SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Szeptun

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 352
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Kiedy wszystko się wali, w twój samochód uderza piorun i spotykasz miłość swojego życia. Miłość niemożliwą.

Julia ma dwoje dzieci - nastoletnią córkę Marysię i ośmioletniego syna Kubę. Mąż pracuje w Norwegii na platformie wiertniczej i niespecjalnie interesuje się żoną i dziećmi. Rodzice fundują jej wczasy w Beskidach, u prawdziwego szeptuna leczącego ziołami. Na miejscu okazuje się, że to żaden staruszek zbierający lecznicze zioła, tylko odludek, wyklęty przez miejscowych pół-Cygan, do tego młody i szalenie przystojny. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie dogada się z nauczycielką z Gdańska. Iskrzy od samego początku, w samochód Julii bowiem trafia piorun
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: W.A.B.
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x202
Liczba stron: 352
ISBN: 9788328076921
Wprowadzono: 30.04.2021

Tomasz Betcher - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Szeptun - Tomasz Betcher

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

bethwithbooks

ilość recenzji:125

15-09-2022 10:16

Po czyje patronaty sięgacie w ciemno? Oznaczcie tu tę osobę! ??

SZEPTUN to patronat mojej eufemcia i pewnie gdybym o tym nie wiedziała, to już w trakcie czytania dostałaby ode mnie wiadomość "Asia, to książka dla Ciebie!". Kompletnie wyczułam tu jej klimaty - spokojne, może nieco refleksyjne, ale zdecydowanie nie sielankowe i łatwe...????

To książka, po jakie zazwyczaj nie sięgam. Wolę te z większą ilością akcji lub przeciwnie - świeże romanse z ciętym humorem. A SZEPTUN dał mi swego rodzaju spokój, mimo komplikacji, na jakie główna bohaterka natrafiła w życiu. Mimo to wiedziałam, że jeszcze wszystko się ułoży i trzymałam za nią kciuki, by odnalazła wewnętrzny spokój i pozwoliła się prowadzić przez życie????

Nie mogłam się wczuć jedynie w te kompletnie "inne" fragmenty (nie chcę zbytnio spoilerować, więc nie powiem nic więcej). Wiem, że według zamysłu były one potrzebne, ale jakoś nie byłam co do nich przekonana. Książka bardziej spodobałaby mi się, gdyby aspekt ten został rozwiązany w inny sposób, ale nie sprawia to absolutnie, że daję SZEPTUNOWI złą ocenę. Jeśli szukacie książki, z którą znajdziecie wewnętrzny spokój, ukoicie nerwy, ale jednocześnie się nie zanudzicie, to z pewnością będzie to dobry wybór. A rekomendacja eufemcia niech będzie dodatkową zachętą??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena

ilość recenzji:146

1-05-2022 13:31

?Szeptun? Tomasza Betchera - o tej książce słyszałam wiele dobrego i bardzo chciałam ją przeczytać. Wreszcie, po dłuższym oczekiwaniu na swoją kolejkę w bibliotece, udało mi się ją zdobyć i przeczytałam ją w jeden dzień. No i cóż - książka mnie oczarowała nie tylko opowiedzianą w niej historią, ale swoim klimatem, takim trochę z pogranicza magii, wierzeń, ludowych bajań. Ale do rzeczy.
W ?Szeptunie? mamy dwóch równorzędnych bohaterów, których losy poznajemy stopniowo, autor nie odkrywa od razu wszystkich kart, ale powoli przybliża nam postacie Julii i Waldka. Julia wraz z dziećmi mieszka w Gdańsku, ale korzystając z wakacji i za radą rodziców wybiera się na wakacje w Beskid Niski, gdzie podobno rezyduje uzdrowiciel mogący pomóc jej choremu synowi. Po długiej podróży dociera na miejsce, a tam czeka ją niespodzianka. Uzdrowiciel bowiem od kilku lat nie żyje, a pod wskazanym adresem mieszka jego wnuk - Waldek Jóźwiak, młody, czarnowłosy mężczyzna. Julia z Marysią i Kubą zatrzymuje się u tego dziwnego, mrukliwego człowieka, a potem? to już trzeba samemu doczytać!
?Szeptun? to wyjątkowa opowieść o życiu, problemach codzienności, opowieść nie tylko wielowątkowa, wielobarwna, ale przede wszystkim ciepła, pozwalająca zanurzyć się w niej całkowicie. Te przeplatające się ze sobą, retrospektywne historie Julii i Waldka - Szeptuna niosą ze sobą tyle emocji, wciągając czytelnika niesamowicie. Autor przecież, jakby mimochodem, w nienarzucający się sposób, porusza tyle ważkich spraw - od samotnego macierzyństwa, problemów z wychowaniem dzieci, biedę, ubóstwo, po wykluczenie społeczne, izolację wynikające z niezrozumienia, niewiedzy, uleganiu krzywdzącym stereotypom. Wzruszyła mnie i zasmuciła bardzo historia Waldka, pół-Cygana, odrzuconego przez lokalną społeczność. Nie zabrakło i w tej opowieści miejsca na miłość, dojrzałe uczucie rodzące się powoli i wbrew uprzedzeniom i różnicom, ukazane w piękny, subtelny sposób, w dodatku tak umiejętnie przez autora poprowadzone, że nie sposób było przewidzieć zakończenia tej historii.
?Szeptun? to także swoista, pełna uroku podróż na Beskid Niski, zachwycająca pięknymi, urokliwymi obrazkami górskiej przyrody, miejscowymi legendami wzbogacona wybornymi i mądrymi opowiastkami z morałem i regionalnym folklorem, czasem w bardzo smutnym wydaniu, gdy czytamy o warunkach życia słowackich Cyganów.
Polecam zatem tę niebanalną książkę, napisaną z czułością i odrobiną magii, ciekawą, frapującą i intrygującą!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

eufemcia

ilość recenzji:20

2-01-2022 22:16

Wystarczyło kilka stron.
Kilka stron, by mieć pewność.
Może siedem, może dziesięć.
Kilka stron, na pewno.
Kilka stron by móc powiedzieć, że ja biorę niemal w ciemno,
każdą książkę Pana Tomka, każdą kolejną.

Ponad rok temu pierwszy raz spotkałam się z twórczością autora, czytając "Szczęście z piernika". Ta historia przypadła mi do gustu tak bardzo, że byłam pewna, iż sięgnę po kolejną, która wyjdzie spod Jego pióra. A "Szeptun" mnie w tym utwierdził. Utwierdził w tym, że książki Pana Tomka biorę już w ciemno.
Nie ważne jaka, nie ważne o czym, biorę. Rzadko kiedy zdarza się, żeby książka przypadła mi tak mocno pod względem stylu, czy budowy zdań, bo zawsze mam jakieś "ale". Jednak tutaj było inaczej. Było... "po mojemu". Tak, jak lubię. I to była tak wielka przyjemność! Tak wielka, że już teraz rezerwuję miejsca na półkach na kolejne pozycje autora!

"Szeptun" ma nie tylko przepiękną okładkę. Ma też piękne wnętrze. Przyjemne, klimatyczne, wzruszające. A tym wnętrzem jest podróż. Tak, podróż. Emocjonująca podróż w głąb pięknego, ale jakże tajemniczego zakątka Beskidu Niskiego. W głąb miejsca tak bardzo mi bliskiego, ale jednocześnie tak dalekiego. Możecie wyobrazić sobie moje zdziwienie, gdy okazuje się, że akcja toczy się w moich okolicach! Że od tego miejsca dzieli mnie tak niewiele kilometrów. Że jest tuż obok... To było intrygujące. Intrygujące i niesamowicie przyjemne. Wręcz ekscytujące.

"Szeptun" to historia, która udowadnia, że skrywane głęboko w środku emocje, gorzkie wspomnienia, czy druzgocące przeżycia z każdą chwilą coraz mocniej ciągną nas w dół. Że tak ważna jest rozmowa. Wsparcie bliskich. Otwarcie na innych. To historia bolesna, trudna, ale jednocześnie niosąca spokój i ukojenie. Tak... przyjemna. Przenosząca nas w odległe, piękne miejsca. Miejsca, do których w mgnieniu oka chcielibyśmy się przenieść.
Polecam, tak mocno polecam! Bo przecież na prawdziwe szczęście nigdy nie jest za późno...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia Głowacka

ilość recenzji:32

1-07-2021 17:43

Dawno nie czytałam tak ciepłej powieści, której treść przyciągała jak magnes. To wzruszająca i pięknie napisana powieść "Szeptun" autorstwa Tomasza Betchera.
Julia - matka dwojga dzieci - kilkunastoletniej, zbuntowanej Marysi oraz ośmioletniego Kuby, musi sobie radzić sama z ich wychowaniem, jako, że jej mąż kilka lat wcześniej zdecydował o pracy na platformie wiertniczej w Norwegii. Ich życie prywatne nie układa się najlepiej, bo właściwie go nie ma. Rodzice Julii wiedząc o tym dają jej pieniądze, aby pojechała z dziećmi odpocząć, wybierają jej miejsce w Beskidach u szeptuna leczącego ziołami. Ośmioletni Kuba choruje na AZS i dziadkowie mają nadzieję, że u szeptuna znajdą złoty środek. Na miejscu okazuje się, że stary szeptun nie żyje, a na drzwi otwiera Julii bardzo przystojny mężczyzna. Jak potoczą się ich losy, dowiecie się czytając tę przemiłą lekturę, przy której można znakomicie wypocząć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

25-05-2021 16:25

Tomasz Betcher jest autorem, z którym miałam już okazję pracować, mało, co tak bardzo spodobała mi się jego świąteczna opowieść pod tytułem ?Szczęście z piernika?, że objęłam ją swoim medialnym patronatem. Spoglądając na ?Szeptuna? w pierwszej chwili moją uwagę przykuła okładka, jestem pewna, że nie tylko ja nalezę do tego grona, ma w sobie coś takiego, za czym myślę wszystkim tęsknimy. Zieleń, natura, stabilna pogoda, no, chociaż i tutaj anomalie pogodowe się zdarzają. Tomasz Betcher jest autorem, który potrafi pięknie opowiadać o ludzkich dramatach wplatając w to niesamowicie dużo uczucia. Bardzo ważnym dla niego jest ten aspekt społeczny, który można się dopatrzeć w jego powieściach. Pisać powieści obyczajowe wcale nie jest takie proste, sprawić, aby opisane zdarzenia były niebanalne, a postacie miały wiele do przekazania, a nie stanowiły wyblakły obraz. O czym opowiada ?Szeptun?? Główną bohaterką książki ?Szeptun? jest Julia, kobieta, matka, która tkwi w związku na odległość, takim, w którym przestaje dziać się dobrze. Mąż kobiety przebywa w Norwegii, gdzie pracuje na platformie wiertniczej, przez co kontakt między nimi jest raczej znikomy. Julia zaczyna dostrzegać to, że jej mąż przestaje angażować się w ich życie, jakby przestawało go ono interesować. Być może nadszedł czas, aby wnikliwiej się temu przyjrzeć i przemyśleć parę spraw? Gdzie lepiej się za o zabrać niż w otoczeniu natury? Kiedy rodzice kobiety fundują jej wakacje w Beskidach decyduje się z nich skorzystać, zabiera ze sobą ośmioletniego syna Kubę i nastoletnią córkę Marysię. Siedemset kilometrów to spory kawał drogi do przejechania, ale czego się nie robi dla rodziny? Ona potrzebuje przemyśleć swoje sprawy, jej chory syn potrzebuje pomocy, a Marysia musi odegnać własne demony. Kiedy docierają na miejsce w auto kobiety trafia piorun, pewien mężczyzna określany mianem Szeptuna postanawia pomóc Julii i jej dzieciom. Waldek jest człowiekiem wyobcowanym, o którym z pewnością mieszkańcy okolic nie powiedzą wiele dobrego, jest w połowie Cyganem, który nie miał w życiu lekko. Ludzie przypisują mu ziele, a ile z tego jest prawdą? W końcu to właśnie on wyciąga dłoń do kobiety, kiedy tego potrzebuje, czy ktoś taki może być zły? ?Szeptun? całkowicie zawładnął moim sercem, Tomach Betcher sprawił, że w powieści znajdziemy nie tylko historię głównych bohaterów, ale także sporo wiedzy na temat Beskidu, zwyczajach i tradycjach ludzi zamieszkujących tamte okolice. Nie jest to jedynie spojrzenie, które wskazuje na sielankę, ale także na biedę, której pomimo ciężkiej pracy Ci ludzie doświadczają. Mogłam czasem poczuć się jak główna bohaterka, która zwiedzała tamte tereny i słuchała legend. Oprócz pięknej historii, która została nam opowiedziana nie trudno nie dostrzec tutaj w pewnym stopniu napiętnowania i wykluczenia głównego bohatera poprzez spoglądanie na niego w kontekście do stereotypów, ale nie tylko. Mamy tutaj problemy dorastającej dziewczyny, która ma na swoim koncie pewne wydarzenie z przeszłości, które nadal sprawia jej ból, chorującego chłopca na AZS. Wiele problemów i samotna matka. ?Szeptun? jest powieścią wielowątkową, napisaną pięknym językiem, który potrafi dotrzeć do czytelnika, to znacznie więcej niż powieść obyczajowa, myślę, że to takie małe ?must have? w każdej biblioteczce.

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1004

5-05-2021 11:39

Odrobina magii w życiu jest potrzebna każdemu z nas. Podobnie jak drugi człowiek, który wyciągnie do nas rękę w chwili próby. Czy jednak umiemy jeszcze otworzyć się na nowe, nieznane, niewytłumaczalne? Czy potrafimy zwolnić, wyciszyć się i zaufać naturze i własnemu sercu?

Miałam przyjemność przeczytać wszystko, co dotychczas wyszło spod pióra autora i jestem niezmiennie zachwycona trafnością w nazywaniu uczuć i ciepłem bijącym z każdej historii. Ale to dużo więcej, niż piękne opowieści, bo poruszają problemy, z którymi borykamy się na co dzień, lub te pozornie nas nie dotyczące, niewygodne, których staramy się nie zauważać. Opowieści wzbogacone życiową mądrością, ale i szczyptą humoru. Wzruszające i pochłaniające bez reszty.

?Szeptun? jest najbardziej magiczny z nich wszystkich. Nie tylko dzięki osadzeniu akcji w klimatycznych Beskidach, ale również bohaterowi, którego wrażliwość pozwala dostrzegać więcej. Jest również bardzo realistyczny poruszając codzienność samotnego macierzyństwa, niezrozumienia i odrzucenia. Nie brakuje też miejsca na uczucie rodzące się nieśmiało i z pewnym niedowierzaniem, ale i momenty, w których strach jest głębiej odetchnąć.

To urzekająco ciepła i niebanalna historia dwojga, tak odmiennych na pierwszy rzut oka, ludzi. Sięgająca poza świat rzeczywisty i uprzedzenia wobec tego, co niewytłumaczalne. Zwracająca uwagę na to, za co tak cenię książki autora - by dostrzegać człowieka w człowieku, szczególnie tym wykluczonym ze społeczności. To również piękna i mądra opowieść o powrocie do natury i czerpaniu z jej bogatych zasobów, o których zdajemy się zapominać zapatrzeni w kolorowe opakowania.

Lektura powieści wlała w moje serce wiele ciepła, ale i pozostawiła z poczuciem dotknięcia czegoś magicznego i niezwykle wartościowego, dając sporo do myślenia o ludzkich wyborach, kruchości i ulotności życia.

Bo szczęście puka czasem wtedy, gdy się go najmniej spodziewamy, gdy nie oczekujemy już od życia zbyt wiele. Czy odważymy się otworzyć mu drzwi?

Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z twórczością autora.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?