Szkarłatna głębia

książka

Wydawnictwo Muza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Zima roku 1934. W elbląskim domu modlitwy zostają znalezione okrutnie okaleczone zwłoki Wima Oxelrode, starszego gminy mennonickiej na Mierzei Wiślanej. Wkrótce w równie makabrycznych okolicznościach ginie kolejny członek wspólnoty. Radca kryminalny Christian Abell staje przed podwójnie trudnym zadaniem. Musi nie tylko odnaleźć nieuchwytnych zabójców, ale także przełamać zmowę milczenia panującą w tej hermetycznej społeczności, żyjącej na obrzeżach cywilizacji.

Abell niezmordowanie tropi morderców. Ale w tym śledztwie nic nie jest oczywiste. Mnożą się fałszywe, prowadzące donikąd tropy. Obłąkańcze idee, niewygasłe namiętności, walka o władzę, zwykła chciwość? Wszystko może być prawdą - lub tylko jej pozorem. A gdy Abell wreszcie zbliży się do sedna sprawy, na jego drodze stanie przeciwnik równie zdeterminowany i przenikliwy, jak on sam. I podnoszący nieustannie stawkę w grze, której ceną jest ludzkie życie...

W tle sugestywnie odmalowany klimat lat 30. w Prusach Wschodnich. Marszruta zbrodni wiedzie przez niemiecki Elbląg, katedrę we Fromborku i skute mrozem mennonickie wioski na Mierzei Wiślanej.

Zagadkowe morderstwa, tajemnice menonitów i skrwawiony bursztyn , oto zaskakujący finał trylogii z Christianem Abellem w roli głównej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 06.05.2018

RECENZJE - książki - Szkarłatna głębia

4.2/5 ( 6 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

brak oceny 19-07-2018 09:13

"...jeśli jest zbrodnia, musi być także kara. Inaczej na tym świecie nie dałoby się żyć."

Spotkanie z kryminałem w barwnej, przekonującej i wciągającej historycznej oprawie. Przenosimy się do Elbinga (Elbląga), Kahlberga (Krynicy Morskiej), Bodenwinkel (Kątów Rybackich), Fromborka (Frauenburga), choć wciąż wnikamy w Danzig (Gdańsk) roku tysiąc dziewięćset trzydziestego czwartego. Obserwujemy pogłębioną hitleryzację wielu dziedzin życia społecznego, przejęcie władzy przez nazistów w Wolnym Mieście Gdańsku. To też okazja do poznania historii przemysłu bursztynowego, oraz dziejów mennonitów żyjących na terenach Mierzei Wiślanej. Właśnie takiej wzbogacającej wartości dodanej poszukuję w powieściach kryminalnych w klimacie retro, przedstawionych z pasją i zrozumieniem, w plastycznym, ładnym językowo stylu, dającym gwarancję przyjemnego czytania. Przenikamy do historycznych faktów, postaci i zdarzeń, które okraszone wyważoną fikcją, sprawnie odwołują się do wyobraźni czytelnika.

W trzecim tomie intryga została bardziej rozbudowana niż miało to miejsce w pierwszym ("Czarny manuskrypt") i drugim ("Martwy błękit"), jednak nadal sprawia wrażenie pełnienia tła a nie wiodącej roli. Śledztwo prowadzone przez Christiana Abella, radcy kryminalnego z gdańskiej Kripo, podąża w kilku obiecujących kierunkach, interpretujemy zachowania potencjalnych przestępców, ale zbyt szybko domyślamy się, kto jest czarnym charakterem odpowiedzialny za wyrządzone zło. Autor podtrzymuje zasadę wzbogacania powieści elementami sensacji, wikłania głównego bohatera w niebezpieczne sytuacje, w których łut szczęścia decyduje o przetrwaniu. Co ciekawe, choć Abell należy do inteligentnych policjantów, często brakuje mu sprytu, potrafi oddać się emocjonalnemu zaślepieniu pakując się w nieprzemyślane akcje, zarówno w sferze zawodowe, jak i prywatnej.

Sprawa brutalnego okaleczenia przywódcy wspólnoty mennonickiej, cieszącego się wielkim szacunkiem wśród lokalnej społeczności, szokuje i zadziwia. Kto mógłby życzyć śmierci poważanemu duchowemu przewodnikowi? Czym człowiek z nieposzlakowaną opinią miałby się komuś tak mocno narazić? Dochodzenie stawia wiele takich znaków zapytania, od początku nic nie układa się tak jak powinno, rośnie stopień trudności, zaś zmowa milczenia wydaje się nie do pokonania. Abell boleśnie przekonuje się, że ma przeciwko sobie brutalnego, pozbawionego skrupułów i znakomicie zorientowanego w jego posunięciach nieprzyjaciela.

Unicorn

ilość recenzji:1

brak oceny 4-05-2018 22:04

Krzysztof Bochus przyzwyczaił nas już do wysoko zawieszonej poprzeczki ?Wydawało się, że autorowi trudno będzie przebić ?Martwy błękit? ? a jednak? ?Szkarłatna głębia?, trzeci tom jego pomorskiej serii, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. To najbardziej dynamiczna, chciałoby się powiedzieć: dramatyczna część dotychczas wydanej trylogii. Tym razem radca kryminalny Christian Abell prowadzi śledztwo niemieckim Elblągu, Krynicy Morskiej i Fromborku. Mordowani są mennonici, członkowie protestanckiej wspólnoty, żyjącej we własnym świecie, nieufni wobec obcych, tym bardziej wobec oficera Kripo. Abell pokonuje prawdziwy tor przeszkód. Autor umiejętnie nas zwodzi. Umiejętnie mnoży fałszywe tropy. Wkrótce na drodze radcy wyrasta diaboliczny przeciwnik. Twardy, cyniczny i nie mniej inteligentny niż sam Abell. A w tle ludzkie namiętności, pozamałżeński seks, stare porachunki, zdrada i ciemne interesy na wielką skalę. Słowem: dzieje się, a wszystko to podane jest w dopracowanym, klarownym języku. Sam finał zaskakuje, podobnie jak epilog książki.
Podoba mi się ewolucja Abella. Bohater dojrzewa w kolejnych powieściach. W |?Czarnym manuskrypcie? był trochę szorstkim, enigmatycznym milczkiem. W ?Szkarłatnej głębi? otwiera się bardziej, jest postacią z krwi i kości, widać że romans z Gabi wpływa na niego korzystnie. Ale jednocześnie nasiąka grozą czasów, w jakich przyszło mu żyć i działać. Aby dopaść zbrodniarzy musi sięgać po metody spoza granicy prawa. Zło zostaje ukarane, ale osobista cena jaką musi zapłacić nasz bohater jest wysoka?Moim ulubieńcem jest też nieodmiennie wachmistrz Kukulka, brutalny a jednocześnie ludzki, prawdziwy i narysowany mocną kreską, tak jak trzeba. W książce nie brakuje zresztą soczyście odmalowanych i zapadających w pamięć typów. To niezaprzeczalny atut książki.
Książki Bochusa to powieści z dominującym wątkiem kryminalnym, z naciskiem na słowo ?powieść?. Autor zdążył już nas przyzwyczaić, że wyrożnia je nie tylko nienaganny styl i dobrze skonstruowana intryga kryminalna. Przysłowiową wisienką na torcie są także pieczołowicie oddane realia epoki, mroczny klimat pruskiej prowincji oraz ciekawe przemieszanie postaci wymyślonych z historycznymi. Czytając ?Szkarłatna głębię? nieledwie czułem mróz skuwający lodem menonickie osady na Mierzei Wiślanej, widziałem oczami wyobraźni dziwne postacie w kapeluszach, skrzętnie skrywające swoje tajemnice. To wielka siła tej powieści. Jest plastyczna, pobudzająca wyobraźnię. Nie brakuje także charakterystycznych dla tej prozy smaczków: o wydobyciu bursztynu, dawnym Elblągu czy wieży Radziejowskiego we Fromborku.
Mam tylko jedną pretensję do autora. Nie do końca wiadomo czy to ostatni tom z radcą Abellem w roli głównej (oby nie!) ? czy też będzie jeszcze ciąg dalszy (oby tak)!) Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie z radcą.