- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ardzo kochała swojego siostrzeńca i przez cały czas jego dorosłego życia byli w kontakcie listownym. Bezapelacyjnie wierzyła w jego zdolności i inteligencję, wspierała go w czasie krótkich okresów zwątpień, jakie przeżywał na studiach, a co więcej, jako jedyna osoba z rodziny poznała jego małżeńskie plany. Zaaprobowała je bezkrytycznie i nie mogła się doczekać kiedy zobaczy Maksa i pozna jego żonę. Mieli zamiar odwiedzić ją po wakacjach w Sopocie, na przełomie sierpnia i września. Na dwa dni przed przybiciem do portu w Gdyni, gdy pogoda trochę się zepsuła i nie można było opalać się na pokładzie, Marta znów się trochę zasępiła i pomyślała ponownie o treści telegramu. Wiedziała, że za kategorycznym tonem wiadomości stoi Larry, jej ojczym." Za kogo on się w ogóle uważa" - pomyślała rozdrażniona. ,, Mama jest uległa i daje się mu wodzić za nos, ale ja nie mam zamiaru. Nic mnie ten dureń nie obchodzi, a pieniędzmi może sobie napchać kanapę - i tak nie umie z nich korzystać". W żadnym wypadku nie chciała iść w ślady matki i prowadzić życia gospodyni domowej, której jedynym panem i władcą jest mąż. Nie doceniała małej stabilizacji, w której żyła, a sprawy codzienne wydawały jej się małe i nudne. Ona to nie jej matka, a czasy w których żyła są inne, dają nowe perspektywy i możliwości. Miała zamiar z nich skorzystać. RZUT OKA W PRZESZŁOŚĆ Buntowała się, ale przecież wiedziała, że jej rodzice mieli trudniej. Podobnie jak rodzice Maksa przybyli do Stanów w roku 1922 w ramach masowej emigracji Polaków do Ameryki po I wojnie światowej. Podobnie jak wielu innych, zabrali dzieci, cały niewielki dobytek i powiększyli szeregi wspólnot polonijnych, które osiedlały się w centrach wielkich miast, tworząc etniczną grupę zwaną ,,małą Polską". Obie rodziny przybyły na jednym statku i początkowo mieszkały pod jednym dachem. Wkrótce usamodzielniły się. Ojciec Marty założył dobrze prosperującą piekarnię, a matka Maksa pracownię krawiecką. Wkrótce ojciec Marty został śmiertelnie potrącony przez pijanego kierowcę jednego z nielicznych jeszcze samochodów. Matka wyszła ponownie za mąż, bardziej z rozsądku niż z potrzeby serca i wszyscy zaczęli wrastać w nową społeczność. Dzieci szybko uczyły się języka angielskiego i pomimo że chodziły do różnych szkół, obie rodziny długo utrzymywały bardzo zażyłe i ciepłe stosunki. Marta poszła do amerykańskiej elementary school w wieku 7 lat, a w czasie weekendów uczestniczyła w zajęciach polskiej szkoły dokształcającej, która miała w programie naukę języka polskiego, literatury, historii ojczystej, geografii i tradycji, a takżereligii. Kiedy miała piętnaście lat poszła do trzyletniej junior high school, ale nie kontynuowała nauki, ponieważ ojczym postanowił, że ma pomagać w prowadzeniu piekarni. Nienawidziła tego zajęcia - jego monotonii, mąki w powietrzu, pracy w nocy i upału przy piecach. W odróżnieniu od Marty Maks otrzymał bardzo staranne wykształcenie. Skończył szkołę średnią na dwóch poziomach (junior i senior high school) oraz czteroletni uniwersytet stanowy. Posiadł gruntowną znajomość matematyki i logiki, jak również biegłą znajomość języka angielskiego, polskiego, niemieckiego i francuskiego. Pozwoliło mu to w roku 1930, jemu tylko znanymi sposobami, znaleźć się w grupie osób towarzyszących znanej amerykańskiej aktorce Betty Amann, która przybyła do Warszawy, by zagrać w filmie Michała Waszyńskiego "Niebezpieczny romans". Punkt zwrotny w znajomości Marty i Maksa oraz zmiana łączących ich relacji nastąpiły w czasie wspólnego rodzinnego wypadu w maju do Atlantic City, morskiego kurortu na wschodnim wybrzeżu, pełnego turystów i pół-legalnych kasyn. Tam ku własnemu zdumieniu zakochali się w sobie i zostali nierozłączną parą. Tam też pewnego wieczora Maks opowiedział jej o swoich planach wyjazdu do Europy i związania się z przemysłem filmowym. Zapaliła się do tej myśli natychmiast. - Zabierz mnie tam ze sobą, zobaczysz, przydam ci się - powiedziała zdecydowanie. - Jesteś pewna, że się przydasz? - przekomarzał się. - Tylko przedtem się ze mną ożeń, wyrzuciła z siebie i wstrzymała oddech. Pomyślał, że żartuje, ale mówiła całkiem serio. - Dobrze, ale obiecaj, że nigdy nie będziesz tego żałować i mnie nie rzucisz - starał się, aby jego głos brzmiał poważnie, ale oczy mu się śmiały. - Chyba że na to zasłużysz - podchwyciła jego ton. Stopniowo plany zaczęły się krystalizować i zamieniać krok po kroku w czyny. Wszystko zostało przygotowane z precyzją zegarka: wybór rejsu, ślub w dniu wyjazdu na trzy godziny przed odpłynięciem statku, paszporty i inne niezbędne dokumenty, pieniądze na przeżycie kilku miesięcy w Warszawie i miesiąc miodowy w Sopocie oraz biżuteria Marty ,,na czarną godzinę".
książka
Wydawnictwo Psychoskok |
Data wydania 2013 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 151 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | książki na jesienne wieczory, sensacja, thriller |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 151 |
ISBN: | 9788379000777 |
Wprowadzono: | 14.08.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.