SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Editio
Oprawa miękka
Liczba stron 298
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Historia miłosna, która rozpoczęła się od przyjaźni między dziewczyną i chłopcem, a rozkwitła, gdy nawiązali kontakt ponownie jako dorośli ludzie

Griffin Quinn był moim korespondencyjnym powiernikiem z dzieciństwa, angielskim chłopcem, od którego różniło mnie wszystko. Z biegiem lat, wraz z setkami napisanych listów, staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi dzieliliśmy się najgłębszymi, najmroczniejszymi sekretami i zbudowaliśmy więź, która wydawała się niezniszczalna. Pewnego dnia jednak została zniszczona.

Nagle, zupełnie niespodziewanie, przyszedł kolejny list. Pełen wyrzutów gniewu nagromadzonego przez osiem lat. Nie miałam wyboru i w końcu musiałam się przyznać, dlaczego przestałam odpowiadać na korespondencję.

Griffin mi wybaczył i po jakimś czasie udało nam się ożywić relację z lat dziecinnych. Z tym że byliśmy już dorośli i wszystko nabrało rumieńców. Nasze listy szybko stały się niegrzeczne, odkrywaliśmy w nich swoje najdziksze fantazje. Jedynym logicznym wyjściem z sytuacji wydawało się więc przeniesienie znajomości na kolejny poziom i spotkanie twarzą w twarz.

Tyle że Griffin nie chciał się spotkać, bo uznał, że tak będzie dla nas najlepiej. Jednak ja musiałam go zobaczyć, więc wykonałam skok na głęboką wodę i zaczęłam go szukać. Przecież ludzie robili w imię miłości bardziej szalone rzeczy, prawda?

Ale to, czego się dowiedziałam, może zmienić wszystko...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Editio
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x208
Liczba stron: 298
ISBN: 9788328366916
Wprowadzono: 04.02.2021

Vi Keeland, Penelope Ward - przeczytaj też

Antychłopak Książka 18,36 zł
Dodaj do koszyka
Arystokrata Książka 31,88 zł
Dodaj do koszyka
Letnia propozycja Książka 33,11 zł
Dodaj do koszyka
Nie dla mnie Książka 25,03 zł
Dodaj do koszyka
Nie powinniśmy Książka 27,07 zł
Dodaj do koszyka
Niestosowne zachowanie Książka 29,11 zł
Dodaj do koszyka
To, co za nami Książka 27,07 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Sprośne listy - Vi Keeland, Penelope Ward

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 10 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

booksworldmaddie

ilość recenzji:6

8-06-2021 13:47

Lubię sięgać po lekkie, spokojne romanse, przy których mogę się zrelaksować i odpocząć. ?Relacja(poza) służbowa? jest właśnie taką książką. Jeśli macie dość romansów mafijnych, czy też darków i potrzebujecie spokojniejszej oraz zabawnej lektury to trafiliście w sam raz. Małgorzata Smolec stworzyła ciekawą fabułę, która mnie zainteresowała i śmiało mogę powiedzieć, że dawno nie przeczytałam czegoś tak lekkiego i świeżego. Nie było zbyt dużo komplikacji ani intryg, ale mam przeczucie, że w drugiej części autorka nas czymś zaskoczy. Język jakim posługuje się autorka jest lekki i prosty, dzięki czemu książkę czyta się naprawdę szybko, mogę wręcz powiedzieć, że w ekstremalnym tempie. Idealna lektura na jedno popołudnie. I choć ciężko było mi się przekonać do tej pory do narracji trzecioosobowej, co wspominałam nie raz, tak tutaj akurat mi to nie przeszkadzało. Dzięki temu autorka dała nam szersze pole na uczucia bohaterów. Podobał mi się również klimat w jakim została napisana powieść. Widać, że autorka ma duże pojęcie o mieście, o którym pisze. Przedstawiona w niej architektura, opisy krajobrazu sprawiły, że mogłam się poczuć, tak jakbym była na wakacjach na wyspie. Akcja powieści dzieje się w dość szybkim tempie, dlatego ta relacja bohaterów również nie należy do powolnych. Czy mi to przeszkadzało? Zazwyczaj wolę kiedy ta relacja rozwija się bez pośpiechu, natomiast tutaj nie przeszkadzało mi to tak bardzo. Dialogi przez wstawki śmiechu, czasami wydawały mi się nienaturalne, ale to tylko w niektórych przypadkach. Osobiście nie przepadam za takim zabiegiem, co do reszty minusów, nie zauważyłam nic innego, do czego mogłabym się przyczepić. Jak dla mnie jest to dość fajny debiut, który mogę polecić na te cieplejsze dni. To pierwszy tom dylogii, więc pewnie autorka jeszcze nas zaskoczy swoją pomysłowością i rozwojem akcji. Co do bohaterów, Michael był mężczyzną czarującym, szarmanckim. Przystojny facet, który również skrywa jakąś tajemnice. Jego postać mnie zaintrygowała. Z początku książki wydawało mi się, że będzie on typowym gburem - szefem, ale jak się później okazało był trochę bardziej wyluzowany. Oliwia to żywiołowa Polka, która porzuciła swoje obecne życie, dobrą pracę i wyleciała na Majorkę - gdzie otrzymała posadę managera w barze ?Chilla?. To kobieta, która ma temperament, jest pyskata i bezpośrednia. Polubiłam się z jej postacią, chociaż nie do końca mogłam zrozumieć podejmowane przez nią decyzje.

?Relacja(poza)służbowa? to zabawna i lekka książka, rozgrywająca się na gorącej Majorce. To historia opowiadająca o tym, jak jedna spontaniczna decyzja może odmienić nasze życie. Czasami musimy spróbować przeżyć coś nowego, aby odnaleźć siebie. Bo w życiu bowiem ważne jest to, abyśmy nie zapominali o własnym szczęściu. To również historia o tym, że krok postawiony do przodu może przynieść korzyść. Wystarczy tylko się odważyć i podjąć ryzyko. Jeśli chcecie spędzić czas wraz z bohaterami na słonecznej wyspie - to polecam Wam tę historię.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:413

8-04-2021 16:28

Głowni bohaterowie, Luka i Griffin jako dzieci zaczęli pisać do siebie listy. Ich przyjaźń trwała i trwała przez długie lata. Jednak los sprawił, że ich kontakt się urwał. Po kilku latach gdy Luka wybrała się do mieszkania swego zmarłego ojca znalazła w nim list właśnie od Griffina. Główny bohater pod wpływem alkoholu postanowił wygarnąć wszystko swojej korespondencyjnej, byłej przyjaciółce. Luka na początku była zbulwersowana jak on może tak do niej pisać. Jednak koniec końców doszła do wniosku, że to ona przestała odpisywać, a on nie miał zielonego pojęcia co się u niej wydarzyło.

I tak postanawia mu odpisać.

Czy będą potrafili sobie wybaczyć? Czy utrzymają kontakt poprzez listy? A może umówią się na randkę na żywo?

O tym to już sami musicie się przekonać.


O tych dwóch autorkach słyszałam naprawdę bardzo dużo pozytywnych opinii, jednak jakoś nie miałam nigdy okazji przeczytać żadnej książki. O tej historii też czytałam wiele pozytywnych recenzji i stwierdziłam, że koniecznie muszę w końcu przeczytać książkę tego duetu. Czy się zawiodłam? Zdecydowanie nie. Czytało mi się tę historię rewelacyjnie. Jest to bardzo przyjemna lektura, nie raz chwytająca za serce. Napisana lekko i naprawdę bardzo mnie wciągnęła. Już sam pomysł na korespondencyjną przyjaźń wydał mi się bardzo intrygujący.

Bardzo zaciekawiły mnie problemy, z którymi musiała się zmagać główna bohaterka. Muszę stwierdzić, że pierwszy raz czytałam w książce o agorafobii i byłam naprawdę zaintrygowana, jak Luka sobie z tym wszystkim poradzi.

Świetnie wykreowana była również postać drugoplanowa, mam na myśli tu doktora Luki. Starszy pan, który fascynuje się ornitologią będący już na emeryturze, a mimo wszystko zawsze znajduje czas dla swojej pacjentki, a bardziej przyjaciółki, którą traktuje jak wnuczkę.

Wydaje mi się, że ta historia nie jedną osobę wzruszyła, ale znajdziemy w niej też momenty, przy których ciężko powstrzymać się od śmiechu. To była rewelacyjna książka, a ja już nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejne książki tych autorek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ksiazkipaniinformatyk

ilość recenzji:118

6-04-2021 16:29

Griffin i Luka korespondują ze sobą od najmłodszych lat, dzieląc się szczegółami swojego życia i budując silną więź. Pewnego dnia kontakt się urywa, a 8 lat później Luka otrzymuje list pełen wyrzutów. Musi wytłumaczyć, dlaczego przestała odpisywać. Teraz, w dorosłym życiu, listy tych dwojga nabierają pikanterii. Luka pragnie spotkać Griffina. Problem w tym, że on tego nie chce. Zatem poszukiwania czas zacząć!

Uwielbiam książki tego autorskiego duetu i nie mogłam przejść obojętnie obok ?Sprośnych listów?. To historia nie tylko o miłości, ale też o wyrzeczeniach, lękach, trosce i przepełniającej serce nadziei. Poruszono i przybliżono tutaj temat agorafobii, czyli strachu przed przebywaniem w otwartej przestrzeni, skupiskach ludzi. Fabuła kupiła mnie w całości. Została pięknie poprowadzona, poruszając moje serducho i wzbudzając naprawdę wiele emocji! Bohaterowie zostali wykreowani na wysokim poziomie. Byli tacy prawdziwi! Relacja między Luką, a Griffinem nie zawsze była usłana różami, ale właśnie tak wygląda życie. Czuło się między tym dwojgiem zrozumienie, a namiętność aż buzowała i pobudzała moją wyobraźnię. Czytając ?Sprośne listy? czułam, że ta książka jest inna niż poprzednie, które miałam okazję poznać. Choć znalazłam tam uwielbianą przeze mnie lekkość i wyszukany żart autorek, całość była bardziej dojrzała, momentami skłaniała do przemyśleń. Spędziłam z tą książką kilka niesamowitych godzin i naprawdę żałuję, że nie była dłuższa. O perypetiach Luki i Griffina mogłabym czytać o wiele dłużej. Z niecierpliwością czekam na kolejną propozycję od Vi i Penelope, a Wam zdecydowanie polecam sięgnąć po ?Sprośne listy?. Jestem pewna, że zauroczy Was tak samo, jak mnie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytelnia_magdaleny

ilość recenzji:40

3-03-2021 11:01

Tego duetu chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Ja książki ... Nigdy się nie zawiodłam i tak było tym razem. ?Sprośne listy? czytałyśmy razem z Basią ... miałyśmy podobne odczucia co do tej historii.

Luka i Griffin już od dzieciństwa korespondują ze sobą. Mimo, że dzieli ich spora odległość to dzięki tym listom wywiązuje się między nimi przyjaźń. W pewnym momencie ich kontakt się urywa, ale po latach już jako dorośli ludzie ponownie nawiązują kontakt ponowie. Jak zakończy się ta historia i co szykuje dla nich los? Przekonajcie się sami.

Dla mnie ta książka jest cudowna. Na samym początku miałam mały problem, żeby się wkręcić w tę historię, ale później nie chciałam jej kończyć czytać. Bardzo mi się podoba styl autorek, nie ma tutaj zbędnych opisów, wszystko co jest zapisane jest po coś. Książkę bardzo szybko się czyta.
Kiedy zobaczyłam tytuł, to wydawało mi się, że to będzie taka zwykła lekka, niezobowiązująca lektura, ale z czasem przekonałam się że jest naprawdę bardzo dojrzała. Skrywała sporo emocji i kilka razy mnie zaskoczyła. Nie zabrakło też dobrego humoru, bo były momenty że parskałam śmiechem. Co prawda nie ma tutaj niespodziewanych zwrotów akcji, ani jakiegoś efektu wow, ale naprawdę ta książka mnie urzekła. Ta książka ma coś w sobie co sprawia że tak historia jest naprawdę wyjątkowa.

Ja Wam polecam, bardzo miło spędziłam przy niej czas. Mimo, że to romans to daje sporo do myślenia. Wiem, że jeśli zdecydujecie się na przeczytanie to na pewno się Wam spodoba.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

PEXI

ilość recenzji:22

18-02-2021 22:35

Tytuł trochę za mocny i sugeruje wulgarność, a to mylne tropy. Znalazłam w książce silne emocje i namiętności z pogranicza akceptacji. Ludzi szukających powrotu do siebie po latach. Całość dobrze napisana, w uznanym stylu sprawdzonego duetu autorskiego Ward i Keeland.

Czy recenzja była pomocna?

Instagram: Zaczytanaori

ilość recenzji:92

13-02-2021 12:34

Czułam, z?e ta ksia?z?ka be?dzie strzałem w dziesia?tke?. Chwile mi zaje?ło aby dojs?c? do siebie po przeczytaniu tej ksia?z?ki... tyle emocji to ja dawno nie miałam. Ostatnie strony mi sie? zlewały, a łzy nawet nie wiem kiedy spływały po policzkach...

Bardzo podoba mi sie? fabuła. Pomysł na ksia?z?ke? jest genialny! Takiej jeszcze historii nie było dane mi czytac?. Czytałam ja? z wielkim us?miechem na twarzy gdy s?ledziłam korespondencje naszych bohatero?w. Czasami teksty Griffina bawiły mnie do łez.

To jak zostali wykreowani bohaterowie, a szczego?lnie bohaterka. Griffina kocham- jego wyrozumiałos?c?, i pomysłowos?c?, kto?ra czasami tak bardzo mnie szokowała... Oh... co tu duz?o mo?wic?. No naprawde? jestem pod ogromnym szokiem, bo spodziewałam sie? nudnej, oklepanej historii a tutaj tyle sie? działo, tyle emocji ulatywało po kaz?dym rozdziale- cos? pie?knego.

Podobała mi sie? ich relacja, podobał mi sie? fakt, z?e tutaj nie ma pos?piechu. Ksia?z?ka nie nalez?y do najcien?szych (ma dos?c? duz?a? wygodna? dla oka czcionke?) ale to jest zdecydowanie jej plus. Dlaczego? Bo z kaz?dym rozdziałem coraz bardziej poznajemy naszych bohatero?w, kibicujemy im i przez?ywamy wszystko razem z nimi.

?Spros?ne listy? nie były takie od samego pocza?tku, nawet nie wiem kiedy faktycznie zrobiło sie? gora?co- ale! Nie w sposo?b odpychaja?cy. Bardzo płynne przejs?cie, wre?cz naturalne. Nie czytałam tego z zaz?enowaniem na twarzy.

Tej ksia?z?ki sie? nie czyta- ja? sie? poz?era. Nie było chwili gdy o niej nie mys?lałam. Chciałam jak najszybciej do niej wro?cic? i dowiedziec? sie? jak zakon?czy sie? ta historia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalka1

ilość recenzji:494

12-02-2021 17:31

Takiej historii mi właśnie brakowało. Ten duet autorek jest nie do podrobienia. Historia Luki i Griffina poruszy każdego. Historia pełna ciepła, uczuć, To nie pierwsza książka tego duetu, jaki czytaąłm ale ta ujęła moje serce dogłębnie.
Luka młoda kobieta, która po stracie przyjaciółki cierpi na agorafobię. Jest też pisarką kryminałów, które pisze po pseudonimem Ryan Griffin. Pewnego razu jedzie uporządkować mieszkanie po zmarłym ojcu i odkrywa list od swojego korespondencyjnego przyjaciela. Przed laty pisali do siebie podając tylko prawdziwe imiona a zmienione nazwiska. Po traumatycznych wydarzeniach i śmierci przyjaciółki Luka przestaje odpisywać Griffinowi. Ten się poddają aż do czasu, gdy po 8 latach pisze list. Luka odpisuje i zaczynają pisać ze sobą tytułowe listy....

Griffin, młody mężczyzna przeprowadza się z Wielkiej Brytanii do Stanów i rozpoczyna karierę muzyczną jako Cole Archer. Gdy otrzymuje list od luki, w którym wyjaśnia się czemu prestała pisać, wznawia pisanie z przyjaciółką. Jednak, gdy ta chce się spotkać woli tylko pisać. Griffin wie, że jego życie jest takie, przed którym Luka się broni. Ona się boi tłumów a w jego otoczeniu tłumy są zawsze.

Luka i Griffin jednak się spotykają i od tego momentu książka bawi, rozczula i wyciska łzy. Tak dobrze napisanej i tak emocjonującej książki dawno nie czytała. Grifiin robi wszystko by udało im się z Luką. Kocha ja i dopasowuje się do jej problemów. Luka się star przełamać lęcki ale one biorą górę. Normalnie bym nią potrząsnęła i kazała się obudzić. Bo niby chce ale strach jest większy. Jednak autorki tak to opisały, że nie sposób się na nią złościć. W książce są takie momenty, że łzy stają w oczach. Książka jest o miłości, ale nie takiej lekkiej a tej trudnej, gdzie oboje musza przełamać swoje lęki i swój świat, by być razem. W książce jest też kilka scen dość pikantnych. Są też listy, które nas wprawia w dobry nastrój.

"Sprośne listy" to także historia, która jest pisana z dwóch perspektyw: Luki i Griffina. Kocham taką formę. Od razu możemy poczuć te uczucia i to jak bohaterowie postrzegają siebie tę drugą stronę i cala sytuacje. Książka porusza także trudne tematy np. leki, traumę. Polecam z czystym sumieniem. Książka tego duetu to świetnie spędzony wieczór.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:1

12-02-2021 14:31

Tego duetu chyba nie muszę przedstawiać miłośnikom romansów. Są to Autorki znane i lubiane na całym świecie, które wydają zarówno solo jak i wspólnie. Tym razem proponują nam historię Luki i Griffina. Historia, która poruszy Wasze serce, bo moje jest w niej zakochane i zostanie w nim na długo.
?Bo zadurzyłam się w chłopcu, który pisał do mnie listy lata temu, ale zaczęłam zakochiwać się w słodkim mężczyźnie, który zdawał się lubić mnie za to, kim jestem, z wadami czy bez.?
Luka od tragicznego wypadku zaprzestała kontaktów ze swoim korespondencyjnym przyjacielem. Tak naprawdę minęły lata, a ona odnalazła list i postanowiła odnowić tę znajomość. Ale czy po latach jest to w ogóle realne ? Czy po latach, kiedy jesteśmy dorosłymi już ludźmi, którzy przeszli wiele, jesteśmy w stanie pisać listy i w nich wymieniać swoje spostrzeżenia ? W erze telefonów, komputerów i Internetu ?
?Żyj swoim życiem, ale wierz głęboko w to, że tobie i Luce jest przeznaczone być razem, a może pewnego dnia ten sam wszechświat, który pozwolił wam się spotkać, znowu użyje swojej magii.?
Griffin nigdy nie zapomniał o Luce. Ta dziewczyna zawsze była w jego sercu. Jednak minęły lata, frustracja narosła, a on dostał list. Właśnie od niej. Co zrobić ? Szczególnie gdy już nie są tymi samymi ludźmi, gdy Luka jest inną kobietą, a on innym mężczyzną. Dzielą ich kilometry, ale czy to stanie na drodze tej dwójce ?
?Chociaż miałem takie pieniądze, o jakich można tylko marzyć, zawsze czegoś mi brakowało. Tylko nie wiedziałem czego. Aż do teraz.?
Autorki poruszają zupełnie nowy temat, mianowicie problemów agorafobii, czyli lęków związanych z przebywaniem w otwartej przestrzeni, wśród tłumów ludzi w miejscach publicznych. Może wydawać nam się to śmieszne, ale to stanowi problem dla wielu ludzi. Niestety nie jest prosto przezwyciężyć ten lęk, więc jak sądzicie, czy naszym bohaterom się to uda ? Czy chwycą byka za rogi i będą walczyć pomimo wszystko ?
?Czasami, gdy miłość nie wystarcza, żeby wszystko było dobrze, trzeba z niej zrezygnować.?
Jest to najlepsza książka jaką wydał ten duet. Jest tak piękna, wzruszająca, a zarazem trudna. Śmiejesz się, płaczesz, cierpisz razem z bohaterami, którzy zostali w sposób magiczny wykreowani. Byli doskonałymi, a zarazem niedoskonałymi bohaterami, którzy nie boją się swoich uczuć, nie boją się stanąć twarzą twarz z prawdą i ryzykują pomimo wszystko, nawet gdy okaże się to błędem. Myślę, że ci bohaterowie są w stanie wiele nas nauczyć, jeżeli chodzi o swoją pokorę, walkę i determinację.
Ja nie mogłam się od niej oderwać, nie spodziewałam się tak wspaniałej książki, która poruszy moje serce. Miłe zaskoczenie, bo autorki przyzwyczaiły nas troszkę już utartego schematu, a tu cóż miło mnie zaskoczyły.
Szczerze Wam ją mogę polecić ! Dla matematyków są liczby ;)
Moje 10/10 ?

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta ksiązki żyje podwójnie

ilość recenzji:1

7-02-2021 07:22

?PEN PALS? SPRZED LATY
Główna bohaterka powieści, Luka, to pisarka, która publikuje książki ukrywając się pod pewnym pseudonimem. Za dziewczyną ciągnie się pokaźna lista fobii, które przyczepiły się do niej ? niczym rzep psiego ogona ? na wskutek tragicznego wydarzenia. Pożaru, którego była uczestnikiem. Dziewczyna nie należy ani do szarych myszek, ani też na pewno do zadzierających nosa damulek. Bywa odważna i ma dobre serce, wszak za wszelką cenę stara się wyjaśnić pewną sytuację sprzed lat, by umniejszyć wyrządzone nie do końca świadomie krzywdy. Griffin z kolei, przedstawiciel płci męskiej pierwszego planu, miał okazję poczuć jak bardzo boli człowieka utrata bliskiej osoby. Teraz nie jest już chłopcem, któremu nagle zawalił się świat, a człowiekiem ze świetlaną przyszłością. Kimś, kto zupełnie zmienił swoje życie - a to będzie miało ogromne znaczenie dla Luki, której przyjdzie odkrywać o nim niewygodną prawdę. Ta dwójka wypadła bardzo naturalnie, bez skrajnych cech, które mogłyby irytować. Przyjemnie było przyglądać się miłosnym zmaganiom Griffin i Luki, którzy przechodzą przez kolejne etapy i niestety nie zawsze mają z górki.

SPROŚNE LISTY
Niniejsza historia to niewątpliwie powieść przede wszystkim o miłości i przyjaźni. Kluczową rolę odgrywają tutaj listy, te z przeszłości, od których wszystko się zaczęło i te obecne, wchodzące na inny level, bardziej dojrzałe, nabierające erotycznego wydźwięku. Nie na nich jednak się kończy, wszak w pewnym momencie dochodzi do spotkania twarzą w twarz. Jak na prozę Vi Keeland przystało, musiało być pikantnie ? wyraźnie widać tutaj udziały autorki. Są jednak także dramaty przeszłości i współczesna, komplikująca wszystko sytuacja. Wszak nie tak łatwo rozgryźć intencje ludzi, kiedy wokół tyle fałszu i parcia na szkło.

O MIŁOŚCI, ALE NIE TYLKO
Powieść o utracie bliskiej osoby, na której lekarstwem okazuje się towarzystwo wspierających ludzi. Historia o lękach, które trzeba przepracować i które mogą nawiedzić każdego z nas, bo nigdy nie wiemy jak potoczy się nieprzewidywalny los. O popularności, która choć na pozór atrakcyjna, bywa niewygodna i budzi podwójną czujność względem zaufania, wszak wokół pełno osób czyhających wyłącznie na pożądane benefity. Jednym słowem, romantyczna powieść o miłości z dodatkiem w postaci dram przeszłości. Nie tak zabawna, jak niektóre książki tego duetu, bardziej sentymentalna. Może nie najlepsza, bo nie grzeszy oryginalnością, ale też i utrzymana na poziomie, który budzi zainteresowanie oraz emocje i sprawia przyjemność. Mi się podobało, toteż polecam wszystkim romantyczkom.

....

Czy recenzja była pomocna?