SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 308

Opis produktu:

A jeśli to naprawdę ja jestem najsłabszym ogniwem? Kiedy człowiekowi wydaje się, że jest tylko on i reszta świata, że wszyscy są przeciwko niemu, często ma rację, ale równie często nie ma. Zuzanna sama siebie nazywa sandwich woman - babka-kanapka. Jest uwięziona między wspomnieniami o nieżyjącej już matce a relacjami z córką, która powoli, ale stanowczo wymyka się spod jej kontroli. Powodowana impulsem oraz pewnym mającym nieoczekiwane skutki spotkaniem, sięga po prowadzone niegdyś dzienniki, żeby przypomnieć sobie `siebie sprzed`: sprzed męża, dziecka, obecnego życia. Wbrew oczekiwaniom wspomnienia nie wracają na zawołanie, a kiedy już się pojawiają, odsłaniają wydarzenia i relacje, które nie były proste ani jednoznaczne. Powrót do tak łatwo mitologizowanej młodości - ani sielskiej, ani anielskiej - okazuje się pułapką. Każde wspomnienie pociąga za sobą kolejne - jeszcze bardziej bolesne. Żeby było Zuzannie jeszcze trudniej, cała ta podróż w czasie odbywa się w warunkach napiętych relacji z własną córką, która `niedługo skończy już osiemnaście lat` i tak samo boleśnie dojrzewa, jak boleśnie przejrzewa Zuzanna. Julia jest nieodrodną córką swojej matki - swoje wie. To operacja na otwartym sercu. Zuzanna wprawdzie dowiaduje się, czego nie chce, ale nadal nie wie, czego chce.

Agnieszka Nietresta-Zatoń (ur. 1974) - autorka rozpraw: `Małgorzata Hillar. Szkic monogra?czny`, nominowanej do nagrody im. Ludwika Frydego i `Powołani na bunt. Transgresje polskich poetów XIX wieku`, a także powieści `Pustostan` i `Oaza spokoju`. Przyznaje rację Wisławie Szymborskiej: Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie. Za Stanisławem Grochowiakiem powtarza: Bunt nie przemija, bunt się ustatecznia. Pytana, po co jej tyle książek, zasłania się cytatem z Susan Sontag: Kiedy czytam, zawsze mam wrażenie, jakbym jadła. Natomiast potrzeba czytania jest jak nieznośny wilczy głód.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść psychologiczna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 308
ISBN: 9788381691420
Wprowadzono: 16.09.2019

RECENZJE - książki - Stara wariatka - Agnieszka Nietresta-Zatoń

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 1 ocena )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Małgorzata Bojarun

ilość recenzji:232

30-09-2019 10:58

"Stara wariatka" to książka, która mnie zmęczyła. Nie powiem, żeby była zła - wręcz przeciwnie. To dobra powieść, trudna w odbiorze, ale dobra. Jednak styl autorki spowodował, że przy końcówce książki zamiatałam już nosem podłogę. To nic takiego, co potrafię zdefiniować, to po prostu taki styl pisarski i już. Autorka zrobiła wszystko, aby po zamknięciu powieści pozostawić mnie sfrustrowaną i zniechęconą do dalszej lektury. Nie pasował mi ten sposób pisania, choć nie wątpię, że są osoby, które byłyby zachwycone. Ja nie.
Zuzanna jest - że tak to ujmę - matką, żoną i kochanką. Zawieszona między tymi postaciami nie może odnaleźć się w rzeczywistości. Najgorzej radzi sobie ze wspomnieniami, które w pewnej chwili całkowicie tłamszą teraźniejszość. A wszystko przez jedno nieoczekiwane spotkanie, które doprowadza do obudzenia wspomnień sprzed lat. Zuzanna sięga po pamiętniki prowadzone w czasach studenckich, aby powrócić do czasu sprzed wszystkiego. Czasu, kiedy nie było męża i córki, była za to mama i paczka przyjaciół. Zuzanna zapętla się pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością. Wydarzenia sprzed lat powodują burzliwe skutki w teraźniejszości. Zuzanna nie wie już, czy warto brnąć we wspomnienia, lecz mimo to brnie w błocie wspomnień wyciągając zeń co bardziej raniące wydarzenia. Te bolesne wspomnienia kładą cień na relacje z córką. Julia jest bardzo ciekawa pamiętników matki. Miałam wrażenie, że próbuje przez ich treść lepiej zrozumieć matkę. Niestety Zuzanna nie pozwala jej zerknąć w pamiętniki, co budzi w dziewczynie frustrację, która jeszcze bardziej dławi Zuzannę.
I tak czytelnik krąży pomiędzy "dziś" a "wczoraj", na które składają się skrawki młodzieńczych lat Zuzanny - obserwując, jaki wspomnienia kobiety mają wpływ na życie dzisiejsze. Przyznam się, że nie jestem fanką takiej wiwisekcji. Operacja na otwartym sercu Zuzanny to rzeczywiście dobre określenie na fabułę tej powieści. Ale żeby tak zagmatwać? Miałam wrażenie, że taplam się we wspomnieniach Zuzanny i nie mogę wyjść. Co więcej - obserwacja życia "teraz" frustrowała mnie niepomiernie. Któż w dzisiejszych czasach pozwala, aby przeszłość tak zawładnęła teraźniejszością? W życiu nie poświęciłabym tak teraźniejszości dla jakichś dalekich wspomnień. Poświęcić relacje z córką? Nigdy.
Przez całą lekturę drażniła mnie Zuzanna z tą całą swoją dbałością o przeszłość z rozbieraniem jej na części pierwsze. Im dalej w powieść tym bardziej miałam ochotę ją odłożyć bez poznania zakończenia. Ale dałam radę i wiecie co? Nie było warto. Powieść właściwie się nie kończy... Pozostawia czytelnika w zawieszeniu bez puenty i bez wniosków.
Każdemu, kto lubi pławić się w cudzych emocjach i rozmyślaniach - polecam. Ja skieruję swoje oczy na inny rodzaj literatury.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?