Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Świat kupek

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czarująca opowieść dla czytelników w każdym wieku (ale zwłaszcza dla młodego Sama Vimesa), pióra panny Felicity Beedle, czołowej autorki literatury dziecięcej w Świecie Dysku.

Z "Niucha":
"Punktualne przybycie zyskało mu aprobujące skinienie Sybil, która delikatnie wręczyła mężowi nową książkę do czytania Młodemu Samowi. Vimes spojrzał na okładkę - tytuł brzmiał "Świat kupek". Kiedy żona zniknęła, ostrożnie przekartkował zawartość. No tak, trudno, trzeba pogodzić się z faktem, że świat poszedł naprzód i dzisiaj bajki prawdopodobnie nie mówią o małych skrzących się istotkach ze skrzydłami. Przewracając kartkę po kartce, odkrył nagle, że ten, kto napisał tę książkę, z pewnością wiedział, jak sprawić, by takie dzieciaki jak Młody Sam śmiały się do bólu brzucha. Ten kawałek o spływaniu rzeką nawet u niego wywołał uśmiech. Ale, choć rozdzielany skatologią, znajdował się tam całkiem ciekawy materiał o zbiornikach szamba, szambonurkach i asenizatorach, i w jaki sposób psie odchody pomagają najlepiej wygarbować skórę oraz inne rzeczy, co do których człowiek nie sądził, by kiedykolwiek ich potrzebował, ale raz poznane jakoś blokują się w umyśle".

Opowieść cudownie staroświecka i zabawna... Pratchett wtrąca mnóstwo żartów. Jego znakomita proza, w połączeniu z ujmującymi ilustracjami Petera Dennisa, sprawiają, że książka ta stanowi znakomity wybór do czytania na głos.
- "Evening Standard"

Terry Pratchett był uznanym pisarzem, twórcą bestsellerowego cyklu książek o Świecie Dysku, z których pierwsza - "Kolor magii" - ukazała się w roku 1983. Czterdziesta pierwsza i ostatnia powieść o Dysku, "Pasterska korona", została wydana w roku 2015. Książki były często adaptowane jako sztuki teatralne i filmy. Terry Pratchett był laureatem wielu nagród, między innymi Carnegie Medal; otrzymał też tytuł szlachecki za zasługi dla literatury. Zmarł w roku 2015.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 03.10.2017

RECENZJE - książki - Świat kupek

4.6/5 ( 31 ocen )
  • 5
    25
  • 4
    1
  • 3
    4
  • 2
    1
  • 1
    0

Matka Puchatka

ilość recenzji:42

brak oceny 21-11-2017 21:15

Kilkanaście lat temu odbywałam regularne wyprawy do Świata Dysku. Świat ten (w kształcie dysku, żeby nie było wątpliwości) opiera się na grzbietach czterech słoni stojących na skorupie olbrzymiego żółwia, który wytrwale płynie przez wszechświat. To miejsce niesamowite, pełne niezwykłości ? bliskie nam, choć wynaturzone. Niewątpliwie Terry Pratchett był jednym z pisarzy, po którym można się było spodziewać wszystkiego, a nawet jeszcze więcej. To "jeszcze więcej" może być na przykład opowieścią o kupkach ? żartobliwą, z przymrużeniem oka, ale ważną i wartościową. Dziś opowiem Wam o "Świecie kupek" ? historii, która rozbraja.

Młody Geoffrey przyjeżdża do Babci z wizytą. Dzieci znudzone szybko znajdują sobie coś do roboty, a wrodzona ciekawość często pcha je w stronę dziwnych pomysłów. Chłopiec postanawia kolekcjonować kupki wszystkich żyjących w Świecie Dysku zwierzątek, by finalnie otworzyć Wielkie Muzeum Kupek i, być może, coś na tym kiedyś zarobić. Geoffrey jest przekonany o tym, że ludzie będą odwiedzać to miejsce, by podziwiać zgromadzone przez niego eksponaty. Co więcej, dostaje porządne wsparcie od dorosłych, którzy zachęcają go do poszukiwań ? pomagają spełniać te dziecięce marzenia.

Chłopiec poznaje ludzi, którzy na co dzień obcują z tym "surowcem", poznaje znaczenie kupki w życiu człowieka, zwierzątek, ale również możliwości jej wykorzystania w pirotechnice, medycynie, zabawie! czy biznesie, po prostu. Moi Drodzy, na fekaliach można zarobić i musicie wiedzieć, że to całkiem opłacalny i niezwykle ważny dla ludzkości biznes, choć może do najprzyjemniejszych nie należy.

Na czym ten świat stoi?
Na rynku książki znajdziecie mnóstwo publikacji, które poruszają tematykę wydalania. Nic w tym dziwnego, bowiem dzieci są po prostu ciekawe świata, który je otacza, ale też zainteresowane funkcjami swojego ciała. Poza tym kupka to temat rzeka, który można ruszyć (można i kijem) z wielu stron, a i tak zawsze sporo zostanie do dodania. Oczywiście kolejne tematy do rozmów rodzą się w trakcie lektury i wierzcie mi ? dzieci są uważniejszymi obserwatorami rzeczywistości, niż nam, dorosłym, się wydaje. Zawsze zaskakują.

Powrót do Świata Dysku uważam za udany. Tym razem ruszyłam na wyprawę w towarzystwie córki, która chyba podeszła do motywu przewodniego z większą powagą niż ja. Historia o kupkach ? tak, to naprawdę jest opowieść o fekaliach (standardowych, egzotycznych, pospolitych i wyjątkowych) ? działała na nas dwojako: mnie bawiła (prawie do łez), u Ewy uruchomiła strumień pytań: Jak? Po co? Dlaczego? ? każda sytuacja wymagała rozłożenia na czynniki pierwsze i muszę przyznać, że to były naprawdę poważne rozmowy (o rolnictwie, ludzkim ciele, znaczeniu pieniądza, pomyśle na biznes, ludzkiej pracy i szacunku). Nie spodziewałam się takie odbioru tej historii!

"Świat kupek" to historia przezabawna ? opowieść panny Felicity (wziętej autorki literatury dziecięcej w Świecie Dysku) uzupełniona została o przypisy do treści, które wywołują salwy śmiechu, ale też wyjaśniają to i owo. Bajka jest spójna, doskonale skomponowana, przemyślana i... naprawdę trudno to przyznać, ale czytałam o tych wszystkich kupkach z ogromną przyjemnością, a wielkie poszukiwania kolejnych eksponatów okazało się wciągające. Serio, byłam ciekawa, jak skończy się ta opowieść.

Książkę trzeba, bo nie można inaczej, traktować z przymrużeniem oka. Przedstawiona w niej opowieść est tak absurdalna, że naprawdę trudno podejść do niej na poważnie, choć ? jak zaznaczyłam ? niesie wartościowe treści. Historia uzbrojona została w adekwatne do treści ilustracje. Kiedy tak się im przyglądam, dochodzę do wniosku, że trzeba mieć naprawdę spore poczucie humoru, by zilustrować tę opowieść.

Jeśli macie ochotę na powrót do Świata Dysku lub po prostu chcecie podsunąć dzieciom opowieść o rzeczy ludzkiej ? warto o tym rozmawiać! ? "Świat kupek" z pewnością przypadnie Wam do gustu, a przy okazji pozwoli wyrwać się na jakiś czas do miejsca, w którym temat tabu to przeżytek.

dwiestronykultury.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 16-10-2017 23:04

Terry Pratchett był niezwykłym pisarzem z wyjątkowym darem. Jego książki są przepełnione humorem, sarkazmem oraz przedstawieniem przeróżnych tematów w sposób ciekawy i zajmujący. Posiadają drugie dno, które można zestawić z poważnymi kwestiami dotyczącymi wiary, polityki czy społeczeństwa, jednak równie dobrze się je czyta nie szukając żadnych ukrytych wiadomości między wierszami. Minęły jednak dwa lata od śmierci autora i czytelnik, który z zapałem poznawał jego opowiadania i książki, zaczyna odczuwać pewien brak. Mimo że nie poznamy dalszych losów głównych postaci ze Świata Dysku, to w Polsce pojawiła się dość nietypowa książka dla dzieci, której nie można odmówić oryginalnej tematyki.

Pierwsza wzmianka o istnieniu książki Świat kupek pojawiła się podczas jednej z przygód Sama Vimesa. W Niuch nasz bohater miał okazję poznać dzieło Panny Felicity Beedle. Jej książka opowiada o małym chłopcu - Geoffreyu, który wyjeżdża w odwiedziny do swojej babci mieszkającej w mieście Ankh-Morpork. Młody chłopak zdobywa w nim nowe hobby oraz odkrywa świat tytułowych kupek.

Postawmy sprawę jasno. Świat kupek nie jest typową książką dla dzieci, choć uważam że można ją za nią uznać. Nie opowiada o księżniczkach i rycerzach, stawia jednak na ważniejszy temat - działania ludzkiego organizmu. Poznajemy w niej świat ekskrementów. Zanim jednak z przerażeniem stwierdzicie ?Toż to obrzydliwy temat!?, przypomnijcie sobie kto jest autorem tejże książki. Terry jak zawsze użył nietypowej tematyki i przedstawił ją w sposób zabawny oraz przede wszystkim w jakimś stopniu edukujący. Jako, że to książka dla dzieci, to nie przeczytamy tu o ratowaniu świata (choć Harry Król mógłby się nie zgodzić z tym stwierdzeniem), a o przygodach małego chłopca i jego odkrywaniu jak działa to, co nas otacza.

Świat kupek liczy zaledwie 130 stron i jest opowiastką na dobranoc. Przepięknie wydanie ozdabiają ilustracje Petera Dennisa, które ilustrują historię Geoffreya. Do tego Terry jest jedynym autorem, którego przypisy do sytuacji są w takim samym stopniu ciekawe jak sama książka.

Cała książka jest pełna odniesień do twórczości Terrego, więc prawdziwy fan brytyjskiego autora z pewnością wyniesie z niej wiele smaczków. Do tego dostajemy jeszcze jeden bilet do niezwykłego świata stworzonego przez Brytyjczyka. Wycieczka do niego jest krótka, jednak pełna baśniowych motywów i znanego wszystkim humoru autora. Nie radziłabym jej czytać małym dzieciom do snu, co nie zmienia faktu, że fekalia to temat nam znany, stąd ciężko go uznać za ciężkostrawny.

Jeśli chcecie jeszcze raz spotkać niezwykłe miasto w Świecie Dysku, Harrego Króla czy gargulca, to musicie poznać tę książkę! Dla osób, które nie miały jeszcze styczności z twórczością Prachetta, nie jest to odpowiedni tytuł na początek, jednak może tak jak główny bohater pragniecie dowiedzieć się czegoś więcej o procesach trawienia i przeznaczeniu tytułowej kupki.

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 10-10-2017 10:41

Panna Felicity Beedle to autorka zabawnych acz pouczających czytanek dla młodzieży płci obojga. Jej niezrównane teksty zna każde dziecko, które potrafi i lubi czytać, albo ma przynajmniej nianię, która może zaznajomić z treścią czytając swojemu podopiecznemu do poduszki. Lista dzieł panny Beedle jest długa, że wymienić tylko takie jak ?Melvin i czyrak giganta?, czy nie mniej pouczająca ?Daphne i dłubacze w nosie?, albo nie mniej znana?Siuś-ludzie?.

Za sprawą Terry?ego Pratchetta mamy możliwość zaznajomić się z kolejnym utworem tejże pisarki.
?Świat kupek? przedstawia historię pewnego zaradnego chłopca Geoffreya, który pewnego dnia trafia pod opiekę swojej babki, mieszkającej w samym Ankh-Morpork. Chłopiec jest ciekaw świata, a jego marzeniem jest założenie muzeum, w którym każdy mógłby podziwiać jego zbiory, a konkretnie kupki każdego żywego stworzenia. Poczynając od gołębi, przez pieska Lejka, na gargulcach kończąc. Chłopiec swoją pasję rozwija z taką pasją, że babka zaznajamia go z samym Harrym Królem, że użyję tego słowa króla kloaki. Fascynujący świat ekskrementów wciąga chłopca bardzo, a życzliwa pomoc osób zajmujących się tym pachnącym inaczej interesem, znacząco pomaga mu w powiększeniu jego kolekcji.

Słowem podsumowania, dawno się tak nie bawiłem czytając, z pozoru dziecinną książeczkę. Geoffrey i jego nietypowe zainteresowania sprawiły mi wielką radość. Duża tu zasługa znakomitego tłumaczenia, że o autorze nie wspomnę. Cudownie staroświecka, jak to ujęto na okładce, wywołuje jedynie uśmiech, a nawet gromki śmiech. I jeśli chcecie wiedzieć jak się gra w ?misie-kupisie? koniecznie sięgnijcie po tę książkę.