Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Stinger. Żądło namiętności

książka

Wydawnictwo Helion
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Los czasem płata figle...
Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie?

Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.

Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?

Tytuł oryginału: "Stinger"
Tłumaczenie: Marta Czub
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Helion
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 17.03.2016

RECENZJE - książki - Stinger. Żądło namiętności

4.6/5 ( 19 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Paulina Kaleta

ilość recenzji:105

brak oceny 12-07-2016 09:41

Trzecia przygoda z powieścią Mii Sheridan również okazała się fascynującym przeżyciem.
Grace Hamilton to wzorowa studentka, która nie imprezuje, a każdą wolną chwilę poświęca na to, aby się uczyć i pracować. Chce zrobić karierę i trzyma się swojego idealnego planu. Co się wydarzy, kiedy w jej życiu pojawi się Carson Stinger ? gwiazda filmów porno, który jest zupełnym przeciwieństwem G ? Czy można mówić o miłości między dwójką bardzo sprzecznych charakterów? A może tylko o namiętności i pożądaniu?

Autorka kolejny raz stworzyła postaci bardzo charakterystyczne ? żywiołowe, prawdziwe, charyzmatyczne. Nawet Grace, poukładana studentka prawa, która dąży do celu potrafi powiedzieć to, co myśli, kiedy coś jej się nie podoba. Stinger, który nie ma nic do zaoferowania, nie ma wykształcenia próbuje coś zrobić ze swoim życiem. Nie poddaje się, tylko wszystko stawia na jedną kartę.

Mia Sheridan porusza bardzo interesujący problem ? otóż czy osoby, które mają za sobą tak barwną przeszłość, jak granie w filmach pornograficznych, mogą stworzyć normalny związek i założyć rodzinę? Jak sytuacja życiowa musi zmusić człowieka, aby podjął się takiego zajęcia? Dodatkowo pisarka w tej roli obsadziła mężczyznę! A Stinger wcale tu nie jest jakimś dupkiem, który tylko myśli o jednym. Wręcz przeciwnie, przejawia ogromne pokłady normalności, wrażliwości, a poza tym jest tajemniczy i pociągający. Dla miłości jest w stanie zrobić wszystko, nawet porzucić dotychczasowy zawód.

Bardzo podobają mi się właśnie tak wykreowane postaci. Autorka lubuje się w narracji dwutorowej i także tutaj zastosowała ten zabieg, co pozwoliło na poznawanie myśli zarówno Grace, jak i Carsona.

Książkę przeczytałam w kilka godzin. Postaci całkowicie mną zawładnęły. Sheridan w bardzo delikatny i subtelny sposób opisuje sceny erotyczne, które czytałam z zapartym tchem. Pisarka także zręcznie połączyła wątek romansowy z obyczajowym, a nawet kryminalnym! Czyli jak w życiu, nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, a życie ma różne oblicza.

Polecam tę powieść, bo pochłonęłam ją w okamgnieniu. Zresztą akcja jest tak zbudowana, że wręcz goni jak szalona, by potem przystopować i znów ruszyć z kopyta. Na koniec żałowałam, że tak szybko się z nią uporałam. Ale książka ta daje nadzieję na lepsze jutro, na to światełko w tunelu, którego tak wyczekujemy, a miłość jest tutaj przepiękną siłą, która napędza do przemiany. Dzięki niej człowiek stara się być lepszy i jest gotowy na zmiany. Bo nieważne w jak beznadziejnej sytuacji się znaleźliśmy to zawsze możemy się z niej wykaraskać.

BookParadise

ilość recenzji:170

brak oceny 28-03-2017 22:05

Z twórczością Mii Sheridan spotkałam się podczas lektury "Calder. Narodziny odwagi", która nie przypadła mi do gustu. Później przyszła kolej na książkę "Eden. Nowy początek", która mi się spodobała. Nie mogłam więc odpuścić sobie "Stinger. Żądło namiętności." Chciałam się przekonać, jak tym razem będzie. Musiałam to sprawdzić, dlatego też podeszłam do lektury z mieszanymi uczuciami, nie oczekiwałam wiele i... mocno się zdziwiłam oraz doznałam szoku.
"Stinger" zdecydowanie przypadł mi do gustu i oczarował swoją treścią. Jest to nietuzinkowy erotyk, inny od tych, które dotychczas poznałam, a pióro autorki jest zdecydowanie lepsze, niż w poprzednich jej powieściach. Jest poprawione i nie wprowadza u mnie chęci rzucenia książką.

Najbardziej oczarowała mnie fabuła, która zdecydowanie zasługuje na uznanie, i która nie jest banalna. Mia wymyśliła coś nowego i nie spotykanego. Nie ma oklepanego tematu. Nie ma bogatego biznesmena, jest gwiazda porno, nie ma młodej studentki, która pragnie wielkiej miłości, wymarzonej pracy, do której nie dąży, za to jest Grace, studentka, która ma ułożony plan na przyszłość i wie, co chce robić i dąży do swojego celu uparcie. A co najważniejsze, nie ma irytujących bohaterów i postać żeńska nie jest głupia, niczym balon pełen powietrza. I za to uwielbiam tę powieść, za prawdziwość, która bije ze stron, za wydarzenia, które można zauważyć w codziennym życiu.
Bohaterowie kryją się za swoimi maskami, które są tylko pozorami. Ich zachowanie w obecności innych oraz sposób na życie są udawane. Jednak z każdą stroną ich maski powoli pękają, gdy oni się przed sobą otwierają, a my ich poznajemy, zaczynamy rozumieć, czujemy do nich sympatię.
Z każdą stroną można zauważyć zmiany, jakie zachodzą w nich zachodzą.

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 18-01-2017 19:02

Masz w sobie odrobinę mojej słodkiej trucizny

Młoda studentka prawa i heteroseksualny aktor porno- para tak kontrastowa i niedopasowana, że aż razi po oczach. Poznają się, a właściwie wpadają na siebie w hotelu w Las Vegas, gdzie oboje przybyli na konferencje. Grace, ma wziąć udział w Zjeździe Studentów Prawa, a Carson Singer w Targach Branży Erotycznej. Od początku pałają do siebie niechęcią, ona jest zniesmaczona jego zawodem i krępującymi docinkami, on uważa ją za sztucznie perfekcyjną sztywniarę. Przypadek sprawia, że zacinają się w windzie na kilka godzin, tylko we dwoje. To właśnie tam między dwudziestym pierwszym a dwudziestym drugim piętrem, rodzi się między nimi nić porozumienia. Oboje na chwilę zdejmują maski i niespodziewanie dochodzą do wniosku, że wcale tak bardzo się nie różnią, mimo iż pochodzą z różnych światów.

Para decyduje się spędzić wspólnie namiętny weekend, zupełnie bez zobowiązań, a następnie wrócić do swoich miast i swoich obowiązków. Nikt nie przewidział jednak, że dwa i pół dnia, oraz kilka pełnych westchnień nocy wystarczy, by poczuć do niemal nieznajomej osoby coś więcej. Dla Carsona i Grace, los nie jest łaskawy, ale postanawia dać im po latach drugą szansę, pytanie tylko czy rozpalony przed laty płomień nie wygasł i czy młodzi ludzie będą potrafili dostrzec szanse jakie się przed nimi malują?

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że autorka w trakcie pisania ?Stingera?, kierowała się zasadą ?wszystkiego po trochu?. Ma mnóstwo ciekawych pomysłów, fajnie zaplanowała fabułę, ale jakby bała się rozwinąć ją w bardziej interesującym dla czytelnika kierunku. W efekcie problem ze ?Stingerem? polega na tym, że nie budzi w zasadzie żadnych głębszych emocji. Pierwsza z trzech części, opisująca namiętny weekend Carsona i Grace, okazał się tak szablonowy i przewidywalny, że ledwie przez niego przebrnęłam. Później jest znacznie lepiej, bohaterowie dojrzewają nieco, a ich wybory nadają powieści rumieńców. Wywiązuje się nawet fajny wątek sensacyjny, ale niestety znowu autorka boi się skorzystać z wykreowanych przez siebie sytuacji i podąża o wiele łatwiejszą, cukierkową ścieżką. A szkoda!

Największym atutem powieści jest chyba sam tytułowy Stinger, który od początku intryguje i nie da się nie lubić. O aktorze porno jeszcze nie czytałam i trochę się tego obawiałam, ale zupełnie niepotrzebnie. Autorce świetnie wyszło ukazanie jego przemiany, a historia, którą ma do opowiedzenia jest bolesna i niebanalna. Co innego biedna Grace, która sama rzuca sobie kłody pod nogi i udaje poszkodowaną. W jej przypadku kilka lat nie zrobiło różnicy, bo cały czas była tak samo słodko głupiutka jak na początku. Swoją drogą, to nieco przerażające, że autorzy decydują się wykreować swoje bohaterki na wykształcone i inteligentne, a wychodzą z tego przerażająco głupie istoty gotowe zrobić wszystko na samą myśl o seksie.

O CZYM? ?Stinger?, to erotyk jakich wiele. Ma co prawda sporo fajnych wątków, jakich nie znajdziecie nigdzie indziej, ale niestety autorka mimo starań potrafiła ich należycie wykorzystać. To jedna z tych pozycji, które czyta się szybko i całkiem miło, ale na półkę odkłada się je bez żalu i szybko wylatują z pamięci. Nie mogę pojąć dlaczego wydawnictwo zdecydowało się dopisać do oryginalnego tytułu ?Żądło namiętności?. Książka, co prawda pisana jest pod motyw skorpiona i jego mitycznej przemiany, ale dla nieświadomego tego faktu czytelnika, podtytuł ma jedynie śmieszny i kiczowaty wydźwięk, a tak się składa, że książka ani śmieszna ani kiczowata nie jest. Zawiera całe mnóstwo poważnych i ambitnych wątków, oraz dramatycznych scen, które choć niewykorzystane, sprawiają, że ?Stinger? odrobinkę wyróżnia się na tle innych, mniej ambitnych erotyków i nie powinien od pierwszej strony być z nimi mylony.

...

BookParadise

ilość recenzji:170

brak oceny 2-01-2017 23:20

Książka zaczyna się w momencie, gdy bohaterowie mają 23-lata, studiują, mają pierwszą pracę i później przeskakuje się do momentu, gdy oni dojrzeli, zaczęli patrzeć na sprawy z innych perspektyw, a ich życie różnie się potoczyło. I jest to naprawdę świetne. To wspaniała okazja do zobaczenia rozwoju emocjonalnego Carsona i Grace, która pozwala spojrzeć na nich z jeszcze lepszej perspektywy. Odkrywa się ich na nowo.
Cudowne jest to, że nie jest to taki ostry erotyk. Sceny są pikantne, zmysłowe i pełne namiętności. Nie wprowadzają chęci wyrzucenia obiadu, nie męczą. I właśnie takie historie lubię. Pełne zmysłowości, romantyczności i z nutką pikantności.
Urocze jest słówko, jakim Carson zwraca się do Grace. "Jaskierek" jest przeuroczym zwrotem!
Uwielbiam, gdy tych dwoje się ze sobą kłóci, obraża, godzin. Oni są po prostu niesamowicie zabawni i ich przekomarzanie jest słodkie.

Zachęcam was do przeczytania tej książki. Jest naprawdę świetna, ma bardzo fajną fabułę i można przy niej się pośmiać. Bohaterowie nie irytują i są naprawdę pozytywnymi osobami.
Podczas czytania nie brakuje radości, smutku i emocji.
"Stinger. Żądło namiętności" jest po prostu rewelacyjną książką, obok której nie można przejść obojętnie.

Corvus Lupus

ilość recenzji:69

brak oceny 20-11-2016 16:39

W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i na małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką.





Czytając opis z tyłu nie spodziewałam się takiego ogromu emocji jakiego doświadczyłam podczas czytania tej powieści, która swoją drogą dowiodła, że aby doświadczyć prawdziwej miłości wcale nie trzeba być jej świadomym. Mimo wielu przeciwnością losu i tak się odnajdzie, bez względu na wszystko i tak też było w przypadku Carsona i Grace. W czasie ich pierwszego spotkania można powiedzieć, że ścierają się ze sobą dwa zupełnie różne światy, ale jednak ta dwójka dostrzega w sobie to coś, co rozkwita w nich bez zbędnych udziwnień. Carson pomaga Grace wyjść zza muru, który dziewczyna sama wybudowała, obciążona presją z przeszłości, a ona pomaga mu zrzucić maskę, którą przybiera. Ci dwoje ludzi to chyba moja ulubiona książkowa para, bo dowiedli, że prawdziwą miłość trzeba odkryć i pielęgnować, nawet na odległość, nawet jeśli los nie jest przychylny. Żeby nie zdradzać więcej szczegółów powiem jedynie tyle, że według mnie książka była cudowna, pełna emocji, które czytelnik może poczuć, gdy tylko będzie patrzył między wersy. Osobiście czułam się tak jakbym to ja była wewnątrz i przyglądała się z boku całej akcji, która się tam toczy. Może wczułam się odrobinę za bardzo, ale każdą z emocji odczuwałam równie mocno jak Grace i Carson, czułam ich ból i radość, miłość i smutek, to jak bardzo się nawzajem potrzebowali. Szczerze polecam i zachęcam do dzielenia się swoją opinią.


Pozdrawiam, Sara ?

Beata Matuszewska

ilość recenzji:12

brak oceny 8-06-2016 11:07

Grace Hamilton młoda studentka prawa spędza weekend w Las Vegas na Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa. Meldując się w recepcji hotelu dziewczyna wpada na przystojnego mężczyznę Carsona Singera jak się okazuje jest to aktor heteroseksualny. Początek ich znajomości nie należy do najlepszych. Poważna panna Hamilton stara się oprzeć urokowi Singera, ale w końcu decyduje się na małe szaleństwo i spędzić namiętny erotyczny weekend. Po którym oboje nie potrafią o sobie zapomnieć. Kiedy uświadamiają sobie, że zależy im obojgu na sobie. Czy uda im się zmienić los i żyć inaczej?

Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie nie mogą odrzucić tej szansy? Gracie pracuje, jako pani prokurator a Carson porzuca prace w agencji porno i wstępuje do armii USA. Praca pani prokurator krzyżuje się z pracą byłego komandosa.

Czytając książkę Mia Sheridan byłam septyczne nastawiona. Oglądając okładkę myślałam, że książka bardziej należy do literatury erotycznej. Po przeczytaniu stwierdziłam, że jest to bardziej romans. Z każdą przeczytaną stroną bardzo mnie wciągała książka z niecierpliwością czekałam na zakończenie. Jest to dynamiczna, namiętna i rozczulająca książka, która spodoba się romantyczką, ale też kobietą, które szukają pikanterii. Serdecznie polecam Wam tę powieść, bo naprawę warto. Autorka opisuje bardzo ważny wątek o handlu ludźmi.

Upolowane stronice

ilość recenzji:52

brak oceny 16-05-2016 10:54

?Stringer? autorstwa Mii Sheridan, to trzecia książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać. Po fenomenalnym ?Archers Voice? i zaskakująco dobrym debiucie ?Leo?, moje oczekiwania były wysokie, co zazwyczaj źle się kończy. Ale czy tym razem też tak było?
?W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i na małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką.?
Ileż to już historii miłosnych rozpoczęło się w windach? Ilu bohaterów, którzy są całkowicie od siebie różni, skończyło ze sobą w łóżku czy poczuło do siebie coś więcej niż czyste pożądanie? Setki? Tysiące? Ciężko powiedzieć, niemniej motyw jest dość popularny.

Grace studiuje prawo. Jest poukładana, dokładnie wie czego chce. Ma plan na najbliższe naście lat i skrzętnie go realizuje. Przyjeżdża do Las Vegas na konferencje prawniczą, melduje się w hotelu i wpada na uroczego przystojniaka, który również przyjechał na konferencje. Czy może być coś bardziej banalnego? Pewnie tak, lecz banał nie jest akuratnie cechą autorki. Carson owszem przyjechał na konferencje tyle, że nie prawniczą. Jest aktorem, a jego agent zmusił go, by przyjechał spotkać się ze swoimi fanami, podpisać się na... no właśnie. Na czym może złożyć swój autograf świeżo upieczona gwiazda filmów porno? Kiedy Grace domyśla się kim jest Carson, jej uśmiech blednie. Jest jasne, że nie chce mieć z tym facetem nic do czynienia. Tylko, że los znowu z niej kpi. Awaria windy, którą dzieli z Carsonem wszystko zmienia. Choć pomysł po raz kolejny wydaje się oklepany, i w gruncie rzeczy może i tak jest, to znowu pani Sheridan uczyniła z tego coś zupełnie nadzwyczajnego.

Te godziny spędzone z windzie owocują weekendem, którego żadne z nich się nie spodziewa. Ich umowa jest prosta. Carson nauczy Grace kilku przydatnych łóżkowych sztuczek, a w poniedziałek rano pożegnają się i co najwyżej od czasu do czasu wspomną chwile spędzone w swoim towarzystwie.

?Stringer? to książka, którą mogłabym podzielić na trzy części i każda z nich dostałaby inną ocenę.

Część pierwsza, czyli weekend w Las Vegas; oceniłabym na 6. Był zabawny, seksowny, autorka naprawdę potrafi stworzyć gorący klimat, dosadne sceny, które nie są przerysowane czy sztuczne. Uwielbiam erotyzm jaki wplata w swoje historie. Niemniej ta część kręciła się głównie wokół seksu, co nie było złe, ale nazbyt schematyczne, bym mogła inaczej to docenić. Ale weekend się skończył, a pani Sheridan zrobiła to, co wychodzi jej najlepiej. Zupełnie mnie zaskoczyła.

Część druga, to dokładnie to, co uwielbiam w książkach Mii Sheridan najbardziej. Nie ma cudownej bajki, wielkiego uczucia, które od tak, po prostu, wszystko zmienia. Weekend się kończy, a nasi bohaterowie się rozstają. Wracają do swojego życia. Coś się zmieniło, i to nawet bardzo, niemniej to nie ma większego związku z miłością, pożądaniem czy czymkolwiek podobnym. Zarówno Grace jak i Carson coś w swoim życiu zmieniają i te zmiany niosą ze sobą ból, pot, a także wiele strat. Szczególnie w przypadku Carsona. Tę część oceniłabym na 7, choć nasi bohaterowie ani razu podczas długiego, długiego czasu nawet się nie widzą.

I część trzecia, gdzie zostałam zaskoczona po raz kolejny, gdy romantyczna akcja zyskała odrobiny dreszczyku i niebezpieczeństwa. Nie ma tu zaledwie dwójki osób, których nawet po latach coś do siebie przyciąga. Przez większość czasu nie miałam pojęcia co autorka knuje, a jeśli chodzi o wątki kryminalne, to dokładnie to, co uwielbiam. Nie ma frajdy, gdy wszystkiego z miejsca mogę się domyślić. Pani Sheridan zwodziła mnie doskonale. Żałuję, że na ten jeden wątek zostało tak mało miejsca. Chętnie przeczytałabym pełny kryminał jej autorstwa. Z łatwością mogłaby wpleść w jakąś historię wątek romantyczny i wszyscy byliby zadowoleni... Ta część spokojnie zasłużyła sobie na 8 gwiazdek.
?To nie to samo, co siedzieć w objęciach Grace, która uczestniczyła w moim bólu i traktowała go jak własny. Nie chciałem, żeby cierpiała, ale możliwość podzielenia się z innym człowiekiem swoimi bliznami przynosiła ulgę, której potrzebowałem, choć nie zdawałem sobie z tego sprawy, póki jej nie poczułem.?
Więc jak będzie z oceną całości?

Podsumujmy; ?Stringer? to powieść wykraczająca odrobinę poza gatunek NA. To romans z wątkiem zarówno obyczajowym, jak i kryminalnym. Mamy trochę traum, kilka tragedii, wiele, wiele emocji. Sporo tu również przemian, które zachodzą jak zawsze w przypadku Mii Sheridan, w powolny sposób. Jasne, całość nie uniknęła odrobiny naiwności, ckliwości czy przerysowań. Czegoś podobnego raczej nie da się uniknąć w tego typu historiach, niemniej nadal podtrzymuje zdanie, że jeśli chodzi o romantyczne historie, przemiany bohaterów i prostą logikę, Mia Sheridan jest mistrzynią w swojej lidze.

Gorąco, gorąco polecam!

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 30-04-2016 21:38

Grace Hamilton to młoda studentka prawa, która ma ułożony plan na całe życie. Wszystko zaplanowała, począwszy od kariery zawodowej a skończywszy na swoich trzech życiowych partnerach, z czego ten ostatni miał zostać jej mężem. Doskonale także wie, że chciałby mieć dwoje dzieci ? dziewczynkę i chłopczyka. Ale czy te nasze plany, które sobie robimy, czasem bardzo dopracowane, rzeczywiście mają jakąkolwiek szansę się spełnić? Co do Grace, to tego dowiecie się czytając tę książkę. A teraz o drugim bohaterze?
Carson Stinger, to równolatek Grace, tyle tylko, że on planu na życie nie ma, raczej interesuje go tu i teraz, a to co stanie się później jest tylko daleką przyszłością. I teraz najlepsze! Stinger gdy go poznajemy, jest aktorem porno heteroseksualnym. No muszę przyznać, że na samym początku tak samo jak i Grace miałam o nim nieciekawe zdanie. I tak jak się domyślacie, Grace i Carson dziwnym trafem zacinają się razem w windzie hotelowej. Dużo ze sobą rozmawiają i nagle czują między sobą dziwne napięcie?coś jakby iskra przeskakująca pomiędzy nimi. Ale tak na zdrowy rozum, to czy związek z aktorem porno jest możliwy? Ale pod tym względem jeszcze dużo przed naszymi bohaterami i dużo między nimi się zmieni.
Jestem pełna podziwu dla autorki za pomysł na taką książkę, a co więcej na pomysł o takich zwrotach i zawirowaniach akcji. Jeżeli spodziewacie się tutaj gorących i bardzo seksualnych momentów, to oczywiście kilka takich znajdziecie, ale nie jest to książka, która na każdej stronie posiada opis aktów seksualnych.
Myślę, że to wspaniała propozycja książkowa dla kobiet, które mają ochotę przeczytać romans, chwilami gorący i ognisty, tętniący napięciem seksualnym, a chwilami pełnego wątpliwości i rozterek wewnętrznych bohaterów.
Pomimo tego, że na początku nie bardzo podobał mi się Carson, to muszę szczerze się przyznać, że w miarę jak zaczęłam lepiej go poznawać, to później zostałam jego gorącą fanką i ogromnie chciałam aby jego historia skończyła się optymistycznie. Facet dużo przeżył i wycierpiał więc według mnie praktycznie mu się to należało! A czy tak było? Z tym pytaniem zostawiam Was samych.
Książka napisana z wielkim pomysłem, choćby dlatego, że w każdym rozdziale mamy stronę Grace i stronę Carsona, możemy poznać jego i jej odczucia oraz to co sobie myśleli.
Tak więc ? drogie panie! Stinger wciągnie i Was tak, że nie będziecie potrafiły zrobić sobie przerwy od czytania dopóki nie przeczytacie wszystkiego.
Moja ocena: 10/10

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 19-04-2016 17:36

Las Vegas to miasto nieprzewidywalne i zaskakujące. Przekonała się o tym Grace Hamilton, studentka prawa, która podczas międzynarodowego zjazdu studentów prawa spotyka Carsona Stingera, aktora heteroseksualnego. Nie jest to dziwne, tym bardzie, że w tym samym hotelu równolegle odbywają się targi branży erotycznej. Zderzenie dwóch światów, które nieodwracalnie wpłynie zarówno na Grace jak i Carsona. Jeden weekend okazał się prawdziwym objawieniem i kiedy po upływie pięciu lat ich drogi ponownie się zbiegają, uczucia i namiętność wybuchają ze zdwojoną siłą.


Mia Sheridan wkradła się w moje serce książką ?Bez słów?, dlatego kiedy dowiedziałam się o ?Stinger? w ciemno zdecydowałam się na lekturę. Nie czytałam opisu książki i bardzo się z tego powodu cieszę. Wam również odradzam czytanie tych kilku zdań, które po prostu zbyt wiele zdradzają. Byłam szczerze zaskoczona wyborem głównego bohatera i dopiero po przeczytaniu całej książki odkryłam, że to, co mi się tak bardzo podobało i co sprawiło, że byłam dumna z Carsona, było ot tak sobie ujawnione.


Miedzy bohaterami wybuch namiętność i łatwo się domyślić, do czego to prowadzi. Akcja bardzo szybko się zagęszcza, a łóżkowe uciechy zdominowały początek historii. Błyskawicznie przekonałam się, że Pani Sheridan ma lotne pióro, a jej opisy zbliżeń między Grace a Carsonem są świeże i niezwykle przyjemne. Ogromny plus za pomysłowość, gdyż z pewnością nie jest to kolejny sztampowy erotyk. Postacie są ciekawe i niepowtarzalne. Młoda prawniczka i aktor porno, to z pewnością niecodzienne połączenie. Może wydawać się to zabawne i w kilku momentach takie było, głównie dzięki poczuciu humoru Carsona, to wiążę się to również z wieloma przeszkodami i bolesnymi uczuciami.


Z pewnością doszliście do faktu, że ?Stinger. Żądło namiętności? to erotyk i początek w istocie nim był, lecz książka przechodzi przedziwną ewolucję i z biegiem czasu więcej w niej romansu i obyczajówki, a nawet elementy akcji się znalazły. Cała historia dzięki tej zmianie zyskał na ważności, co jest wielkim atutem.


Narracja prowadzona jest z perspektywy Grace oraz Carsona. Umożliwia to śledzenie losów tej dwójki, co jest istotne podczas tych kilku lat rozłąki. Byłam całkowicie pochłoniętą ich historią. Niezwykle ciekawiły mnie ich wybory i zmiany, jakie zachodziły w ich życiu. Po przygodzie w Vegas akcja jest zawrotna i bardzo dużo się dzieję. Jestem zachwycona lekturą i zawdzięczam to niecodziennej fabule i świetnie skrojonym postaciom. Nie mam nic do zarzucenia tej pozycji i czekam na więcej!


?Stinger. Żądło namiętności? to kolejna błyskotliwa książka od Mii Sheridan. Skradnie niejedno kobiece serce, jestem tego pewna. Idealna dla fanek romansu i erotyki. Książka urzekała mnie oryginalnością, a ta nietypowość jest wysoce ceniona. Zjawiskowe przemiany bohaterów i świetna narracja, czego chcieć więcej? Szczerze polecam! 5+/6

Adam

ilość recenzji:11

brak oceny 19-04-2016 10:43

Interesująco skonstruowana książka ? raz wypowiada się Grace i opisywane są jej myśli, a raz Carson i tak na przemian. Wyszło to bardzo fajnie i dobrze się czyta relację męsko ? damską i różne punkty widzenia danych sytuacji i związku.

Atena

ilość recenzji:136

brak oceny 17-04-2016 12:57

Opowieść sprawia, że serce bije szybciej, a realny czas przestaje być istotny. uważnie śledzimy losy bohaterów i kibicujemy z całych sił tej parze oczekując wielkiego, romantycznego finału. Nie zdradzę jednak szczegółów, doczytajcie same.

Mądrala

ilość recenzji:39

brak oceny 16-04-2016 11:00

Odpowiedzialna książka, autorka pisze z zaangażowaniem, ale nie zapomina wspomnieć o antykoncepcji, a przecież odbiorcami będzie także młodzież i nastolatki, które pod wpływem emocji powinny o tym pamiętać.

www.przychylnym-okiem.blog.onet.pl

ilość recenzji:189

brak oceny 10-04-2016 18:07

Grace Hamilton to poważna i poukładana studentka prawa, która przyjeżdża do Las Vegas na odbywający się tam weekendowy Zjazd Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Prawa. Dziewczyna ma wszystko zaplanowane i nie przewiduje żadnych niespodzianek, ale gdy wpada na 23-letniego Carsona Stingera, uwodzicielskiego i zabójczo przystojnego aktora, który przyjechał na odbywające się tam równolegle Targi Branży Erotycznej, jej życie wywraca się do góry nogami. Początkowa niechęć Grace szybko zamienia się w pożądanie i fascynację tym intrygującym mężczyzną, który pod maską beztroskiego lekkoducha skrywa zupełnie inne oblicze. Oboje jednak zdają sobie sprawę, że nie mają szans na wspólną przyszłość i jedyne, na co mogą liczyć, to kilka upojnych nocy spędzonych w swoich ramionach?
Mia Sheridan, bestsellerowa amerykańska pisarka, podbiła moje serce pozycją ?Bez słów?, dlatego nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po jej kolejne dzieła. Na szczęście nie musiałam długo czekać na okazję. Książka ?Stinger. Żądło namiętności? zapowiadała się równie obiecująco i od razu przykuła moją uwagę, dlatego jak najszybciej zabrałam się za czytanie. Muszę przyznać, że miałam całkiem spore oczekiwania wobec tej pozycji i obawiałam się, że nie dorówna swojej poprzedniczce, która dość wysoko postawiła poprzeczkę. Moje wątpliwości zostały jednak rozwiane, gdy tylko zagłębiłam się w lekturze. Mii Sheridan naprawdę udało się mnie zaskoczyć. I to jak! To dopiero druga książka jej autorstwa, z jaką miałam przyjemność się zapoznać, ale i tak wpisuję ją na listę moich ulubionych pisarek. ?Stinger. Żądło namiętności? trzyma poziom i w równym stopniu zachwyca ? zarówno fenomenalną kreacją postaci, jak i piekielnie wciągającą historią miłosną, od której nie można się oderwać. Amerykańska autorka po raz kolejny obudziła we mnie nieuleczalną romantyczkę, tworząc opowieść, w której musiałam się zakochać. ?Stinger. Żądło namiętności? zaskakuje, wzrusza i bawi, wywołując całą gamę uczuć. To elektryzująca, pełna namiętności i rozpalająca wyobraźnię historia o przewrotnym losie, sile przeznaczenia i miłości wbrew rozsądkowi, która zdolna jest przezwyciężyć wszelkie przeszkody. Z pewnością przypadnie do gustu wszystkim entuzjastkom gorących romansów i nietuzinkowych historii miłosnych ;) Serdecznie zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie!

werka777

ilość recenzji:83

brak oceny 26-03-2016 13:03

Czy warto planować własne życie? Otóż teoria, a już na pewno nasze wyobrażenia na jej temat, zupełnie nie sprawdzają się w praktyce. Tak naprawdę niczego więc nie możemy być pewni. Zaprzeczenia, obietnice, groźby, a więc każde najmniejsze zamierzenie staje się naszą codziennością dopiero wtedy, gdy poznajemy jego smak. O tym przychodzi przekonać się bohaterce książki ?Stinger. Żądło namiętności?. Kobieta dowie się, jak bardzo mylne bywają pozory i jak łatwo zmienić pewną dotąd decyzję. Bo wystarczy chwila i ktoś odpowiedni, kto skinieniem palca potrafi zaczarować całą szaroburą rzeczywistość. Zapraszam zatem do zapoznania się z powieścią Mii Sheridan, autorki, która z powodzeniem wkroczyła na polski rynek wydawniczy.

W Las Vegas odbywa się właśnie Zjazd Studentów Prawa. Do miasta grzechu trafia więc i poukładana Grace Hamilton, dwudziestotrzyletnia dziewczyna, która nie ma pojęcia o tym, jak bardzo zmieni się jej spokojne i zaplanowane życie. Otóż w hotelu, w którym zostaje zameldowana, wpada na przystojnego mężczyznę i wszystko byłoby zwyczajne, gdyby nie jeden mały szczegół. Carson jest aktorem porno mającym uczestniczyć w konferencji związanej z jego profesją. Co dzieje się w Vegas, tam też pozostaje. Nowi znajomi, całkowicie różniący się od siebie, przeżywają chwile pełne niezapomnianych wrażeń. Jednak kiedy szalony weekend mija, każdy musi pójść w swoją stronę? A nie tak łatwo o sobie zapomnieć.

On, wstępując w szeregi amerykańskiej armii całkowicie się zmienia. Ona, układa sobie przyszłość po swojemu, cały czas jednak nosząc w sercu jego wspomnienie. Życzliwy los pozwala im spotkać się jeszcze raz. Czy wykorzystają szansę? Czy nie będzie już za późno?

Słynne powiedzenie na temat miłości głosi, że ponoć przeciwieństwa lubią się przyciągać. W tej mądrości chyba nikt nie uwzględniał tak skrajnie różnych przypadków. A jednak, kolejny raz przysłowie zaczyna się sprawdzać. Grace to studentka prawa, zaangażowana w naukę dziewczyna nosząca raczej ubogie doświadczenie, jeżeli chodzi o kontakty z mężczyznami. Wychodząca naprzeciw oczekiwaniom ojca brnie przed siebie snując dalekosiężne plany. Z kolei Carson Stinger to typ żyjący z dnia na dzień. Łapiąc szczęście nie przejmuje się opinią publiczną, a jako aktor występujący w filmach pornograficznych może budzić różne skojarzenia. Naznaczony przez przeszłość i od najmłodszych lat skazany na przebywanie w takim środowisku, wzbudza pożądanie rozpalając iskrę namiętności we wnętrzach wielu fanek. I kiedy te dwie osobowości, dotąd kroczące po zupełnie innych drogach, spotykają się, zaczyna iskrzyć, a błaha przygoda sprawia, że już nic nie będzie takie samo, jak wcześniej.

Mia Sharidan wykreowała wyraziste sylwetki głównych bohaterów, którzy jako naprzemienni narratorzy obnażają się przed czytelnikiem ze swoich myśli, uczuć, ale i szczegółów wyjętych z intymnej codzienności. Szczery, używający typowo męskiego języka Carson przechodzi wyraźną metamorfozę dojrzewając, i tym samym stając się jeszcze bardziej apetycznym kąskiem. Grace to początkowo raczej grzeczna, trzymająca się swoich żelaznych zasad dziewczyna, która jednak poprowadzona przez odpowiednią osobę udowadnia to, że potrafi zaszaleć. Fakt, że na kartach powieści spotykamy się z całkiem sympatycznymi bohaterami to jeszcze nic w porównaniu z mieszanką wydarzeń i gatunków (tych literackich ? dosłownie!), które naprawdę potrafią zaskoczyć. Książka początkowo przypomina erotyk, w którym wszystko zaczyna się dziać niepokojąco szybko. Rodzi się nuta zdenerwowania i wątpliwości, co będzie dalej. A dalej? jest zwrot akcji, romantyczna opowieść, dojrzała obyczajówka i kryminał w jednym. Nie ma się czego obawiać, bo najwyraźniej głowa Mii Sheridan jest naprawdę po brzegi wypełniona różnorodnymi pomysłami.

?- Można powiedzieć, że po to się urodziłem, złotko. Zostałem poczęty w grzechu i był mi przeznaczony ten sam los.?

Pikantne sceny - dalekie od nieśmiałości czy ckliwych gierek - charakterystyczne dla odważnych powieści dla dorosłych, młodzi bohaterowie wyjęci rodem spod znaku New Adult, ich drugie, dojrzałe oblicze nabierające pewności siebie wskutek upływu czasu. Komu zatem przypadnie do gustu ta książka? Młodzieży? Osobom w średnim wieku? Uogólnijmy stwierdzając, że generalnie kobietom, bo każda z pań będzie mogła znaleźć tutaj coś dla siebie.

Przyznam, że pomimo moich kilku momentów zwątpienia, autorka zdecydowanie się obroniła. Książka jest świetna, a lekkie pióro Mii Sheridan sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Obrazowy styl, momentami skupiający się na drobnostkach, a jednak niezanudzający. Odpowiednia ilość dialogów, wiarygodnych, zabawnych, ale chwilami nader poważnych. Proporcje zastosowane w powieści zostały dobrane tak, że ostatecznie otrzymuje się całkiem sytą i smaczną czytelniczą ucztę.

Czy mam jakieś zastrzeżenia? Być może wartka przemiana głównego bohatera, jego rychła i udana zmiana profesji (i to na jaką) nieco mnie zdezorientowały. Gdyby na tym zakończył się wątek dotyczący nowej pracy Carsona wszystko wyszłoby zbyt sztucznie. A jednak jak się okazało, był to zabieg zamierzony, bo potem autorka miała jeszcze na ten temat naprawdę wiele do powiedzenia.

Tej powieści mówię więc zdecydowane tak. Jeżeli kolejne dzieła autorki mają być tak samo udane, już chcę po nie sięgać. Czy macie ochotę na skomplikowany romans, który chociaż na początku błahy, zaczyna przekształcać się w coś znacznie poważniejszego? ?Stinger. Żądło namiętności? to nie tylko historia rozkwitającego uczucia. To także opowieść o życiowych przemianach, o wyzwaniach, poświęceniu i o tym, że miłość jest w stanie wznieść człowieka na szczyty wyciągając go nawet z największej otchłani.