Sophie Nicholls, brytyjska pisarka i poetka, wielokrotnie nagradzana za swoje wiersze. Pisanie zawsze było jej pasją. Poświęciła się mu w pełni w 2010 roku. Tak powstała trylogia Szczypta magii. Suknia jest jej debiutem literackim.
Pojawiły się w Yorku wraz z zimnym powiewem wiatru. Dwie kobiety. Matka i córka. Fabbia i Ella Moreno. Kobieta i nastolatka poszukują swojego miejsca na ziemi. Przypadkowy wybór, po rozłożeniu mapy, padł na York. W wynajętym mieszkaniu próbują zbudować dla siebie dom. Fabbia postanawia zrealizować swoje marzenia i otwiera sklep z odzieżą vintage. Dzięki jej wielkiemu talentowi każda sztuka odzieży otrzymuje drugie, lepsze życie.
Historia, którą chcę się podzielić, nie jest prosta. Ma skomplikowane szwy oraz niewidoczne z zewnątrz wzmocnienia i zapinki, głębokie kieszenie i podklejenia z flizeliny, które nie leżą tak, jak powinny. Będę dla was wyszywać w sposób, którego nauczyła mnie mama: niespiesznie przesuwając materiał między palcami i usuwając pojawiające się na nim niedoskonałości najdelikatniej, jak tylko zdołam.
Tak zaczyna się opowieść o dwóch kobietach. Pięknie, prawda. Jak nietrudno zauważyć, narratorką tej historii jest młodsza z pań Moreno, Ella. To ona opowiada o swoim dzieciństwie i młodości u boku barwnej jak paw matki. Matki, która przyciąga spojrzenia, nie tylko płci przeciwnej.
Fabbia Moreno jest czarodziejką. Nie, nie taką, jak w Harrym Potterze. Nie używa różdżki, a za sprawą bardzo sprawnych dłoni potrafi wyczarować przepiękne kreacje, nadając używanym rzeczom nowe życie. W każdą suknię, spodnie, płaszcz? wszywa i ?wyśpiewuje? słowo-zaklęcie. Nauczyła się tego od swojej matki, ale niechętnie rozmawia o tym z własną córką.
Życie samotnej kobiety z dorastającą córką nie jest łatwe, proste i przyjemne. Wszelkie trudności, które normalnie rozwiązuje się we dwoje, spadają na barki matki. A Fabbia jest ciekawą osobą, zwracającą na siebie uwagę innych osób. Ella natomiast stanowi jej całkowite przeciwieństwo, jest nieśmiała, mało towarzyska i nie przypomina swojej otwartej i pełnej życia rodzicielki. Tylko czy faktycznie Fabbia jest tak otwarta, jak się wszystkim wydaje? Czy kobieta skrywa jakieś tajemnice?
Suknia jest całkiem dobrym debiutem, wciągającym od pierwszej strony. Jednak nie sposób w tym miejscu wspomnieć, że przypomina powieść Joanne Harris Czekolada. I tu, i tam występuje wątek matki i córki szukających swojego miejsca; magiczny sklep, który zmienia postrzeganie mieszkańców miasteczka; niechęć miejscowych notabli. Nie zabrakło też wątku romantycznego. Widać, że Sophie Nicholls bardzo mocno zainspirowała się powieścią Joanne Harris. I choć niektórzy będą sądzili, że to kalka Czekolady, ja tak nie uważam. Podobieństwa są znaczące, jest to jednak całkiem odmienna historia.
Pierwsza część Szczypty magii traktuje o samotności, odmienności, akceptacji (lub jej braku). Przepięknie napisana opowieść o miłości, prawdziwej przyjaźni i obawach przed zmianami jakie gotuje dla nas los. Bardzo magiczna i klimatyczna historia z bohaterką, która posiada niesamowitą charyzmę, i której nie sposób nie polubić. A do tego te wszystkie piękne stroje tchnięte magią.
Jeżeli szukacie niebanalnej książki, to jest to lektura dla was. Zdecydowanie polecam miłośnikom Czekolady. To powieść, która rozjaśni wam pochmurne i szare dni. Gorąco polecam.