SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Szczypta miłości

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kobiece
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 384
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Nikt nie wie, że odnosząca sukcesy i pełna klasy kobieta doszła do szczytu kariery w bynajmniej nie elegancki sposób. Teraz mimo ponad sześćdziesięciu lat zakochuje się do szaleństwa. Zrobi wszystko, aby cienie przeszłości nie padły na jej sielankowe uczucie. Czy zdoła ukryć mroczne sekrety?

Kolejna urzekająca opowieść mistrzyni literatury kobiecej, która pokazuje, że na pogoń za szczęściem nigdy nie jest za późno

Pru Plum jest właścicielką znanej i szalenie modnej piekarni Mayfair. To typ eleganckiej kobiety, która roztacza wokół siebie aromat Chanel, a na fryzjera wydaje niemalże fortunę. Niemal nikt nie uwierzyłby, że ta atrakcyjna kobieta ma już sześćdziesiąt sześć lat.

Jednak w głębi duszy Pru wcale nie czuje się pewną siebie i odnoszącą sukcesy bizneswoman. Aby osiągnąć swoją obecną pozycję, dopuściła się czynów, które kładą się cieniem na jej przeszłości. Teraz zrobi wszystko, żeby jej sekrety nie wyszły na jaw, zwłaszcza że po raz pierwszy w życiu naprawdę się zakochała.

Romantyczne, wciągające dzieło. Na początku smakuje przesłodko, ale później niespodziewane zwroty akcji dodają książce wartości. - Page to Stage

Amanda Prowse - spędziła 10 lat życia, pracując w korporacji jako konsultantka. Po tym czasie odkryła, że jej powołaniem jest pisarstwo. Specjalizuje się w prozie miłosnej, która swoim niepowtarzalnym stylem urzeka niejedną kobietę. Amanda mieszka w West Country z mężem i dwójką nastoletnich synów.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-65740-05-2
Wprowadzono: 11.09.2017

RECENZJE - książki - Szczypta miłości - Amanda Prowse

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 20 ocen )
  • 5
    17
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Justyna Gul (Qultura słowa)

ilość recenzji:467

brak oceny 18-03-2018 15:47

Wstydliwe tajemnice
?Osiągnęła w pracy wszystko, o czym marzyła, a jednak nadal często budziła się w środku nocy tak samo przerażona, jak kiedy była dzieckiem, tyle że w innej dzielnicy. Żadne lukrowane ciasta ani najsłodsze cukierki nie były w stanie zabić tej goryczy w ustach, której przez całe życie daremnie próbowała się pozbyć? ? słowa te są najlepszym dowodem, iż bogactwo, status społeczny, piękne domy, samochody czy ubrania znanych projektantów nie wystarczą, żeby zapełnić pustkę w sercu, żeby uśpić demony przeszłości, żeby zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa. Tę cudowną właściwość bycia balsamem, lekarstwem przywracającym spokój, może być tylko miłość, jednak nie wszystkim jest ona dana.
Pochodząca z ubogiej rodziny Pru Plum, jako dziecko marzyła tylko o jednym ? żeby się wyrwać z biedy. Nawet w najpiękniejszych marzeniach nie zakładała jednak, że będzie właścicielką znanej na całym świecie cukierni Plum Patisserie, słynącej z najbardziej wyrafinowanych wypieków artystycznych. Co więcej, nawet nie śniła o byciu właścicielką kamienicy, w której mieści się piekarnia, o drogich meblach, luksusowych ubraniach czy perfumach. Doszły do tego wszystkiego z kuzynką Milly ciężką pracą, choć ceną za sukces jest samotność oraz wstydliwy sekret z przeszłości. To właśnie za utrzymanie go w tajemnicy od lat przelewa spore kwoty na konto niejakiego Ł.M., to przez wydarzenia z przeszłości nie chce do niej wracać wspomnieniami, budząc się niekiedy z przerażeniem, że dotychczasowe życie może być tylko ułudą.
Brak własnego potomstwa kuzynki rekompensują sobie bezgraniczną miłością do Bobby, bratanicy Plum, którą kobiety wychowały po tym, jak ojciec dziewczynki, narkoman, zostawił ją u nich w ostatnim akcie miłości wobec dziecka. Krótko po tym zmarł, zaś Bobby otrzymała szansę na nowy dom i kochającą rodzinę, jaką stały się Plum i Milly. Teraz obie mają przyjemność obserwować, jak ich wychowanka promienieje ze szczęścia, szykując się do najważniejszej uroczystości w jej życiu ? do ślubu z ukochanym Williamem.
Niestety, czasami los potrafi być wobec nas bardzo okrutny ? tuż po przyjęciu zaręczynowym Bobby i jej narzeczony giną w wypadku samochodowym. Szok i cierpienie po stracie swojej ukochanej wychowanki, potęguje jeszcze wiadomość, że William prowadził podwójne życie, oszukując Bobby. Co więcej, dziewczyna której deklarował miłość, jest z nim w ciąży. Jedną z niewielu osób, z którymi Pru może podzielić się tymi informacjami, jest poznany podczas przyjęcia zaręczynowego bratanicy Christopher Heritage, znany polityk, Rzecznik Dyscypliny Rządowej. Ta przypadkowa znajomość szybko przeradza się w coś więcej, a mimo zbliżających się siedemdziesięciu lat, oboje są gotowi na miłość. Pru jest jednak świadoma tego, iż pochodzą oni z innych środowisk, a ona w głębi serca pozostała prostą dziewczyną z ubogiej, londyńskiej dzielnicy. Dla Christophera nie ma jednak znaczenia jej pochodzenie, liczy się tylko to, iż rozpaliła ogień w jego owdowiałym sercu. Tyle tylko, że deklaracje miłości składa przed tym, jak odkrywa pewne wstydliwe fakty z życia Pru. Czy wówczas, poznając demony z przeszłości swojej ukochanej, wciąż będzie stał u jej boku?
Przekonamy się o tym dzięki lekturze wzruszającej powieści Amandy Prowse, pt. ?Szczypta miłości?. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Kobiecego książka, jest najlepszym dowodem na to, że na miłość nigdy nie jest za późno i że ukrywanie wstydliwej prawdy, może się odbić na nas negatywnie. Lepiej stawić czoła swoim lękom, wówczas bowiem okazuje się, że tak naprawdę trzymały nas one w niewoli, nie pozwalając cieszyć się życiem.
Mimo iż powieść Prowse nie zaskakuje nas nagłymi zwrotami akcji, zaś opowiedziana historia jest dość prosta, wręcz schematyczna, nie odbiera to jej piękna. Wspaniale nakreśleni bohaterowie, zmagający się ze swoimi wątpliwościami, a także możliwość obserwacji rodzącej się miłości, a do tego niezwykle plastyczne opisy wykonanych w cukierni słodkich arcydzieł, skłaniają czytelnika do zaangażowania się w lekturę, do docenienia kunsztu autorki, która porusza temat rzadko obecny w mediach, dotyczący miłości osób starszych i komplikacji z tym związanych, w postaci bagażu trudnych niekiedy doświadczeń, oczekiwań, a także ? więdnących ciał. W powieści ?Szczypta miłości? to nie wiek jest jednak problemem, a zaufanie oraz wyrozumiałość, wobec błędów popełnianych w przeszłości ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 13-02-2018 17:46

Pru Plum to piękna bizneswoman, która już swoje lata ma i jest właścicielką słynnej na całym świecie cukierni Plum Patisserie Pru.
Na co dzień ma dostęp do najbardziej wyrafinowanych słodkości i deserów, ale nic nie sprawia jej takiej przyjemności jak ciepłe babeczki według przepisu jej babki.
I choć Pru ma wszystko: pieniądze, pozycję społeczną i prestiż, to bardzo brakuje jej ciepła i ogniska domowego.

Powiecie pewnie - w tym wieku ludziom miłość się już nie zdarza.
Otóż nieprawda - nawet w tym wieku należy się kobiecie choć odrobinę ciepła, czułości i miłości.
I oto Pru poznaje Christophera - ustabilizowanego starszego pana, w którym Pru zakochuje się bez pamięci. I pewnie wszystko by było ładnie i pięknie, gdyby nie mroczna przeszłość Pru, o której dowiaduje się jej ukochany.
Jak potoczą się dalej ich losy?
Czy Chistopher ją zaakceptuje?
Czy jej wybaczy?
Fajny, lekki romans, akcja rozgrywa się powoli, trzymając czytelnika do ostatnich stron, gdy wszystko się wyjaśni.

Christopher sprawuje ważną pozycję i jest osobą publiczną więc Pru tym bardziej boli, że dowiedział się o jej przeszłości i może jego pozycję narazić na złą opinię.
Łatwo jest oceniać kogoś, ale gdy nie ma się nic i za wszelką cenę chce się wyrwać z nędzy, człowiek naprawdę jest gotów zrobić wszystko.
Okoliczności mogą czasem stawiać nas wobec trudnych wyborów, ale nikt nie powinien płacić za błędy przeszłości.
Życie bowiem zaczyna się wtedy, kiedy mu się na to pozwoli, niezależnie czy ma się dwadzieścia czy siedemdziesiąt lat.
Życie to stan umysłu i sami postanowimy, kiedy rozpocząć ten pierwszy rozdział.
Przyznam szczerze, że jestem pod wrażeniem czytając tę książkę, bo główni bohaterowie to przewspaniali ludzie bardzo ciepli i dobrzy.

Zachęcam Was do czytania, nie bójcie się, z ta książką nie będziecie się nudzić.
Ta książka wypełni Was aż do ostatniej strony.
Gwarantuję Wam to.

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

brak oceny 2-11-2017 18:43

Pru jest właścicielką słynnej piekarni Mayfair. Jest postrzegana jako kobieta sukcesu, która wydaje małą fortunę u fryzjera. Jednak nikt nie wie, że ta kobieta ma sześćdziesiąt sześć lat.
W głębi duszy Pru nie jest wcale pewna siebie, ponieważ wciąż pamięta rzeczy, jakich dopuściła się w przeszłości, a teraz zrobi wszystko, byleby jej sekrety nie wyszły na jaw. Z każdym dniem jest coraz bardziej zdeterminowana, aby chronić swoją pozycję zwłaszcza, że spotkała miłość życia.


Główna bohaterka, czyli Pru Plum jest kobietą, której nie sposób nie lubić. Twardo stąpa po ziemi i dobrze wie czego chce, chociaż do pełni szczęścia brakuje jej tylko miłości. Jednak, kiedy już ją znajduje absolutnie nie zaniedbuje swoich obowiązków. Oczywiście, pojawiają się dobrze znane "motylki w brzuchu" i myśli krążące tylko wokół obiektu westchnień, ale Pru pamięta również o rzeczach, które musi zrobić.

W powieści poznajemy również Mills, czyli kuzynkę Pru. Jest to kobieta, która żyje w cieniu głównej bohaterki, chociaż nie pozwala zapomnieć o sobie i swoim zdaniu. W pewnym momencie, miałam szczerze mówiąc jej po prostu dosyć. Denerwowała mnie swoim dziecinnym wręcz zachowaniem.

Amanda Prowse ponownie zauroczyła mnie wykreowaną przez siebie historią. Na początku dostajemy proste przedstawienie postaci, potem dostajemy (brzydko mówiąc) po łbie, aby potem na zmianę przeplatały się te szczęśliwe momenty i te złe.

Przez natłok obowiązków miałam niestety problem z wbiciem się w tą historię, ale po przeczytaniu dosłownie kilku stron, z łatwością wkroczyłam w świat Pru. Nawet nie wiecie jaką wielką ochotę miałam na babeczki przez tę książkę! Błędem jest na pewno czytanie Szczypty miłości na głodniaka, bo przez liczne wypieki, które tu spotykamy, możemy zgłodnieć jeszcze bardziej.

Dawno nie czytałam tak uroczej książki, a uwierzcie mi- potrzebowałam takiej historii. Amanda Prowse po raz kolejny mnie nie zawiodła, a ja utwierdziłam się w przekonaniu, że jest to jedna z moich ulubionych autorek powieści obyczajowych.

Jeżeli poszukujecie przyjemnej i ciepłej powieści na długie, jesienne wieczory- to ta książka jest jak najbardziej dla Was. ??

Czy recenzja była pomocna?

Z herbatą wśród książek

ilość recenzji:1

brak oceny 19-10-2017 19:13

Pru Plum ma 66 lat, ale mimo że nigdy nie wyszła za mąż i nie ma dzieci ani wnuków, wiedzie szczęśliwe, dostatnie życie, o jakim kiedyś mogła tylko pomarzyć. Jest właścicielką słynnej na całym świecie piekarni Plum Patisserie, mieszka w wygodnym, stylowo urządzonym mieszkaniu razem z kuzynką Milly i bratanicą Bobby, ma czas i pieniądze na przyjemności, niedostępne dla dziewczyny z East Endu, którą kiedyś była. Gdy na drodze Pru staje sir Christopher Heritage, owdowiały polityk, wygląda na to, że miłość w końcu zapukała do jej drzwi. Niewiele osób wie jednak, jakie sekrety z przeszłości skrywa panna Plum - ujawnienie ich może ją kosztować wszystko, na co tak ciężko pracowała, a co najgorsze, utratę Christophera. Czy w jej życiu sprawdzą się porzekadła, że prawda zawsze wychodzi na jaw, a miłość zwycięża wszystko?

Przyznajcie szczerze, jak często zdarza wam się czytać powieści, których bohaterowie nie mają od kilkunastu do trzydziestu paru lat? Mnie zdarza się to bardzo rzadko, ale absolutnie nie żałuję, że ?Szczypta miłości? trafiła w moje ręce. Jestem oczarowana tą książką - fabułą, bohaterami, zakończeniem, i z niecierpliwością czekam na kolejną powieść pani Prowse, bo już wiem, że chcę przeczytać je wszystkie.

Jak na łasucha przystało, bardzo lubię czytać książki z jedzeniem w tle - wystarczy, że w opisie jest wzmianka o restauracji, kawiarni czy piekarni, a już jestem kupiona. Tak samo było i w tym przypadku. Takie powieści kojarzą mi się z ciepłymi, lekkimi czytadłami, z którymi można miło spędzić czas, ale raczej nie zapadają głębiej w pamięć. Książka Amandy Prowse pozytywnie mnie jednak zaskoczyła, bo mimo całego swojego uroku, humoru i opisów wypieków, od których aż ślinka cieknie (poważnie, nie czytajcie tej książki na diecie!), jest też poważniejsza i dojrzalsza, niż inne powieści tego typu, z którymi miałam styczność.

Autorka stworzyła szeroką gamę ciekawych postaci kobiecych, wśród których prym wiedzie duet Pru & Milly - praktycznie nieodłączne od dziecka kuzynki, które wspólnie poświęciły całe życie na spełnienie swojego marzenia o piekarni. Są dla siebie siostrami, wspólniczkami, współlokatorkami, najlepszymi przyjaciółkami i zawsze stoją za sobą murem, co nie przeszkadza im pieszczotliwie przezywać się nawzajem głupią krową i durną cielęciną ;). Trudno się nie zaśmiać albo chociaż nie uśmiechnąć, czytając ich dialogi. Na kartach książki poznajemy też radosną, roztrzepaną Bobby, oraz zahukaną Meg, o której nie mogę jednak za dużo napisać, żeby nie zdradzić istotnych części fabuły. Christopher również przypadł mi do gustu ze swoją spontanicznością i romantyzmem. Chociaż nie jest ideałem i popełnił błędy, na szczęście umiał się do nich przyznać i naprawić je.

Sama postać Pru to materiał na tekst trzy razy dłuższy niż ten. Pokochałam tę bohaterkę za jej ciepło i dobroć, które zawsze okazywała innym, mimo trudnej przeszłości; za jej wewnętrzną siłę, która pomogła jej przejść przez życie z ciężkim brzemieniem na ramionach; za jej otwartość, determinację i miłość do swojej rodziny. Losy Pru skłaniają do rozmyślań, do czego zdolny jest człowiek, aby osiągnąć wymarzony cel, czy błędy przeszłości powinny determinować całą naszą przyszłość, czy miłość ma granicę wieku, a także pokazują, iż wbrew powiedzeniu, że rodziny się nie wybiera, czasem to nasze wybory, a nie więzy krwi czy sakramentalne ?tak? wpływają na to, kogo zaliczamy do tego grona.

Powieść Amandy Prowse jest jak wspaniały tort, piękny z zewnątrz i pyszny wewnątrz, który jednak potrzebuje składników w odpowiednich proporcjach, aby mógł się udać Niczym mistrz sztuki cukierniczej, autorka wymieszała idealną ilość humoru i tragedii, słodyczy i goryczy, miłosnych uniesień i prozy codziennego życia, aż powstała wspaniała, wartościowa książka, idealna dla czytelniczek w każdym wieku.

?(...) życie zaczyna się wtedy, kiedy mu pozwolisz, nieważne, ile masz lat, dwadzieścia czy siedemdziesiąt. Życie to stan umysłu (...)?.

Czy recenzja była pomocna?

bookmoorning

ilość recenzji:6

brak oceny 18-10-2017 21:58

Kiedy zobaczyłam, że wyszła nowa książka tej autorki, bez dwóch zdań chciałam po nią sięgnąć. I muszę przyznać, że Szczypta miłości również wywarła na mnie dobre wrażenie, co prawda dopiero gdzieś od połowy, ale wywarła.

Do mniej więcej połowy książki poznajemy życie Pru i jej kuzynki, Milly, które dzięki marzeniom i ciężkiej pracy, nie mając praktycznie nic, zyskały wiele - swoją własną piekarnię, która przyniosła im pewną renomę. Życie niemal idealne, jednak nasza główna bohaterka, pomimo tego, iż ma już ponad sześćdziesiąt lat, wciąż nie spotkała swojej drugiej połówki. A wszystko przez straszną tajemnicę, którą w sobie nosi. Co jakiś czas pojawia się wzmianka na ten temat, jednak dopiero bliżej końca książki dowiadujemy się, co takiego w przeszłości spotkało Pru. Wydarzenia te wzbudziły we mnie smutek i współczucie do tej kobiety sukcesu.

W końcu jednak miłość dopada i naszą bohaterkę, która na imprezie zaręczynowej swojej bratanicy poznaje pewnego starszego, przystojnego i dobrze ustatkowanego Christophera. W końcu Pru zaczyna żyć pełną piersią, zachowywać się niczym nastolatka, znalazła to, czego brakowało jej do pełni szczęścia. Mężczyzna nie tylko pokazał jej, czym jest życie wypełnione uczuciem, ale także wspierał ją, kiedy w rodzinie Plum wydarzył się okropny wypadek.

W książce pojawia się kilka interesujących wątków, oraz postaci drugoplanowych, których historie śledziłam z równie dużym zainteresowaniem. Poznajemy więc Milly, trochę narwaną babeczkę, która wprowadzała nieco humoru do całej powieści. Tak samo jak Guy pracujący w piekarni, który był chyba moją ulubioną postacią. Oprócz tego pojawia się też Meg ze swoją dość smutną historią czy Łzawy Micky, związany z trudną młodością Pru. Wszystkie te postacie miały do odegrania swoją rolę, a każda z nich była interesująca i nie czułam, aby była zbędna.

Jak wspomniałam na początku, najbardziej wciągająca mnie akcja zaczęła się mniej więcej od połowy książki. Od tego momentu kolejne strony czytałam z zapartym tchem, nie mogąc oderwać się od życia poznanych przeze mnie bohaterów. To było takie typowo romansowe życie, ale z uwagi na to, że dawno nie czytałam czegoś w tym stylu, sprawiło mi to ogromną frajdę. Tym bardziej, że chociaż większość postaci była już w podeszłym wieku, miałam wrażenie, że czytam książkę o młodych osobach. Czasami wręcz zapominałam, że są tu tacy, którzy skończyli już sześćdziesiąt lat, aczkolwiek wcale mi to nie przeszkadzało.

Jedyny minus, do którego mogę się przyczepić to fakt, że wszystko działo się niesamowicie szybko. Niektóre sytuacje pojawiały się jakby bez żadnego wstępu do nich, co czasem mnie irytowało, szczególne moment na końcu książki, bo chociaż jestem ogromną romantyczką, dla mnie było to już nieco zbyt naciągnięte. Nie jest to jednak coś, co przeszkadza w zapoznawaniu się z treścią, dlatego jestem skłonna wybaczyć.

Podsumowując, Szczypta miłości była naprawdę przyjemną lekturą. Nie tylko pozwoliła mi na chwilę relaksu i romantyzmu, ale pokazała także, że marzenia to piękna rzecz, jednak tylko ciężką pracą i zaparciem możemy sprawić, że się spełnią. Ważne jest aby nigdy się nie poddawać i dążyć do obranego przez siebie celu, a trochę wiary może zdziałać naprawdę wielkie cuda.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

#MALINOWSKAK

ilość recenzji:97

brak oceny 17-10-2017 20:50

O Amandzie Prowse słyszałam i czytałam wiele. I były to zawsze różne opinie, dlatego postanowiłam sama przekonać się, jak pisze ta autorka. Szczypta miłości to w sumie klasyczne romansidło, ale porusza dość ważny problem, z którym ja w swojej pracy zawodowej mam często do czynienia.

Pru Plum jest zadbaną sześćdziesięciolatką, która prowadzi wraz ze swoją siostrą jedną z najlepszych londyńskich cukierni. Bazując na francuskich recepturach, ich wyroby stają się w zasadzie kultowe wśród Brytyjczyków, a z usług cukierni korzystają także celebryci. Pru opiekuje się także swoją bratanicą, która jako mała dziewczynka straciła rodziców. Młoda Bobby planuje ślub ze swoim bogatym chłopakiem z Oxfordu, więc koniecznie trzeba zorganizować oficjalne zaręczyny. Podczas zaręczyn Pru poznaje wpływowego angielskiego polityka - Christophera, który okazuje się być bratem przyszłej teściowej Bobby. Niestety los dla Pru jest okrutny: po zaręczynach dochodzi do wypadku samochodowego, w którym ginie Bobby i jej narzeczony William. Załamana Pru na pogrzebie spotyka tajemniczą dziewczynę, która okazuje się być w ciąży z Williamem. Czy Pru uda sie sprostać tak wielu problemom? A może szczypta miłości, którą otrzyma Christophera doda jej skrzydeł?

Powieść Amandy Prowse wywołała u mnie emocje podobne do tych, które towarzyszyły mi przy lekturze Bez mojej zgody Jodi Picoult. Sama Pru Plum do swojego sukcesu dochodziła latami, zaczynając dosłownie od zera. W swojej przeszłości była zmuszana do pracy jako prostytutka. Doświadczana przez życie, chciała wieść na starość normalne życie. Jednak cały czas doskwierała jej samotność. Kiedy w jej życiu pojawiła się Bobby, pojawił się pewien cel, dla którego warto się postarać o lepsze jutro. Nagła śmierć bratanicy oraz pojawienie się Megan - drugiej dziewczyny Williama - zmusza kobietę do przeanalizowania swojego życia i odwagi do mówienia o swojej przeszłości. Kłamstwo ma bowiem bardzo krótkie nogi, zwłaszcza jeśli usiłujemy oszukać najbliższe, ukochane osoby.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Hanna

ilość recenzji:76

brak oceny 13-10-2017 12:48


Pru Plum główna bohaterka najnowszej książki Amandy Prowse, jest kobietą sukcesu. Wraz ze swoją kuzynką ? Milly, prowadzi w Londynie słynną i jednocześnie kapitalnie prosperującą i rozwijającą się piekarnie Mayfair. Pru, mimo iż, skończyła sześćdziesiąt sześć lat, to niejedna kobieta mogłaby jej pozazdrościć urody, energii i wdzięku. Jednak wciąż nie osiągnęła pełni szczęścia. Nigdy nie była mężatką, i nigdy też nie przypuszczała, iż jeszcze kiedyś dosięgnie ją strzała amora. A jednak. Kiedy na jej drodze pojawia się przystojny senator - Christopher, Pru, nie potrafi o nim tak po prostu zapomnieć.

Jednak mimo iż, Pru wydaje się być nadzwyczaj szykowną i elegancką kobietą, to jednak nie zawsze tak było. Pru niebywale dobrze pamięta ciężkie i bardzo trudne chwile z przeszłości i po dziś dzień dręczą ją koszmary. Mimo wszystko, stara się zakamuflować przeszłość i jest w stanie zrobić wszystko aby jej sekrety nie wyszły na jaw... To co wydarzyło się w przyszłości, jest dla niej bardzo wstydliwe, a zrobiła to w celu osiągnięcia poziomu życia, w którym obecnie egzystuje. Zdaje sobie sprawę, iż przyznanie się do błędów, może kosztować ją utratę prawdziwej miłości, która pojawiła się niespodziewanie, ale jednak jest dla niej znacząca. Co ukrywa Pru? Czy jej sekrety wyjdą na jaw? Jak zareaguje Christopher?

To moje już czwarte spotkanie z twórczością Amandy Prowse. Każda z historii jest inna, niebanalna, wyróżniająca się na tle pozostałych. Każda chwyta za serce, skłania do refleksji, powoduje zadumę. Z tej powieści akurat wyłania się istotne przesłanie, odnoszące się do siły miłości. To także słodko-gorzka powieść, ukazująca ogromną siłę marzeń, jak i uświadamiająca, iż nigdy nie jest za późno aby żyć, a nie tylko egzystować. Każdy ma prawo do szczęścia, bez względu na status, wiek, wyznania, przekonania.


Lektura zdecydowanie jest lekka i przyjemna, mimo tajemnicy skrywanej przez Plu. Całość czyta się niebywale szybko, dzięki lekkim, plastycznym opisom. Biorąc pod uwagę dialogi, to bez wątpienia należą do tych dynamicznych, naturalnych i niewymuszonych. Akcja należy do tych wartkich i angażujących czytelnika, myślę, iż nie można narzekać na nudę.

Kreacja Pru, jest nienaganna, Autorka nadała jej piękną i wyrazistą rolę. Bardzo polubiłam Pru, a jej dorastanie w biedzie, a także ogromne poświęcenie aby osiągnąć wymarzony cel, bardzo mnie poruszyło. To co się również wyróżnia, to relacja łącząca Pru z jej kuzynką. Wątek romantyczny, który również został wkomponowany w tę historię, należy raczej do tych ciepłych i jednocześnie wzruszających.

Szczypta miłości to bardzo ciepła historia, która zdecydowanie nas rozgrzeje, w te coraz częściej pojawiające się melancholijne wieczory. Historia świetnie ukazuje, iż każdy wiek jest tym odpowiednim, aby znaleźć prawdziwe uczucie, a także zawalczyć o nie. Zdecydowanie polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Olga Piechota

ilość recenzji:8

brak oceny 5-10-2017 22:17

W naszym życiu nie zawsze układa się tak, jak chcemy. Czasami zależy to od wielu sytuacji, na które w ogóle nie mamy wpływu ? determinizm, tragedia czy zwykły pech. Jednak mamy wpływ na to, jak sobie z tym poradzimy. Każdy ma odmienne podejście do problemu, ale łączy nas wszystkich jedno. A konkretnie pragnienie miłości i marzenia. Żaden człowiek ostatecznie nie jest w stanie zrezygnować z miłości. Po prostu potrzebujemy jej do życia cokolwiek by się nie działo. To ona pozwala nam na pokonywanie przeszkód oraz szukanie tych najbardziej pozytywnych stron w naszym istnieniu. A marzenia? Czy są w stanie zmienić nasze życie na zawsze? One również mają moc, która pozwala przenosić góry. Wystarczy tylko poszukać w sobie siły, by je spełniać.

Pru wraz z kuzynką ma własną cukiernię. Ale nie jest to jakaś pierwsze lepsza knajpa ze słodyczami. Jest to jedna z najsławniejszych cukierni Londynu. Nie ma tam miejsca na nieprofesjonalizm, brak dyscypliny czy schematyczne myślenia. Spod rąk cukierników wychodzą dzieła sztuki, które mogłyby się znaleźć w muzeum. Kuzynki osiągnęły to wszystko razem. Wyszły ze skrajnej biedy i spełniły wszystkie swoje marzenia. Ale czy na pewno? Czy w wyścigu po lepszą przyszłość znalazło się miejsce na miłość i oddanie? Czy mając sześćdziesiąt lat można naprawić błędy przeszłości?

O Amandzie Prowse nie słyszałam prawie nic. Obiło mi się o uszy jej nazwisko, jednakże nigdy nie miałam okazji zapoznać się z jej powieściami. Lecz teraz jestem już po przeczytaniu "Szczypty miłości" i wiem, że jak najszybciej muszę to nadrobić. Nie przepadam zbytnio za literaturą obyczajową, ale że postanowiłam, jak wielokrotnie wam to już mówiłam, otworzyć się na nowe dla mnie gatunki, to czytałam z pasją i oddaniem. Teraz już wiem, że warto czasami otworzyć oczy i spróbować czegoś nowego oraz pokonać uprzedzenia.

Styl autorki okazał się lekki i przyjemny, ale na szczęście nieinfantylny. Dzięki temu powieść czytało się bardzo dobrze i przede wszystkim szybko. Tego właśnie oczekiwałam po tej książce, więc jestem naprawdę usatysfakcjonowana. Choć przyznaję, że brakowało mi w języku czegoś charakterystycznego, dzięki czemu mogłabym bez problemu odróżnić styl autorki.

Od pierwszych stron książki przepadłam. "Szczypta miłości" jest niesamowicie wciągająca. Sama się zdziwiłam, że tak szybko czytałam i przede wszystkim chciałam poznać dalsze losy bohaterów. Byłam w stanie przewidzieć samo zakończenie, lecz to nie zmienia faktu, że chciałam się dowiedzieć, jak do tego doszło. Tym bardziej że fabuła była dość chaotyczne, przez co miałam istny rollercoaster uczuć. Już się śmiałam, żeby po chwili serce krajało mi się na kawałki. Jestem pod wrażeniem tego, w jaki sposób autorka przedstawiła te wszystkie wydarzenia. Jest to bardzo emocjonalna książka, ale nie wymusza od nas niczego. My po prostu chcemy się zaangażować i przeżywać to wszystko z bohaterami. Skłania nas to do głębokiej refleksji nad życiem, marzeniami i miłością, której tak bardzo potrzebujemy.

Główna bohaterka ? Pru ? jest niespójną postacią, pełną sprzeczności, ale pewnie to to sprawiło, że tak bardzo ją polubiłam. Jest to kobieta oceniana na każdym kroku i w tym wyimaginowanym świecie, i przez czytelników. Musiałam podjąć decyzję, kim ona naprawdę dla mnie jest, ale wcześniej czułam obowiązek, żeby przejść się w jej kaloszach i zrozumieć jej postępowanie. Nigdy nie znalazłam się w choćby podobnej sytuacji, więc jest to trudne, ale mimo naturalnej lekkości historii jest to opowieść wymagająca i pełna niekontrolowanych uczuć, co widzimy najlepiej właśnie na przykładzie Pru. Natomiast Christopher to jest całkowicie inna bajka. Polubiłam tego mężczyznę całym sercem, jednakże były takie momenty, gdy w ogóle nie rozumiałam jego postępowania i decyzji. Czasami miałam ochotę go udusić. Jego zachowanie nieraz i nie dwa było irracjonalne i pozbawione uczuć. Jednak prawdopodobnie dzięki temu wydawał się taki ludzki.

Tematyka jest naprawdę trudna i trzeba jej poświęcić wiele czasu i przemyśleń, mimo że książkę można przeczytać na jeden raz. Porusza problematykę znaną nam z książek kobiecych, ale wchodzi również głębiej. Pokazuje nasze najskrytsze marzenia, ale też ciężką walkę z samym życiem. Mało która powieść zwraca uwagę na ciężką pracę oraz jej konsekwencje ? te pozytywne i negatywne. Jednak wydaje mi się, że najważniejsze jest żeby po prostu żyć. Tu i teraz, i nie bać się tego by pokazać, kim się naprawdę jest.

Nie spodziewałam się, że "Szczypta miłości" tak bardzo mi się spodoba. Byłam do niej nastawiona pozytywnie i otrzymałam jeszcze coś więcej niż oczekiwałam. Jest to jedna z tych książek dla kobiet, która pozwoli otworzyć oczy na świat, ale również dać nadzieję na niesamowite przeżycia i to najpiękniejsze uczucie na świecie ? miłość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Królewskie Recenzje

ilość recenzji:59

brak oceny 2-10-2017 19:25

Pru Plum jest kobietą po sześćdziesiątce. Spełniła się zawodowo. Jest właścicielką słynnej piekarni Mayfair. Wciąż jednak nie osiągnęła pełni szczęścia. Chociaż ubiera się w niezwykle eleganckie ubrania, pachnie perfumami Chanel i wydaje fortunę na fryzury, wciąż jest starą kobietą, która nigdy nie zaznała miłości. Nie kroczyła dostojnym krokiem w białej sukni w kierunku ołtarza, przy którym czekał na nią mężczyzna jej życia. Nie spędziła nieprzespanych nocy nad łóżeczkiem słodkiego i rozkrzyczanego maleństwa. Przez całe życie nie zaznała tego rodzinnego szczęścia, czego inni jej zazdroszczą, a tylko ona sama wie, jakie to nieszczęście...

Pru wychowuje swoją siostrzenicę od kiedy, Alfie, jej brat narkoman zostawił jej dziewczynkę pod opieką. Niebawem mężczyzna zmarł i od tego czasu, Pru często opowiada mu co się dzieje, co u Bobby, rozważa wewnętrzne rozterki. Obecnie jej świat kręci się wokół dziewczyny, która wychodzi za mąż. Wśród tych zawirowań i radosnych przygotowań, na drodze Pru staje Christopher, przystojny senator. Kobieta nigdy nie przypuszczała, że może spotkać ją takie szczęście. Obawia się jednak, że potrwa ono zbyt krótko...

Pru wydaje się być idealną i niebywale szykowną kobietą, która posiada majątek. Jednak nie zawsze tak było. Starsza pani pamięta ciężkie i niezwykle trudne chwile, a koszmary dręczą ją po dziś dzień. Za wszelką cenę pragnie zatuszować przeszłość. Zrobi wszystko, by jej sekrety nie wyszły na jaw. Za każdym dniem jest coraz bardziej zdeterminowana, by utrzymać swoją pozycję, zwłaszcza że spotkała miłość swojego życia...

Szczypta miłości to niezwykle wzruszająca i chwytająca za serce historia. Powieść zawiera bardzo ważne przesłanie. Pokazuje niezwykłą siłę miłości. Amanda Prowse stworzyła słodko-gorzką historię, by pokazać, jak wielką siłę mają marzenia i że nigdy nie jest za późno, by zacząć żyć, by cieszyć się życiem, by znaleźć szczęście, by znaleźć miłość.

Autorka napisała niezwykle przyjemną i lekką powieść, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością. Książki Amandy Proswe mogłabym czytać i czytać i nigdy nie będę miała ich dosyć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakładka do książek

ilość recenzji:10

brak oceny 24-09-2017 19:43

Jakiś czas temu miałam  okazje czytać jedną z książek Amandy Prowse. Byłam zachwycona jej lekkim stylem. Autorka w magiczny sposób potrafi  przelewać na papier emocje. Nie mogłam odpuścić sobie przyjemności zapoznania się  z jej  najnowszą książką. Szczypta miłości to powieść o trudnej sztuce kochania. Autorka pokazuje, jak  w pogoni  za sukcesem można zapomnieć o własnym szczęściu. Główna bohaterka książki jest właścicielką modnej piekarni Mayfair. Pru Plum na swój  sukces ciężko pracowała i do wszystkiego doszła sama. Teraz może cieszyć się dostatkiem. Problem z tym, że czegoś jej brakuje.

"Była dowodem na to, że można zdobyć wszystko. (...) Nie bez powodu los przywiódł je wiele lat  temu na Curzon Street i nie bez powodu Christopher teraz pojawił się w jej życiu. Może jednak nie musi z niczego rezygnować. Może on zdoła wybaczyć jej przeszłość. Może... (...)"

Od kuchni poznajemy  biznes Pru. Ciasta sygnowane jej  nazwiskiem kosztują  fortunę. Wśród jej  klienteli są bogaci i wpływowi mieszkańcy. Poznajemy  Pru w momencie w przygotowań do ślubu  jej siostrzenicy. Rodzinne szczęście głównej bohaterki przerywa tragiczny wypadek w którym ginie Bobby. W tym momencie akcja nabiera tempa. Autorka wprowadza nas w świat sekretów rodzinnych, które nigdy  nie powinny  wyjść na światło dzienne. Pru odnajduje szczęście u  boku  przystojnego mężczyzny. Idylla nie trwa jednak długo...
Pru Plum  to  kobieta sukcesu. W życiu  jednak nie miała łatwo. Bohaterka wie, co  to  bieda. Miała jednak marzenie- chciała wraz ze swoją kuzynką otworzyć piekarnie. Piec uczyła się pod czujnym okiem swojej babci. Pru nie wzbudzała zainteresowania u  mężczyzn. W pewnym momencie swojego życia gówna bohaterka rzuciła się w wir pracy zapominając o życiu  osobistym. Pru przygarnęła córkę swojego brata. Bobby stała się iskierką w życiu głównej bohaterki i nadała sens jej życiu.

Miłość nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Życie Pru Plum odmienia się w momencie poznania Christophera. Pru to mądra kobieta, która w życiu nie miała lekko. Polubiłam ją za jej ciepło. Podejmowane przez nią decyzje nie zawsze jednak były  przemyślane. Trochę było mi przykro, że główna bohaterka przez długi czas nie mogła znaleźć szczęścia w miłości. Byłam zszokowana tajemnicą z jej przeszłości, która nagle wyszła na światło dzienne. Nie podejrzewałam, że Pru będzie zdolna  do podjęcia tak drastycznych kroków.

Amanda Prowse postanowiła nieźle namieszać w życiu głównych bohaterów. Szczypta miłości to  powieść z morałem. Autorka wielokrotnie skłania czytelnika do  refleksji. Bohaterowie książki mają okazje zmierzyć się z wieloma dylematami moralnymi. Amanda Prowse obrazuje  jak łatwo przychodzi nam osądzać innych. Wobec siebie nie jesteśmy tacy samokrytyczni.

"Kocham cię nawet popękaną. Będę nosił wszystkie twoje kawałki w kieszeni już na zawsze. (...)"

Sama nie wiem, jak postąpiłabym  będąc na miejscu Pru. Spodobał mi się hart ducha głównej bohaterki. Pru Plum nie należała do  osób, które łatwo się poddają. Bohaterowie drugoplanowi zostali dobrze wykreowani. Na uwagę zasługuje szczególnie postać byłej  dziewczyny Williama- Megan. Autorka pokazała, że przeszłość nie determinuje tego, kim jesteśmy teraz. Każdą winę można odpokutować.  Szczypta miłości uzmysławia nam, że mimo wszystko  zawsze powinniśmy walczyć o  nasze marzenia. Ta piękna historia została zakończona bajkowym happy endem.

Szczypta miłości to przepiękna historia o  uczuciu, które zrodziło się w mało sprzyjających okolicznościach. Każdy z nas potrzebuje do szczęścia szczypty miłości. Autorka kolejny raz oczarowała mnie. Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę Amandy Prowse. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Erna

ilość recenzji:1

brak oceny 21-09-2017 19:23

Sekrety zawsze mącą spokój. Wydaje się, że człowiek osiąga szczyt, w końcu odnajduje upragnioną miłość, ale na radości cieniem kładzie się przeszłość. Czy można nieustannie uciekać, na złamanie karku? Co zrobić, gdy ciągle odczuwamy lęk przed zawirowaniami złego losu?

Pru Plum jest kobietą sukcesu. Wraz z kuzynką, Milly, prowadzi w Londynie świetnie prosperującą piekarnię. Sklep słynie ze wspaniałych wypieków. Pru skończyła sześćdziesiąt sześć lat, lecz nadal pięknie wygląda, roztaczając wokół siebie woń drogich perfumów. Nigdy nie wyszła za mąż i nie spodziewałaby się, że w tym wieku poczuje motyle w brzuchu. A wszystko za sprawą przystojnego Christophera. Niestety, na rodzinę Pru spada tragedia, a kobieta musi się natrudzić, aby na światło dzienne nie wyszły jej tajemnice. Popełniła w przeszłości wstydliwe rzeczy, wyłącznie dla osiągnięcia odpowiedniego poziomu życia. Wie, iż przyznanie się do błędów może kosztować ją stratę prawdziwej miłości. A zakochała się po raz pierwszy, mimo upływu lat.

Oto drugie spotkanie z Amandą Prowse. Kiedy wśród zapowiedzi wydawniczych zobaczyłam jej nazwisko, to od razu wiedziałam, że muszę przeczytać kolejną książkę. ?Świąteczna kafejka?, poprzedniczka, absolutnie podbiła moje serce w okresie zimowym. Nawet popłynęła dalej w świat, ponieważ swój egzemplarz pożyczyłam kilku bliskim dziewczynom, w różnym wieku. Mogę zaręczyć, iż twórczość Prowse łączy pokolenia. Tego samego spodziewałam się po ?Szczypcie miłości? i autorka spełniła oczekiwania. To nie jest trudna w zrozumieniu, wręcz wybitna literatura. Raczej lekka, przyjemna, za to ją cenię. Świetna odskocznia od codzienności. Nadmienię, że bardzo lubię okładki. Do tej pory utrzymywano je w podobnej stylistyce, mam nadzieję, iż wydawnictwo będzie się ich trzymać. Tytuł ?Szczypty miłości? dobrze odzwierciedla treść. Po przeczytaniu człowiek czuje dziwną życzliwość wobec otoczenia, jakby niewidzialna ręka dodała magiczny składnik do właśnie jedzonego ciasteczka.

Muszę przyznać, że początkowo nie byłam pewna, czy fabuła do mnie odpowiednio przemówi. Między mną a Pru jest kilkadziesiąt lat różnicy. Wczucie się w jej historię wymaga pewnej dozy dojrzałości. Nie myliłam się w ocenie, widzę po mojej mamie, iż w innej formie przeżywa tę książkę. Dlatego warto egzemplarz podrzucić drugiej osobie i skonfrontować przemyślenia. To świetny sposób, aby zacieśnić więzy, a przy okazji spędzić czas nad naprawdę przyjemną lekturą. Wspaniale, iż autorka w głównych rolach obsadza starsze kobiety. Taka odmiana dla naszych mam, cioć, babć, które mogą czuć się zmęczone ciągłym czytaniem o młodych podbijających świat.

Stylistykę Amandy Prowse charakteryzuje duża dbałość o opisy. I są śliczne, co idealnie widać w przypadku tych wszystkich wypieków. Dosłownie nabiera się ochoty, by wstać, pójść do najbliższej cukierni, skosztować każdej możliwej słodyczy. Polecam zaopatrzyć się w jakiś talerzyk pełen smakołyków, inaczej książkę zamkniecie z poczuciem głodu! Co do dialogów, to nigdy nie wypadają sztucznie. Są zgrabnie napisane, bez zbędnego nadawania pompatycznego tonu. Akcję poprowadzono w taki sposób, że trudno byłoby się znudzić. Jest ciągle wartka, nawet w momentach, kiedy dana postać analizuje poszczególne sceny.

Główna bohaterka, Pru, z całą mocą zdobyła moją sympatię. To bardzo silna osobowość. Dorastała w biedzie i dużo poświęciła, by dojść na wymarzony szczyt. Spodobała mi się jej relacja z kuzynką. Obie postaci świetnie nakreślono, przez cały czas im kibicowałam, gdy pojawiały się kłody pod ich nogami. Wątek romantyczny może wydawać się niektórych odrobinę zbyt przesłodzony, ale moim zdaniem jest ciepły i wzruszający. Randki Pru i Christophera przypominają cudowne spotkania dwójki nastolatków, którzy potrafią się zawstydzić. Ujęła mnie ta nieśmiałość kobiety obawiającej się, jak ukochany przyjmie widok jej ciała ? już niemłodego. Autorka ma talent do konstruowania powieści autentycznie urzekających.

?Szczypta miłości? to cudownie ciepła powieść, która rozgrzeje w te brzydkie wieczory. Nieprawdopodobnie urocza i jasno pokazująca, że każdy wiek jest odpowiedni na znalezienie uczuć, zawalczenie o nie, z całych sił. Niekiedy trzeba długo czekać, lecz warto. Będę wypatrywać kolejnych książek Amandy Prowse, z własnego doświadczenia wiem, iż doskonale nadają się na prezent!

Czy recenzja była pomocna?

Janielka

ilość recenzji:1

brak oceny 17-09-2017 17:25

Lubicie czytać romanse? Takie piękne, z przesłaniem? Na pewno lubicie. No to ja mam coś dla Was.

Szczypta miłości Amanda Prowse to kolejna propozycja autorki, od której nie będziecie mogli się oderwać.
Pru piękna i bardzo elegancja bizneswoman, która ma już swoje lata, przygotowuje się do zaręczyn swojej siostrzenicy. Bobby już za rok wychodzi za mąż za przystojnego oficera. Okazuje się jednak, że życie układa swój scenariusz i nie zawsze pokrywa się on z naszym.
Na przyjęciu zaręczynowym Pru poznaje przystojnego starszego pana, w którym zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Ona ponad sześćdziesięcioletnia kobieta, wydawać by się mogło ustatkowana, nagle czuje motyle w brzuchu.
Zastanawiam się co napisać Wam dalej, żeby nie spoilerować, a uwierzcie, jeśli napisze więcej, pozbawię Was wielu przyjemnych zaskoczeń, wielu radości i smutków.

Mogę napisać tylko tyle, że Pru,skrywa wielką tajemnicę z przeszłości, czeka wiele zawirowań. Zarówno tych dobrych, jak i tych złych.
Czy motyle w brzuchu zatańczą swój taniec? Czy Pru i Christhopher będą mogli być razem? Czy tajemnica z przeszłości ujrzy światło dzienne?

I tu kochani stawiam ?, musicie sami odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania.
Jedno mogę powiedzieć, nie zawiedziecie się. Książka pozwala na wyciszenie się, na zrozumienie, że każdy ma prawo do uczucia. Jest to tej rodzaj literatury, która pozwala nam na zwolnienie tempa. Czyta się ją dość szybko, nie mniej jednak jest ona bardzo stonowana i pozwalająca nam odpocząć, a jednocześnie jest zaskakująca, nie pozwala na nudę i bylejakość.

Czy recenzja była pomocna?