"Przychodzi taki moment, kiedy trzeba się puścić.
W takim momencie jesteś panem swego losu.
W takim momencie wszyscy wędrują po niebie."
Niewątpliwie na książkę trzeba przeznaczyć sporo czasu, jednak warto to zrobić, bo fantastycznie się ją poznaje, zapewnia ciekawą intelektualną rozrywkę, daje zajmujący materiał do przemyśleń i pozostawia z poczuciem satysfakcji czytelniczej. Jednocześnie nie będę ukrywać, że niektóre fragmenty historii nie potrafiły mnie tak intensywnie wciągnąć, jak zdecydowana większość powieści, ale wynikało to raczej z wchodzenia w tematykę nie zawsze pozostającą w sferze moich zainteresowań, przynajmniej na tyle, aby mocno się w nią zagłębiać. John Irving kolejny raz zachwyca czytelnika bogactwem mistrzowsko przeplatających się wątków, z jednej strony sprawiających wrażenie wzajemnie niepowiązanych, a z drugiej zgrabnie zazębiających się. Autorowi płynne przejścia wychodzą w tak naturalny sposób, że pozwalają wychwycić każdą perspektywę, aspekt, niuans.
Zapraszani jesteśmy na wycieczki w różnorodne sfery ludzkiej egzystencji. Właśnie człowiek, jego złożona natura, nieuchwytne definiowanie, niejednoznaczne przyporządkowanie, stają się bazą do niepowierzchownych analiz obyczajowych klimatów, tym cenniejsze, że pozbawione zaszeregowania, oceniania i osądzania. Biegle przenosimy się od seksualnych sfer do religijnych podstaw, od inności do tolerancji, od poszukiwań tożsamości do dostrzegalnych anomalii. Interesująco ukazano podłoże dualizmu osobowości, niedopasowanie, rozdarcie, niemoc przenikania mentalnych barier. Cyrk odnoszący się do centrum rozrywki i jednocześnie analogia do biegu życia, karłowatość w ujęciu fizycznej odmienności, tak absorbująca uwagę głównego bohatera, oraz karłowatość duszy człowieka, psychicznych niedyspozycji i słabości. Bliźnięta poruszający się po różnych ścieżkach życia, wykazujący się wyjątkową wrażliwością lub obojętnością, dokonujący trudnych wyborów, ponoszący ich konsekwencje. Podwójność wyrażona w iluzji filmów kryminalnych, fikcyjnych scenariuszach zdarzeń, zderzająca się z rzeczywistością, faktami związanymi z działalnością seryjnego mordercy. Nie wspominając już o mieszance męskich i damskich pierwiastków umieszczonych w jednym ciele.
Spoglądamy na kondycję współczesnego świata, symptomy spłyconego i pospiesznego życia, implikacje powszechnych migracji, miejsce jednostki w społeczeństwie, globalny i lokalny patriotyzm. Interesujące i cenne spostrzeżenia, tym bardziej, że książka napisana ćwierć wieku temu staje się źródłem porównań i analogii. Przekonuje obraz otwartości na świat, krajobrazy, kultury, tradycje, a równolegle pogubienie w tożsamości, jednolitości i równoważności. Kluczowa postać powieści, Farrokh Daruwall, lekarz ortopeda, scenarzysta filmowy, badacz genetycznych uwarunkowań karłowatości, nieustannie przerzuca pomosty między Bombajem o Toronto, orientalnym a zachodnim klimatem, świadectwami bogactwa i biedy. Chciałby w każdym z tych miejsc cieszyć się całkowitą akceptacją, zrozumieniem i docenieniem. Irving skonstruował skomplikowane portrety postaci, wyraziste i przekonujące, potrafiące zaskoczyć, zdumieć i zaszokować. Negatywne cechy przeplatają się z pozytywnymi, heroiczne czyny z tchórzliwymi, zaś słodkie smaki życia z gorzkimi. Swobodnie zanurzamy się w barwnych opisach miejsc, ludzi i zdarzeń, w kolażu ludzkich emocji i pragnień, poddajemy atmosferze kryminalnej intrygi będącej spoiwem fabuły. Kontrastowo, kontrowersyjnie, czasem absurdalnie i dziwacznie, ale również komicznie, groteskowo i ironicznie.
bookendorfina.pl
Opinia bierze udział w konkursie