Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Świt po bitwie

Trylogia nordycka II

książka

Wydawnictwo Uroboros
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Nad Midgardem znów zbierają się chmury burzowe. Konung Trygve szykuje największą wyprawę wojenną swego życia, karły z coraz większym trudem znoszą niechęć i knowania ludzi, a do Jomsborga co noc przybijają smocze łodzie ze zbrojnymi drużynami. Mało kto przeczuwa, że starzy bogowie, choć pogrążeni przez Boga na Krzyżu, mogą jeszcze wydać na świat swój ostatni pomiot. Szare fale północnych mórz zamierają w ciszy przed kolejnym sztormem.

Po śmierci Eryka Białego Jastrzębia smagana zimnymi wiatrami Północ ani na moment nie przestaje być areną zaciekłych zmagań między zwolennikami dawnych porządków a nowym władcą Nordveghr, sędziwym konungiem Trygve. Jednym z najdzielniejszych wojów konunga jest młody Viglund zwany Wilczym Pyskiem, syn skalda Vidara i przywódca hirdu wyrzutków. Oszpecony od urodzenia i aż nader podatny na ataki niszczycielskiego szału, Viglund trwa w nienawiści do całego świata. Spotkanie z tajemniczym nieznajomym z dalekiego Jomsborga doprowadza do tego, że Viglund chwyta za broń w całkowicie nowej sprawie. Nie wie, że rychło przyjdzie mu stać się zdrajcą i niszczycielem, nie wie też, że będzie musiał ponownie rozważyć, czym jest miłość, lojalność i nienawiść.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Uroboros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 15.11.2015

RECENZJE - książki - Świt po bitwie, Trylogia nordycka II

5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Bartek Kownacki

ilość recenzji:1

brak oceny 5-02-2016 00:00

Marcin Mortka to moim subiektywnym zdaniem jeden z najlepszych, współczesnych polskich autorów fantasy. Książka spodoba się fanom gatunku z całą pewnością. Czytałem tom I i chętnie powróciłem do Midgardu po raz kolejny. Trudno mi powiedzieć, która z części była lepsza, chyba obydwie uwielbiam tak samą. Jak całą twórczość Mortki zresztą.