SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Sto lat Lenni i Margot

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo HarperCollins Publishers
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 400
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Historia niezwykłej przyjaźni wykraczającej poza czas

Życie jest krótkie - nikt nie wie tego lepiej od siedemnastoletniej Lenni Pettersson, przebywającej na oddziale szpitalnym dla nieuleczalnie chorych. Pielęgniarki gotowe są już składać kondolencje, ale Lenni ma jeszcze wiele do zrobienia.

Kiedy spotyka Margot Macrae, osiemdziesięciotrzyletnią pacjentkę, która oferuje jej przyjaźń, życie Lenni nabiera intensywności, jakiej nigdy nawet nie przeczuwała. Uzdolniona artystycznie Margot, buntowniczka w fioletowej piżamie, zmienia sposób patrzenia Lenni na świat. Wspólnie postanawiają namalować sto obrazów przedstawiających historię ich życia - sto, bo tyle lat mają razem. Powstają opowieści o miłości i stracie, o odwadze, niezrozumieniu i pojednaniu, o czułości i radości - opowieści, które prowadzą Lenni i Margot do kresu ich dni.

Błyskotliwa, rozbrajająco zabawna, ale też głęboko przejmująca powieść Sto lat Lenni i Margot przypomina o wartości życia. Pokazuje, jak niezwykłym jest ono darem nawet wtedy, gdy już dobiega końca. Mówi o naszej zdolności do przyjaźni i miłości w chwilach, w których najbardziej ich potrzebujemy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na jesień,  książki na lato,  książki o przyjaźni
Wydawnictwo: HarperCollins Publishers
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 145x215
Liczba stron: 400
ISBN: 9788327666734
Wprowadzono: 08.07.2021

RECENZJE - książki - Sto lat Lenni i Margot - Marianne Cronin

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Beata Woźniak.

ilość recenzji:53

19-09-2021 17:04

Lenni Pettersson ma siedemnaście lat i jest śmiertelnie chora. Jej świat obecny ogranicza się do szpitala w Glasgow (Princess Royal Hospital), podawanych leków, kroplówek, towarzystwa wypełniających swoją pracę pielęgniarek, sanitariuszy i lekarzy. W tym samym szpitalu przebywa osiemdziesięciotrzyletnia Margot Macrae. Jej serce szwankuje i wymaga przeprowadzenia kolejnych operacji. Pierwsze spotkanie to zaledwie dostrzeżenie postaci na szpitalnym korytarzu. Lenni zapisuje się jednak na zajęcia plastyczne i tam ponownie spotyka Margot.

To Lenni zauważa, że ??łączny wiek jej i Margot sumuje się do 100 lat. Wpada na inspirujący i kreatywny pomysł, aby zaczęły malować jeden obraz na każdy rok ich życia, wraz z kluczowymi historiami i wydarzeniami. W dodatku Lenni nie mogąc się odnaleźć na zajęciach plastycznych organizowanych dla jej grupy wiekowej, na swoja prośbę zostaje honorowym członkiem grupy artystycznej osiemdziesięciolatków.

Obrazy Margot zapoznają nas z jej młodością, dojrzałością, miłosnymi historiami, rozczarowaniami, stratami, radosnymi chwilami i małżeństwem z astronomem Humphreyem. Poprzez prace Lenni dowiadujemy się o jej dzieciństwie, problemach ze zdrowiem jej matki, jej przeprowadzce do Glasgow w wieku 7 lat, życiowym statusie outsidera. Dzięki zdjęciom i opowieściom Margot, Lenni może żyć życiem, którego nigdy nie będzie miała, ale także pozwala Margot zastanowić się nad tym, co minęło i co chce zrobić, jeśli przeżyje kolejną operację.

Lenni jest bystra, spostrzegawcza i wewnętrznie dorosła. Jednym z jej najlepszych przyjaciół jest ojciec Arthur, szpitalny kapelan, któremu zadaje trudne pytania i który jest dla niej tak samo ważny, jak Margot. Jest ciekawa, życzliwa, momentami lekceważąca, ale mądra i pomysłowa. Lenni przynosi za sobą chaos i zamieszanie, ale przyciąga krąg przyjaciół, który przeciwdziała izolacji i samotności jej życia. Oprócz ojca Arthura i Margot, do tego kręgu należą Nowa Pielęgniarka, Paul Porter, Pippa i Sunny.

Opowieść jest piękna i wzruszająca. Podkreśla, jak wiele dobra kryje się w ludziach i jak ważny jest podarowany nam każdy dzień życia. Lenni nie doświadczy życia takiego, jakie miała Margot. Nie zazna miłości, nie będzie miała dzieci ani wnuków, nie zazna monotonii życia codziennego, rodzinnego i zawodowego. Przeżywa więc życie, o którym opowiada jej Margot. To swoista przyjaźń międzypokoleniowa. Powieść urzeka, chwyta za serce i sprawia, że można śmiać się głośno z niektórych podejmowanych działań i innowacyjnego myślenia Lenni. To wartościowa, mądra i mimo wszystko pełna radości powieść.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Erna ltzner.

ilość recenzji:177

4-01-2022 21:25

Może dziwnie zabrzmię ? trochę bałam się tej książki. Oto opowieść o chorej na raka Lenni i jej przyjaciółce, mającej problemy z sercem Margot. Cóż jest niezwykłego w tej relacji? Otóż, obie bohaterki dzieli kilkadziesiąt lat. To znajomość nastolatki oraz staruszki, zmagających się z poważnymi problemami zdrowotnymi, ale dającym sobie wiele ważnych lekcji. Ostatnie miesiące mnie również przyniosły sporo negatywnych emocji, związanych z żałobą, nauką odchodzenia. Właśnie dlatego nie byłam pewna, czy powinnam sięgać po podobną fabułę, nie byłam pewna, czy dam radę odebrać ją tak, jak trzeba. Jednak, ostatecznie, niczego nie żałuję. Lenni z Margot tworzą na zajęciach plastycznych sto obrazów, bowiem właśnie tyle lat mają razem. Poprzez tę twórczość poznają nawzajem swoje historie, często bolesne, choć nie brakuje również uśmiechu. Marianne Corin pięknie udźwignęła temat ? przygotowywania na nieuniknione, poczucia niesprawiedliwości, lecz też czerpania z każdego dnia tego, co w nim najlepsze. Bo nawet w drobiazgach możemy znaleźć cząstkę radości, gdy wszystko wokół się wali. Oto lektura trudna, owszem. Ale także potrzebna, każdej osobie potrzebującej wsparcia, gdy czuje, iż życie daje jej w kość. Przygotujcie się na masę wzruszeń, specyficznego ciepła płynącego ze stron. I łez płynących z Waszych oczu. Proszę nie zapomnieć o chusteczkach, przydadzą się, bo to książka autentycznie wzbudzająca emocje.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

7-08-2021 10:27

Lenni ma siedemnaście lat, ale nie jest typową nastolatką. Jest śmiertelnie chora, a jej dni są policzone. Pewnego dnia na szpitalnym korytarzu poznaje rezolutną, starszą panią ubraną w fiolety. Osoba ta bardzo ją zaintrygowała i kiedy miała okazję bliżej ją poznać na zajęciach plastycznych, okazało się, że między tą dwójką, nawiązała się piękna przyjaźń. Kobiety wpadły na pomysł, namalowania stu obrazów przedstawiających ich życie, po jednym na każdy rok, a ma być ich sto, ponieważ łącznie mają właśnie tyle lat.

Recenzje warto pisać od razu po skończonej lekturze, kiedy jeszcze nie zdążyliśmy ochłonąć. Ja robię to w tej właśnie chwili. Po moim policzku płynie łza, ponieważ ta książka bardzo mnie wzruszyła, dogłębnie mną wstrząsnęła i sprawiła, że w tej właśnie chwili brakuje mi odpowiednich słów, by opisać, to co czuję.

A czuję złość i niesprawiedliwość ze strony naszego losu, za to, że istnieją osoby takie, jak Lenni, zmagające się z ciężkimi, śmiertelnymi chorobami, a żyją na tym świecie tak krótko. Mogłyby jeszcze zrobić tyle rzeczy, spełniać marzenia, przeżywać miłosne rozterki, kończyć szkoły, mieć swoje wzloty i upadki, a tymczasem ich rzeczywistością jest szpitalna sala i morze rurek przytwierdzonych do ich ciała. Istnieją też ludzie, tacy jak Margot. Wesołe staruszki, które mimo wielu życiowych niepowodzeń, są tak pięknie, optymistycznie ?babciowe?. Osoby, których chce się słuchać, z którymi chce się rozmawiać i adaptować, jako swoją własną babcię.

?Sto lat Lenni i Margot?, to przepiękna opowieść o bólu, walce, stracie, miłości, cierpieniu, nadziei, śmierci, ale przede wszystkim o przyjaźni. Bohaterki udowodniły, że wiek to tylko liczba. Ta książka, to cała plejada różnorodnych emocji. Znalazło się również miejsce na błyskotliwe odpowiedzi i poczucie humoru, ale w dużej części to wzruszająca podróż przez życie dwójki osób, których niespodziewanie połączył los.

Mamy okazję poznać świat teraźniejszy Lenni i Margot, a także przenieść się do ich przeszłości i poznać najważniejsze wydarzenia z ich życia. Z racji wieku starsza z nich ma tych opowieści zdecydowanie więcej, a czytając je, mamy wrażenie, jakbyśmy słuchali opowieści naszych własnych dziadków. Nikt tak pięknie nie potrafi opowiadać, jak oni, nawet jeśli to, o czym mówią, nie jest pikną historią.

Bardzo polecam Wam tę pozycję. Warto ją wyłowić w morzu innych książek, znajdujących się na rynku wydawniczym. Jest ciepła, poruszająca i z morałem. Jeszcze długo będę się z niej otrząsać.

Czy recenzja była pomocna?