości można zmrużyć oczy.



Bardzo ogólnie rzecz ujmując, ostatni tom świetnie się prezentuje, choć nie jestem pewna, czy akurat takie zakończenie spodoba się wszystkim czytelnikom. Jak dotąd widzę raczej pozytywne opinie, choć zdarzają się wyjątki. Wiadomo, że niezwykle trudno jest zakończyć tak rozbudowaną serię w sposób, jakiego oczekiwaliby czytelnicy - czyli tak, aby każdy był zadowolony. Wspieramy różnych bohaterów i różnie chcielibyśmy kierować ich wyborami, ale to w rękach autorki leży ich los. My możemy go tylko zaakceptować albo już na zawsze obrazić się na całą tę serię. :)



Wiem, że moja recenzja nie wygląda zbyt klarownie ani zachęcająco - trudno jest zebrać myśli pisząc o tak obszernej serii. Dlatego w dwóch zdaniach podsumowania jasno się wyrażę: jak najbardziej polecam wszystkim serię Szklany tron. Zdarzają się tomy, które wypadły raczej słabo, ale nie można zapominać o tych, które są naprawdę doskonałe! Pamiętajmy o tym, że nie bez powodu ta seria cieszy się tak ogromną popularnością. Naprawdę warto spróbować i wciągnąć się w przygody Chaola, Celaeny, Manon, Doriana etc. Serdecznie polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Recenzentka doskonala

ilość recenzji:1

brak oceny 7-05-2019 11:11

Całkiem długo musiałam czekać na kolejne części tej książki. I w końcu się doczekałam. Trochę bałam się przysiąść do zakończenia, bo nie wiedziałam czy ta część mnie zaskoczy czy raczej nic pozytywnego tam nie znajdę.
Ciężko jest mi pisać ostatnią recenzję tej serii, bo wiem, że już kolejnego tomu nie będzie. Co mogę zatem napisać? Autorka ponownie zaskakuje nas pomysłowością, genialnymi zwrotami akcji, błyskotliwą fabułą. A sama bohaterka Aelin w tej ostatniej części chyba najbardziej przypadła mi do gustu. Czemu? Miałam wrażenie, że przez te wszystkie tomy zdążyła już dorosnąć do pewnych decyzji, do pewnych zachowań, stała się dojrzałą kobietą. I niby mówi się, że przy fantastyce to jedynie co może nas zaskoczyć to zwroty akcji, fantastyczna fabuła, masa jakiejś magii i jeszcze bóg wie czego. No nie jest to do końca prawdą. Tutaj na każdym kroku były emocje i to nie tylko w fabule, ale przede wszystkim w dialogach, ogólnymi zachowaniami bohaterów, tego co nimi kierowało ( mam tutaj na myśli ich psychikę, myśli, zamierzenia).
Pomimo tego, że obie części są bardzo grube, jest w nich dużo dialogów, opisów, postaci, to i tak lekturę czyta się zaskakująco szybko! O dziwo. Przyznam, że trochę się tego bałam, bo myślałam, że nie dam rady przez to przebrnąć, że będąc w połowie, zapomnę początku, że coś mi się pomiesza i czegoś do końca nie zrozumiem. No i tak się jednak nie stało, na szczęście. Ale myślę, że to właśnie dzięki tej wspaniałej pisarce. Bo tylko Sarah J. Maas jest w stanie napisać coś tak skomplikowanego, ale przedstawić to nam - czytelnikom w sposób bardzo czytelny i zrozumiały.
No i kochani! Wiadomo, każdy czekał do tej ostatniej części na opisy bitew. Ja także nie mogłam się ich doczekać i przyznam się Wam szczerze, że powaliły mnie one na nogi. Dopracowane niemal w każdym detalu, wielokrotnie przewałkowane i przerobione, nie było tutaj miejsca na drobne niedociągnięcia. Sam opis walki, żołnierzy, którzy walczyli i ogólnych zwrotów akcji! Tutaj naprawdę trzeba mieć talent aby napisać coś tak fantastycznego.
Muszę przyznać, że czytałam już kilka recenzji na lubimyczytać i zgodzę się z moimi poprzednikami - tę książkę czyta się w taki sposób, jakby to był film. Ten sposób prowadzenia narracji, ta fabuła, to jest coś genialnego, wręcz niemożliwego do opisania ( tak mi się przynajmniej wydawało, do momentu kiedy przeczytałam ostatnią część Szklanego tronu).
Może to zabrzmi dziwnie... ale wieloktornie wzruszałam się podczas czytania, Autorka wielokrotnie łamała mi serce i zaskakiwała mnie do tego stopnia, że nie mogłam przestać myśleć o tej książce.
Zdecydowanie polecam Wam ostatnią część Szklanego tronu. Od razu jednak powiem, że raczej propnuję przeczytanie wszystkich pozostałych części, raczej ciężko byłoby zrozumieć fabułę i ogólnie poznać bohaterów, bez znajomości poprzednich tomów.


Opis fabuły

Aelin w I części zostaje zamknięta w specjalnej urnie ( zakuta w żelazo). Stała się zakładniczką Maeve. Bowiem królowa, jedna z najsilniejszy Fae, żąda od niej przysięgi krwi (jednej z najsilniejszych przysięg na świecie). Pragnie związać się na całe życie z Aelin. Oprawcy stale używają różnyc chwytów aby przełamać Aelin, ale nasza wspaniała królowa nie poddaje się i dalej trwa. Bowiem nie da się zgasić ,,żaru w sercu" naszej Aelin.
Na szczęście jej przyjaciele wiedzą co ma robić, jej lud zmierza w kieruku wojny z Erwanem i jego Valgami.
Zaś Rowan żyje swoją misją. Pragnie podążać w nieznane za swą ukochaną. Chce ją odnaleźć i uwolnić, gdziekolwiek ona jest.
Walka trwa... Każdy usilnie próbuje brać udział w walce, pokonać mroczne siły, ale nie jest to takie proste, nadzieja jedynie znajduje się w Północy ziem. Terrasen jako jedyny z najdzielniejszych wojowników stawia czoła Morath.
Na szczęście Aelin ma plan, wraz z Chaolem i Rowanem wiodą nieoczekiwanych sprzymierzeńców, którzy mają okazać się zbawienni dla wojny. Dodatkowo Manon Czarnodzioba szykuje plan zjednoczenia wiedźm.
Wszystko zaczyna być jeszcze bardziej trudne i ciężkie. Mróźna Północ po woli opada z sił, ale wojownicy walczą ostatkami sił. Aelin próbuje zrobić wszystko, stale szuka rozwiązań.
Czy jest szansa aby wreszcie nasza królowa Aelin pokonała mroczne siły i odzyskała spokój?


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Uroboros/ grupie wydawniczej Foksal.

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 28-04-2019 17:30

Wieloletnia przygoda ze ?Szklanym tronem? dobiegła końca. Z jednej strony czuję ulgę, bo chciałam poznać finał tej niezwykłej i porywającej historii, a z drugiej już tęsknię za bohaterami.

Moje początki z tą serią nie były łatwe, do pierwszego tomu robiłam dwa podejścia i długo nie mogłam wniknąć w ten świat, ale jak już zaskoczyło, to moja miłość z każdą kolejną książką rosła. Oczywiście nie zawsze było różowo, a Sarah J. Maas miała gorsze momenty i przydługie opisy, lecz wykreowała świat złożony, dopracowany w najmniejszym szczególe.

?Szklany tron? jest niepozorną powieścią, która z cała pewnością nie zapowiada serii, która zrobiła wrażenie na tak wielu czytelnikach. Celaena jest zabójczynią i tak naprawdę fabuła jest prosta, a bohaterów stosunkowo mało. Każdy kolejny tom jest lepszy, bardziej rozbudowany, a bohaterowie ewoluują i całkowicie się zmieniają. Nowych postaci przybywa, a wątki namnażają się w zastraszającym tempie. Chwilami trudno było mi się odnaleźć w tym świecie, a narracja szczególnie nie pomaga. Narrator lawiruje między bohaterami i ma dziwne upodobanie, do kończenia w najlepszym momencie.

?Królestwo Popiołów? jest zwieńczeniem przygód Aelin. Początek jest mocny i brutalny, gdyż Dziedziczka Ognia jest zamknięta w trumnie i torturowana przez Maeve. Rovan szuka swojej towarzyszki przemierzając królestwa. Lysandra robi wszystko by zachować spokój podszywając się pod Aelin. Dorian wraz z Manon Czarnodziobą szukają kluczy, a Choal wraca do domu, by uratować swoje ziemie. Wojna, Wojna i jeszcze raz Wojna. Brutalna i nieznająca litości, a jednak autorka nie uśmierciła wszystkich ;) szczerze powiem, że spodziewałam się większej dramaturgii i łez.

Książka została podzielona na dwie części, co wywołało skrajne emocje, ja uważam, że była to dobra decyzja. Książka jest bardzo obszerna, liczy sobie ponad 1200 stron i nie wyobrażam sobie lektury takiego tomiszcza. Grzbiet z pewnością złamałby się wielokrotnie. Historia nie jest urwana w środku akcji i pierwsza część zamyka pewien etap. Druki tom znacznie lepszy i więcej się w nim dzieje.

Wszystko kręci się wokół wojny i wątki powoli się łączą, a bohaterowie mają jeden cel, choć różne motywy. Zmiana, jaką przeszli, robi ogromne wrażenie. Manon wydaję się jakaś sympatyczniejsza, a Choala na powrót polubiłam i w tym tomie zaprezentował się z najlepszej strony. Co się tyczy Doriana, to od zawsze darzyłam go sympatią i to w moim odczuciu jest najbardziej niedocenionym bohaterem tej serii! Posiada ogromną moc, ma w sobie to coś, a jednak Aelin przytłoczyła go swoją chwałą. Wielokrotnie obrywał i nie było mu łatwo, ale jakoś tak o nim zapomniano. Szkoda, bo naprawdę zasługiwał na więcej uwagi ze strony pozostałych bohaterów. Być może mam takie zdanie, ponieważ zwyczajnie go polubiłam.



?Szklany tron? to niezwykła i porywająca seria. Wielowątkowość przyprawia o zawroty głowy, a epickie walki nie pozwalają oderwać się od lektury. Napisana z rozmachem i dbałością o szczegóły. Ten cykl robi wrażenie pod każdym względem! Bardzo dobre zakończenie serii, choć z chęcią sięgnęłabym po KRÓTKIE nowelki o dalszych perypetiach bohaterów. Jak najbardziej polecam wszystkim fanom fantasy! 8/10

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?