Średniowiecze ta epoka tajemnic pełna, alegorii i symboli różnorakich epoką jest fascynującą. Bez wątpienia. Nie jest to żaden synonim nudy, jak to się powszechnie uważa. Średniowiecze w pełni zasługuje na naszą uwagę. Ba, uwagę naszą pochłonie książka owa, o nim opowiadająca, do tego stopnia, że ciężko się nam będzie oderwać od niej. Otóż lektura tego tomiszcza jest podróżą, noszącą dość często znamiona baśniowości, cudowności, w świat zabobonnych i chytrych duchownych, szczodrze obdarzonych pychą i niespotykanym sprytem, ograniczonych mieszczan i prostego ludu, spragnionego słów wędrownych kaznodziejów. To wędrówka przez grody i wioski, w towarzystwie zakochanych żaków, pisujących, czy też przepisujących, listy do panien z listowników, podróż mrożąca krew w żyłach ze straszliwą śmiercią i jej nieodłączną kosą przy boku. I jak tu się nie zakochać w tych magicznych opowieściach o początkach literatury?
Ów świat wierszowanych kronik, poetyckiej prozy i rubasznych wierszy Kallimacha czy Celtisa umili wolne chwile niejednemu czytelnikowi.
Książkę polecam, z całego serca.