Szczęście na wagę

książka

Wydawnictwo Czwarta Strona
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czy rozbitą brakiem empatii i szczerości rodzinę można ponownie scementować wspólnym szczęściem?
Czy ludzie, którzy stali się dla siebie obcy, mogą odbudować relacje i zacząć wszystko od nowa?

Ewa jest żoną i matką, całkowicie poświęconą rodzinnym obowiązkom. Jako dojrzała kobieta uświadamia sobie, że przestała realizować własne marzenia i czerpać radość z życia. Jej nie-szczęście pogłębiają rodzinne troski: miłość w małżeństwie dawno wygasła, natomiast nastoletnia Klaudia ukrywa przed rodzicami swoje problemy i odrzuca wszelką pomoc.

Gdy Ewa dowiaduje się o chorobie córki, postanawia zawalczyć o ich wspólne szczęście. Zdrową dietą i treningiem fizycznym chce przywrócić równowagę w życiu Klaudii i ponownie zbliżyć się do córki. Pragnie, by to była ich wspólna terapia. W tym samym czasie Ewa poznaje mężczyznę, który może być szansą na jej własne szczęście.

Agnieszka Olejnik po raz kolejny z ogromną wnikliwością opisuje prywatne dramaty ludzi, które są w istocie uniwersalnymi problemami, dotyczącymi każdego z nas. "Szczęście na wagę" to powieść przełamująca stereotypy i pokazująca, jak ważna jest harmonia między poświęceniem dla innych a troską o samorealizację.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 25.04.2016

RECENZJE - książki - Szczęście na wagę

4.6/5 ( 17 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Karolina Koska

ilość recenzji:37

brak oceny 1-06-2016 18:22

Ile może ważyć szczęście? Są dwa warianty: dużo albo mało. Tak naprawdę nasza odpowiedź będzie zależeć od tego czym szczęście dla nas jest. Weźmy pod uwagę super wypasiony samochód. Jego waga jest spora, ale dla porównania na przykład taki kupon totolotka z trafioną szóstką jest już znacznie lżejszy. Tylko czy szczęście, to jedynie realne przedmioty?

Ewa i Mirek to małżeństwo z dwudziestoletnim stażem. Wspólnie wychowują nastoletnią córkę. Wysokie zarobki mężczyzny zapewniają im stabilizację finansową. Ale i tak Ewa zdecydowała się na podjęcie pracy jako nauczycielka. Nauczanie dzieci sprawia jej wielką przyjemność. Wydawałoby się, że kobieta wiedzie szczęśliwe i ustabilizowane życie. Niestety rodzinna sielanka to tylko pozory. Któregoś dnia uświadamia sobie, że jej małżeństwo to czysta fikcja. Gorące uczucie już dawno przybrało formę bryły lodowej. Jednocześnie zadaje sobie pytanie czy to uczucie kiedykolwiek między nią a Mirkiem było. Poświęciła dla tego małżeństwa całą siebie, na bok odłożyła swoje marzenia i pragnienia. I co teraz z tego ma? Stała się kobietą, która zwyczajnie użala się nad sobą, a do tego grubą i nie atrakcyjną. Gdyby było tego jeszcze mało Ewa traci kontakt z własnym dzieckiem. Sposób w jaki dziewczyna odnosi się do matki, może mieć związek z ich obecną sytuacją w domu, albo z nadwagą, z którą i ona się zmaga. A może z jednym i z drugim. Nie wykluczony jest również trzeci powód...Jak wiemy, nic nie dzieje się bez przyczyny.

Czekałam, czekałam i się doczekałam. I mogę powiedzieć jedno, opłacało się czekać na kolejną powieść autorstwa Agnieszki Olejnik. Twórczość Pani Agnieszki poznałam za sprawą książki "A potem przyszła wiosna", która w 100% trafiła w mój czytelniczy gust. Więc byłam bardzo ciekawa z jaką historią będę miała tym razem do czynienia.
Zaraz po zakończeniu lektury doszłam do pewnego wniosku. Pisarka posiada w sobie niewyobrażalny talent. Mam tutaj na myśli sposób w jaki kreuje książkowych bohaterów, a raczej bohaterki. Swoją uwagę skupia przede wszystkim na kobietach, które na pozór powinny być szczęśliwe, a jest zupełnie inaczej. W poprzedniej książce czytelnik miał możliwość poznać historię Poli Gajdy. Miała wszystko: sławę, pieniądze, przystojnego mężczyznę u boku. Jednak nie było to prawdziwe szczęście. Dopiero wyjazd na prowincję sprawił, że odzyskała siebie na nowo. W "Szczęściu na wagę" otwieramy drzwi do domu państwa Krasickich. Do domu urządzonego z klasą i wyczuciem. Panuje w nim ład i porządek. Szkoda tylko, że życie osób, które w nim mieszkają jest dalekie od uporządkowanego. Z biegiem czasu na jaw wychodzą rodzinne tajemnice...
Ogromnie zaciekawiła mnie postać głównej bohaterki. Zastanawiałam się, czy sytuacja w jakiej się znalazła spowoduje w niej całkowite załamanie, czy wręcz przeciwnie. Stanie się dla kobiety impulsem i zawalczy o samą siebie i swoje marzenia. Wyczekiwałam chwili, aż w końcu przemieni swój przydomowy ogród w paletę barw. Trzymałam za Ewę mocno kciuki, ale jeszcze mocniej za Klaudię. Będąc młodą osobą, która powinna cieszyć się życiem, zamyka się w sobie. Każda matka martwi się o swoje dziecko. Może czasami ta troska jest przesadna, ale w tym przypadku jest jak najbardziej uzasadniona...

"Szczęście na wagę" to pierwsza książka z cyklu "Wszystkie smaki życia". Czytając wyczujemy w niej gorzki smak bólu i rozpaczy, ale także natrafimy na słodycz w postaci szczęścia i radości. Warto również wspomnieć o pikantnej nucie smakowej, której nie mogło zabraknąć. Osobiście zasmakowałam się w twórczości Pani Agnieszki Olejnik. Uwielbiam książki z działu literatury obyczajowej, w których nie brakuje tematów ważnych, a historia nie opiera się tylko na rodzącej się miłości między bohaterami. Według mnie pisarka zasłużyła na miano prawdziwego Masterchefa jeśli chodzi o tworzenie literackich pyszności. Miesza ze sobą wszystkie składniki z taką lekkością i wyczuciem, że nie można przejść obok księgarnianej półki z obojętnością. A jak wiemy apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc ja już zaczynam swoje oczekiwanie na kolejną cudowną historię z cyklu "Wszystkie smaki życia". Mniam :-)

Kto czyta - nie pyta

ilość recenzji:350

brak oceny 26-04-2016 19:18

Jest wiele par zagubionych w swoich związkach. Ludzi, którzy już zapomnieli, dlaczego się pokochali i co ich łączyło. Autorka pokazuje jednak, że to nie jest koniec świata, a życie trzeba przeżyć tak, aby być szczęśliwym. Nie dostaniemy przecież drugiej szansy. I to jest chyba najważniejsze przesłanie tej książki ? trzeba żyć tak, żeby dawać szczęście nie tylko innym, ale również sobie. Niestety ? wiele matek i żon o tym zapomina. Ewa na szczęście sobie przypomniała, że sama również ma prawo mieć marzenia i pragnienia. Pierwszym i najważniejszym z nich było jednak odbudowanie więzi z córką.


Podczas lektury czułam się tak, jakbym obserwowała zza szklanej szyby losy prawdziwych ludzi. Ewa błądziła po omacku, chcąc pomóc córce i zrozumieć dziwne zachowanie męża. Córka zamykała się w sobie coraz bardziej i nadal tyła, zupełnie ignorując matkę. A mąż? O zachowaniu męża aż szkoda gadać?

Książka jest wiarygodna pod każdym względem ? autorka zadbała również o warstwę psychologiczną i zwróciła uwagę na pewne schematy, z których istnienia nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Nie da się jednak ukryć, że to właśnie rodzina i wychowanie ma na nas największy wpływ.


Agnieszka Olejnik jest bardzo uważną i wnikliwą obserwatorką rzeczywistości ? dostrzega to, co inni często ignorują. Ta książka daje taką energię do zmian, że od razu bardziej chce się żyć, a świat wygląda piękniej. Nie mówię tutaj wyłącznie o zmianie wyglądu, ale przede wszystkim o zmianie podejścia do życia. Autorka porusza trudne tematy, takie jak nadwaga, samookaleczenie, homoseksualizm, małżeństwa z rozsądku? Wiele opowiada również o życiu szkolnym, dziecięcej nienawiści, hejcie w Internecie i wpływie tego wszystkiego na najmłodszych.