"Czas jest nieruchomy, to istoty (i przedmioty, i słowa) przemijają."
Bardzo zmysłowa, ciepła, urzekająca, mniej słodka a bardziej gorzka powieść. Niezwykle malowniczo, słowo po słowie, coraz intensywniej, ponętniej, wprowadza nas w bogaty świat ludzkich losów i pełnej kolorystyki uczuć. Subtelnie dotyka utraconych i odzyskanych nadziei, prób wyzwolenia własnej tożsamości, odnalezienia miejsca na ziemi. Potężnie przenika przez oczekiwania wobec świata, zwiększanie szans na uśmiech losu, ogrom sił potrzebnych do walki o to, co należne w życiu. Bardzo interesujący, nurtujący i niejednoznaczny obraz zmieniającej się rzeczywistości, ukształtowanej głównie przez dramatyczne wydarzenia, zaskakujące rozwidlenia dróg przeznaczenia, wybór częściowo lub pozornie satysfakcjonujących kierunków życia. Pozostawanie z niedosytem wartości spełnionych marzeń i zrealizowanych pragnień. Zogniskowanie na łapaniu ulotnych chwil szczęścia, małych sukcesów, nielicznych niespodzianek, konkretnych gestów, wyczekiwanych obietnic i krótkich okresów intensywnego przeżywania. Opowieść o ludziach, którzy zmieniają się, a jednak ich znaczenie dla innych, pozostaje takie samo. A wszystko w otoczce brazylijskiego klimatu, piękna przyrody, wiejskiej ciszy i kontrastującego nieustannego szmeru Rio de Janeiro. Powieść wymagająca skupienia, otwartości na meandry ludzkiej duszy, czasu na refleksje i potrzebę szczerych zmysłowych doznań czytelniczych.
Autorka w pięknym stylu, z dbałością o każdy szczegół, odpowiednie napięcie, stopniowalne emocje, oprowadza nas po złożonych zależnościach przypadków i świadomych wyborów. Śledzimy je z poczuciem głębokiej identyfikacji z głównymi bohaterami, podążamy śladami owianej tajemnicą przeszłości, wyczekującej teraźniejszości i nieodgadnionym scenariuszem przyszłości. Doskonale odbieramy negatywne i pozytywne emocje postaci, takie jak ból, cierpienie, niespełnienie, zawiedzenie, zdradę, pragnienie zemsty, nienawiść, ale także zrozumienie, akceptację, zaufanie, radość, przyjaźń i miłość. Poznajemy historie życia, mocno przeplatające się i warunkujące nawzajem. Tomas, któremu blizna po utraconej miłości nie pozwala na odnalezienie sensu życia, już dawno pozbył się ambicji, pragnie spokojnego i płynnego następstw dni, bez przypadków i zmian. Maria Ines, wiele lat temu zatraciła poczucie własnej tożsamości, dręczona tajemnicą przeszłości głęboko skrywa uczucia. Clarice, próbująca zadowolić innych, zasłużyć na miłość, niszczy w sobie wszelkie oczekiwania, walczy ze strachem i koszmarami nieustannie poszukując głębokiego zapomnienia. I jeszcze jedna postać, ukazująca się w drugim planie, intrygująca Otacilia, poznająca gorycz własnego milczenia, odczuwająca ogromne poczucie winy, chowająca się za rutyną i miernością. Gorąco zachęcam do zapoznania się z książką, niesamowita przygoda czytelnicza, wzruszająca symfonia z cudownie podanymi motywami przewodnimi i fascynująco współgrającymi częściami reprezentującymi ludzkie życia.